• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Już nie wezmą w łapę

ms
10 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdańscy policjanci z wydziału do walki z korupcją KWP zatrzymali dwóch strażników miejskich, podejrzewanych o przyjmowanie łapówek w zamian za przymykanie oczu na różnego rodzaju wykroczenia.

Policjanci zajęli się tą sprawą na wniosek komendanta Straży Miejskiej w Gdańsku. Szef skorumpowanych strażników powiadomił policjantów o podejrzeniach jakie powziął w stosunku do dwóch swoich funkcjonariuszy.

- Zatrzymani strażnicy oczywiście zostaną zwolnieni z pracy - dobitnie podkreśla Leszek Walczak, komendant gdańskiej Straży Miejskiej.- Niech to będzie wyraźny sygnał dla wszystkich, że nie mam zamiaru tolerować, ani też tuszować takich zachowań

- Podejrzani przez nas funkcjonariusze byli obserwowani przez policję przez ok. 10 dni - zdradza kulisy zatrzymania Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej straży.

W poniedziałek zdecydowano o zatrzymaniu strażników. Chodzi o 28-letniego Krzysztofa K. i 44-letniego Mirosława M., którzy pracowali w Straży Miejskiej od 4 lat. Jednego zatrzymano podczas pełnienia służby, a drugiego w domu. Zatrzymanych strażników przesłuchano.

- Jeżeli ktoś, kto korumpował zatrzymanych strażników przyzna się do tego, zanim do niego dotrzemy sami, mogę zagwarantować że nic mu się nie stanie - zapewnia nadkomisarz Janusz Staniszewski z KWP w Gdańsku.

Dziś sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanych strażników. Będą odpowiadać z art. 228 par. 3 Kodeksu Karnego, czyli grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
ms

Opinie (79)

  • straż miejska to nieporozumienie

    straż miejska to nieporozumienie, rozwiązać najlepiej instytucję, która niewidoczna jest po 15:00 dać tę kasę dla policji która jest czynna całą dobę

    • 0 0

  • jak zwykle

    jak zwykle wpadają płotki....

    • 0 0

  • Nieporozumienie

    Przychylam się do opinii, że Straż Miejska to błąd i po prostu marnotrawienie naszych pieniędzy. Jak już ktoś zauważył, Straż Miejska pracuje... a jakże... tylko, że do 15-tej i koniec. W soboty i niedziele, święta, Sylwestra także nie pracują. Mówcie na Policję co chcecie, ale oni pracują 24 na dobę i od nich po tej 15-tej można się spodziewać pomocy, a od Straży Miejskiej NIE!!! Ten problem jest do rozwiązania w następujacy sposób: strażnikom powinno dać do wyboru: albo do Policji, a jeżeli nie chcą to zawsze można się zarejestrować w pośredniaku... Tylko, że niezbyt by im pasawało, że niekiedy trzeba przepracować 7 dni w tygodniu, mając przerwy po 10 lub 12 godz. A jeżeli wybraliby tą pierwszą możliwość od razu dałoby się zauważyć to na ulicy... Dla wszystkich lepiej, bezpieczniej, no i panowie strażnicy powinni się cieszyć, że mają pracę. To naprawdę zmarnowane pieniądze na SM, przecież nawet porządnych uprawnień nie mają i po prostu są "za krótcy". Tylko kiedy się znajdzie taki odważny, żeby przeprowadzić taką reformę i rozwiąże tą formację???

    • 0 0

  • !!!

    gdyby mieli emerytury z MSW wówczas nie musieliby brać w łapkę

    • 0 0

  • nie martwcie sie tylko 2 zlapali a reszta ......

    • 0 0

  • do wallie'go

    No wszystko jest dobrze ale chyba portale sie pomylily ,to nie naszemiastowęgorzewo tylko Gdansk .Trzeba wiedziec o czym sie pisze .W Gdansku SM pracuje na 2 zmiany caly rok a w czasie Dominika na 3.I nie ma znaczenia czy jest sobota ,niedziela ,czy świątek-piątek. Nie szukaj poparcia dla swoich wymysłów. A ci co piszą o "naszych" podatkach niech najpierw skoncza szkołe ,ktora jest wlasnie z podatkow,pozniej wezma sie do jakiejs legalnej pracy z ktorej bedzie odprowadzany podatek i wypracowywany PKB,pobierane podatki na i tak kulejaca sluzbe zdrowia.

    • 0 0

  • Sralli

    Tylko ciekawe, od jak dawna SM w Gdańsku pracuje na 2 zmiany? Od początku swojego istnienia?

    • 0 0

  • najlepiej rozwiązać

    Podziwiam pomysły wszystkich tych którzy chcą likwidacji SM a także wspaniałe wywody o tym iż nigdy mundórowych nie ma kiedy są potrzebni.Tylko jak często kiedy dzieje się coś złego w waszym otoczeniu nawet nie zadzwonicie żeby ich powiadomić. Jak często mało was obchodzi że ktoś niszczy wiatę przystankową która nie jest wasza ,kiedy biją nielubianego sąsiada lub kradną mu koła z samochodu. Wychodząc z durnego przeświadczenia że przecież i tak mu się należało.Jak często kiedy kilka dni potem okradną was lub pobiją macie pretęsje do funkcjonariuszy że nie było ich w tym rejonie. A tak naprawdę wystarczy zadzwonić na darmowy numer 986 lub 997. Nie jest prawdą że nikt nie przyjeżdza !!!!!! w europie a przykładowym krajem są Niemcy cały system służb oparty jest przedewszystkim na zgłoszeniach obywateli.U nas wszyscy się boją że będą uznani za donosicieli. To obywatel ma obowiązek!!!!! poinformować służb o łamaniu prawa przez innych. Przecież gdyby policjańci czy strażnicy mieli by być wszędzie gdzie potęcjalnie coś się dzieje to co 3 mieszkaniec Gdańska musiałby być mundurowym. Jeśli są w jednym miejscu to się nie sklonują by patrolować inne, ale wystarczy zgłoszenie i napewno się pojawią w miarę srodków. Tylko często niema światków , połowa ludzi nic nie widziała . A zgłaszjący który też często dzwoni z partyzanta(nie podając danych osobowych żeby nie wyjść na ormowca) niezadowolony dzwoni do gazety lub pisze takie brednie na internetowych stronach!!!!

    • 0 0

  • najlepiej rozwiązać

    I jeszcze , SM nie gnębi tylko babć sprzedających kwiatki czy wychodzących na spacerki z jamniczkami. To jest to co chcecie widzieć. Specyfika naszej pracy ujęta jest na stronie internetowej Straży Miejskiej w Gdańsku.

    • 0 0

  • do utah

    mylisz się głąbie.strażnik jak każdy fizol będzie zapierniczał po chodnikach do 65 roku życia.Mundurówki też nie ma !!!Masz złych informatorów .Szybciej i tak będzie renta.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane