• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kandydacie, czy my byliśmy umówieni na wizytę domową?

Agnieszka
25 marca 2024, godz. 15:00 
Opinie (198)
aktualizacja: godz. 21:05 (25 marca 2024)
Nie otworzysz? I tak dostaniesz ulotkę. Nie otworzysz? I tak dostaniesz ulotkę.

Piątek, godz. 17, człowiek wraca do domu zmęczony po całym tygodniu pracy i chce po prostu odpocząć. A tu nagle dzwonek do drzwi. Za drzwiami kandydat/kandydatka w zbliżających się wyborach. Tylko czy my byliśmy umówieni, drogi kandydacie, na wizytę domową? Nie sądzę. Rozumiem, że kampania rządzi się swoimi prawami, ale apeluję: dajcie wyborcom spokój w ich własnych domach. Swój punkt widzenia przedstawiła nam czytelniczka i jedna z kandydatek.



Wszystko o wyborach samorządowych: listy kandydatów, programy - sprawdź w naszym serwisie



Otwierasz drzwi, gdy wiesz, że dzwoni kandydat w wyborach?

Postanowiłam podzielić się swoimi obserwacjami na temat trwającej właśnie kampanii wyborczej, bo moja cierpliwość powoli się kończy. Rozumiem, że każdy kandydat teraz dwoi się i troi, by przekonać do siebie jak najwięcej wyborców.

Dobijanie się do drzwi? Przesada



Dlatego mogę przeboleć, że raz na kilka lat miasto jest pełne wyborczych banerów. Trudniej zrozumieć mi jednak panującą obecnie modę na nagabywanie wyborców w ich prywatnych domach.

Oczywiście nie mówię, że to źle, że kandydaci chcą nawiązywać kontakty osobiście. Ale uważam, że to przesada, gdy popołudniami lub wieczorami chodzą od drzwi do drzwi i dobijają się do mieszkań bez uprzedzenia o takiej akcji.

W sumie w ostatnim tygodniu zaliczyłam trzy takie niechciane wizyty kandydatów w domu.



Taką sytuację, o której zresztą poinformowałam w Raporcie z Trójmiasta, miałam m.in. w ostatni czwartek.

Pani Łopuchow czy byłyśmy umówione? (29 opinii)

Nie wiem jak Wam ale mi się nie podobają te spontaniczne wizyty pod moimi drzwiami kandydatów. Rozumiem ich chęć poznania i przedstawienia się mieszkańcom ale dzwonek do drzwi mnie akurat wkurza. Nawet ksiądz zapowiada swoją wizytę z kolędą.
Nie wiem jak Wam ale mi się nie podobają te spontaniczne wizyty pod moimi drzwiami kandydatów. Rozumiem ich chęć poznania i przedstawienia się mieszkańcom ale dzwonek do drzwi mnie akurat wkurza. Nawet ksiądz zapowiada swoją wizytę z kolędą.


Po południu jedna z kandydatek dobijała się do moich drzwi dosyć długo i niestrudzenie. Nie otworzyłam. W drzwiach znalazłam później ulotkę z odręcznym dopiskiem "nie zastałam państwa w domu".

Nieproszeni goście w urodziny



W piątek moja znajoma pożaliła mi się na podobną sytuację. To były akurat jej urodziny i czekała na gości.

Już samo pokonanie drogi do domu było trochę jak wyborczy slalom. Na przystanku tramwajowym zaczepił ją jeden kandydat z ulotkami, pod osiedlowym sklepem kolejny.



Dzwonek do drzwi przed godz. 17 trochę ją jednak zdziwił, bo zaproszeni na imprezę mieli być na godz. 20. Za drzwiami stała kandydatka do Rady Miasta. Koleżanka nie otworzyła, bo nie miała czasu ani ochoty na wyborcze rozmowy. Kandydatka zostawiła jej więc ulotkę w drzwiach.

Sąd uznał, że kandydat na radnego skłamał w ulotce wyborczej Sąd uznał, że kandydat na radnego skłamał w ulotce wyborczej

Nie otworzysz? I tak dostaniesz ulotkę. Nie otworzysz? I tak dostaniesz ulotkę.

Nawet ksiądz zapowiada wizyty



Szanowni kandydaci, apeluję, żebyście nieco odpuścili. Nie trzeba dobijać się na siłę do drzwi, by wcisnąć komuś ulotkę. Są na to przecież miejsca w skrzynkach pocztowych - jeśli ktoś będzie miał ochotę, na pewno się z nią zapozna, choć z doświadczenia wiem, że te ulotki niemal zawsze z automatu trafiają do kosza na śmieci. I naprawdę nie ma to znaczenia, czy wręczycie ją osobiście, czy nie.

Chcecie porozmawiać z wyborcami? OK. Ale zapowiedzcie to - powieście np. dzień wcześniej kartkę z taką informacją na klatce schodowej, żeby nikt waszą wizytą nie był zaskoczony. Przecież nawet ksiądz, gdy chodzi po kolędzie, nie robi tego bez uprzedzenia, bo wie, że nikt nie lubi nieproszonych gości.

A najlepiej - jeśli już musicie zaczepiać wyborców - róbcie to na ulicach, nie każdy bowiem życzy sobie nachodzenia go we własnym domu.

Barbara Łopuchow, kandydatka do rady miasta z Koalicji Obywatelskiej wyjaśnia swoje działania:

Kandyduję do Rady Miasta Gdańska w nadchodzących wyborach. Staram się prowadzić swoją kampanię i rozmawiać z mieszkańcami tak jak sama bym chciała, żeby kandydaci rozmawiali ze mną. Dlatego, kiedy nie zastanę kogoś w domu zostawiam ręcznie podpisaną ulotkę.

Do tej pory spotkałam się właściwie z całkowicie pozytywnym przyjęciem przez mieszkańców. Zaskoczyło mnie negatywne stanowisko przedstawione przez Państwa czytelniczkę co do sposobu prowadzenia przeze mnie kampanii wyborczej.

Chciałabym wszystkich mieszkańców odwiedzić osobiście, z każdym porozmawiać o problemach i wyzwaniach czekających na nas w Gdańsku. Niestety nie jest to fizycznie możliwe, bo wyborców jest zbyt wielu, żebym nawet z przyjaciółmi mogła poznać wszystkich osobiście.

Akcja door2door to w moim odczuciu najlepszy sposób na rozmowę z osobami mieszkającymi w moim okręgu i poznanie ich potrzeb oraz oczekiwań. Do każdego z bloków, w których byłam zostałam zaproszona przez mieszkańców - moich przyjaciół mieszkających w dzielnicach lub zupełnie obce osoby, które chciały ze mną porozmawiać i poznać mnie jako kandydatkę do rady miasta.

Oczywiście, jeżeli ktoś nie chce ze mną rozmawiać może po prostu nie otworzyć drzwi, jest to dla mnie zrozumiałe i oczywiste. Ulotki wieszane na drzwiach z pozdrowieniami i podpisem zostawiam, dla osób których nie było w domu, żeby dać im możliwość kontaktu i pole do rozmowy o Gdańsku.
Agnieszka

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (198) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Niestety każdy z nich jest taki sam (5)

    Z prawej, lewej, nieba czy piekła. Każdy chce tylko kraść

    • 65 18

    • Otóż to i obojętnie kto z jakiej partii każdy chce siebie i swoją rodzinę zabezpieczyć i nic poza tym nie ma co się oszukiwać.
      A jak się słyszy że dla wnuków w wózkach się kupuje mieszkanie to już nie wymaga komentarza bo to z małych pieniędzy nie jest do zrealizowania.

      • 16 1

    • W Gdańsku jednak wszechobecna nachalność KO i WdG dominuje.

      • 8 3

    • A to dlatego tak zależało PO

      Zeby odsunać pis

      • 7 0

    • Sądzisz według siebie

      • 0 2

    • Najlepszy jest ten który zmienił nazwisko na znane

      bo imię już miał. Nie wiem kto uwierzy typowi który się w ten sposób promuje.

      • 0 0

  • Inwazja banerów i ulotek z PO na mieście. (4)

    • 78 9

    • (1)

      Dlaczego Pan narzeka? Ważne że to nie kandydat PiSu! Więcej serdeczności!

      • 14 24

      • PiSuary na wszelki wypadek nie wystepuja z logo partii!!

        • 1 7

    • Ja widzę ulotki i banery z każdej strony, niezależnie od ugrupowania. Wszyscy śmiecą tak samo.

      • 3 6

    • Ile Ci z PO wyprodukowali śmieci i niszczą krajobraz i środowisko, o które tak niby dbają....

      • 5 1

  • Skoro tak się udzielają i działają dla Gdańska

    Reklama nie potrzebna . Mieszkańcy to docenią:)))

    • 62 1

  • Do polityki garnie się najgorszy element. (2)

    Oni chyba nawet nie zdają sobie sprawy jak bardzo nietaktowna jest wizyta bez zapowiedzi. Wizyty Łopuchow, powieszone wszędzie smętne szmaty Kieturakisa i Borawskiego, kłamstwa Hamadyka. Wasze miejsce jest na Szadółkach i bynajmniej nie mam na myśli rady nadzorczej przyszłej spalarni.

    • 73 6

    • (1)

      Łopuchow ... przecież ona w 2019 roku miała 18 lat xD

      • 7 1

      • No i?

        • 2 5

  • Opinia wyróżniona

    To czyste chamstwo i brak szacunku. (9)

    Śmiecenie ulotkami, nękanie w domu. Na to powinien byc paragraf.

    • 308 45

    • (1)

      To się do gazet nadaje!

      • 14 3

      • Taaa

        i do TV! Skandaliczny skandal!

        • 4 2

    • Powcy tak maja (2)

      • 27 16

      • Każde ugrupowanie zaśmieca tak samo. porąbało ich.

        • 6 13

      • Kurczę, ja dzisiaj wyjmowałem ze skrzynki ulotki Rakowskiego, Skiby, Koralewskiego..

        Oni też POwcy?

        • 1 1

    • Jakoś nie zauważyłam zdjęć ulotek pisu (2)

      Czyli tylko w POKO takie dzbany

      • 24 12

      • Zalezy pewnie od dzielnicy. U mnie sa tylko ulotki gdynskiego dialogu.

        • 2 0

      • Bo te zdjęcia zamieszczają fanatycy Prawa i ZPRawiedliwości, że niby ich kandydaci się nie reklamują.

        Szkoda że w komentarzach nie można zdjęć dodawać, bo bym ci pokazał czyją ulotkę wyjąłem dzisiaj ze skrzynki pocztowej.

        • 1 1

    • Istonosz też powinien się anonsować dzień wcześniej to bym radioodbiornik kocem nakrył.

      • 5 20

  • Opinia wyróżniona

    Bez przesady. W USA to normalne. (19)

    A potem narzekacie, że politycy są oderwani od rzeczywistości. Porozmawiajcie z nimi.

    • 116 267

    • Normalne jak krewny, który sobie przypomni o twoim istnieniu (1)

      jak chce pożyczyć pieniądze, zawsze trafi w dogodny dla siebie czas

      • 53 4

      • Albo spedzic urlop za friko nad morzem. Zwykle akurat wlasnie jest przejazdem to moze wpadnie na troche.

        • 31 5

    • co innego gdy robi to znana osoba (1)

      a co innego gdy nachodzi nas ktoś kto dopiero zaliczył podstawówkę i życie zawodowe zaczyna od polityki!

      • 24 20

      • Nie, to zupelnie identyczne najscie.

        • 22 2

    • Jasne, przejdą się raz na 5 lat i to wystarczy, żeby nie byli oderwani.

      • 66 2

    • w usa normalne są inne okropne rzeczy, usa to nie święta krowa

      • 65 2

    • Cały rok mają czas na rozmowy. A nie przed wyborami.

      • 20 1

    • I to dobra norma w demokracji (1)

      • 3 1

      • Reklama parti politycznych

        Podczas tych wyborów to zaprzeczenie demokracji

        • 2 1

    • Bardzo chętnie porozmawiam

      ale na ogólnodostępnym spotkaniu kandydatów z wyborcami.

      • 14 0

    • (3)

      O czym chcesz z nimi rozmawiać? Większość tzw. kandydatów nie ma bladego pojęcia o samorządzie, nie wspominając o państwie!

      • 17 2

      • (2)

        Większość tak, ale ktoś kto ma tyle odwagi by rozmawiać w 4 oczy już może coś chcieć zrobić, mieć jakieś ambicje, rozwiązania.

        • 1 1

        • (1)

          Dobrymi chęciami piekło wybrukowano:)

          • 1 1

          • a brakiem chęci nic nie wybrukowano bo nie było czym

            • 0 0

    • W USA nic nie jest normalne. (1)

      • 12 6

      • Tam normalna jest wolność.

        • 2 3

    • To proszę wyjechać do USA (1)

      • 7 7

      • Ale to nic nie zmieni w Polsce. Wolę USA przywieść do Polski.

        • 3 1

    • Ta, porozmawiam

      W rozmowie powiedzą Ci wszystko co chcesz usłyszeć.

      • 3 0

  • problem z dudy... (1)

    nie otwierać jak się nie chce i już. nie ma obowiązku. tak samo jak z odbieraniem telefonu.

    • 28 37

    • siedzę na zdalnej i czekam na kuriera / listonosza i mam się zastanawiać kto jest za drzwiami?

      Wszyscy śmieją się z jechowych a sami teraz uprawiają cudownie brzmiącą kampanie dor tu dor

      • 1 0

  • ulotki? reklamy?

    jak się tak reklamują, to nie różnią się niczym od podpasek czy środka na zatwardzenie.

    • 41 1

  • Nachodzenie. Z kolędników się tylko wyśmiewają a sami robią obciach. (4)

    Nie życzę sobie niezapowiedzianych wizyt domowych kandydatów na radnych. To jest nachodzenie. Chcą się wykazać a tylko denerwują ludzi. Do tego większość z tych miejskich nachodzących aktywiszczy wyśmiewa się z księży, że chodzą po kolędzie. Niech sami na siebie spojrzą i się pośmieją taki obciach robią.

    • 76 4

    • Kolęda 1x na rok, zapowiadana, dla osób które sie wcześniej zapisały - wizyty polityków kilka x w tygodniu,bez zapowiedzi (2)

      bez zapraszania... to jednak zupełnie inny kaliber... a z Kolędników drwią, wyśmiewają się z nich.

      • 16 1

      • (1)

        No pewnie, że kpią. Przecież zabawna jest wizyta tych małych i dużych chłopców w tych damskich ubrankach. Co w tym dziwnego, źe ludzie się śmieją z przebierańców, którzy jeszcze próbują śpiewać tak jakby byli kastratami?

        • 1 5

        • Też mnie śmieszą kandydaci na radnych z damskimi torebkami.

          • 3 0

    • Aż się wylewa katolicka miłość bliźniego z Pana, Panie Mamoń. Jak Pana trafi zawał gdzieś na ulicy, to dam Panu spokojnie odejsć z tego łez padołu do lepszego świata bez zbędnego niepokojenia;)

      • 1 3

  • z ciekawości, ile ta pani ma lat? (2)

    bo...
    czy teraz 8klasisci kandydują?

    • 39 1

    • To aktywistka od Grzelaka...

      • 5 0

    • jeśli napisałeś Pani tzn. że jest pełnoletnia, najpierw przemyśl

      .

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane