• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kary i samobójstwo

(TG)
11 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Gdańsku zakończył postępowanie wyjaśniające w sprawie ucieczki z Zakładu Karnego na gdańskiej Przeróbce dwóch skazanych. Wyciągnięte zostały wnioski dyscyplinarne wobec kierownictwa więzienia oraz niektórych funkcjonariuszy. Zastępca kierownika zmiany, Adam K. w środę po południu zastrzelił się.

Do ucieczki z więzienia na Przeróbce doszło 15 grudnia. Zbiegowie odbywali karę pozbawienia wolności za kradzieże z włamaniem. Uciekinierów schwytała policja po tygodniu, pod Malborkiem. Jeden zdążył ukraść auto. Trafili do innego więzienia.

- Postępowanie w tej sprawie zostało zakończone - powiedział wczoraj płk Henryk Biegalski, dyrektor okręgowy SW w Gdańsku. - Stwierdzono niestety nieprawidłowości, zawiódł "czynnik ludzki". Niewłaściwie wykorzystano system ochronny, zwłaszcza w zakresie obserwacji urządzeń elektronicznych.
Przedwczoraj w Zakładzie Karnym na Przeróbce w pomieszczeniu służbowym życie odebrał sobie Adam K. Był zastępcą kierownika zmiany. Zabił się strzałem z własnej broni służbowej. Co było powodem samobójstwa, nie wiadomo.


- Ta samobójcza śmierć, jeśli miała jakikolwiek związek z grudniowymi wydarzeniami i odpowiedzialnością funkcjonariusza, to bardzo nieznaczny - powiedział nam płk Henryk Biegalski. - Ucieczka więźniów wpływa na całą załogę, toteż wyciągnąłem wnioski dyscyplinarne wobec kierownictwa Zakładu Karnego na Przeróbce. Wnioski dotyczące funkcjonariuszy podejmuje tamtejszy dyrektor. Przekazaliśmy mu stosowne dokumenty.

Dyrektor Biegalski nie chciał powiedzieć konkretnie, kto został ukarany i za co, bo - jak tłumaczył - to sprawa wewnętrzna.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (29)

  • Gallux...

    Przykro mi to powiedzieć, ale chyba nie do końca wiesz, co jest obecnie na Przeróbce. Mam stamtąd nawet skrypt z moimi zajęciami - zrobiony na czwartym roku psychologii, nie dalej jak trzy lata temu - wątpię, by się cosik zmieniło przez trzy lata. Masz tam kilka baraków - dla różnego rodzaju skazanych, terapie uzależnieniowe prowadzone są w tym ośrodku dla takich, których nawet z końcówkami wyroków z Czarnego przywożą. A nie muszę Ci chyba pisać, z jakimi wyrokami ląduje się w Czarnem? Dlaczego nawet z końca Polski przywożą tutaj więźniów? Ponieważ to jeden z nielicznych ośrodków w Polsce, w którym dla więźniów prowadzi się terapie. Przeróbka jest dziwnym zakładem, na dodatek cześć jest półotwarta. Kiedyś - gdy było więcej pracy (mniej bezrobocia), a kierownikiem tego zakładu był Henryk Machel (obecny dziekan Wydziału Nauk Społecznych), to spora cześć skazanych - na zasadzie zakładu półotwartego sensu stricte - chodziła do pracy w dokach, w stoczni i na kolei.

    • 0 0

  • Moze go ruszylo sumienie?

    W roku 1985 na Przerobke wozono ludzi z lapanek po manifestacji 1 maja i 3 maja,klawisze nas nie bili ,zwykli wieziniowie podzielili sie fajkami.Za to na sniadanie dali zupe mleczna z laxigenem,w celi bylo 30 chlopa a toaleta ...1 !!!!
    Klawisze naduzywaja wladzy w takich miejscach,wiec mnie nie martwi ze jeden palnal sobie w leb.
    Niektorzy ludzie dzialaja zawsze instynktownie ,bo brakuje im mozgu,
    ta ucieczka jest potwierdzeniem tego.No chyba ze wiezien byl zakochany i dziewczyna puscila go kantem,to powinien uciekac :))))
    Inaczej moglby z pana odzialowego broni tez popelnic samobojstwo...
    Troche dziwna ta ucieczka ,bo kto ucieka w zimie?
    Juz wiem oddzialowy byl pedziem i ten co uciekl zrobil to z pomoca tego co sobie palnal w leb.Tamten oszukal oddzialowego i zakochany oddzialowy bal sie ze wiezien go porzucil i jak go zlapia ze powie kto mu pomogl!
    Tak muszialo byc.
    Ja jestem jasnowidzem,ale w tej sprawie czarno widze.
    Zasypuje mnie snieg,jest sztorm!!!

    • 0 0

  • dalej twierdze żebyś swoje zdjęcia włożyła do szuflady
    zakład ma charakter zakładu półotwartego gdzie trafia sie z niedużymi wyrokami
    jeżeli są tam jak mówisz osoby z czarnego to dlatego, że odbyły bez zastrzeżeń wiekszą częśc kary i mają grupe tzw "P II O" czyli otwartą, znaczy to tyle, że mają obligatoryjne przepustki co tydzień, rygor jest zmniejszony
    co do podziału na część "półwolnościową" to wszystkie mają ten charakter z wyjątkiem, że w jednym baraku mogą oprócz wychodzenia na korytarz z cel, wyjść jeszcze na dziedziniec przed barakiem (tu również sa osoby bez zastrzeżeń z niedużym okresem do zakonczenia wyroku)
    zatem pisanie o groźnych bandytach na przeróbce jest na wyrost

    • 0 0

  • Galluxie...

    Zjdęć stamtąd to ja raczej nie posiadam - nie pozwolili nam robić :)) Ale skrypt z zajęć mam i nadal podtrzymuję to, co napisałam. Profesor Machel powiedział, że nic tam się nie zmieniło, a nadal prowadza grupy na zajęcia do tego zakładu. A o tym, że są tam też niebezpieczne jednoskti, może świadczyć chociażby to, że 5 lat temu - podczas terapii psychologicznej - terapeutka poniosła śmierć. I bynajmniej nie z powodu zawału serca. Od tego czasu psychologowie i pedagodzy, chcący pracować w tym zakładzie, pryzmusowo muszą odbyć szkolenie w Kaliszu w szkole dla służb więziennych.

    • 0 0

  • "Ta samobójcza śmierć, jeśli miała jakikolwiek związek z grudniowymi wydarzeniami i odpowiedzialnością funkcjonariusza, to bardzo nieznaczny" Pan Biegalski sam przyznaje tą wypowiedzą, że chociaż nie mały związek to jednak związek i według mnie fakt popełnienia samobójstwa w miejscu pracy jednoznacznie pokazuje winnych tego samobójstwa i nie chciałbym być w skórze Pana Biegalskiego, który do końca życia będzie zawsze się zastanawiał dlaczego postępowanie dyscypilnarne w jego mniemaniu mają takie konsekwencje. Według mnie to Pan Biegalski powinien zostać zwolniony i to dyscyplinarnie, bo jako dyrektor tej placówki nie prowadził jej prawidłowo i to za jego zarządzania doszło do ucieczki, a karanie pracowników za swoje błędy to już standard. Aż się prosi o kontrolę w Zakładzie Karnym i prześwietlenie pracy Pana Biegalskiego i analizę jego postępowania po ucieczce.
    Znając życie to pewnie nie możliwe, ale w Poslce to już norma.
    Winni zawsze nigdy nie są karani.

    • 0 0

  • Zawsze nigdy to bardzo ciekawa konstrukcja .

    Zawsze nigdy nie sypiam w piżamie w kratkę.
    = nigdy nie sypiam w......
    ale rózne od: zawsze nie sypiam....

    • 0 0

  • nie ma wypowiedzi ludzi , którzy znają życie więzienne od środka.
    przepracowałem ta ponad 20 lat i chyba znam przyczynę śmierci.
    1. Ten człowiek przypuszczalnie nie powinien znaleźć się jako f-sz z możliwością "operowania bronią",
    2. OISW jest powołane po to aby za darmo bez żadnej odpowiedzialniści brać potężne pieniądze za coś co oni nazywają pracą reprezentując częstokroć nie interes Służby Więziennej a raczej PAŃSTWA lecz interesy partukularne intaresy CZSW i swoje - Ci którzy znają życie F-szy będą wiedzieli o czym piszę Może mały cytacik z pisma z ostatnich dni jak to PAN NA GDAŃSKU nie życzy sobie więcej postępowań dyscyplinarnych, wypadków nadzwyczajnych.
    3. BRUDNA BIELIZNA ludzi , których PAN NA GDAŃSKU zrobił szefami "na pierdlach" niestety przenosi się na podwładnych a ci pracują niestety w stresie i nietety niektórzy nie wytrzymują .
    A może należy aby było dobrze zmienić coś w jednostkach nadrzędnych OISW a nie tylko gnębić ludzi którzy mają niestety malutko

    • 0 0

  • Czy komus zginął około roczny beagle?

    Od kilku dni biega po Morenie (w okolicy jednostki "C") piesek rasy beagle, ma skorzana obroze, tyle moge pomoc.. on nie jest bezdomnym pieskiem, widac ze biedak sie zgubil i szuka swojego pana..

    • 0 0

  • kuku i kyliks
    skąd sie bierze wasze przekonanie, że ja np nie piszę od "wewnątrz"?
    ludzie robią idiotyczne założenia, że oni wiedzą, a inni to piszą "ze słyszenia":)

    • 0 0

  • Gallux...

    Ja nie twierdzę, że wiem więcej od Ciebie. Po prostu piszę TO CO WIEM, a wiem, że jest dokładnie tak, jak napisałam. I tyle. Nie neguje tego, że znasz, bądź znałeś kiedyś ten zakład od wewnątrz. Ale mamy odmienne zdanie, a moje wynika ze świeżej wiedzy, wyniesionej z tego zakładu właśnie. Nie oznacza to, że się mądrzę i uważam iż pozżerałam wszelkie rozumy, bo to nieprawda. Już chyba na tyle mnie znasz, że zauważyłeś, iż odzywam się tylko wtedy, gdy mam coś istotnego do powiedzenia. Nie mam w zwyczaju wypisywac bzdur, które nie mają pokrycia w faktach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane