• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karambol przed estakadą, korki na obwodnicy

neo
27 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Karambol na Estakadzie Kwiatkowskiego. Karambol na Estakadzie Kwiatkowskiego.

13 samochodów zderzyło się przed estakadą Kwiatkowskiego na zjeździe z obwodnicy. Trzy osoby są ranne, ale ich życiu nic nie zagraża.



Aktualizacja: ruch przywrócono ok. godz. 15

Karambol spowodował ogromny korek na obwodnicy, głównie przed zjazdem na estakadę Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni, która jest teraz zamknięta. Na miejscu jest policja, która kieruje ruchem.

W wypadku wzięło udział 13 samochodów, trzy z nich to ciężarówki. - Trzy osoby zostały ranne, jedna z nich trafiła już do szpitala. Pozostałym pomoc udzielona została na miejscu - mówi Łukasz Płusa z gdyńskiej straży pożarnej.

Utrudnienia w ruchu mogą potrwać nawet do godz. 11. O usunięciu zatoru będziemy informować. Na razie kierowcom pozostaje pojechać do końca obwodnicy i zawrócić w stronę centrum, a na estakadę wjechać na skrzyżowaniu z ul. Hutniczą zobacz na mapie Gdyni. Oczywiście najlepiej - w miarę możliwości - omijać obwodnicę.
neo

Opinie (278) 4 zablokowane

  • ciągle ta Estakada... (44)

    Co z tym odcinkiem obwodnicy jest nie tak,że regularnie rozbijają się tam auta i to nie pojedyńczo tylko w karambolach?
    Czy projektant objaśni to wkońcu kierowcom?

    • 97 52

    • (5)

      wystarczyłoby, żeby kierowcy nie płacili za prawo jazdy tylko zdobyli je własnymi umiejętnościami...

      • 70 10

      • Do tego potrzebne są porządne (3)

        kursy a nie jak najtańsze.

        • 31 2

        • (2)

          I kursy nic nie pomogą, gdy kierowcy mają pstro w głowie. - Bo czy ostrzeżenia na opakowaniach papierosów pomagają?

          • 34 0

          • odpowiedz jest prosta (1)

            tam jest 70 km/h, ale malo kto to zauwaza

            • 24 0

            • dajcie tam radar!

              bedzie spokojniej a i budzet sie ucieszy.

              • 9 3

      • a ja mam umiejętności

        zajeździłem 3 auta służbowe po 250 tyś km każde, z czego swoimi i przez lata jakieś 1 mln km, zero kolizji, stłuczek, otarć, kursy ecodrivingu i masa szkoleń bezpiecznej jazdy nawet jedno z pracy na torze adac w niemczech a no i wychowany pod blokiem na agrotuningu gdzie zarżnąłem kilka golfów na niby wyścigach... ach to były czasy. Ale do rzeczy, za punkty zostały mi cofnięte uprawnienia, pomimo tego że po trzecim niezdanym egzaminie poszedłem do szkoły jazdy na odświeżenie zwyczajów itp usłyszałem że nie zdam dla zasady jeszcze jakieś 5 razy:)

        Chyba zapłacę w końcu jak trzeba będzie, tak upokorzony i ukarany to jeszcze nie byłem:)

        A co do punktów zaraz padnie masa głupich postów, że mam sobie radio kupić itp i że dobrze mi itd. Spoko rozumiem ale ja do cholery wpadłem na 1 wykroczeniu na wspaniałej 7 koło elbląga.

        Także nic tu umiejętności czy kultura jazdy, albo loteria albo życzliwość egzaminatora czy jakieś dobre duchy tym kierują. Nie wiem o co chodzi w tym interesie.
        Po 30 godzinach nikt nie będzie jeździł dobrze jednak zdają...

        • 10 0

    • Czytaj ze zrozumieniem ... (1)

      ... karambol wydarzył się na Estakadzie Kwiatkowskiego nie na obwie

      • 9 19

      • zbędny komentarz

        zachęca do kłótni nie na temat, a "czytanie ze zrozumieniem" nie pomoże,kiedy się czyta "nie na obwie", bo nie ma czegoś o nazwie "obwa".

        • 0 0

    • A może by tak (6)

      A może by tak pomyślec zawsze o zachowaniu bezpiecznej odległości za samochodem przed nami (a nie siedzieć na zderzaku) i nie pędzić 150 km/h??

      • 81 2

      • Mięczak (2)

        Z drogi lebiego!

        • 5 46

        • maly fifol

          • 14 8

        • Jak wysiadam do takich twardzieli na swiatłach

          Jak Ty to już jakoś nie są tacy twardzi jak chwilę wcześniej w samochodzie :p Każdy mądry w samochodzie bo myśli, że mu nic nie grozi... Kompleksy leczyć to gdzie indziej a nie na drodze :)

          • 15 3

      • ja jestes za (2)

        Ja zostawiam sobie miejsce tzw bezpieczną odległość i staje się ona dla mnie nie bezpieczna, bo co chwila jakiś śpieszący się mistrz kierownicy wskakuje mi na żyletki w moją bezpieczna przestrzeń, także mam nadzieję, że niektórych ten karambol czegoś nauczy...

        • 12 0

        • Ciekawe czy kogoś to nauczy

          ..pewnie każdy stwierdzi że to wina tego innego..

          • 6 0

        • Jak masz blacharkę do naprawy to nie żałuj cwaniaczkowi :]

          Niech płaci. Może się nauczy.

          • 4 0

    • estakada (9)

      jak wariaci jezdza to tak to wyglada,ktory szybciej a wszegolnosci tirowcy

      • 19 2

      • Co prawda to prawda (7)

        Raz jechałam obwodnicą, może nie super szybko bo coś koło setki, lewym pasem, bo akurat wyprzedzałam (po zakończeniu manewru chciałam wrócić na prawy). Ale nie - mistrzowie kierownicy śmigali mi z prawej strony (lawirując między mną a wyprzedzanym tirem) nie dając możliwości zmienić pasa na prawy, żebym nie zapychała lewego. W końcu doszło do sytuacji, że przy prędkości 100km/h z prawej wyprzedała mnie kolumna samochodów a z tyłu w odległości ok 2 m ! jechał za mną dostawczak migając długimi... Zaznaczam, że na obwodnicy jest 110km/h, ja jechałam 100, więc nie wlekłam się specjalnie.

        • 11 8

        • Miałeś 100km/h bo wyprzedzałeś? To co ty wyprzedzałeś? Postój taksówek?

          Dobrze że Ci w tym maluchu kapelusza z głowy nie zerwało.

          • 6 19

        • Następnym razem włącz kierunkowskaz (5)

          nie wierze, że jadą lewym z włączonym kierunkowskazem, wyprzedzali cię od prawej

          • 8 1

          • To uwierz, bo tak jest bardzo często i przy większych prędkościach. (4)

            Wyprzedzałam tira jadącego 80. Tylko dlatego, że mój samochód nie osiąga nie wiadomo jakich prędkości mam jechać za tirem i udawać, że nie ma lewego pasa ? Kierunkowskaz wiem do czego służy i nie oszczędzam na żarówkach jak wielu kierowców. Włączony kierunkowskaz sygnalizuje, że chcę zmienić pas, ale żeby to zrobić muszę mieć wolną drogę. A nie miałam, bo cały czas wyprzedał mnie z prawej sznurek samochodów. To, że jeżdżę zgodnie z przepisami od razu oznacza, że jeżdżę maluchem ? No właśnie przez takich kierowców prujących 180 na obwodnicy są wypadki. Gratuluję Wam Kierowcy-bombowcy, mam nadzieję, że selekcja naturalna zrobi z Wami porządek, jeśli będziecie się tak nadal zachowywać.

            Osobie powyżej radzę nabyć zdolność czytania ze zrozumieniem (jestem kobietą i nie lubię jak się do mnie zwraca w formie męskiej). Oczywiście, teraz już wiadomo, czemu miałam taki problem, skoro jestem babą za kółkiem.

            • 11 4

            • baba za kolkiem? uchowaj Boze..... (1)

              a taka zdolnosc czytania ze zrozumieniem to gdzie mozna nabyc i za ile?....Yen?...chyba Yetti...

              • 3 5

              • AKURAT TA BABA MA TROCHE RACJI

                JAK SIĘ SPIESZĘ TO JADĘ 110-130 BO NIE LUBIE PŁACIĆ MANDATÓW A ZA TYLE NIE ZATRZYMUJĄ ALE ZAWSZE PATRZE W LUSTERKO CZY KOMUS NIE ZAJEŹDZAM DROGI I DENERWUJA MNIE DZIAMDZIAKI KTÓRE JADĄ LEWYM PASEM 100/h ALE JAK SIĘ NIE SPIESZĘ TO SAM JADĘ 90-100 BO WTEDY NAJMNIEJ PALI MÓJ SAMOCHÓD ALE NAJBARDZIEJ DENERWUJA MNIE TACY CO JADĄ POWYZEJ 150 I TO CZASEM TAKIM GRATEM ŻE SZKODA GADAĆ ALBO JESZCZE GADA PRZEZ KOMÓRKE MALKONTENT MOZE MNIE ZDENERWOWAĆ ALE PIRAT MOŻE MNIE ZABIĆ A TO RÓŻNICA

                • 4 2

            • nie denerwój się Yen (1)

              jakbym jechał za tobą to bym przyblokował tych "szybkich", bo wkur...ją mnie takie sytuacje jaką opisujesz i bym Cię wpuścił. Pomyśl też o tym KTO dzieli kierowców na "baby" i "siebie samego", szkoda słów. Pozdrawiam.

              • 3 0

              • Ja się nie denerwuję, szkoda mi nerwów

                mam dopiero 23 lata i chciałabym, żeby mi jeszcze trochę posłużyły. Nauczyłam się już dyskutować z głupim, bo zniży do swojego poziomu a potem wygra doświadczeniem...

                Co do umiejętności czytania ze zrozumieniem - zapewnia ją darmowa, publiczna edukacja. Radzę spróbować, przy odrobinie wysiłku daje niesamowite efekty.

                • 0 0

      • nie wszyscy

        nie szufladkuj kierowców. Jechałeś kiedyś ciężarówką ???

        • 0 0

    • projektan miał 5-kę z religii - czy wystarczy takie wyjaśnienie (4)

      oczywiscie dwóje z fizyki, był na wagarach jak komunistyczny nauczyciel wykładał ruch ciała po równi pochyłej!!!

      • 16 12

      • Jest to najgorzej zaprojektowany węzeł drogowy jaki w życiu widziałem. (2)

        Sprawę pogarsza fakt, że korzystają z niego przeważnie ciężarówki. A zimą to już jest masakra. Najpierw bezsensowne spadki, potem podjazdy, zacieśniające się łuki. To że codziennie nie ma tam wypadków to cud! Projektant jest bez wyobraźni, albo tam nigdy nie był.

        • 12 19

        • zwolni cymbale to nic się nie stanie, i poczekaj na swoją kolej ,a nie lecisz jak oszalały do przodu aby choć jednego (1)

          wyprzedzić, szybko na cmentarzu wyladujesz da.lnie

          • 16 1

          • TZXC

            a próbowałeś "cymbale" podjechać pod ten podjazd czymś innym niż swoim sejczento, np. 40 tonową ciężarówką w zimie, po śniegu. Jak spróbujesz, to napisz - wtedy pogadamy.

            • 5 0

      • KARTOFLU ROZWALASZ MNIE

        MAM PROSBĘ TUTAJ JEST TAKI SMUTAS PODPISUJE SIE NICKIEM "TO JA" MAMROCZE COŚ O CHRYSTUSACH ITP MOZE NAPISZ MU COŚ WESOŁEGO ŻEBY SIE ROZESMIAŁ...

        • 0 0

    • To nie auta się robijają

      To brak umiejętności szoferów powoduje, że auta są rozbijane

      • 20 0

    • utrudnienia terenowe (3)

      Niestety za wypadki na łączeniu estakady z obwodnicą głównie trzeba winić ukształtowanie terenu w tym miejscu. Kąt nachylenia wzniesienia nie nadaje się dla TIR i innych ciężkich pojazdów. Na podjeździe, obciążone TIRy ledwo dają radę podjechać pod wzniesienie, natomiast zjeżdżając droga hamowania obciążonego TIRa znacznie się wydłuża na górce o takim kącie nachylenia. Stąd też wypadki. Dodatkowo jadąc od strony morskiej, zakręt przed samym wjazdem na obwodnicę (zaraz po zjeździe z górki) jest źle wyprofilowany aby móc brać go jakąś sensowną prędkością. Oczywiście osobówki jakoś sobie radzą z tymi wszystkimi problemami gdyż są o wiele lżejsze i mają inaczej rozmieszczony środek ciężkości.

      • 17 4

      • Zgadza się (2)

        I tu jest pytanie dlaczego tak to wybudowali, przecież miejsca dookoła było duzo . Sam się zastanawiam czemu tam tyle niepotrzebnych i niebezpiecznych zakrętów porobili. Mozna było pociagnąć ją prosciej i troche głebiej się wkopać, zeby nie było tak stromo ale jak zawsze KASA zadecydowała . I to są efekty bezmyslnego i taniego budowania.

        • 6 2

        • Ja bym dał ją tunelem, albo najlepiej promem takim kosmicznym..Buranem!

          • 2 1

        • NIE

          projekt - projektem, kasa - kasą - ale dużą wine ponoszę kierowcy ( nawet ciężarówek). Nieraz tamtendy jeźdze i przyznam się w tym miejscu jadę około 80 km/h a co lepsze przeważnie zawsze coś mnie jeszcze wyprzedza - co druga jest ciężarówka.
          A co do łuków i wzniesień, jak by ciężarówkami nie jeździli zbyt mocno obciążonymi to by podjechali.

          • 2 0

    • to z kierowcami w Polsce jest coś nie tak,kazdy pedzi i chce być pierwszy bo w innym wypadku to się z.esra, (2)

      Powaleni ludzie tu mieszkają, poco sie tak spieszysz i tak spotkamy się na najbliższych światłach cymbale, spalasz więcej wachy i jestes niebezpieczny dla otoczenia , jak świnia w ciąży, lepiej użyj tej struktury kturej ci już za wiele nie zostało międzu uszami da.lnie jeden. betony a pużniej sie dziwią ze nie żyją.

      • 9 3

      • (1)

        zwłaszcza POCO, ktUrej i pUżniej - tyle mądrości w tej Twojej wypowiedzi

        • 2 2

        • dobrze że jesteś , bo poprawiasz wszystkim błędy pisowni a to najważniejsze

          • 1 0

    • Zamiast jechać 70 to jadą 90 i więcej, dlatego są wypadki na tym odcinku.

      • 2 0

    • nie muszą Ci odpowiadac.... odpowiedz jest prosta... ograniczeni an tym odcinku do 50km/h ... chyba wystarczająco wymowna...
      jezdze tam czesto... i nikt tam nie jeżdzi 50km/h

      • 0 0

    • sdaf

      Wystarczy normalnie jechac !

      • 1 0

    • winna droga (1)

      niestety wypadki w tym miejscu to normalka - po pierwsze ostre zakręty, po drugie te kurtyny dzwiekoszczelne - i w dodatku nieprzepuszczajace światła - widoczność na 50 - 70 metrów maksymalnie. Mały deszczyk i nikt nie jest w stanie wyhamować. a w dodatku te wolno jadące tiry pod górkę wjezdzajace z morskiej. Ta estakada miała być prosta a nie slalomem między budynkami

      • 0 2

      • zwolni ośle i dostosuj prędkość do warunków na drodze i wystarcz

        • 1 0

    • jak to dlaczego?!

      dlatego, że nikt nie zważa na znaki drogowe, na ograniczenia prędkości, wszyscy jadą tam 100 jak nie lepiej, nie ważne czy ślisko czy sucho, "mistrzowie kierownicy" jeżdżą slalomem między lewym a prawym pasem nie dając kierunkowskazów- no bo po co dawać zaoszczędzą na żarówkach nie?! ile razy jest tak, że kierowcy nie zachowują odpowiedniej odległości pomiędzy samochodem przed nim jadącym i często jest tak że siedzi mu na "dupie"- a w momencie gdy ten za mocno przyhamuje wjeżdża mu w "tyłek". Może ta droga nie jest najcudowniej i najlepiej zaprojektowana, ale większość błędów to popełniają kierowcy, którzy wg z takim podejściem do prowadzenia pojazdu w ogóle nie powinni pchać się za kółko! Warto też zauważyć może, ktoś z zarządu dróg to będzie czytał, że na odcinku od początku łącznika estakady do wjazdu na obwodnice chodzi mi o ten górny odcinek drogi, wg nie jest w jaki sposób oznaczone pobocze żadnych słupków, odblasków, czy nawet namalowanej białą farbą Lini, jest tam tylko krawężnik, którego w nocy albo w trudnych warunkach tak naprawdę nie widać bądź słabo widać, nie ma tam oświetlenia więc tylko czekać, aż ktoś z dużą prędkością najedzie na ten krawężnik i będzie nieszczęście! czy nie warto pomyśleć o tym przed szkodą? a nie dopiero jak się jakaś tragedia stanie!?

      • 1 0

  • trochę deszczu i kierowcy wariują... (3)

    trochę ostrożności drodzy kierowcy!

    • 103 7

    • niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych

      standardowa formuła do każdego wypadku i kolizji nawet latem na suchej drodze:)

      Kocham Policję! Bez Was świat byłby brudny i szary i taki zwyczajny...

      No i Brawo dla Krzysia z II JRG z Gdyni, Ty to jesteś miszcz! Ładne zdjęcie...

      • 0 0

    • dresy i buraki ze wsi a nie kierowcy...

      • 1 0

    • aaaaaaaaaaaaaaa...

      ale urwał!!!

      • 0 0

  • Ograniczenie w tym miejscu jest do ilu kilometrów? :) (9)

    A większość zasuwa 20/30 km szybciej.
    Plus zakręt.
    Plus mokra nawierzchnia.

    Odpowiedzi nie musi udzielać projektant.
    Człowiek średnio inteligentny sam załapie.

    • 222 11

    • Złe oznakowanie (7)

      Tak naprawdę nikt nam nie zwalnia do tej przepisowej prędkości, bo każdy wie, że przy suchej nawierzchni jest bezpiecznie. Ale polskie prawo i zasady stawiania ograniczeń są takie, że ograniczenia stawia się dla najgorszych możliwych warunków, tj. właśnie śliska nawierzchnia. I przejedziesz 20'cia razy po 20/30 km/h szybciej przy suchecj nawierzchni, to wejdzie Ci to w nawyk.

      A powinno u nas stosowac się podobne zasady jak w Niemczech. Na ichnich auostradach nie ma ograniczen (w większości), ale są znaki mówiące jasno: "jest mokro, to ograniczenie do 120 km/h" albo mają znaki świetlne na których podawane jets ograniczenie w zależności od panujących warunków.

      Gdyby u nas były podobne zasady stawiania znaków, tj. na zjeździe było ograniczenie do 90 km/h a w przypadku gdy mokro do 70 km/h, to częśc kierowców napewno by zwróciła na to uwagę i sie do tego stosowała (bo w końcu po coś jest większe ograniczenie gdy jest mokro).

      Ot moje zdanie

      • 31 12

      • A nie prościej po prostu (2)

        jeździć zgodnie z ograniczeniem prędkości? (czyli NIE łamać prawa)?

        Same plusy: Nie trzeba wtedy panicznie się bać policji stojącej w krzakach. Jak potrącisz pieszego, który wtargnął na jezdnię masz większe szanse na oczyszczenie się a on na przeżycie itd.

        PS. Mądry Polak PO SZKODZIE?

        • 19 6

        • Polak nie jest taki glupi (1)

          A niestety polskie przepisy sa. Ograniczenia predkosci czasami sa tak debilnie stawiane, ze tylko niemyslacy sie do nich slepo stosuje. Cala reszta sie zastanawia dlaczego na prostym odcinku, gdzie nie ma skrzyzowan, sa szerokie pobocza i super widocznosc, jest ograniczenie z 90 km/h do 60 km/h - chyba tylko po to, by Misiaki mogly polowac z suszarka. A okazuje sie, ze nie - bo gdy jest np. mokro i niska temp. moga wystepowac gololedzie.

          Chodzi mi o to, ze sa czasami ograniczenia, ktore sa potrzebne i konieczne, ale tylko w okreslonych warunkach i nie jest to w zaden sposob opisane! A niestety - tylko nieliczna czesc to rozumie. Reszcie trzeba to tlumaczyc. I wprowadzenie ograniczen w zaleznosci od panujacych warunkow by to tlumaczylo i Ci co maja rozum i umieja czytac napewno by sie stosowali.

          No ale prawda jest tez taka, ze na bezmozgow to nic nie pomoze.

          • 10 4

          • Fajna rozmowa

            - nie lepiej nie łamać prawa?
            - Polak nie jest taki głupi

            No jasne, bo "ograniczenia są po to aby je łamać" :D
            :)

            • 5 10

      • Ale tylko nikła część.

        Na zjeżdzie na estakade obowiązuje 70 km/h , a jak jadą ? Dużo ponad 100 . Na takich musi się poustawić setki fotoradarów i mandaty zwiększyć pięciokrotnie . Możliwe , że część tych bandytów drogowych zostałaby uspokojona .

        • 6 6

      • Pomysł może i ciekawy...

        Wg mnie na "polska mentalnosc" to sie nie sprawdzi, ot co. Jak przepisy nie sa jednoznaczne, to od razu znajduje sie calkiem spore grono "cwaniakujacych". A co do przekraczania predkosci, nie jest moim zdaniem ono tak niebezpieczne, jak permanentne zajezdzanie drogi przy wjazdach na tego typu zjazdy; jak ktos sie "wciska" i wychamowuje nagle z powiedzmy 140 do 80, to stwarza spore niebezpieczenstwo i dla pasa z ktorego zjezdza i na pasie na ktory wjezdza, a jezeli jeszcze wciska sie przed duzy samochod ciezarowy, to widocznosc ma mocno ograniczona i wtedy faktycznie o kolizje nietrudno.

        • 9 0

      • Naprawdę trochę większa odległość od (1)

        poprzedzającego pojazdu i bezproblemowy przejazd. Tylko włączyć myślenie.

        • 3 0

        • ciezko to zrobic - ta odleglosc

          zawsze jade ciut dalej niz trzeba i zawsze jakas pinda musi w to "ciut" wjechac, bo cholerna roznice robi byc o 1 auto blizej!

          • 4 0

    • 70 km /h

      po drugiej stronie jest 50 km/h i jest pod górę i często stoi policja bo jest szansa złapać paru gości ale z góry gdzie każdy grzeje to policji NIE MA. DZIWNE?????

      • 0 0

  • bo zawsze jakis "członek" stwierdzi że będzie tam jechał 30km/h i o stłuczke łatwo wtedy.

    • 20 46

  • Pogratulować ekipie remontującej Es (10)

    Pogratulować ekipie remontującej Estakade. W zimie nieremontowali a odcinek przy Hutniczej był zamkniety. Co za dureń myslał,ze w styczniu i lutym bedzie plus 5 stopni. Na bank wypadek byl przez ten remont!!!!!!!

    • 50 53

    • Chłopie, gdzie jest obwodnica a gdzie remont?! (3)

      Myślenie naprawdę nie boli... Poza tym trzeba najpierw przeczytać artykuł a nie pisać komentarz byle tylko zaistnieć na pierwszej stronie...

      • 4 7

      • Chlopie zobacz nagłowek ''Karambol na estakadzie, korki na obwodnicy'' (1)

        jw

        • 5 2

        • Jak napiszą "Słoń w kosmosie" to też uwierzysz?

          na zdjęciu wyraźnie widać że to jeszcze nie estakada ale dopiero zjazd do niej

          • 1 2

      • Sam niemyślisz!!!!

        Remont jest 100 metrów od tego wypadku wiec remont mogł mieć wplyw na wypadek!!! Tak jak pisaleś ''Myślenie naprawdę nie boli... '' tylko, ze te slowa powinieneś kierować do siebie!!!!!!!!!!

        • 8 3

    • To w/g Ciebie mieli zacząć remont w maju? (4)

      Czym prędzej zaczynają , tym szybciej zakończą.Niezależnie kiedy zaczynają,ale zawsze w trakcie remontu jest zima .

      • 2 4

      • remont w marcu a nie w grudniu (2)

        Niezgodze sie. Remont mogli zacząć w marcu a nie w grudniu. A tak grudzień,styczeń ,luty ten odcinek był bezsensownie zamkniety i tworzyly sie mega korki.

        • 4 1

        • remont (1)

          Remont nie mógł zacząć się w marcu, bo w takim wypadku ten odcinek zamknięty by był conajmniej do czerwca. Prace remontowe prowadzone były na i pod estakada, czego nie było widać. Dodatkowo, aby można było puści ruch po remontowanym odcinku, trzeba odczekać 1,5 m-ca, aby materiał się związał.
          Proponuję najpier zasięgnąc fachowej wiedzy, a następnie krytykować.
          Pozdrawiam

          • 2 4

          • Ty fachowiec tylko ,ze od grudnia do lutego tam nic nierobili a odcinek byl zamkniety i przez to bezsensownie zakorkowany

            • 4 1

      • olo

        " Czym prędzej zaczynają , tym szybciej zakończą"" nie u nas w Polsce debilu!!!
        mogli remont zaczac po zimie,ale pewnie jak zawsze chodzilo o pieniadze.Ktos (jakas sprytna firma)na remont zagarnela od panstwa jakas mega zaliczke,a ze w zimie nie mozna robic to wsadzila ta kase w lokate i po 3 miesiacach wyciagnela.I tak jakis cwanylis kupil sobie pewnie domek i mercedesa i jeszcze odlozyl na czarna godzine.Takich hipotez moze byc wiele.Jedno jest pewne,ze zaczeli remont jak wiedzieli ze zaraz nie bedzie mozna go kontynuowac,szwindel jest tu oczywisty i jak zwykle nikt za to nie beknie,bo tu jest POLSKA tu sie ludzi w ch..a robi!!!!

        • 1 0

    • Popieram

      Wypadki na całej estakadzie w ostatnich czasach spowodowane są remontem, który miał być skończony w STYCZNIU. Mamy kwiecień a tam dalej nic się nie dzieje. Ludzie tracą czas i nerwy w korkach rozbijają samochody a magistrat odpowiedzialny za ten bajzel nie przejmuje się tym tylko z naszych podatków sypie kasą na pseudo budowlańców i remonty barierek. No ale co się dziwić ze swojego nie dają.

      • 3 1

  • pozdrawiam pielgrzymów z Polska!!!Kremówki!!

    • 17 43

  • 90 minut jechałem objazdem (3)

    • 19 2

    • ooooojaa seriooo? użekła mnie Twoja historia (1)

      • 1 8

      • śmiesznie napisał;)

        • 1 0

    • A ja stałem w korku i skończyło się na 40 minutach..

      Oby do końca tygodnia już był spokój, choć znając życie w piątek też coś może popsuć początek weekendu..

      • 0 0

  • bombka jechał lewym pasem 40km/h i nie chciał zjechać????

    • 19 18

  • Dlaczego zawsze wypadki i karambole są w Gdyni. Jak widze jazde kierowców z rejestracjami GWE i czasami GA to w sumie nie ma co (29)

    sie dziwić Spiesz sie powoli !

    • 86 103

    • (6)

      bo trojmiasto.pl z Gdyni nadaje tylko informacje o karambolach, a z Gdańska o wypadkach tramwajów :)

      • 31 5

      • Żal mi ciebie (5)

        I całą resztę kolesi twierdzących że umiejetności jazdy kierowcy zależą od tego jakie maja rejestracje. Co ma piernik do wiatraka. Może kiedyś przyjdzie ci sie wyprowadzić i będziesz miał GWE lub GKA i co wtedy. Twoje umiejetności sie zmienią? Pozatym jak ktoś mieszka poza miastem i nie czesto się wybirea do trójmiasta to poprostu jedzie ostrożnie. Dla ciebi jak ktoś na obwodnicy nie jedzie 150 to mięczak a pomiescie to trzeba 100 bo inaczej to ci drogę blokuje. Zastanów się nad tym jak ty jezdzisz i z jakimi prędkosciami i jak często łamiesz przepisy a dopiero potem oceniaj innych.

        • 37 7

        • Poza miastem ?

          Ludzie trojmaisto juz dawno zaczyna sie w Wjherowie a kończy w Pruszczu Gdańskim to jeden ciąg budnkow i przemysłu.
          Podzialy administracyjne to sztuczny twor nie oddajacy rzeczywistosci

          • 12 4

        • nie zgodze się (3)

          wybacz kolego, ale to skąd jesteś troche ma znaczenie do jazdy, jezdze do pracy z Gdańska do Gdyni juz dluzszy czas i musze stwierdzic, ze Gdynianie (niewszyscy oczywiście) używają ruchu lewostronnego :), tzn. jeżdżą lewym pasem 30-40 km/h mimo iz prawy wolny i jak ktoś chce złamać przepis (tak to moja sprawa czy łamie przepis czy nie) to nie moze bo taka zawalidroga sie porusza. Gdyńscy kierowcy jak sie Wam nie śpieszy to proszę przemieszczajcie sie prawym pasem jak to nieformalnie jest ustalone ;] ! Pozdrawiam

          • 5 2

          • Ok, a ty jak to jest FORMALNIE ustalone, jedź zgodznie z przepisami :)

            • 2 0

          • bo na prawym są dziury :) i jazda lewym jak prawy wolny też jest wykroczeniem, a nie zadnym nieformalnym ustaleniem. (1)

            błaźnisz się żądając od innych jazdy zgodnie z przepisami - prawym pasem, byś mógł sam je łamać... ty możesz a inni ni? bóg? poseł?

            • 3 0

            • heh

              Gdańszczanin :P...generalnie chodziło mi o to, że jak chcę jechać szybciej, nawet jadąc dopuszczalną prędkością, np.50 km/h to i tak bym poruszał się zręczniej niż mobilek jadący na lewym z prędkością 30-40 z rejestracją GA-nie obrażając nikogo, a z tego co pamiętam wyprzedzanie prawym (bądź z prawej strony) jest niedozwolone, chyba że coś sie zmieniło.Ps. Od nikogo niczego nie żądam, prosze a to różnica.

              • 1 0

    • To prawda. GWEszczyzna dysponuje najmocniejszymi pojazdami. (7)

      Zazwyczaj charakteryzują się rurami wydechowymi ogromnej średnicy co podkreśla innym użytkownikom dróg, że szofer posiada pojazd niezwykły oraz silny deficyt poczucia ryzyka.

      • 21 5

      • i na 99% jest to volkswagen (2)

        czesto gesto 20 letni golf, po wiejskim tuningu

        • 14 6

        • golf to wczoraj ładnie wkomponował się w płot i zatrzymał na budynku na morskiej na wysokości kościoła koło yska

          • 5 0

        • Lepszy 20 letni golf niz jazda trajtkiem z hot 80' ;)

          • 0 0

      • Szkoda mi zakompleksionych gdańszczan. (2)

        Szkoda mi zakompleksionych gdańszczan, oczywiście nie wszystkich bo i w Gdańsku mieszkają normalni ludzie. Ale zawsze najwięcej do powiedzenia mają przygłupy co w Gdańsku mieszkają

        • 8 12

        • JEST TROCHĘ PRAWDY Z TYMI WIESMAKAMI (1)

          NIESTETY Z MOICH OBSERWACJI WYNIKA ŻE JAK KTOŚ ODWALA MANIANĘ NA ULICY TO NAJCZĘŚCIEJ MA REJESTRACJĘ POWIATOWĄ WIEJSKĄ NA DRUGIM MIEJSCU SĄ EX EQUO PRZEDSTAWICIELE HANDLOWI, KOBIETY I DZIADKI W KAPELUSZACH CZASEM ZDARZAJĄ SIĘ KRZYZÓWKI A NAJGORSZY MIX TO KOBIETA Z OBCĄ REJESTRACJĄ PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY A OBOK NIEJ DZIADEK...

          • 2 0

          • leszczu,

            mam powiatową rejestrację ale ponad 30 lat we Wrzeszczu przemieszkałem, miałem dość miejskiego smrodu i na wieś się wyprowadziłem

            • 0 0

      • i zapomniałeś dodać brak rozumu

        • 4 0

    • Dlaczego zawsze wypadki i karambole są w Gdyni. Jak widze jazde kierowców z rejestracjami GWE i czasami GA to w sumie nie ma co

      sie dziwić do cxzlowieka co napisal w/w slowa - gdanszczanie nie sa lepsi !!!

      • 5 4

    • tu rejestracje nie maja nic do tego tu jest potrzebna wyobraznia i troche inteligencji

      • 3 1

    • (5)

      sam mam rejestrację GWE i jakoś nie uważam żeby to było coś złego, najgorsi są Ci z GD, którzy myślą że jak mają taką rejestrację to coś potrafią i o kraksę łatwo...

      • 3 4

      • (4)

        i jeszcze nawiązując do wcześniejszych wpisów o mocy, fakt mam 3.0 v6, więc możecie się schować i mieszkam w Gdyni, więc skończcie pisać debilizmy panowie ze sportowych 1.4 :)

        • 1 6

        • oj to teraz dałeś.... (1)

          nie komentuj więcej, bo stereotyp GWE przez twoje wpisy się pogłębia...

          • 0 0

          • oj tam....

            no fakt mój wpis może i nie najwyższych lotów, ale strasznie mnie denerwują wpisy gdzie GWE, czy inne rejestracje, to same wieśniaki w tuningowanych golfach...dla wyjaśnienia moje 3.0 to też nie sportowy wóz i nie występuje na drogach 3m jako taki :)

            • 0 0

        • (1)

          Hahaha 3.0 v6 : D jeszcze debilu powiedz ze w omedze? ja takie 3.0 wciagam nosem moim golfem ;)

          • 0 1

          • do golfiarza

            Takie Debilu to ramce pod rejestracją sobie napisz wieśku :) wciągaj nosem co chcesz, tylko nie pisz potem komentarzy bo Ci się kanały dolotowe powietrza do głowy przytykają

            • 0 0

    • WE (2)

      A ja mam rejestrację WE i dla mnie wszyscy jesteście wieśniaki z pipidówy jaką jest Trójmiasto. Przyjedzcie do nas do Wawki nauczyc się jazdy!!

      • 1 6

      • ale urwał!!!

        ale to było dobre :))) dałeś teraz po całości....

        • 1 0

      • A krawat już nauczyłeś się wiązać?????

        • 2 0

    • (1)

      bo w Gdańsku cielaku nie ma dróg , więc i nie ma wypadków
      wszyscy śmigają tymi popsutymi tramwajami !!!
      na głupie pytnie masz Gdański imbecylu głupią odpowiedż

      • 4 3

      • :)

        ales ty glupia

        • 2 2

    • uśmiechnij się jesteś w Gdyni

      brawo gdynia

      • 1 0

  • Ktoś jak zwykle przykozaczył

    • 48 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane