- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (143 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Kaczyńskiego zamiast Dąbrowszczaków w Gdańsku
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok ws. dekomunizacji ulic w Gdańsku. Sąd przyznał rację wojewodzie pomorskiemu w trzech przypadkach, w czterech nakazał pozostawienie dotychczasowych nazw. Oznacza to m.in., że budząca największe kontrowersje ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu zmieni nazwę na ul. Lecha Kaczyńskiego. Wtorkowe orzeczenie NSA jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu.
W wyroku uchylono zarządzenie zastępcze wojewody pomorskiego z grudnia 2017 roku o zmianie nazw siedmiu ulic, które zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej podlegały pod zapisy tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko wojewody częściowo.
- Oddalono skargę złożoną przez wojewodę pomorskiego w czterech przypadkach: Sołdka, Pstrowskiego, Wassowskiego i Zubrzyckiego. W trzech NSA przyznał rację wojewodzie. Oznacza to, że zostanie zmieniona ul. Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego, Kruczkowskiego na Matuszewskiego oraz Buczka na Styp-Rekowskiego - informuje Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wtorkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego jest ostateczne, stało się prawomocne z chwilą wydania i nie można go zaskarżać.
Ok. godz. 14:30, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwołał w tej sprawie krótką konferencję prasową.
- Jestem zaskoczony, że Naczelny Sąd Administracyjny nie wziął w obronę naturalnych praw samorządu terytorialnego do nadawania nazw ulic i przyznał rację władzy centralnej. Zaskoczony jestem także tym, że sąd administracyjny zajął się oceną historii, bo to chyba pierwsza tego typu sytuacja. Oczywiście będę wdrażał postanowienia sądu i je szanuję, choć fundamentalnie się z nimi nie zgadzam - skomentował Adamowicz.
O co chodziło w sporze o nazwy ulic?
Przypomnijmy: W kwietniu 2016 roku parlament uchwalił Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, zwaną potocznie po prostu ustawą dekomunizacyjną. Zgodnie z jej postanowieniami Instytut Pamięci Narodowej miał wskazać nazwy ulic i obiektów, które należy usunąć z przestrzeni publicznej.
W Gdańsku wytypowano do zmiany nazwy siedmiu ulic: Dąbrowszczaków na Przymorzu, Wassowskiego we Wrzeszczu, Kruczkowskiego na Morenie, Buczka na Chełmie, Sołdka w Osowej oraz Pstrowskiego i Zubrzyckiego we Wrzeszczu.
Czytaj więcej o sporze dotyczącym nazwy ul. Dąbrowszczaków
Ustawa dekomunizacyjna nakładała na samorządy obowiązek zastosowania się do wytycznych IPN-u do 2 września 2017 roku. W przypadku ich zignorowania obowiązek zmiany wskazanych nazw przechodził z mocy prawa na wojewodę. I tak też stało się w Gdańsku.
Podczas grudniowej sesji Rady Miasta większość radnych wykluczyła przeprowadzenie dekomunizacji wskazanych ulic a koronnym argumentem był sprzeciw większości ich mieszkańców. Ponadto podkreślano, że - zgodnie z wprowadzoną po 1989 roku zasadą decentralizacji władzy publicznej - kwestia nazewnictwa ulic powinna być wyłączną kompetencją samorządów.
Zdecydowanie największe kontrowersje wywołała kwestia zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków, czyli polskich weteranów walczących po stronie wojsk republikańskich w wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939.
W związku z powyższym wojewoda pomorski skorzystał z przysługującego mu na mocy ustawy uprawnienia i w połowie grudnia ub.r. wydał tzw. zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwy spornych ulic:
- ul. Dąbrowszczaków na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
- ul. Józefa Wassowskiego na ul. Anny Walentynowicz
- ul. Leona Kruczkowskiego na ul. Ignacego Matuszewskiego
- ul. Mariana Buczka na ul. Jana Styp-Rekowskiego
- ul. Stanisława Sołdka na ul. Kazimierza Szołocha (nazwa statku, który jest obiektem muzealnym, pozostanie bez zmian)
- ul. Wincentego Pstrowskiego na ul. Henryka Lenarciaka
- ul. Franciszka Zubrzyckiego na ul. Feliksa Selmanowicza "Zagończyka"
Jednak władze Gdańska zaskarżyły decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu tego roku uchylił wspomniane zarządzenie. To właśnie od tej decyzji odwołał się wojewoda do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Opinie (986) ponad 50 zablokowanych
-
2018-11-13 16:58
(4)
Dąbrowszczacy walczący w Hiszpanii z faszyzmem nie mają swojej ulicy. Śmiać się, czy płakać?
- 19 13
-
2018-11-13 17:26
A co oni tam robili w obcym państwie? Polska ich tam nie wysyłała!!! (2)
- 4 8
-
2018-11-13 20:44
(1)
Walczyli z faszystami towarzyszu.
- 4 2
-
2018-11-13 21:57
Taka antifa
- 1 0
-
2018-11-16 19:24
Z jakim, jasny gwint, faszyzmem?!
To jest najczęściej powtarzany komunistyczny slogan wyjęty żywcem z podręczników do historii z lat 60-ych!!!!!!!! Gdyby nie zwycięstwo generała Franco to Hiszpanią zaczęłaby rządzić czerwona republika dotowana i sterowana przez krwawego Stalina i komunizm zalałby zachód Europy! Tego byście chcieli wy oświeceni gdańszczanie?! "Śmiać się, czy płakać"?
- 1 1
-
2018-11-13 16:58
Teraz mam nadzieje ze nasz smieszny rzad zaplaci za koszta ktore ludzie musza poniesc za wymiane dokumentow itp dobrze ze sie z tamtad wyprowadzilem
- 13 4
-
2018-11-13 17:00
Jeszcze brakuje ulicy imieniem tadeusza rydzyka dobrze ze te pokolenie juz wymiera
- 15 6
-
2018-11-13 17:01
Szukasz mieszkania?
Jak tak dalej pojdzie, to ceny pójdą w dół. Ja bym w życiu nie chciał mieszkać przy Kaczyńskiego, mówię poważnie.
- 24 3
-
2018-11-13 17:03
Nie wiem czy dożyje
ale będzie konieczna depisyzacja.
- 23 5
-
2018-11-13 17:04
Jeśli komuś się wydaje, że można ludziom na siłę wciskać bohaterów, to się myli.
Dla samego zainteresowanego to ujma i hańba oraz szarganie jego imienia. Dziwne, że władza tego nie rozumie. Takimi metodami to można co najwyżej kogoś ludziom obrzydzić. Autorytetu nie da się ustanowić dekretem partyjnego aparatczyka. Szacunku w ten sposób też się nie da zaskarbić. Jedyne co można, to spowodować odruch wymiotny.
- 23 2
-
2018-11-13 17:08
(1)
No i jaki problem, niech rada miejska sobie znowu zmieni nazwę na np. Kubusia Puchatka i będzie po sprawie.
- 14 1
-
2018-11-13 21:59
ulica Kubusia Puchatka i Krasnoludków już są.
- 2 0
-
2018-11-13 17:09
Już ponad 5O ulic w Polsce jest im . Kaczyńskiego przybywają kolejne i kolejne (1)
, a w Szczecinie gdzie mieszka moja rodzina postawiono jego pomnik więc pytam ich co ten mały facio zrobił dla tego miasta ,a oni na to NIC
- 22 4
-
2018-11-13 18:05
bo to bohater niczym marszalek Pilsudski
- 1 0
-
2018-11-13 17:09
Mieszkancom ulicy Dabrowszczakow wspolczujemy (2)
To taki wlos w zupie, takie nazwisko w dowodzie, na korespondencji... brr.
- 31 8
-
2018-11-13 17:44
(1)
Wspolczujemy ,ze zyja na ulicy komunistycznych zbrodniarzy.
- 0 8
-
2018-11-13 20:46
Jeleń, poczytaj, doucz się a potem pisz.
- 2 0
-
2018-11-13 17:10
największe pretensje (1)
mam do samorządowców, bo Drelich jaki jest wiadomo ale gdyby oni sami dali nowe nazwy w terminie, to byśmy teraz nie mieli ulicy kaczyńskiego
- 15 1
-
2018-11-13 17:23
Ciiii, nie mów tego głośno, bo nierozumne trolle zaraz rzucą się na ciebie, niczym drapieżne orki na małą fokę.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.