- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (47 opinii)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (221 opinii)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (333 opinie)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Karwiny i Mały Kack połączy kładka pieszo-rowerowa
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek podjął decyzję, że kładka pomiędzy Karwinami i Małym Kackiem będzie wyłącznie dla pieszych i rowerzystów. To rozwiązanie po myśli mieszkańców, którzy od dawna walczyli właśnie o ten wariant. Nie chcieli oni wiaduktu drogowego, gdyż obawiali się wtłoczenia aut na swoje osiedle.
Przypomnijmy:
- W maju władze Gdyni poinformowały, że nad torami łączącymi ulice Strzelców i Buraczaną w Gdyni powstanie wiadukt drogowy.
- Inwestycja miała zostać ukończona najwcześniej w 2021 roku, a jej koszt szacowano na 16 mln zł. Nie przewidziano konsultacji, bo - jak mówili urzędnicy - budowy wiaduktu oczekiwali mieszkańcy.
- Zaprotestowali radni dzielnicy Karwiny i społecznicy, którzy zaczęli wskazywać, że wcale nie chcieli drogiego wiaduktu dla aut, lecz kładki dla pieszych, która miałaby kosztować ok. 2 mln zł (ZDiZ twierdzi, że raczej 10 mln zł).
- Ponad pół tysiąca mieszkańców z Karwin i Małego Kacka podpisało się pod petycją, by zrezygnować z budowy wiaduktu
- Władze Gdyni zdecydowały się na zorganizowanie konsultacji społecznych w tej sprawie. Najpierw odbył się tzw. dialog techniczny dla kładki pieszej, a temat został odłożony na czas po wyborach samorządowych.
- Podczas konsultacji, na których pojawił się m.in. Wojciech Szczurek, mieszkańcy nie zostawili suchej nitki na pomyśle wiaduktu drogowego. Nie chcieli zwiększonego ruchu samochodowego na osiedlach i zadeklarowali, że dzieci do szkół i przedszkoli wolą odprowadzać po bezpiecznym trakcie pieszo-rowerowym.
Prezydent Gdyni: niesamowite zaangażowanie mieszkańców
- Są w Gdyni sprawy szczególnie istotne, czy to dla ogółu mieszkańców, czy dla części naszej lokalnej społeczności, które wymagają szczególnej formy rozmowy i szczególnego rodzaju namysłu. Jedną z takich spraw okazał się właśnie temat połączenia Małego Kacka z Karwinami. Już od pierwszych chwil w niesamowity wręcz sposób zaangażował mieszkańców, stąd decyzja o przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Było dla nas bardzo ważne, by każda zainteresowana tą sprawą osoba mogła wyrazić swoje zdanie - podkreśla Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Siła i liczba argumentów przytoczonych przez gdynian za budową kładki pieszo-rowerowej sprawiła, że rozstrzygnąłem na korzyść tego rozwiązania.
Argumenty na wysokim poziomie
Władze miasta są zadowolone z przebiegu konsultacji, które okazały się bardzo merytoryczne.
- Konsultacje społeczne to dobry sposób na rzeczową rozmowę o tematach budzących w mieście emocje. Możemy zapoznawać się z różnymi punktami widzenia, zderzać ze sobą przeciwne opinie, rzucać na dyskutowane tematy zupełnie nowe światło - zwraca uwagę wiceprezydent Michał Guć. - Konsultacje nie są formą głosowania czy plebiscytu, a sposobem na zebranie argumentów, zgromadzenie danych i uporządkowanie posiadanej wiedzy, by na ich podstawie podjąć optymalną decyzję.
Budowę kładki realizował będzie Wydział Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni. Kładka powinna być gotowa w 2021 roku.
Opinie (309) 2 zablokowane
-
2019-02-28 12:20
(8)
i**otyczna decyzja pokierowana tylko głosami ludzi z Karwin którzy obawiali się tłoku samochodowego na Ul. Buraczanej. Kładka nic nie da to tylko pozorne i tymczasowe rozwiązanie po taniości. A rondo dalej będzie zakorkowane zwłaszcza w godzinach szczytu. Osiedle które tam jest coraz większe dalej będzie odizolowane. Mam nadzieje że Pan Prezydent pomyśli racjonalnie i zmieni swoja decyzje kosztem ogółu.
- 11 17
-
2019-02-28 12:35
turlaj wafla (7)
to nie trzeba było kupować "apartamentu" na odizolowanym polu :) nowobogackie bydło ze strzelców nie będzie nam mówiło jak mamy żyć i co tolerować.
- 3 3
-
2019-02-28 12:45
(5)
"turlaj wafla" jest nawet śmieszne, ale "nowobogackie bydło" nosi znamiona hejtu, w mojej ocenie jest obraźliwe. Ktoś ze Strzelców mógłby CI odpłacić pięknym za nadobne, odnosząc się do nazwy ulicy w twoim podpisie, np. że jaka nazwa ulicy takie buraki i ich buraczane poglądy...także zastanów się zanim coś napiszesz, kolego.
- 3 1
-
2019-02-28 13:08
to se poczytaj opinie mieszkańców tamtej strony koleś (4)
a nazwa ulicy jak nazwa, myślisz ze jak macie kasę to możecie układać życie innym? nie!!! lepiej zbudujcie sobie wiadukt nad tymi hałasującymi płytami co niby nazywacie droga do domu
- 1 3
-
2019-02-28 13:16
(2)
Ja mieszkam na Myśliwskiej, to inna część miasta. W mieszkaniu spółdzielczym. Mnie interesuje właściwy układ urbanistyczny ośrodka miejskiego. Gdy coś się stanie na odcinku Chwaszczyńskiej między Górniczą a Gryfa, to mam tranzyt pod oknami. Ale rozumiem, że mieszkam w mieście i to sytuacja normalna.
- 2 0
-
2019-02-28 14:24
Uwaga dobry trolling! (1)
Tranzyt Myśliwską w Gdyni - dawno tak się nie uśmiałem.. :)
- 1 1
-
2019-03-01 10:57
Czytaj ze zrozumieniem!
Albo wysil się i spójrz na mapę. Myśliwska jest podzielona na dwa odcinki, przedzielone schodami. Chodzi o "górny" odcinek, a jeszcze konkretniej o ul. Zwinisławy. W pewnych przypadkach (sytuacji awaryjnej na Chwaszczyńskiej) można pojechać w górę Górniczą, potem w lewo w Zwinisławy i znów w lewo w Gryfa i powrót na Chwaszczyńską/Wielkopolską. Teraz już zaskoczyłeś?
- 0 0
-
2019-03-01 11:06
se
buacchachaaaaa
- 0 0
-
2019-02-28 13:31
Zawsze znajdzie się jakiś nieudacznik który zacznie wykrzykiwać "trzeba bylo nie kupować apartamentu!!!" z agresją w oczach. O co wam ludzie z buraczanej chodzi z tą nienawiścią do mieszkańców ulicy Strzelców. Normalni ludzie kupili sobie mieszkania... Najchętniej wy wszyscy z buraczanej i okolic złapalibyście za widły i spalili osiedla na Strzelców. Ja tu widzę zwykłą parszywą zazdrosc. Nikt mi nie dał mieszkania tam. Musiałem swoje odpracować. Takze więcej usmiechu w zyciu i pamiętajcie w PRL-owskim bloku też jest fajnie. Ja tam jak ze swojego apartamentu w Altorii z zazdrościa spoglądam na wasze żolto zielone bloki
- 0 3
-
2019-02-28 12:43
moje trzy grosze (1)
Jezeli nie tylko Pan Guć ale i sam Pan Prezydent Likwidator Wojciech Szczurek uwazaja konsultacje i opinie spoleczna za podstawe podejmowanychy decyzji, to dlaczego ne ogół nie licza sie z tą opinią i podejmuja decyzja sprzeczna z wynikiem tych konsultacji np. sprawa Polanki Redłówskiej / zdecydowany zamiar sprzedazy deweloperowi niweczy jakiekolwiek konsultacje,/ tzw. Park Centralny i slynny parking podziemnu dla dewelopera AB/ - decyzja podjeta jedmoosobowa przez Prezydenta / wg wypowiedzi b. kandydata na Prezydenta/ bez jakichkolwiek konsultacji jesli nie liczyc pozniejszego urabiania opinii publicznej w quas konsultacjach,i przystapinie do prac przed zatwierdzeniem planow. Nie myslecie jednak wlasciciele Gdyni ze nigdy nie zostaniecie rozliczeni. Nadejdzie kiedys ten dzień.
- 6 4
-
2019-02-28 15:59
Może dlatego, że ciężko cię zrozumieć chłopie....
- 1 0
-
2019-02-28 12:52
dramat !!!!!! draaaaaaaaaaaamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaat !!!!!!!!!!!
- 6 8
-
2019-02-28 13:18
No,to mi się podoba.Szczur kocham Cię. (1)
Byłem i jestem wrogiem wiaduktu z jezdnią bo mieszkam przy Nałkowskiej i nie chcę zwiększenia ruchu samochodowego.
- 11 8
-
2019-02-28 17:42
Bez wiaduktu i kropka.
Chcieli mieszkania w lesie i ciszę i spokój ?
My też chcemy spokój, bez waszych wycieczek z dzieciaki do szkoly itp
Bedą nam tłok robić na naszym osiedlu , a dzieci mogą pieszo chodzić do szkoły , nas za młodu do szkól nigdy nikt nie wozil.- 3 1
-
2019-02-28 13:19
Myslenie bez perspektywy (1)
Przede wszystkim prędzej czy później musi tam powstać wiadukt drogowy najlepiej łączący dwie dzielnice przy czynszówce na Karwinach. Wiadomo wiekszość ruchu będzie skierowana w stronę
szkoły i przychodni wiec aby odciązyć Buraczana i wyznaczyć najkrótszą drogę to rozwiązanie wydaje się optymalne.
Na Strzelców mieszka wiele młodych rodzin. Za kilka lat dzieci podrosną i trzeba je będzie wozić na około do szkoły. Korki będą nieprawdopodobne a i mieszkańców będzie tam przybywać.
Po drugie na wiadukcie drogowym można zamontować wysuwane słupki na początku tylko dla autobusów a potem dodatkowo dla mieszkańców.
W ciągu dnia tym skrótem możnaby zaoszczedzić 30-40 min stania w korku na Strzelców a potem na Chwaszczyńskiej.
To daje 2,5-3h w tygodniu, które można wykorzystać na coś zupełnie innego np. czas z rodziną, siłownię czy naukę języka obcego.
Szkoda, że taka garstka ludzi decyduje o życiu tylu tysiecy osób.
Pani Gruszecka i Pan Szczurek - proszę rozważcie decyzję raz jeszcze.- 13 11
-
2019-02-28 15:14
A nie będą mogły te dzieci iść do szkoły na piechotę przez kładkę?
- 5 0
-
2019-02-28 13:32
z czego się cieszyć?? (4)
Czy z tego, że wybrali że mają tylko 1 połączenie z Wielkopolską przez ul Strzelców? Z tego , że stoją tam wku… aby zjechać na Sopocką? Z tego że w razie pożaru czy dojazdu karetki wszystko wisi na 1 połączeniu? Gratulacje...bardzo dobry wybór ! :)
- 13 7
-
2019-02-28 13:35
(2)
Widzę że jeszcze są normalni ludzie którzy trzeźwo myślą... Brawo
- 4 3
-
2019-02-28 13:40
Co z tego, skoro są w mniejszości?
- 4 0
-
2019-02-28 13:44
bo u nas w biurze zajmujemy się takimi projektami od lat i nie raz to sprawdzaliśmy :)
- 1 1
-
2019-02-28 18:54
jak chcą, to niech mają
ich sprawa.
- 2 1
-
2019-02-28 13:44
Łżą jak psy.
- 0 6
-
2019-02-28 13:53
I komu to będzie służyć? (1)
Straci większość mieszkańców Strzelców - zyskają (iluzorycznie) mieszkańcy jednego/dwóch bloków położonych najbliżej...
Budowa kładki będzie połowicznym czy wręcz ułamkowym rozwiązaniem - prowadzącym do utraty szansy na dywersyfikację skanalizowania komunikacji wszystkich "osiedli" rejonu ulicy Strzelców. Dopiero wiadukt w kierunku Buraczanej / Nałkowskiej znacząco odciążyłby węzeł drogowy"Karwiny" nie zaburzając jednocześnie dramatycznie ruchu lokalnego na łączniku ulicy Buraczanej. Wzrost obciążenia komunikacyjnego tegoż łącznika ulicy Buraczanej i odcinka ulicy Nałkowskiej w kierunku ulicy Wielkopolskiej - będzie wszak wciąż przyjęciem tylko pewnej części obecnego ruchu ulicy Strzelców. A skrzyżowanie Nałkowskiej/Wielkopolska jest obecnie obciążone (w kierunku do i z Nałkowskiej) jedynie w niewielkim stopniu i powinno przyjąć ten ruch bez wielkiego uszczerbku dla przepustowości.
Podnoszone zagrożenia dla ruchu pieszego można z łatwością obniżyć wprowadzając w tym obszarze na przykład strefę "tempo 30" z coraz powszechniejszymi tablicami radarowymi wyświetlającymi prędkość poruszających się pojazdów i "uśmieszki - zielone :) lub czerwone :( .
Reasumując - Zdecydowanie wiadukt a nie ograniczona funkcjonalnie kładka.
Jednocześnie rozumiejąc obawy najbardziej "zagrożonych" wzmożonym ruchem mieszkańców bloków Buraczana 27. i 29. proponowałbym rozważenie poprowadzenia włączenia wiaduktu nie w ul. Buraczaną pomiędzy blokiem Buraczana 27. i węzłem ciepłowniczym Buraczana 10. - ale korektę przebiegu na teren leżący POZA tym węzłem ciepłowniczym (obecnie boisko gruntowe) i włączenie nowej jezdni "w połowie długości" łącznika ulic Buraczana i Nałkowskiej.
Się Prezydent Szczurek nie wykazał myśleniem "globalnym" :(- 9 10
-
2019-03-01 10:44
Herezje piszesz. Lewoskręt z Chwaszczyńskiej w Nałkowskiej bedąc 4 lub 5 pojazdem nie masz szans na przejechanie na zielonym. Będziesz argumentował "wydłużyć czas". To spowoduje mniejszą przepustowość na Wielkopolskiej z kierunku śródmieścia. co za tym idzie jeszcze większe korki. My mieszkańcy tej części Karwin obserujemy od kilku lat narastające natęzenie ruchu samochodowego. W BO głosowaliśmy na projekt (zwycięski) wyniesienia skrzyżowania Nałkowskiej z Korzenną. Do tej pory nierealizowany. Proszę nie pisać że wyłącznie chodzi nam o własną wygodę jak cisza i spokój. Przede wszystki chodzi nam o bezpieczeństwo poruszania się po naszym osiedlu.
- 1 0
-
2019-02-28 14:13
inwestycja (1)
Dziękujemy Ci Panie Szczurku za tę jedną z większych inwestycji w ostatnich latach w Gdyni.
Z poważaniem
lud gdyński- 6 1
-
2019-03-01 05:59
Jaka inwestycja?
Plany inwestycji. Nie podniecajcie się...
- 0 0
-
2019-02-28 16:16
Moim zdaniem Gdynia to bankrut (1)
Spokojnie, nie powstanie wiadukt, ale też nie powstanie kładka ;) Przecież miasto nie ma pieniędzy na zdecydowanie tańsze inwestycje które służyły by większej liczbie mieszkańców a my rozmawiamy o inwestycji za miliony dla niewielkiej części mieszkańców...
- 5 5
-
2019-02-28 23:03
miasto Gdynia bez wizji drogowej, budowa terminalu promowego z dojazdem trasą kwiatkowskiego (słaba nośność - nie wytrzyma nacisku 11,5 t na oś) to porażka. musi być dojazd drogą czerwoną tj. przedłużenie o wodnicy na d torami i w ul. wiśniewskiego do nowego terminalu. brak wiaduktu na torami w przedłużeniu ul. puckiej od 93 lat - powstania Gdyni. A teraz kładka zamiast porządnego wiaduktu z ul. strzelców na buraczaną. W przyszlości wszystko trzeba będzie poprawiać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.