• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karmazynowy śmietnik

EBro
30 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Wydział Strategii Rozwoju Urzędu Miasta Sopotu pracuje nad sposobem zagospodarowania powierzchni przydworcowych. Tereny znajdują się w centrum miasta i od kilku lat szpecą uzdrowisko. Jednak dopóki Rada Miasta nie uchwali planu zagospodarowania przestrzennego tego miejsca, co nastąpi najszybciej pod koniec roku, wszelkie inwestycje w tym miejscu "mają czerwone światło."

Ambitne plany zbudowania na terenach należących częściowo do PKP i do gminy kilkupiętrowego pawilonu z usługami biurowymi, gastronomicznymi i funkcjami sportowymi (np. kręgielnia), spełzły na niczym. Rozmowy pomiędzy współwłaścicielami gruntu prowadzono od 1998 roku i choć sprecyzowano warunki przetargu (media, komunikacja, kubatura budynków), nie przyniosły konkretnych efektów. Jedyne co udało się zrobić w tym kierunku, to zburzenie baru "Karmazyn" za kasami biletowymi i księgarnią. Skutek braku porozumienia był taki, że wizerunek tej części Sopotu, którą przyjezdni oglądają zaraz po wyjściu z pociągu, nie poprawił się. Gospodarzy gruntu nie zmobilizował nawet okazały hotel "Rezydent" zbudowany w zaniedbanym sąsiedztwie dworca kolejowego. Wielokrotnie poruszano potrzebę zmian w okolicach dworcowych, ale na planach się skończyło. Teraz gmina Sopot, po wykupieniu w przetargu dwóch działek należących do kolei, jest właścicielem niemal całego terenu. W grudniu ubiegłego roku za zaległości podatkowe przejęła część nieruchomości znajdującą się za kasami biletowymi SKM. Nadal jednak nie może rozpocząć w tym miejscu żadnych prac, ponieważ wszelkie działania muszą mieścić się w ramach planu zagospodarowania przestrzennego miasta, a ten wygasł w ubiegłym roku.

- Dopóki nie zostanie zatwierdzony nowy plan, nie można z tymi terenami zrobić nic - mówi Zofia Kaszkur, naczelnik Wydziału Strategii Rozwoju. - Rozważamy możliwość tymczasowego zagospodarowania przez wprowadzenie usług gastronomicznych, ponieważ nowy plan może zostać uchwalony dopiero pod koniec 2004 lub na początku 2005 roku.

Jak wyjaśniła naczelnik, pierwotne plany mają szanse na realizację. Urzędnicy biorą pod uwagę także inny wariant - parking podziemny pod terenami PKP. - Różnica terenu sprzyja takiemu rozwiązaniu, jak również brak miejsc parkingowych w mieście, ale może się to okazać zbyt futurystyczne - zastrzega naczelnik. - I nie wiemy, czy pozwolą nam na taką inwestycję względy ekonomiczne.
Głos WybrzeżaEBro

Opinie (39)

  • Heh a ja raz na własne oczy widziałem jak Adamowicz zaiwaniał z buta do urzędu na Nowych Ogrodach:) Żeby jeszcze tak Szczyt i inne bóstwa zeszły na ziemię...

    • 0 0

  • pewnie sie boją co by w czambo nie dostać, bo wiedzą, ze jest ZA CO :D

    • 0 0

  • :( buuu

    • 0 0

  • ok Bolo

    środki transportu środkami ale skąd kasa na remonty?
    To druga część pytania.

    • 0 0

  • JAgula

    w coco -jambo

    • 0 0

  • "Moby Dick

    nie wiesz skąd?? Andriu nam da!!! ;)))
    albo co gorsza Belka..... nowe viniety na budynki wprowadzi: za patrzenie 50zł, za dotykanie i używanie 100zł :P i juz masz kasę na zagospodarowanie tych terenów!!

    Autor: JAgula 2004-03-30 11:03 "

    • 0 0

  • i to wcale nie jest aluzja do Galluxa

    • 0 0

  • Racja Jagula, Szczytowi szczytów sam bym chętnie przyp... Stary komuch buraczany, który wyżej s****niż dupę ma.

    Nie wiem dlaczego, ale jak tylko sobie przypomnę o nim jakoś nachodzi mnie agresja wrrrrrrrrrr:)

    • 0 0

  • Moby

    kasa to druga sprawa - i tak jej nie ma i chyba nie będzie.
    Ale głównie to chodzi mi o to że tak jak rzekłaś - przez kilkanaście lat ponoć komuny nie ma a burdelito wielkomiejskie jak był tak jest.
    Michi!
    a Antoni Maciarewicz Ci nie pasuje albo Zigi Wrzodek?

    • 0 0

  • http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf

    i qrwa nawet dworce i zagospodarowanie terenów mam w dupie....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane