- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Kacper Tekieli spoczął na cmentarzu w Oliwie
Pogrzeb tragicznie zmarłego alpinisty Kacpra Tekielego odbył się 30 maja na cmentarzu w Oliwie.
Tragicznie zmarły alpinista - Kacper Tekieli - spoczął we wtorek na Cmentarzu Oliwskim. Pochodzącego z Gdańska wspinacza, który zginął podczas próby pokonania wszystkich 4-tysięczników, żegnali bliscy, w tym żona - Justyna Kowalczyk, a także wielu gdańszczan, którzy przybyli na ceremonię.
Kacper Tekieli pochodził z Gdańska i tu też - w rodzinnym mieście - spoczął na Cmentarzu Oliwskim.
Ceremonia w obrządku świeckim rozpoczęła się we wtorek, 30 maja, o godz. 14:30, a na cmentarzu pojawili się bliscy wspinacza i osoby chcące uczestniczyć w jego pożegnaniu.
Przemówiła do nich żona tragicznie zmarłego alpinisty, mistrzyni olimpijska - Justyna Kowalczyk. Wspomniała swojego męża jako osobę spełnioną i do tego spełnienia dążącą w każdym dniu swojego życia.
- Byłam żoną alpinisty. Nie unikaliśmy trudnych rozmów, żadne z nas nie uciekało od śmierci. Byliśmy świadomi, co może się wydarzyć. Jestem szczęściarą, że mogłam mu towarzyszyć w tym wszystkim i być obok niego - stwierdziła.
Śmierć podczas zejścia lawiny
Kacper Tekieli zginął tragicznie 17 maja w szwajcarskich Alpach podczas próby zdobycia jednego z 4-tysięczników.
Towarzyszyli mu żona - Justyna Kowalczyk - mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich oraz ich syn - 2-letni Hugo.
Realizował ambitny projekt zdobycia wszystkich 4-tysięczników. Zginął w rejonie Jungfrau. Spadł podczas zejścia wraz z lawiną na północną stronę góry.
Kilka dni wcześniej wspinacz informował w mediach społecznościowych o zdobyciu Allalinhorn (4027 m), Strayhorn (4190 m) i Rimpfishhorn (4199 m).
Góry były jego pasją. Tekieli był nie tylko wspinaczem, ale też instruktorem z tytułem nadanym przez Polski Związek Alpinizmu.
Miejsca
Opinie (195) ponad 100 zablokowanych
-
2023-05-31 17:10
Plus dla fotografa, że uszanował prywatność rodziny (1)
Bardzo ładnie zrobiła osoba robiąca zdjęcia, że się nie pchała w centrum i nie robiła na siłę zdjęć Justyny.
- 2 2
-
2023-05-31 18:37
Na pierwszym zdjęciu widać zapłakaną J.K. Faktycznie wielkie uszanowanie prywatności i sytuacji.
- 3 0
-
2023-06-19 18:44
Lidia
Justysiu, ty także byłaś i jesteś najcudowniejsza. Dbaj o siebie dziewczyno bo masz dla kogo żyć. Bądź z HUgotkiem szczęśliwa.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.