2002-09-25 10:36
dobrze wiemy ze w całej Polsce nie ma takiej wysokiej kultury na jezdni jak u nas...Ty pewnie preferujesz styl warszawski...
2002-09-25 10:46
JA MOM TRABONTA JO....
2002-09-25 12:27
Niestety jest niebezpiecznie TIRowcy jeżdżą na czas a na naszych drogach oznacza to - niebezpiecznie. Sytuacja opisana jest niebezpieczna, ale jak nazwać gościa przyspieszającego w czasie kiedy go wyprzedzasz... nie wyprzedzasz bo "musisz... wszystkich... i już mas" - takiej opini się tu boję - wyprzedzasz bo masz dość oglądania wielkiej ściany blachy, zza której nic nie widać a kierowca zachowuje się dziwnie - hamuje przed zmianą biegu powodując, że jego wóz wydala niesamowite ilości dymu prosto na Ciebie. A więc wyprzedzasz kiedy widzisz, że jest OK. a tu niespodzianka - Pan sobie przypomniał o wyższym biegu i przyspiesza. Może go obudziłem...
2002-09-25 12:37
Mówcie co chcecie, ale mi się podoba kiedy jeden drugiemu potrafi ustąpić miejsca na pasie. W reszcie kraju to się raczej nie zdaża - w 3-mieście to jest zasada i chyba o to chodzi. Problem kiedy ciężarówka zamiast obwodnicą próbóje przebić się przez miasto - te światła są ciężkie a w dodatku rano słońce już oślepia po zimowemu. Tak czy inaczej zasada dostosowania prędkości do warunków działa - ten z ciężarówki jest winny.
2002-09-25 12:59
jak jadę przepisowo po osiedlu spoko na dwójce 30 na godzinę, to mnie wszyscy wyprzedzają i jeszcze trąbią; a jak taka szajba przejedzie dzieciaka to potem płacz i lament; latem byłem parę dni w Czechach; jak jest na zabudowanym ograniczenie 50 to wszyscy tak jadą, a jak goni ktoś inaczej, to po chwili widać,że na samochodzie polskie blachy; u Pepików byłem w szoku,że jak stary autobus czy inny liaz dodał gazu pod górę, to nie zostawiał za sobą chmury czarnego dymu jak nasze jelcze czy stary; widać tam glina ściga stare strucle; a u nas dziki kraj...
2002-09-25 13:28
...widac, ze niewiele pan jezdzi - to o czym Pan mowi jest obecne w kazdym wojewodztwie, w kazdym miejscu w Polsce. A Pan jak sadze jest przywyczajonym do wariackiej jazdy Poznaniakiem.
Pozdrawiam
2002-09-25 13:53
Raczej po trójmiejsku. Co jest największym zagrożeniem na jezdniach całego Trójmiasta? Zmiana pasa ruchu przed czerwonymi światłami, i gwaltowne hamowanie... bo trzeba sie zatrzymać.
Tylko, że ten co hamuje za nami ma skróconą droge na wyhamowanie! Wypadek na Morskiej jest moim zdaniem tego typowym przykladem. Z pewnością taki będzie final dochodzenia przyczyny karambolu. Jeśli nie tego, to następnego... Kierowcy! niezależnie od wieku, stażu, kultury i wagi swego pojazdu - nie róbcie niegdy takiej wolty - bo wam prędzej, czy później ktoś wjedzie w kufer...
2002-09-25 14:01
W Poznaniu to są dopiero sknerusy. W 3mieście 80% kierowców przez cały rok jeździ na światłach mimi że nie ma takiego przepisu. W Poznaniu nawet podczas obowiązywania przepisu z włączonymi światłami połowa z nich to ignoruje... Pewnie chcą zaoszczędzić na żarówkach. 3majcie się ...
2002-09-25 14:19
Dodam jeszcze co zaobserwowałem w Poznaniu oprócz oszczędzania na świetłach mijania oni oszczędzają także na kierunkowskazach - Zaobserwowałem na kilku skrzyżowaniach że żaden skręcający samochód z poznańską rejestracją nie używał tego wynalazku.
2002-09-25 15:39
Dzień dobry.
W sumie to odzywam sie pierwszy raz.(Przez pewien czas przegladalem opinie--jakie 12 miesiecy;bedac na zagranicznym kontrakcie).Teraz jestem z wami w 3miescie i może zabiore mały głos w sprawie jazdy po naszym miecie --a jeżdże po nim od miesišca. I poniej sobie czytam wasze opinie i jestem niele ubawiony. Czy wy nie łamiecie przepisów ? Czy jestecie caly czas OK. I nigdy sie nie pieszycie i w ogole poruszacie sie naszymi drogami tak jak to napisano w kodeksie ruchu drogowego ??? Ja przyznam sie ,zę czasem złamie przepis (jeden, drugi, trzeci) i nie zawsze jestem OK. I co ??? Czy powinienem sie kajac ? ...to sie pokajam....(o ...tu ...sie kajam)...
A dla bezpieczeństwa (mojego i innych) staram sie po naszym miasteczku jezdzic skuterkiem...
:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
