• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kandydat na prezydenta Gdyni ma pomysł na ocalenie lotniska w Kosakowie

Patryk Szczerba
3 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Droga do otwarcia i uruchomienia Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowa wciąż daleka, choć pomysłów na jej skrócenie nie brakuje. Droga do otwarcia i uruchomienia Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowa wciąż daleka, choć pomysłów na jej skrócenie nie brakuje.

Zaciągnięcie przez Gdynię krótkoterminowego kredytu w wysokości 90 mln zł i współzarządzanie lotniskiem przez Port Lotniczy im Lecha Wałęsy to pomysły kandydata na prezydenta Gdyni na uratowanie portu lotniczego w Kosakowie. - Nie chcemy o tym słuchać, bo to czysta kampania wyborcza - ucinają władze gdańskiego portu lotniczego.



Wyrok sądu w Luksemburgu, który po koniec sierpnia oddalił wniosek gdyńskich urzędników o zawieszenie wykonania decyzji Komisji Europejskiej, nakazującej zwrot niedozwolonej pomocy publicznej dla portu lotniczego Gdynia-Kosakowo, uruchomił kolejną lawinę dyskusji i komentarzy na temat jego przyszłości. Konkrety jednak się nie pojawiły.

Okazji do przedstawienia swojego punktu widzenia nie przepuszczają samorządowcy z opozycji, zwłaszcza że kampania na 1,5 miesiąca przed wyborami rozkręca się na dobre.

- Nie ma żadnej dyskusji na temat wyjścia z sytuacji, w jakiej znalazła się Gdynia, po nakazaniu zwrotu pomocy publicznej dla lotniska. Czas mija, a infrastruktura niszczeje. Władze miasta przekonują, że uda się znaleźć rozwiązanie, ale milczą na temat konkretów. Postanowiliśmy więc przedstawić nasz pomysł na wyjście z impasu - tłumaczy Marcin Horała, podkreślając, że swoją pomoc w tej sprawie deklarował zaraz po niekorzystnych decyzjach Komisji Europejskiej i w każdej chwili pozostaje do dyspozycji osób odpowiedzialnych za zarządzanie trójmiejskimi portami lotniczymi.

Co zawiera plan ratunkowy przedstawiony przez Marcina Horałę?

Zdaniem ubiegającego się o fotel prezydenta Gdyni, miasto powinno zaciągnąć krótkoterminowy kredyt w wysokości 91,7 mln zł. Te pieniądze miasto powinno przeznaczyć na podniesienie kapitału zakładowego w Porcie Lotniczym Gdańsk, w którym Gdynia objęłaby więcej udziałów.

Obecnie struktura właścicielska Portu Lotniczego Gdańsk z kapitałem blisko 125,3 mln zł opiera się głównie na trzech udziałowcach, wśród których próżno szukać miasta z morza i marzeń.

4213 udziałów o wartości 42,130 mln zł posiada Gdańsk, 4116 udziałów o wartości 41,160 mln zł województwo pomorskie, 3645 udziałów o wartości 36,450 mln zł przedsiębiorstwo "Porty lotnicze". 280 udziałów o wartości 2,8 mln złotych należy do Gdyni. To tylko o pięć więcej niż Sopot, który z 275 udziałami o wartości 2,75 mln złotych jest ostatnim udziałowcem.

Za "gdyńskie" pieniądze Port Lotniczy Gdańsk podwyższyłby kapitał zakładowy i objąłby udziały w Porcie Lotniczym Gdynia-Kosakowo. W tym momencie należałoby doprowadzić do zmiany typu upadłości gdyńskiego portu lotniczego z likwidacyjnej na układową, ze wskazaniem źródła spłaty zobowiązań.

W takiej sytuacji 90 milionów mogłoby wrócić do budżetu miasta, jako spłata niedozwolonej pomocy publicznej. Gdynia przeznaczyłaby je na spłatę wcześniej zaciągniętego kredytu.

Jaki byłby efekt tej operacji? Po pierwsze, Gdynia zwiększyłaby swoje śladowe dziś udziały w porcie lotniczym w Rębiechowie. Po drugie, Port Lotniczy Gdańsk przejąłby kontrolę nad Portem Lotniczym Kosakowo.

Jak oceniasz pomysł Marcina Horały na ratowanie gdyńskiego lotniska?

- Gdyńskie lotnisko będąc zależne od gdańskiego portu lotniczego, nie będzie z nim prowadziło wyniszczającej konkurencji, tylko działalność komplementarną, czyli taką, o której mówiło się od początku. Omawiałem ten pomysł ze specjalistami i prawnikami, a także osobami związanymi z inwestycją. Wszyscy podkreślali, że taka operacja jest możliwa, ale wymaga zgody udziałowców Portu Lotniczego Gdańsk - zaznacza Horała. Przyznaje, że w obecnym układzie politycznym, który rządzi w Trójmieście, może to być trudne.

O sensowność tego planu i możliwość jego realizacji, próbowaliśmy zapytać prezesa Portu Lotniczego Gdańsk. Bezskutecznie.

- Nie chcę ich nawet znać, bowiem to projekty ewidentnie związane z trwającą kampanią wyborczą i są prezentowane przez lokalnych polityków. Pozostawiam zatem tę kwestię bez komentarza - ucina Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk.

Wśród gdyńskich urzędników odpowiedzialnych za projekt uruchomienia cywilnego portu lotniczego w Kosakowie, pomysł także nie wywołał dużego entuzjazmu.

- Pomysł ma sens, ale jest na tym etapie przedwczesny i zależny od wielu niezależnych od nas czynników. Pojawiał się w sferze czysto teoretycznej zresztą już wcześniej. Jego mocną stroną jest na pewno współpraca portów lotniczych Gdyni i Gdańska - przyznaje Katarzyna Gruszecka-Spychała, prezes Agencji Rozwoju Gdyni i jednocześnie pełnomocnik prezydenta Gdyni do spraw infrastruktury komunikacyjnej. - My jednak od początku stoimy na stanowisku, że pieniądze nie powinny wrócić do budżetu miasta, nie zgadzając się z decyzją KE. Tym bardziej nie chcemy wydawać na ten cel kolejnych pieniędzy z zaciągniętego kredytu.

Urzędnicy cały czas przekonują, że samoloty cywilne w Babich Dołach i tak wylądują. Na razie zapowiadają złożenie kolejnego wniosku o zawieszenie wykonania decyzji, w oparciu o ekspertyzy wynajętej kancelarii prawnej. Postępowanie ustne w tej sprawie, które zostanie zakończone wyrokiem, może rozpocząć się na początku przyszłego roku.

Głos rozstrzygający należy jednak do udziałowców Portu Lotniczego Gdańsk. Drugi obok Gdańska największy właściciel portu lotniczego w Rębiechowie podchodzi do propozycji Marcina Horały z dystansem, podkreślając, że to odkurzony pomysł.

- Osobiście jestem zwolennikiem współpracy, ale wiem też, że nie wszyscy podzielają moje zdanie. Rozważając zaprezentowaną propozycję i inne warianty, trzeba pamiętać, że to Port Lotniczy Gdańsk jest dla regionu najważniejszy, a przecież też spłaca kredyty zaciągnięte na realizowane inwestycje. On na pewno nie może na tej operacji stracić - zaznacza Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

Przypomina, że wciąż przewija się idea, by teren i infrastrukturę lotniska w Kosakowie wykorzystał jakiś inwestor z branży lotniczej. Wciąż jednak bez konkretów.

- Może nowa kadencja władz samorządowych przyniesie rozwiązanie, które powinniśmy znaleźć, by nie zaprzepaścić tego, co zostało już na Babich Dołach zrobione. Szkoda potencjału tego miejsca - kończy Struk.

Miejsca

Opinie (324) ponad 10 zablokowanych

  • Uruchomienie lotniska to jedno ale czy ktoś się zastanowił kto na nim będzie lądował? (7)

    Żadna tania linia typu Wizz czy Ryan nie będzie lądować jak nie będzie pasażerów bo to nieopłacalne. Myślicie, że w Gdańsku jest aż tylu pasażerów z Gdyni, żeby zapełnić samoloty? Dobry żart...
    Zobaczcie sobie jak wyglądają lotniska np. w Łodzi i Bydgoszczy. Samorządy dopłacają do interesu tylko po to, żeby taki Ryanair latał z ich lotniska a w najbliższej okolicy nie maja drugiego konkurencyjnego lotniska.
    Lotnisko w Gdyni to póki co nieporozumienie. Może za 10-15 lat.

    • 34 10

    • dorzuć jeszcze lotniska w Radomiu czy Lublinie (2)

      bo to w Kielcach chyba już upadło. Czy to tak trudno jest zrozumieć, że w Polsce z lotnisk regionalnych ( a o takich mówimy !) mają sens ekonomiczny tylko nieliczne : KRK, GDN, KTW i może Wrocek. Cała reszta cienko przędzie albo jedzie na stratach bez większych perspektyw na rozwój. Jeśli Gdynia chce mieć własne lotnisko niech je sama finansuje albo niech Szczurek doprosi do tego swoich kolegów ze słynnej Nordy.

      • 22 2

      • Bo panuje moda - "każda gmina ma swoje lotnisko"

        • 10 3

      • Prosze bardzo dane np za 2012 rok:

        Szczecin 4mln zł straty
        Bydgoszcz 4,6mln zł straty
        Rzeszów 16mln zł straty
        Łódź 37,7mln zł straty

        Można sobie poszukać tez za 2013, ale nie będą znacząco się różnić od tych za 2012.
        Ktoś jeszcze wierzy w to, że powstanie lotniska w Gdyni ma jakiekolwiek ekonomiczne przesłanki?

        • 27 1

    • głuptasie, czy ty masz pojęcie o czym piszesz???? (3)

      spec od marketingu lotniczego się znalazł. Gdyńskie lotnisko ma być lotniskiem dla małych samolotów biznesowych i awaryjne dla Gdańska. Czego wy się tak pultacie i robicie w majty przed tym kosakowem.

      • 5 16

      • No - bo małe samoloty to dają "zysk" - jak ropa w Kuwejcie

        A poza tym robaczku - lotnisko awaryjne musi spełniać określone wymogi.
        A Kosakowo ich nie spełni nawet przez najbliższe 15 lat.

        • 12 6

      • I myślisz, że sie utrzyma z małych samolotów? (1)

        Weź np. takiego Ryanaira, jak jest mgła w GD to on nie leci na najbliższe lotnisko tylko na takie, które mu pasuje pod względem kosztów. Poleci do Bydgoszczy bo tam ma umowę i dobre stawki i będzie miał gdzieś lotnisko w Gdyni.
        Tak to działa i nic nie zmienisz. Zresztą mgły a to główny powód braku możliwości lądowania są powiedzmy 2-3 razy w miesiącu w sezonie jesiennym a to raczej za mało, żeby otrzymywać drugie lotnisko, więc pojęcia to raczej TY nie masz żadnego.

        • 17 4

        • Ile jest tych dni z mgłą w Gdańsku?

          10 w ciągu roku i to przez parę godzin.
          Może podasz jakieś dane?
          Nawet Heathrow bywa sparaliżowane przez mgłę.
          A A-380, B-747 na GTW czy STN nie wyląduje.

          Ile miast Gdynia dopłaci do lądujących kukuruźników?
          100 procent kosztów czy więcej?

          • 11 4

  • (1)

    Czemu Wójt Kosakowa chowa głowę w piasek i nie wypowiada się w sprawie Lotniska

    • 20 6

    • a co ma robic wójt Kosakowa ? Zasiadał w radzie nadzorczej lotniska, kasę

      wziął to teraz się nie odzywa.

      • 8 3

  • Horała cierpi na Zespół Maciarewicza (4)

    Tylko że w przypadku tego Gnoma - mutuje on w niebezpiecznym kierunku.
    Panie nawiedzony Horała - proponuję udać się na konsultacje psychiatryczne.

    To się nadaje do księgi rekordów.
    Gdynia będzie miała lądowisko a Gdańsk za nie zapłaci.
    Paranoja PiS sięga zenitu.
    Tylko czekać jak ten pomysł poprze pislamista Jaworski.

    Szczurek, Horała, Dziambor - szkoda mi ciebie Gdynio.

    • 26 18

    • Akurat Szczurka bardzo popieram
      ale Horała czy Dziambor to jakieś wybryki natury i dzieci partyjniactwa

      • 2 4

    • Zenek wyłącz TVN wrzuć do kosza GW a staniesz się znowu normalny.

      Szkoda cię mordo ty moja.

      • 4 4

    • Wara od Dziambora....

      komuchu parszywy jeden. Dziambor to jedyny kandydat nieubabrany w tym szambie

      • 3 5

    • Chamskich kocurmanów opłacają podatnicy?

      Etat w urzędzie albo u kolegi z PO i broni się tego układu bo daje chleb. Straty dla Gdyni? A ich to nie boli.

      • 1 2

  • Zaraz, zaraz... (2)

    Najpierw Gdynia wpompowala w ten bzdurny pomysl prawie 100mln zl (ktorego teraz nie ma jak odzyskac) a teraz na ratowanie bzdurnego pomyslu znowu Gdynia ma zaciagac 90mln pozyczki? Czy ja jestem jakis nierozumny czy po prostu p. Horala z siebie wlasnie posmiewisko zrobil?

    I na kogo ja mam glosowac? Jeden "madry" utopil 100mln NASZYCH pieniedzy teraz inny "madrzejszy" chce pozyczyc kolejne 90mln bysmy MY je splacali. Rece opadaja.

    • 32 9

    • he he dokładnie wtopili 100 mln

      a ten chce kolejne 90 tylko po co.
      To pseudolotnisko to pomink kompleksów i głupoty, nie będzie
      potrzebne przez następne 40 lat.

      Lepiej stracić 100 mln niż 190 wieć ten pan niech się więcej nie ośmiesza
      co jednak pis to pis

      • 6 3

    • Gratulacje - nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

      • 2 1

  • port lotniczy w kosakowie

    na dzień dzisiejszy nie jest potrzebny port lotniczy w kosakowie w przyszłości byc może.nie jestem za tym by brać jakieś kredyty na uruchomienie tego lotniska przynajmniej nie dzisiaj. niedalekie rebiechowo jest wystarczajace

    • 18 6

  • A jaki pomysł na wyjście z tego g...a ma pan Szczurek? (4)

    • 27 5

    • (2)

      pan szczurek i samorządność twórcy tej genialnej inwestycji nie muszą mieć żadnych pomysłów bo ta inwestycja jest wspaniała jej przyszłość jest świetlana
      a to co piszą źli ludzie nieważne jest
      amen
      tako wierzę ja wyznawca stolicy z morza i marzeń

      • 13 1

      • szczurek wierzy że jest strategicznym wizjonerem (1)

        i to lotnisko jest tylko tego dowodem :)
        Choć ostatnio chyba zwątpił bo tak kiepsko wygląda, chyba parę bezsennych nocek zarwał po 100 mln wtopie 25 lecia.

        • 9 2

        • nic nie zarwał bo nie z jego kieszeni ta stówka pękła

          • 4 0

    • Na pewno mają pomysły, tylko może nie mają potrzeby trąbienia o tym w mediach

      • 1 6

  • W Polsce nie mamy tradycji wspólnego ratowania ....tylko jak tu uniemożliwić rozwój innym :)

    Ciekawe , ze Ktoś zaproponował takie rozwiązanie.
    Po pierwsze Gdynia by miała lotnisko ..cóż z tego , że pod szyldem innym niż był pierwotnie zakładany.
    Kwestia dokonania WSPÓLNEJ analizy ekonomicznej ale nie na zasadzie : ktoś dał może dobry pomysł to my go zawetujemy "bo nie nasz" :)
    Trójmiasto ma siłę - może kiedyś to zrozumiemy , że razem możemy więcej niz każde z miast osobno!
    PS. Rozumiem , ze gdyby ten pomysł wyszedł od obecnych władz lotniska im. LW jako zwiększający możliwości , konkurencyjności itp to wtedy Gdynia by powiedziała NIE :) . Niby jeden kraj , niby Trójmiasto a i tak każdy chce pokazać , że jego argumanty jsą najważniejsze

    • 16 7

  • wybory niedlugo, a nie ma na kogo glosowac

    i to jest tragedia!

    • 14 6

  • I jeszcze jedno apropos lokalnych lądowisk (1)

    Nie ważne jakim kosztem.
    Ostatnio miałem przyjemność /bardzo wątpliwą/ lotu z lądowiska w Bydgoszczu.
    Wrażenie jedno - im większa wiocha, tym więcej ceregieli.
    Trzy samoloty na krzyż w ciągu dnia a obsługi w pip.
    Przy kontroli bezpieczeństwa - patrzą do każdego bagażu.
    Bramka nie piszczy - ale cię obmacują tą latarką.
    Do samolotu wpuszczają na raty.
    Chyba ze trzech palantów kieruje kolejką - mimo że masz miejsce numerowane.
    Tak samo byłoby w Gdyni.
    5 osób obsługi na jednego pasażera.

    I pełna zgoda - tylko WAW, KRK, GDN, KTW może POZ i WRO.
    To lotniska, które się liczą.
    Reszta to kaprys lokalnych kacyków.

    • 36 5

    • Dokładnie tak jak piszesz, może za 10 lat to się zmieni ale nie teraz.

      • 7 0

  • poczekajmy (2)

    Niech zmieni się opcja polityczna. Otwarcie tego lotniska to tyko kwetia czasu.

    • 7 16

    • A otwierajcie sobie, tylko potem nie płaczcie, że musicie się składać wszyscy na jego funkcjonowanie.

      • 8 0

    • Mam jednak nadzieję, że opcja polityczna się nie zmieni.
      Już wolę, aby nie było lotniska w Gdyni niż gdyby władzę miał przejąć jakiś oszołom z PiS, PO lub KNP.

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane