- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (111 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (132 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (79 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (61 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22574__kr.webp)
O tym, który spośród 21 filmów rywalizujących o Złote Lwy uzyskał najwyższe oceny jury pod przewodnictwem Andrzeja Wajdy, dowiemy się w sobotni wieczór podczas gali w Teatrze Muzycznym. Jurorzy pracują już od wczoraj. Zakwaterowali się w hotelu Gdynia i po powitalnym obiedzie rozpoczęli oglądanie konkursowych filmów. W Teatrze Muzycznym w niedzielę trwały ostatnie przygotowania do inauguracji imprezy - montaż scenografii i ekspozycji w foyer, urządzanie festiwalowego biura i pierwsze próbne projekcje.
Gdynia przeżyje prawdziwy najazd filmowców - z okazji jubileuszu FPFF spodziewanych jest więcej gwiazd niż w latach poprzednich. W tym roku do konkursu zgłoszono aż 31 wyprodukowanych w ostatnim roku filmów, ale tylko 21 z nich wystartuje w wyścigu po główną nagrodę. Dlaczego?
- Na pokazanie wszystkich nie mamy ani czasu, ani pieniędzy. Projekcje wszystkich zgłoszonych tytułów zajęłyby nie pięć dni, ale ponad tydzień, a nasz budżet i tak ledwo się dopina [wynosi ponad 1,6 mln - red.] - tłumaczy Leszek Kopeć, dyrektor FPFF. - Ale głównym powodem odrzucenia 10 filmów przez komisję konkursową jest ich słaby poziom. Będzie można je zobaczyć w ramach pokazów pozakonkursowych i na Off-Festiwalu.
Preselekcja, której nie stosowano od kilkunastu lat, to nie jedyne novum tegorocznego festiwalu. Po raz pierwszy nie organizuje go Neptun Film (spółka została sprzedana inwestorowi z Warszawy), lecz powołana przed kilkoma miesiącami Pomorska Fundacja Filmowa z siedzibą w Gdyni. Fundację tworzą jednak osoby związane z Neptun Filmem, więc obsługa imprezy niewiele się zmieni.
Od samego początku przy organizacji festiwalu pracuje Józef Jabłonowski, do ub.r. zatrudniony w Neptun Filmie, obecnie na emeryturze. To żywa historia festiwalu i jego dobry duch. Współtworzył wszystkie 30 edycji imprezy, 26 lat z rzędu był kierownikiem biura FPFF. Tak jest również w tym roku. - Ale to już mój ostatni festiwal - zastrzega, a jego współpracownicy dodają, że zapowiada tak co roku.
|
Opinie (39)
-
2005-09-12 09:46
bede pałował:) ale ciebie koteczku:)
twoja sytuacja przypomina osobnika, który wdepnąwszy niechcący w bagno, nieporadnym i chaotycznym szamotaniem na "pałe" pogrąża sie coraz bardziej:)
jest taki odgłos wyciąganego z bagna kalosza i jakoś mi sie z nim kojarzysz he he he :)- 0 0
-
2005-09-12 09:49
Nie skomentuję.
Nie wiem, w którym miejscu się pogrążyłem, ale Ty na pewno przy n - 1 ze swoich n ostatnich wpisów tutaj. Sorry, kolego, ale nie ten poziom. Mam nadzieję, że są tu jeszcze normalni ludzie, bez przerośniętych kompleksów. Żegnam!- 0 0
-
2005-09-12 09:52
pa
i tak jestem pełen podziwu dla ciebie
za zaangażowanie i wole walki plus, a za merytoryczność minus, zatem pero pero bilans wyszedł ci na zero:) nie jest w sumie tak źle:)- 0 0
-
2005-09-12 10:06
Sie nie kłóćcie
Jak już tak bardzo rozprawiacie o formie to poszłabym w kierunku korzyści wynikajacych z tytułu darowizny dla darczyńców. Jest różnica pomiędzy jałmużną na kulturę i fundację a firmą Neptun. Jak coś na ten temat wiecie to chętnie poczytam, bo mnie nie za bardzo interesowało czy są jeszcze ulgi od darowizn. A może coś znajdę w necie jak mi czas pozwoli. Albo zadzwonię do koleżanki z US. Zobaczę.
- 0 0
-
2005-09-12 10:42
Czołem Józiu:)
zadałem sobie trudu wpisałem pomorska fundacje w okienko i mam juz wyniczek:
http://www.mk.gov.pl/docs/beneficjenci.php
poz. 80 Pomorska Fundacja Filmowa Wspieranie wydarzeń artystycznych w zakresie kultury - Festiwal Polskich Filmów Fabularnych Gdynia 2005 500.000,00
z ministerstwa kultury, podobno biednego jak mysz kościelna pół bańki za dobre samopoczucie pana wajdy
takie festiwale za cudzą kase to potrafi zrobić kazdy, no może za wyjątkiem kolegi maciasa:)
wyszło na moje
żadna fundacja tylko przykrywka i szyld do krecenia lodów- 0 0
-
2005-09-12 11:23
osobom ciekawym gdzie idą ostatnie grosze mk zapraszam do przestudiowania listy, go której link dałem wyżej
same kurde moll motyla szczęka i grzebień koguta festiwale filmowe
im mniej dobrej produkcji tym wiecej marnych festiwali
dojdzie do tego, że bedziemy mieli jeden film na jeden festiwal czyli "festiwal jednego filmu"- 0 0
-
2005-09-12 11:33
gallux
galluxie, zobacz ile pozera Festiwal Sopocki???, mimo ze to typowa komercja.
- 0 0
-
2005-09-12 13:02
Pewnie Lwy dostanie Zanussi!! A nagrodę za całokształt Wajda.
Bo przecież po nich jest tylko pustka.!!!
Proponuję jeszcze kilka pomniczków "wybitnym twórcom".!!!
A może by tak ministerstwo tzw. kultury przeznaczyło dla nich budżet (najlepiej pięcioletni) żeby sfilmowali wszystkie dzieła JP II i Lecha W.- 0 0
-
2005-09-12 14:45
Mimo wszystko to są wybitni twórcy. Wielu potrafiło objawić swój talent bez milionowych zastrzyków skądkolwiek. Niektórym wystarczyła nawet 8-milimetrówka, kamerka w łapę i hej na miasto! A festiwali owszem, coraz więcej. A czy to źle? Gonicie za Europą, a w większości zachodnich krajów odbywa się 10-krotnie więcej tego typu imprez niż u nas. Może po prostu twórców brak? Bo jak się czasem patrzy na tą offową świeżość, to nie wiadomo, czy płać się czy śmiakać. Chyba chodzi teraz o to, kto będzie bardziej wulgarny albo niezrozumiały w większości. Był nawet jakiś czas temu taki wieczór z krótkometrażówkami studenckimi w Multikinie - na ponad 40 produkcji dało się jakkolwiek ocenić może z 10.
- 0 0
-
2005-09-12 15:40
i owszem, że wybitni nikt im tej wybitności nie ujmuje, ale widać gołym okiem, że jako mastodonty filmu polskiego potrafią jedynie obcinać dosyć drogie jak na nasza kieszeń kupony dając w zamian wielkie NIC
czy to pan tadeusz czy zemsta, że o quo vadis i przedwiośniu nie wspomne, jest to zwykła "twórcza" porażka i gdyby nie masowy spęd szkół filmy te w życiu nie przyciagnełyby masowego widza...
wybitnych ludzi jest o wiele wiecej niz kasy w budżecie i chcesz ich wszystkich wziąć na garnuszek M.K.??
a co z tzw niezależnoscia twórcy??
wiadomo ogólnie, ze płaci ten kto zamawia orkiestre:)
PS a napisz mi kotku co ostatnio offowego widziałeć:)?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.