• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kaperska licencja

Alina Wiśniewska
11 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Pirata Andrzeja znają w Gdańsku wszyscy, mało kto jednak wie, jaki naprawdę ma zawód i dla kogo pracuje.

Zawsze zawadiacko uśmiechnięty, na dzień dobry odpowiada tubalnym głosem: - Ahoj! Przysiada się do stolików na ul. Długiej, Długim Targu i namiętnie pozuje do zdjęć. Okrągłą pieczęć z trupią czaszką i napisem Pirat Gdański Andrzej odciska przechodniom na rękach.

Zanim 17 lat temu pojawił się w przebraniu kapra na ulicach Gdańska, był szkutnikiem w stoczni Wisła. Później pracował w gazowni i tam doznał urazu kręgosłupa, musiał iść na rentę.

Na ulice wyszedł z własnej inicjatywy, żeby sobie dorobić.

- Wszystko robiłem własnoręcznie - buty, ubranie z fartucha stolarskiego, wzorowałem się na tym, jak wyglądali gdańscy kaprowie z 1445 r. Czego sam nie zrobię, uszyje mi Elunia, moja żona i garderobiana - śmieje się pirat Andrzej.

Oprócz szabli, maczety i pistoletu pirat nosi na sobie łapki koguta, kryształ górski, starą fajkę i róg kozicy, czyli ząb po... świętej pamięci teściowej.

- Lecąc samolotem oddaję cały oręż do specjalnego worka - opowiada pirat i tu wychodzi na jaw całą prawda o nim.

Pan Andrzej jest bowiem od kilkunastu lat jest na etacie Urzędu Miejskiego w Gdańsku, dlatego tak często wyjeżdża za granicę, żeby reprezentować gród nad Motławą na targach turystycznych i zachęcać do przyjazdu. W ramach swojej pracy nie tylko zabawia turystów na ulicy, ale wita i wręcza - bez żadnej tremy - prezenty ważnym gościom: premierom, prezydentom, a nawet koronowanym głowom.

Oprócz pokazywania turystom ciekawych miejsc do zwiedzania pan Andrzej jest wynajmowany do zleceń specjalnych, np. by wręczyć komuś kwiaty.

Ile zarabia, nie chce jednak zdradzić.
- Wystarcza mi - ucina krótko.

Dostaje listy z całego świata. Adres na kopertach często wygląda tak "Pirat, Gdańsk, Polska".
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Opinie (41) 3 zablokowane

  • pirat na usługach miasta gdańska to chyba kaper?

    • 1 0

  • a jakże kaper miejski.
    no bo nie królewski.
    i nie piwo.

    • 0 0

  • etat dla biednych dzieci

    Alkoholików powinno sie zwalniac z pracy na etacie.
    Tak przynajmniej zawsze bylo. Zeby sie nazwal kwas chlebowy chociaż.
    Ciekawe czy jak ktos ma "wejscie" i przebierze sie za oskara z blaszanego bebenka to tez dostanie etat i bedzie jezdzil po swiecie?
    Moznaby zreszta zatrudniac grupowo gdzie male dzieci by pracowaly na zmiany. I mogliby tez cyganie itd.
    Zreszta kto pomysli by tez inni żebracy mogli sobie dorobic w sposob oficjalny..

    Ogołem to jakies wyjscie w sytuacji utraty zdrowia..lub jak w wypadku dzieci - opieki rodzicielskiej.

    • 0 1

  • to moze z pokoju w grandzie jak spozniony turysta z zeszlego wieku. ubrany na prl-owca :)

    • 0 0

  • pmaietam jak po raz 1 pojawil sie na dlugiej

    • 0 0

  • Sie-czepiacie

    Gość jest OK-do Parasolnika mu daleko ale przebija kultura Petera

    • 0 0

  • a peter dycha jeszcze?

    bo już dawno nikt z granatem nie wpadł do sklepu:)))

    • 0 0

  • Peter był chorym człowiekiem. psychicznie.
    zdaje sie że umarł

    • 0 0

  • andriu

    a mowilem Ci nie raz piwko dopiero po 16, jak konczysz prace na etacie, dodaj ze chyba jako jedyny uzbrojony
    obywatel nie funkcjonariusz RP masz bezposredni dostep do najwazniejszych glow panstw odwiedzajacych Gdansk, dodaj, ze kase jaka biezesz jest smiesznie niska ale znajac twoja skromnosc dodales iz Ci wystarczy, dzieki za wiele fajnych pomyslow i wykreownie przez siebie rozpozawalnego wizerunku
    juz nie tylko w kraju ale i za granica, no i to poczucie ducha zawsze pogodne.

    • 0 0

  • Każdy z nas ma marzenia. Marzenia cechuja wariatów.

    Wszyscy jesteśmy wariatami (jesli marzymy). Także jana.
    Ci ktorzy dostosowują sie i nie maja marzeń są tylko zawadą dla piekna naszego Globu.
    Dobry pomysł z ta pracą dla dzieciaka na Old Town. Popieram to Goraco.
    Spełniajmy marzenia dzieci.
    Także Pasalonik miał marzenie jak i Andrzej Starczec. Jak i Andrzej Pirat.. to sa nasi marzyciele Gdańscy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane