• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kamienica w centrum Gdyni bez wody

Marzena Klimowicz
4 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Czy w środę, 4 lutego, mieszkańcy i najemcy kamienicy przy ul. Świętojańskiej stracą dostęp do bieżącej wody?  Stanie się tak, jeśli właścicielka kamienicy nie spłaci zaległych rachunków na kwotę 10 tys zł. Czy w środę, 4 lutego, mieszkańcy i najemcy kamienicy przy ul. Świętojańskiej stracą dostęp do bieżącej wody?  Stanie się tak, jeśli właścicielka kamienicy nie spłaci zaległych rachunków na kwotę 10 tys zł.

Kilkunastu mieszkańców kamienicy w centrum Gdyni może stracić dostęp do bieżącej wody. Powód? Właścicielka od miesięcy nie płaci za wodę, jej dług urósł do 10 tys zł. Nie wiadomo czy go ureguluje, bo na razie nie zapłaciła jeszcze za swoje udziały w kamienicy.



Kamienica przy ul. Świętojańskiej 118 w Gdyni. Kamienica przy ul. Świętojańskiej 118 w Gdyni.
W kamienicy nikt nie sprząta, nikt też nie wywozi śmieci. W kamienicy nikt nie sprząta, nikt też nie wywozi śmieci.
W pięciopiętrowej kamienicy przy ul. Świętojańskiej 118 zobacz na mapie Gdyni jest 18 lokali, w których mieszka 21 lokatorów. Większość mieszkańców to osoby starsze, schorowane, są też małżeństwa z małymi dziećmi.

Od wejścia widać, że budynek jest zaniedbany - na klatce panuje półmrok, drzwi prowadzące na piętro mają wybite szyby, a w klitce w korytarzu porozrzucano śmieci. Mieszkańcy nie mają gdzie ich składować - właścicielka kamienicy zalega także z opłatami za wywóz nieczystości.

W ubiegłym tygodniu pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji wywiesili na drzwiach kamienicy informację, że 2 lutego mieszkańcom zostanie odcięta woda. Potem termin przesunięto o dwa dni.

Lokatorów i pracowników kamienicy (na parterze jest bank i kwiaciarnia) łączy jedno - strach przed środą 4 lutego, kiedy PEWiK przyjdzie zakręcić im wodę.

- Sprawa dla nas jest naprawdę trudna, bo co innego odciąć wodę jednej osobie, a co innego kamienicy, zwłaszcza, że otrzymujemy wpłaty od niektórych lokatorów. Mamy jednak oświadczenie właścicielki, która zobowiązała się do zapłacenia należnej kwoty. Zadłużenie sięgnęło jednak już prawie 10 tys zł. Z odcięciem wody wstrzymamy się do środy. Co będzie dalej - zobaczymy - mówi Bogusława Jaworska, kierownik windykacji w gdyńskim PEWiK- u.

Dzisiejsze problemy lokatorów kamienicy mają swoje korzenie w 2005 r., kiedy pani Barbara (prosiła o niepodawanie nazwiska), była już właścicielka połowy kamienicy (druga jest podzielona między lokatorów i współwłaściciela Kwiaciarni Gdyńskiej) zdecydowała się sprzedać swoją część.

Jej warte 1,5 mln zł udziały trafiły do Beaty Bogaleckiej. Pani Barbara dostała część kwoty od razu, resztę miała otrzymać w ratach. Choć termin płatności minął w ubiegłym roku, jak dotąd kobieta dostała jedynie 130 tys zł. Mimo to nowa nabywczyni figuruje już w księdze wieczystej jako współwłaściciel i przejęła na siebie wszystkie sprawy związane z kamienicą.

Wtedy zaczęły rosnąć długi: kamienica przestała być sprzątana, nie regulowano należności wobec firmy wywożącej śmieci

Nowa właścicielka tłumaczy: - Mieszkańcy nie płacą od wielu lat, ani za czynsz, ani za wodę. To dobrze, że dostali pismo z PEWIK-u. Może jak odetną im wodę zaczną wreszcie płacić.

Protestuje współwłaściciel znajdującej się w kamienicy kwiaciarni. - Ja płacę regularnie za wodę, tak jak część lokatorów. Niestety PEWIK idzie po linii najmniejszego oporu i nie chce naszych wpłat uznać. Dlaczego mamy odpowiadać zbiorowo? Niech założą nam osobne liczniki wody i niech każdy sam się rozlicza

Beata Bogalecka przekonuje, że zamontowałaby wodomierze, ale ponieważ nie ma wszystkich udziałów, jest zależna od woli mieszkańców. To właśnie oni - jej zdaniem - nie chcą się na to zgodzić.

Tymczasem zdesperowana pani Barbara skierowała sprawę do prokuratury. Na razie tylko o podejrzenie oszustwa i brak spłaty jej udziałów. - Owszem, toczy się postępowanie w sprawie o oszustwo, ale nie przeciw konkretnej osobie. Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej - kwituje prokurator Damian Boike z Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Póki co lokatorzy kamienicy przy Świętojańskiej 118 czekają na ruch Beaty Bogaleckiej. Jeśli nie wywiąże się ona z zobowiązań, przyszłość mieszkańców - pozbawionych wody, sprawnej windy i z zerwaną umową na wywóz śmieci - rysuje się marnie.

Opinie (166) ponad 20 zablokowanych

  • to skutek słabości państwa (1)

    Z jednej strony mamy fakt, iż lokatorzy nie placa czynszu. W każdym innym normalnym państwie polecieliby wszyscy na bruk. Trzeba wybrać albo burdel albo porządek ale bez socjalu. Z drugiej strony niewydolność polskiego prawa i niemoc która skutkuje tym, że prawowity własciciel został oszukany i nie może odebrac swojej części. Sąd powinien te transakcję szybko uniewaznić albo zwrócić w rozliczeniu za dług dom starej wlaścicielce.

    • 5 0

    • to nie takie latwe

      Dobry Adwokat kosztuje a za wpis sadowy od sumy 1,5 zł to sama oplata by wynosila 80tys. Naglosnic sprawe telewizja radio prasa!!!

      • 0 0

  • Nie zaplacila to niech spada i odaje!!!!!!!!!!!!! (3)

    Jakby podać tą wiadomość na całą Polske i sie by znalazly osoby ktore by pomogly bylej wlascicielce to by sie ta nowa zaraz nauczyla ze trzeba placic za nieruchomosc i rachunki. Odechciało by sie takich numerow panusi!!!!!!!!!! Gdybym był prawnikiem z jajami to bym pokazal takiej litere Prawa! Nie zaaplacila a juz lapy wyciaga!!

    • 3 1

    • (2)

      to mniej pretensje do Barbary że nie interesuje się wierzytelnością, w końcu to jej pieniądze. A na wpis to również ona musiała wyrazić zgodę. Sprzedała, więc kamienica nic ją nie interesowała - do momentu kiedy nie dostała kolejnej raty ...

      • 1 0

      • A ciekawe skad ty wiesz jakie kroki ta babka podjela?? (1)

        A moze sprawa jest u komornika lub w sadzie ??

        P.S. ty caly jak komornik ha.ha

        • 0 0

        • gościu, po prostu trzeba pomagać obecnym PŁACĄCYM mieszkańcom a nie dbać o kasę właścicielce, jednej czy też drugiej

          • 0 0

  • Uśmiechnij się jesteś w Gdyni :)

    to jest typowy Gdyński biznesplan

    • 3 1

  • Wszedzie sie robi walki!!!

    Tak bylo jest i bedzie!!

    • 0 0

  • Chcieliście kapitalizmu -to macie !

    • 0 0

  • Trzy tematy w jeddnym!

    1.Proba zamkniecia wody przez Pewik w Gdyni to winna mieszkańców i właścicieli !

    Jezeli wodociagi w Gdyni chcialy zamknac wode bo nie bylo placone,zadluzenie 10tys.zl to wychodzi na to ze musialo byc nie placone przez wiele miesiecy, podejrzewam ze wiele mieszkancow poprostu nie placi.
    Dziwna postawa nowej wlascicielki bo jezeli nie placa lokatorzy to wezwanie do zaplaty i sprawe do sadu!!

    2.Śmieci na klatce same sie nie wysypaly jezeli lokatorom niechce sie wyrzucic do pojemnika to swiadczy o braku wychowania i kultury, w przypadku braku wywozu to np. Sanipor sprzedaje worki ktore obejmuje tez wywóz takiego worka. A ponadto jezeli nie placa za smieci to niema co zadac aby byly usuwane.Dlaczego w tej sprawie jest brak interwencji Strazy Miejskiej??
    Ponado jezeli nie placa lokatorzy to wlasciciel powinien dac wezwanie do zaplaty i do sadu!!

    3.Kamienica nie zadbana bo jak lokatorzy nie placa to z czego robic remont a ponadto nikomu korona by nie spadla jakby kazdy posprzatal kolo siebie:)

    Osobnym tematem jest brak uregulowania zaplaty bylej wlascicielce za kamienice.

    Bo bylej wlascicielce pozostaja dwa wyjscia:

    1.Unieważnienie czynnosci prawnej czyli mowiac innaczej uniwaznienie .Aktu Notarialnego na skutek braku zaplaty przez nowa wlascicielke.
    Czyli wystapienie do Sadu i oplacenie 5% wartosci przedmiotu sporu to jest jakies 80tys.zl za wpis.

    albo egzekucja komornicza:

    Gdzie nowa wlascicielka musialaby zaplacic cenne sprzedazy + 11% odsetek w skali roku + koszty komornicze, wiec do wyboru sa tylko dwa wyjscia albo jedno albo drugie.

    Podchodzac do tego tematu chyba najlepsze rozwiazanie bylo by aby nowa wlascicieka odala starej wlascicielce udzialy jezeli nie ma kasy na zaplate, aby nie miec dalszych problemow.

    Oraz jest tez jest pytanie czy toczace sie postepowanie w prokuraturze nie jest poczatkiem gory lodowej??

    I niewina osoba padla ofiara przestepstwa???

    • 2 1

  • blekitny pudel w Sopocie

    to wystawka galazki

    • 0 0

  • SPROSTOWANIE (4)

    Jestem oburzona, że redaktorzy tak jednostronnie podeszli do sytuacji w naszej kamienicy. Moja rodzina mieszka w Gdyni od początku lat dwudziestych XX wieku. W okresie wojny w 1939 roku zostaliśmy wysiedleni z Gdyni. Wróciliśmy w 1945 roku i na podstawie decyzji o przydziale lokalu mieszkalnego z PRMN zamieszkaliśmy w tej kamienicy. W tym miejscu pragnę nadmienić, że mieszkanie w wyniku działań wojennych było zniszczone, zbombardowane i zarobaczone. Własnymi siłami je odbudowaliśmy.
    Początkowo płaciliśmy za czynsz i media w administracji na terenie posesji, następnie kamienica podlegała pod Zrzeszenie Właścicieli i Zarządców Domów w Gdyni ul. Abrahama 49.
    Od 1. kwietnia 1992 roku kamienicę przekazano jednemu ze współwłaścicieli budynku- ojcu p. Barbary. Rzetelnie płaciliśmy wszelkie należności za najem lokalu i media ( c.o., wywóz śmieci, wodę, windę, światło na klatce schodowej, w windzie, itp.). Po jego śmierci zarządzaniem budynku zajęła się córka- p. Barbara, posługująca się pieczątką administratora budynku. Pełni wiary w jej uczciwość płaciliśmy zgodnie za wszelkie należności, nawet za c. o. poza okresem grzewczym, na życzenie i polecenie p. Barbary, mimo, że OPEC nie przysyłał faktur za ten okres, a faktury w sezonie grzewczym były rozliczane według zużycia na pow. 1 m2 mieszkania i płacone były zgodnie z powierzchnią zajmowanych mieszkań- regularnie co miesiąc tak jak inne opłaty za czynsz i media.
    W X. 1998 przedsiębiorstwa zajmujące się zaopatrzeniem w energię cieplną i wodę zagroziły odcięciem ich dostawy do budynku w związku ze znacznym zadłużeniem z tytułu opłat. Wystąpiliśmy z pismem do Prokuratury Rejonowej w Gdyni opisując naszą sytuację. Pracownik PEW i K zeznał, że zadłużenie powstało od września 97 roku do października 98 roku, przy czym część zadłużenia została przez p. Barbarę uregulowana. W istocie wody nam nie odcięto. Odcięto od budynku centralne ogrzewanie, bo jak zeznał pracownik spółki OPEC- opłaty za energię dostarczaną do budynku na podstawie umowy zawartej w 1993 roku od samego początku były uiszczane nieregularnie i z opóźnieniem. W związku z tym narosło zadłużenie, co doprowadziło do odcięcia c.o.
    W tej sytuacji jako lokatorzy postanowiliśmy zasięgnąć porady prawnika, jak wybrnąć z tej sytuacji, ponieważ dalsze płacenie za czynsz i media do p. Barbary było bezsensowne, straciliśmy do niej zaufanie. Prawnik był zdziwiony sytuacją, w której się znaleźliśmy, bo trudno było uwierzyć, że lokatorzy chcą płacić, a nie mają komu. Żaden z innych współwłaścicieli budynku nie chciał podjąć się jej zarządzania, ponieważ toczyły się sprawy w sądach ( spadkowe i o ustanowienie zarządcy budynku).
    W spotkaniu u prawnika uczestniczył jeden ze współwłaścicieli.
    Wspólnie uzgodniliśmy założenie zespołu lokatorskiego, który został wybrany na zebraniu wszystkich lokatorów i wyżej wymienionego współwłaściciela. Pani Barbara i jej siostra mieszkająca z mężem i dziećmi w tej kamienicy odmówiły uczestnictwa w zebraniu.
    Od tego momentu "zarząd" zajął się bezpłatnie administrowaniem budynku przez następne kilka lat. Przywrócono c.o. na podstawie umowy podpisanej przez zarząd, wywóz śmieci-podpisano osobną umowę, inne należności za czynsz i media również regularnie uiszczaliśmy.
    Pragnę w tym miejscu nadmienić, że jednocześnie wystąpiliśmy do sądu o przyznanie depozytu sądowego, na który była wpłacana część pieniędzy za czynsz. Niestety nie w całości, bo właściciele nie płacili za czynsz, a p. Barbara i jej rodzina nie płaciły za żadne media. Opłat tych nie dokonywały również osoby wynajmujące mieszkania bezpośrednio od p. Barbary. Aby uniknąć zadłużenia pokrywaliśmy faktury w całości, brakujące pieniądze uzupełnialiśmy częścią kwot zebranych z naszych czynszów.
    Ta sytuacja trwała do momentu, kiedy dwóch lokatorów należących do zespołu wyprowadziło się. Ponownie "rozsypała" się administracja. Umowy z OPEC nie miał kto przedłużyć, więc odcięto c.o. Siódmy rok ogrzewamy się piecami na butle gazowe. Do tej pory nie mamy komu płacić za nic. Jedynie za czynsz wpłacamy do depozytu sądowego, a za wodę bezpośrednio do PEWiK. Od września ubiegłego roku wyłączono windę, a obecnie groziło nam ponowne odcięcie wody. Przez te lata żaden ze współwłaścicieli nie zainteresował się prowadzeniem zarządu, a osoby, która kupiła pół kamienicy nie widzieliśmy na oczy. Na 18 lokali w tym budynku 6 zajmują starzy lokatorzy, 5 właściciele, 1 jest wynajmowane, 1 0s0ba w trakcie wyprowadzki. Przeżyliśmy w tej kamienicy wiele. Pożar w 1987 roku drugi kilka lat później. Prawdziwym horrorem było dwukrotne podłożenie bomb w budynku. Można sobie tylko wyobrazić, co przeżyli starsi, schorowani ludzie, którzy od specjalnej brygady do detonacji bomb usłyszeli przez domofony: jak chcecie żyć to natychmiast opuśćcie mieszkania. Ze względu na bezpieczeństwo odcięto gaz- nieszczelna instalacja. Cały remont instalacji wykonał zespół lokatorski.
    Dlatego jestem zdziwiona, że tak łatwo można wydawać opinie i komentarze o lokatorach nie znając szczegółów ich życia w tej kamienicy. Nie mieszkali i nie mieszkają lokatorzy- menele i patologia. Mieszkali sędziowie, dyrektorzy szkół, przedsiębiorstw, nauczyciele, lekarze, policjanci i oficerowie PMH, i na pewno my- starzy lokatorzy nie wyrzucamy worów ze śmieciami na klatkę ani nie dewastujemy kamienicy. Przykro nam, że od dwudziestu lat nic się w naszej kamienicy nie remontuje, wcale się o nią nie dba, podrapane ściany, brud, zdewastowane strychy, zagrzybiona i zaśmiecona piwnica- ruina.
    Uważam, że przywrócenie mienia właścicielom nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie kiedy są to spadkobiercy, którzy jej nie budowali, a liczą tylko na zyski. Za zaniedbania, które powstały, faktycznie według jednego z komentarzy kamienica powinna zostać odebrana, bo wygląda jak porzucona sierota przy głównej ulicy.
    Na koniec pragnę zapytać p. Redaktor, czy rozmówczyni- p. Barbara przedstawiła jakąkolwiek dokumentację z okresu kiedy administrowała budynkiem.
    Dość mam zasłaniania się, że niektórzy nie płacili, może i nie płacili, ale czy część spadkobierców wszystko ma mieć za darmo!!! A co z tymi, którzy płacą?

    • 5 2

    • Ta stara wlascicielka..........

      Byla chyba za dobra miala dosc to sprzedala, nowej nie bedziecie placic to beda pozwy o eksmisje i tyle drogi lokatorze. Takie mamy prawo a tytuly sa juz nie wazne wiec jak dostaniecie 3tys. za mieszkanie to wtedy kazdy bedzie dbal.

      • 2 0

    • Dość mam zasłaniania się, że niektórzy nie płacili, może i nie płacili, ale czy część spadkobierców wszystko ma mieć za darmo!!! A co z tymi, którzy płacą?

      Nikt Pani nie trzyma w tej kamienicy, prawda. Rozwiazanie jest wyprowadzenie sie ja moge zaoferowac pani mieszkanie 50m2 a czynsz wynajmu 2800zl miesiecznie. jest woda,centralne,czysto,ale kosztuje.

      A do pani wypowiedzi to mysle ze gdyby stary wlasciciel byl taki zly to by ta kamienica juz dawno nie miala wody itd.

      • 2 0

    • Co za bzdety

      Bomby- to inaczej ładunek wybuchowy drogi lokatorze!!, a atrapy to przedmiot który swym wyglądem przypominać może, różne prawdziwe przedmioty i w tej kamienicy bomb nie było a atrapy!!
      A specjalnej brygady do detonacji bomb też nie ma!!!!
      Bomby rozbiera saper a w tych konkretnych przypadkach nie było saperów a jedynie oddział policji AT.
      Więc bzdur nie pisać!! Policja w takich przypadkach kaze opuscic kazdemu pomieszczenie nie ma czy to jest dom,szpital,sad,urzad.
      Bylem tam to jestem w temacie i wiem. Widac ze tylko nienawiesc w tej kamienicy jest, a moze to zazdrość?? lub chore ambicje??

      • 3 1

    • witam

      milo ze ktos uczciwy kto zna cala historie tej kamienicy pod rzadami matuszczakow .ta kamienica chylila sie ku upadkowi od momentu przejecia przez nich wlasnosci.pozdrawiam piotr pietrzak

      • 1 0

  • Wlasciciel nie placi czynszu!!! (1)

    Wlasciciel nie ma obowiazku placenia czynszu bo to jest jego wlasnosc!! Znajomosc prawa nie zaszkodzi :) Proponuje kupic sobie nowe mieszkanie i sie wyprowadzic!!

    • 2 1

    • komentarz

      Powinien płacić za media, bo z nich korzysta.

      • 0 0

  • sprostowanie. (1)

    Czy lokator który to pisał czytał dobrze artykuł???????????Tu chodzi o nową właścicielkę która nie zapłaciła rachunku za wodę.A nie to co było x temu trzeba się nauczyć czytać dokładnie panie lokatorze:)

    • 2 1

    • Lokator mial rozowe okulary na oczach i nie dokonca przeczytal...............

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane