Gdańszczanin, Karol Nawrocki, jest na liście kandydatów prezesa PiS na prezydenta RP. Oficjalna decyzja, kogo partia wystawi w przyszłorocznych wyborach na to stanowisko, jeszcze nie zapadła. Sam Nawrocki potwierdza, że jest brany pod uwagę i jest też gotowy przyjąć propozycję, jeśli ją otrzyma. - To wielka sprawa. Przy tym kalibrze potencjalnej propozycji, polskiemu patriocie nie wypada nawet mówić "nie" - komentuje dla Trojmiasto.pl.
Druga i zgodnie z przepisami ostatnia kadencja
Andrzeja Dudy (PiS) na stanowisku prezydenta Polski kończy się w sierpniu 2025. Wcześniej, prawdopodobnie w maju, choć dokładnego terminu jeszcze nie wyznaczono, odbędą się wybory prezydenckie.
W partiach politycznych już jest gorąco z tego powodu. Trwają poszukiwania kandydatów, którzy mieliby ubiegać się o ten urząd.
Lista PiS kandydatów na kandydata
PiS ma już gotową wewnętrzną listę "kandydatów na kandydata" w wyborach prezydenckich. Nazwiska, które się na niej znalazły, wybierał prezes PiS
Jarosław Kaczyński.
Wśród nich są m.in.: były premier
Mateusz Morawiecki, były kandydat na prezydenta Warszawy, europoseł
Tobiasz Bocheński, prezydent Stalowej Woli
Lucjusz Nadbereżny, były minister rozwoju
Piotr Nowak oraz posłowie
Andrzej Śliwka, Zbigniew Bogucki i Waldemar Buda.
Dwa nazwiska z Gdańska
Ale jest też kandydatura z Gdańska - byłego dyrektora
Muzeum II Wojny Światowej, a obecnie prezesa Instytutu Pamięci Narodowej
Karola Nawrockiego.
Niektórzy trójmiejscy politycy PiS wymieniają wśród "kandadatów na kandydata" także gdańskiego posła
Kacpra Płażyńskiego. Z naszych informacji wynika, że ta kandydatura miała się jednak nie znaleźć na liście Jarosława Kaczyńskiego.
Karol Nawrocki z Gdańska jest brany pod uwagę
Karol Nawrocki potwierdza, że znalazł się na tej liście.
- Bycie wśród osób wymienianych jako potencjalni kandydaci na urząd Prezydenta RP jest wielkim zaszczytem, ale także zobowiązaniem, bo to wielka sprawa - potwierdza w rozmowie z Trojmiasto.pl Karol Nawrocki.
Nawrocki: Polskiemu patriocie na tym etapie nie wypada mówić "nie"
Dodaje, że obecnie całą swoją energię skupia jednak na "pracy dla Polski w Instytucie Pamięci Narodowej." Ale gdyby to na niego padł ostateczny wybór, nie odmówiłby.
- Nigdy nie byłem i nie jestem członkiem partii politycznej, więc decyzja nie należy oczywiście do mnie, niemniej przy tym kalibrze potencjalnej propozycji, polskiemu patriocie - na tym etapie - nie wypada nawet mówić "nie". Chodzi przecież o Polskę, która stawia przed nami konkretne zadania. Jakie przewidzi jeszcze dla mnie - tego nie wiem, więc robię swoje najlepiej jak umiem - podkreśla Nawrocki.
Policjant po służbie i prezes IPN obezwładnili damskiego boksera
Nawrocki, z zawodu historyk, jest postacią rozpoznawalną nie tylko w Gdańsku. W PiS-ie, choć do niego nie należy, cieszy się uznaniem. To za czasów rządów PiS został dyrektorem Muzeum II WŚ w Gdańsku, a
następnie szefem IPN, którym jest od 2021 r. do dziś.
Kiedy PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta?
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że "kandydaci na kandydatów" zostaną sprawdzeni m.in. pod kątem popularności czy zdolności mobilizacyjnych.
- Wiemy, czego wyborcy oczekują od kandydata i mamy listę kilku osób, kilku kandydatów, którzy odpowiadają tym wymogom. Ale jeszcze w tej chwili byłoby przedwczesnym mówienie, kto to jest i który z nich ma buławę w tornistrze - powiedział w ostatnią sobotę Kaczyński.Zapowiedział, że swojego oficjalnego kandydata PiS przedstawi jesienią, najprawdopodobniej 11 listopada.
Policjant po służbie i prezes IPN obezwładnili damskiego boksera
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
