- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (131 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (123 opinie)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (182 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Podstawą realizacji jest "Strategia rozwoju języka i kultury Kaszubów" przyjęta w sobotę przez władze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Bez jej realizacji grozi nam, że język kaszubski w ogóle zaniknie, a nam chodzi o to, żeby naszej kulturze zapewnić trwały rozwój - mówi prof. Brunon Synak, były prezes zrzeszenia.
Jednym z elementów ma być jak najszybsze wprowadzenie dwujęzycznych - polskich i kaszubskich - nazw miejscowości w Pomorskiem. - Mamy siedemdziesiąt dwie kaszubskie gminy. W każdej średnio dwadzieścia wsi, a więc drugie kaszubskie nazwy należałoby nadać około półtora tysiącom miejscowości - stwierdza Artur Jabłoński, prezes ZKP.
Niebawem na wieś ruszą działacze zrzeszenia, aby organizować po wsiach zebrania, na których przekonywać będą mieszkańców do podjęcia uchwał o nadaniu drugiej, kaszubskiej nazwy. Dopiero potem uchwała trafia do rady gminy, a następnie do MSWiA. - Procedura jest skomplikowana, ale dobrze by było wprowadzić podwójne nazewnictwo jeszcze w tym roku - stwierdza Jabłoński.
Zrzeszenie chce też, aby język kaszubski był bardziej obecny w mediach. W tym celu ZKP chce wprowadzić do rad nadzorczych publicznych mediów swoich ludzi. - Nowa przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powiedziała w "Gazecie", że kandydatów do rad zgłaszać będą też stowarzyszenia, chcemy po prostu z tego skorzystać - mówi Jabłoński. - Do rady nadzorczej telewizji mamy nawet kandydata. To pisarz i poeta Zbigniew Jankowski.
Poza telewizją zrzeszenie chce widzieć swoich ludzi w radach nadzorczych Radia Gdańsk i Radia Koszalin. - Musi być więcej audycji w języku kaszubskim - stwierdza Jabłoński. - W przypadku telewizji to już nam się udało.
Na antenie "Trójki" od marca pojawi się też program publicystyczny prowadzony przez dziennikarzy Radia Kaszëbë. Na tym nie koniec. Działacze ZKP przekonali też władze Uniwersytetu Gdańskiego do otwarcia nowego kierunku studiów - kaszubistyki. Ma ruszyć w przyszłym roku akademickim.
|
|
Opinie (265) 6 zablokowanych
-
2006-02-13 14:05
Widzę, że z bosychAntków wywodzi się boczna linia:) bosychKaszubów:)
- 0 0
-
2006-02-13 14:05
Jablecznik i Makowiec
moze sernik was rozsądzi?
- 0 0
-
2006-02-13 14:07
lepszy bosy Antek czy nawt BosyKaszub
niz glupawy M
- 0 0
-
2006-02-13 14:07
boczna linia:)
"mieszańce" są najlepsze
- 0 0
-
2006-02-13 14:09
od bosegoAntka i bosegoKaszuba bardziej bosy jest tylko bosyRusek w trampkach.
- 0 0
-
2006-02-13 14:11
M jak muł?
- 0 0
-
2006-02-13 14:12
a co za
różnica, czy mieszanka kaszubsko - ukraińska (Bytów, Miastko),
czy wileńsko - kaszubska (Gdansk) :)- 0 0
-
2006-02-13 14:12
wileńsko-poleska ?
- 0 0
-
2006-02-13 14:14
wredny jak bosy muł??
- 0 0
-
2006-02-13 14:15
Ty mi Śnieżka nie mów
kim ja się czuję, bo pojęcia o tym nie masz.
Jestem częściowo z napływowych, a częściowo z tych, których niektórzy napływowi, podjudzani komuszą propagandą, z pogardą nazywali "autochton" (ale nie z Kaszubów). Bywałam już wyzywana od Ukrainek (choć po pierwsze, to nie obelga, ale tak brzmiała w ustach tej osoby, a po drugie - skąd to akurat to nie wiem, chyba stąd że dziadek urodził się w Kiszyniowie, chociaż to też nie Ukraina). A czuję się Żmiją i możesz mnie cmoknąć w koniec zygzaka.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.