- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Jestem wkurzona, ale to nie jest mój protest
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji eutanatycznej zbulwersowała sporą część naszego społeczeństwa. Mnie również! Nie wyszłam jednak na ulicę protestować, jak zrobili to inni - mamy epidemię. I traktując ją poważnie, nie chciałam narażać siebie oraz swoich bliskich. Patrząc na to, co dzieje się podczas protestów, nie żałuję tej decyzji. Nie podpisuję się bowiem pod hasłami skandowanymi i widniejącymi na transparentach, a atakowanie Kościoła katolickiego - choć sama w ostatnim czasie z nim niespecjalnie sympatyzuję - uważam za działanie prymitywne - pisze Ewa Palińska.
Powiedzieć, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego mnie wzburzyła, to nie powiedzieć nic. W gronie znajomych użyłabym zapewne mocniejszego słowa, jak chociażby to, które stało się symbolem protestów. Wychodzę jednak z założenia, że w przestrzeni publicznej lepiej się takich słów wystrzegać - język mamy na tyle bogaty, że kulturalniejszy synonim się zawsze znajdzie.
Dlaczego w*********ć wybrzmiało najgłośniej? Hasła trwających protestów
Zobacz, jakie hasła mają protestujący na swoich transparentach
Na to jednak, aby pozbawić kobiety spodziewające się dziecka poważnie i nieodwracalnie chorego możliwości decydowania o jego dalszym losie, mojej zgody nie ma. Pamiętam, jak sama byłam w ciąży i chciałam wykonać badanie prenatalne. Lekarz zapytał mnie wtedy, czy zastanawiałam się nad tym, jaką decyzję podejmę, jeśli wynik będzie niekorzystny. Chciałam wierzyć, że urodziłabym mimo wszystko, ale miałam świadomość tego, że jestem słaba i w konfrontacji z taką informacją mogę się złamać. Badania nie wykonałam. Pozwoliłam na to, żeby zadecydował los. I każda kobieta powinna mieć prawo w tej sytuacji sama zdecydować.
Dlaczego aborcja eutanatyczna, a nie eugeniczna - tłumaczy ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala na Zaspie.
Przez chwilę rozważałam przyłączenie się do protestu, jednak po niedawnej rozmowie z doktorem Markiem Prusakowskim , specjalistą chorób zakaźnych leczącym chorych na COVID-19, zaczęłam traktować epidemię jeszcze poważniej, niż wcześniej. Zostałam w domu, a protestom przyglądałam się za pośrednictwem mediów. I mnie zmroziło, bo okazało się, że to wcale nie są protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Przesłanie jest zupełnie inne.
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego sprawiła, że przeciwnicy partii rządzącej pod pretekstem sprzeciwu zaczęli wylewać wszystkie swoje żale. Kiedy wczoraj niechcący natknęłam się na demonstrację w centrum Gdańska, żadne ze skandowanych haseł nie odnosiło się do zakazu aborcji eutanatycznych. Domagano się natomiast rezygnacji partii rządzącej, manifestowano swoje wzburzenie czy deklarowano, że każda z pań ma prawo swobodnie gospodarować swoją macicą. Wszystko to okraszone siarczystymi wulgaryzmami. Momentami skandowano wyłącznie wulgarne hasła. I o ile byłam skłonna się zgodzić z tłumaczeniem aktywistek, że miłe już były i czas na ostrzejsze słowa, to w jaki sposób na zmianę decyzji TK ma wpłynąć skandowanie hasła "Krzysztof Bosak ma małego"?
Wiele skandowanych haseł nie ma związku z tematem protestu. Niektóre są wręcz absurdalne.
Miejmy na uwadze, że choć protestują tłumy, większa część społeczeństwa siedzi w domach i się ze strajkiem kobiet nie identyfikuje. Z różnych względów. Nie brakuje też osób, które uważają decyzję TK za słuszną - spotkałam je podczas wczorajszego protestu. Pamiętajmy, że rząd, któremu protestujący każą wyp*******ć, został wybrany w demokratycznych wyborach. Tak zadecydowała większość społeczeństwa (mam na myśli większość głosujących - "absens carens" ). Słusznie czy nie - każdy niech odpowie sobie sam. Na tym polega demokracja, że decyduje większość, a skutki ponosimy wszyscy.
Atakowanie kościoła (i każdego innego miejsca kultu religijnego, niezależnie od wyznania) uważam za działanie prymitywne, więc był to kolejny argument, który utwierdził mnie w przekonaniu, że choć jestem przeciwna decyzji TK, to nie jest mój protest. Nie sympatyzuję ostatnio z Kościołem katolickim, ale widząc zło, jakiego niektórzy jego członkowie się dopuszczają, nie przymykam oczu na dobro, które jest zasługą innych. To nie Kościół katolicki zakazał aborcji eutanatycznych - żaden ksiądz nie zasiadał w TK. Wśród sędziów (a sądy mamy przecież niezawisłe) znalazły się zapewne osoby religijne, które być może kierowały się wiarą, ale nie była to odgórna decyzja kościoła.
Swoją drogą zawsze mnie zastanawia, dlaczego z taką werwą ateiści podchodzą do profanowania symboli religijnych, zamiast zwyczajnie je ignorować. Ja w latającego potwora spaghetti nie wierzę, więc nie widzę potrzeby, aby wyciągać rękę po cudzy durszlak. Ataki na Kościół tylko potwierdziły to, co napisałam wcześniej - przeciwnicy partii rządzącej wykorzystali okazję do swojej prywatnej walki o obalenie rządu, któremu udało się wygrać w wyborach.
Kibice: rozumiemy protesty, ale nie pozwolimy atakować kościołów
Wychodziłam z założenia, że na poważnym proteście będzie panowała poważna atmosfera, a trafiłam wczoraj na koronaparty. Mnóstwo roześmianych nastolatków, tańczących do muzyki z głośnika, przekrzykiwało się podczas skandowania wulgarnych haseł. Dystans? Jaki dystans! W takim tłumie nie ma o tym mowy.
Protesty w czasie COVID-19. Czytelnik zgłasza nas na policję
Zachowanie policji podczas ulicznych protestów
Czy w XXI wieku jedyne, co potrafimy zrobić, to wyjść na ulicę i wykrzykiwać pozbawione sensu oraz niezwiązane z przesłaniem protestu hasła? I to w trakcie epidemii, wiedząc, że mamy totalnie niewydolną ochronę zdrowia? Wśród protestujących są wybitni przedstawiciele różnych specjalności - prawnicy, ekonomiści, lekarze, dziennikarze. Naprawę nie są w stanie pomóc inaczej?
Znajdujemy się w patowej sytuacji, bo społeczeństwo jest podzielone na pół i nieważne, jaki byłby wynik wyborów, druga połowa byłaby niezadowolona. Czy tak trudno choć raz się zjednoczyć i walczyć o wspólną sprawę, a nie przy jej okazji prać wszystkie polityczne brudy?
Gdyby tak się stało i protestowano by wyłącznie przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, ten protest byłby też moim i chętnie bym się w niego włączyła (bez wychodzenia na ulice oczywiście - epidemia). Mimo że jestem chrześcijanką, przeciwniczką aborcji na życzenie i nie skanduję na ulicy "***** ***", choć patrząc na to, co wyprawia partia rządząca, mam ochotę wyć.
Historia pewnej kobiety (139 opinii)
Tą kobietą jestem ja. Ja! Której także odebrano prawa decyzji w sprawie swojego ciała i życia. Ja! Której Ty droga koleżanko z protestu, zabierasz prawo do podstawowego funkcjonowania i zapewnienia spokoju dziecka ... Koleżanko, kobieto, kolego który wspierasz kobiety... Daj nam po prostu funkcjonować w naszym wspólnym sprzeciwie decyzji TK! Zobacz więcej
Tą kobietą jestem ja. Ja! Której także odebrano prawa decyzji w sprawie swojego ciała i życia. Ja! Której Ty droga koleżanko z protestu, zabierasz prawo do podstawowego funkcjonowania i zapewnienia spokoju dziecka ... Koleżanko, kobieto, kolego który wspierasz kobiety... Daj nam po prostu funkcjonować w naszym wspólnym sprzeciwie decyzji TK! Zobacz więcej
Opinie (1104) ponad 100 zablokowanych
-
2020-10-29 11:26
dzisiaj harce a za dwa tygodnie pogrzeby i płacz (2)
- 18 9
-
2020-10-29 13:05
(1)
winić rząd za to, że zmusza ludzi do wychodzenia na ulicę
- 3 7
-
2020-10-29 14:13
ta rzad cie zacheca do zabaw w rewolucje bolszewicka :P
tu jest tylko wykladnia tk.
- 1 0
-
2020-10-29 11:27
A gdzie były wtedy? (2)
Ja się pytam gdzie były te baby jak nam wiek emerytalny podnieśli? Dlaczego wtedy nie walczyły o wolny wybór? Większość kobiet ciężko pracuje i nie ma sił dłużej pracować. Gdzie wtedy były feministki? Aaa nie im się podobało, bo one chcą dłużej na stołkach siedzieć. Dlatego nie popieram tych rozrób.
- 13 6
-
2020-10-29 12:05
Bardzo dobrze że podnieśli. W końcu ktoś miał jaja by podjąć niepopularną decyzje
- 6 3
-
2020-10-29 12:33
Poczytaj co się dzieje z ZUS-em... nawet Pani prezes przyznaje że emerytury będą głodowe, o ile wcześniej system się nie załamie. Według tzw. "suwerena" najlepiej byłoby, gdybyśmy wszyscy leżeli do góry brzuchami, konsumując pieniądze wyjęte przez Kaczyńskiego z bankomatu. Jak dzieci!!!
- 2 2
-
2020-10-29 11:50
Pani Ewo, w 100% się z panią zgadzam! Wczorajszy techno-spęd zorganizowany przez klub Ziemia przelał czarę goryczy. To już nie protesty, to zgromadzenia znudzonych małolatów, którzy sami nie wiedzą o co walczą.
- 14 3
-
2020-10-29 11:53
Zdanie w dyskusji
Przedstawia Pani mądry pogląd w dyskusji. Czyni to Pani w sposób cywilizowany, odpowiedzialny i dający najmłodszym dobry przykład. Nie ze wszystkim się z Panią zgadzam, ale dziękuję za Pani mądra postawę. Proszę się nie przejmować opiniami skrajnych fanatyków zwłaszcza z lewej strony
- 8 4
-
2020-10-29 11:53
Brawo!!!
W końcu jakiś głos rozsądku. Brawo!!!
- 8 4
-
2020-10-29 11:59
Pani Ewo Palińska, to nie były wybory demokratyczne. (1)
W demokracji nie ma miejsca na tak nikczemną propagandę w publicznej telewizji. Mam pewność, że większość głosujących na PiS nie miała zielonego pojęcia co tak naprawdę dzieje się w ich kraju. "Ciemny lud to kupi" - kto to powiedział? Nie prezes tej telewizji J. Kurski? Cała ta obecna władza oparta jest na kłamstwie i jak klasyk napisał "i to na kłamstwie od pierwszego do ostatniego zdania".
- 6 8
-
2020-10-29 12:07
Znowu te same głupstwa.
W Polsce nie ma obowiązku oglądania nie tylko publicznej, ale i każdej innej telewizji, nie przeceniajmy jej wpływu - gdyby była tak ważna, PiS nie wygrałby w 2015 roku.
A ludzie o innych poglądach, wbrew Twojemu wyobrażeniu, nie są otumanionymi matołami.- 4 0
-
2020-10-29 12:02
To straszne
Boję takich słów ale,,dawno już wojny nie było,,! Ci co znają głód, strach i zarazę stoją z boku. Ile więc ludzi ma umrzeć, żeby pojeli, że to ani zdrowe ani mądre ani patriotyczne?
- 9 2
-
2020-10-29 12:07
Górnicy palą opony (1)
Rolnicy rozsypują obornik,
Na marszu niepodległości chuligani rzucają kostka brukową , Kibice i kibole wykrzykują wulgarne hasła i jakoś z tym zyjecie z buzią zamkniętą na kłódkę.
A wam przeszkadza że młodzi słuchają muzyki w ramach protestu i używają dwóch wulgarnych słów. A i trąbią. Ohoho no tragedia, degrengolada,upadek cywilizacji,rynsztok. P.S. więcej jak połowa malunków na kościołach to prowokacja środowisk przeciwnych protestom.- 10 9
-
2020-10-29 14:15
wiesz, ze jest czas epidemii?
wiesz, ze w calej europie sa obostrzenia a ci idioci sobie zlali.
- 1 1
-
2020-10-29 12:11
+-
Troszkę ciepła a troszkę zimna
- 1 3
-
2020-10-29 12:21
(3)
Widzę że pisowskie trolle rządzą na trójmiejskim forum, starając się zrobić wrażenie że "naród nie popiera wyroku TK, ale nie też popiera protestów". Tylko że to się kupy nie trzyma!!! Przecież każdy wie jak małe poparcie ma tu PiS. Takie delikatne sączenie do głów że nic się nie stało, tylko protesty złe. Tylko że naród jest na ulicach i nic wam nie da zaklinanie rzeczywistości, miarka się przebrała - ***** *** !!!!
- 8 16
-
2020-10-29 13:43
płątne trole na VPN'ach, bez obaw , oni się na ulicy nie pokażą ze swojej klawiatury. (1)
jest tu kilkanaście kont, które pryz pomocy VPNa multiplikuje swoje wpisy i polubienia.
- 2 2
-
2020-10-29 14:15
a po co mam sie paletac po ulicy jakbym nie mial domu?
- 1 1
-
2020-10-29 14:59
to tylko "dyżurni"
taką mają robotę
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.