• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kąpiel po latach

(boj)
20 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Kto pamięta kiedy ostatnio można było kąpać się w Orłowie? Dla wielu są to wspomnienia młodości. Tymczasem Gdynia przymierza się do otwarcia tu w tym roku kąpieliska. Na dodatek jest szansa, że będzie to kąpielisko strzeżone.

Już w zeszłym roku rzeka Kacza wpadająca w pobliżu orłowskiego mola do morza miała po raz pierwszy od lat dwa wyniki badania wody w normie. Wyniki dopuszczały możliwość kąpieli - co po latach wręcz smrodu u ujścia tej rzeki jest ewenementem. Wcześniej owszem, woda morska spełniała normy, ale w odległości 700 m od ujścia rzeki Kaczej. Jednak władze miasta nie odważyły się jeszcze wtedy na zorganizowanie tu kąpieliska.

W tym roku miasto zleciło dodatkowe cotygodniowe badania wody. Pierwsze wyniki będą lada dzień. Władze Gdyni podchodzą do sprawy optymistycznie, bo w minionych latach miasto sporo zrobiło, by Kacza była czysta. Przyczyną zanieczyszczenia tej rzeki jest deszcz, bo wpływa do niej deszczówka z trzech czwartych terenu Gdyni. Po długotrwałych ulewach rzeka nawet trzykrotnie zwiększa swoją objętość niosąc do morza odpowiednio więcej zanieczyszczeń. Wybudowano więc zbiornik retencyjny na Krykulcu, który zatrzymuje gwałtowność spływania wody w przypadku ulewnych deszczy. W Orłowie budynki komunalne przyłączono do kanalizacji sanitarnej, a więc zlikwidowano szamba (często nieszczelne). Pozostałe szamba w rejonie Kaczej pilnie kontroluje Straż Miejska - łącznie ze sprawdzaniem rachunków za wywóz nieczystości. Na Witominie kanalizacja sanitarna była dotąd legalnie podłączona do kanalizacji deszczowej - w zeszłym roku zlikwidowano taki stan rzeczy.

- Działamy krok po kroczku i myślę, że uzasadnione jest oczekiwanie na jeszcze lepsze wyniki badań czystości wody w tym roku - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Dlatego na kolegium prezydenta zapytałam czy nie przymierzyć się do zorganizowania strzeżonego kąpieliska w Orłowie i jest pierwsza decyzja prezydenta, by zbadać koszty. Czyli: przygotowujemy się. Wyniki Kaczej zależą tak naprawdę od pogody. Jeżeli długo nie pada - są dobre. Tak więc trochę działa tu przypadek, ale przypadkowi trzeba pomagać. Trzeba jeszcze więcej działań i jeszcze więcej świadomości ekologicznej wśród tych, którzy mają nieszczelne szamba w tym rejonie, więcej kontroli i inwestycji.

Ustalono już nawet lokalizację kąpieliska - po prawej stronie mola, za miejscem, gdzie działa teatr letni, bo tam od lat nie ma zagrożenia i jest najszersza plaża. Na dodatek właśnie tam sporo ludzi korzysta z plaży.

Teraz trwa obliczanie ile będzie kosztowało ogrodzenie tego terenu, ustawienie toalet i zatrudnienie ratowników. Choć ostateczna decyzja tak naprawdę jeszcze nie zapadła, sytuacja napawa to optymizmem, bo to bardzo konkretna przymiarka do reaktywacji orłowskiego kąpieliska.

- Myślę, że naprawdę warto podjąć te działania, tym bardziej, że meteorolodzy zapowiadają ciepłe lato - dodaje Ewa Łowkiel.

Wiążąca decyzja zapadnie do połowy maja.
(boj)

Opinie (35)

  • Znacie? To posluchajcie (usmialem sie setnie):

    Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i
    pyta: - Po co wam łyżki w kieszeniach? - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
    Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta: - Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co? - Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%. Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość: - Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem? - Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką.

    • 0 0

  • :)))

    • 0 0

  • stary odjazd ! tu na wygnaniu nie slysze takich dowcipow !
    bog zaplac :)

    • 0 0

  • :) "dobre bo mocne i polityczne" ;P

    • 0 0

  • A potem te łyżki są myte w Kaczej

    i dlatego jest zatruta -kpw

    • 0 0

  • Gdynia jak zwykle zacofana

    Co Gdańsk i Sopot już dawno mają gdynia robi dopiero teraz ze swoim standartowych belkotem propagandowym.

    • 0 0

  • Fajnie:)

    Tylko, zeby teraz TOI TOIe nie śmierdziały:)

    • 0 0

  • Kacza zupa.

    No jezeli ma sie poprawic cos to niech zrobia.Tylko zeby nie bylo ze wszyscy leza 50 metrow dalej od plazy strzezonej zeby nie placic.
    Troche mnie dziwi bo czy ratownik jest czy nie tyle samo sie utopi.Natomiast czysta i nieskazona okolica to raczej wymog podstawowy,tylko nbie do czerpania korzysci.W takiej Hiszpanii nikt nie bierze oplat za powietrze czyste ,slonce i wode.W Sopocie biora co jest absurdem.
    W calym Trojmiescie plaze powinny byc grabione ze smieci.Sanitariaty i male zaplecze to podstawa.
    Nawet maly punkt sanitarny,a nie tylko budka z woda i sokiem -w niej Galux koszacy kase od milosnika Sopotu:)

    • 0 0

  • ::::Mordercy Św. Drzew zrobią wszystko dla swych egocentrycznych celów::::

    ------Mamona będzie tłoczona w krótkowzroczny łańcuch genetyczny własnego potomstwa.
    -------Taką ideolo-religią kierują się prominenci cywilizacji śmierci(radny,polityk,ksiądz,wyzyskiwacz).
    ------ Wznosze modły do Wichrów i Piorunów by zniszczyły wrogów Bogów Puszczy.

    • 0 0

  • tolerancja musi dzialac w obie strony!!!!!!!!

    I jeszcze jedno picie publiczne alkoholu na plazy,sprzedaz czy roznoszenie powinno byc objete rygorystycznymi zakazami.
    Tak samo jak wycofanie ze stacji benzynowych alkoholu.
    Polacy wsiadaj za kolko po spozyciu ,kapia sie po spozyciu-to chyba jasne ze trzeba chronic spoleczenstwo przed nieodpowiedzialnymi!
    Zakaz palenia papierosow na plazy!!!!!!!!!!!!!!!!
    Mam dosc setek petow zakopanych i smierdzacego dymu kiedy sie opalam!
    Straz miejska powinna podac telefony i ludzie donoscie na tych co maja was w dupie i nie szanuja waszego niezbywalnego prawa do czystego morskiego powietrza!!!!!!!!!!!!!!
    Proponuje zeby gazety trabily o tym cale lato.
    Tak samo jak dworce maja byc wolne od papierochow.
    I tu zrobcie miejsca wydzielone do palenia przy plazy i tablice informujace o karach grzywny za nieprzestrzeganie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane