2003-08-22 11:44
gallux, byle nie ze Zbynkiem Wzwodeckim...
2003-08-22 11:46
festiwal "bursztynowego słowika" był zawsze wydarzeniem popowym,wykonawcy, przyjeżdżający na koncert byli(i będą)nazywani gwiazdami (bez względu na poziom jaki sobą reprezentuje,taki jest urok tego festiwalu);jak kto ma ochote na alternatywe, to jeździ na alternatywne spędy, a fani rikiego pędzą na jego koncert; każdy bawi sie jak lubi, uszanujmy to!
2003-08-22 11:47
Połomski kojarzy mi się z czupryną ala peruka.
Ciekawa jestem czy Kayah wydepiluje sobie wąchy?
2003-08-22 11:47
caaaaaaałaaaa saaaala, śpiewa z namiiii!!!
2003-08-22 11:48
Iza proponowała Jaggera, ale to chyba za duży format - zresztą sam bez Richardsa, Wattsa i Wooda - bez sensu oraz możliwości zbudowania zaje..pardon dużej sceny nie było by szans go ściągnąć. Ale "boss" z zespolikiem. O ile wiem gra w dużych klubach i kilkunastotysięcznych salach koncertowych. Może by tak Brusa S. Niech nie tylko wielbiciele Krzycha K, Richiego, Ich Troje mają coś z życia. Jeden dzień dla starego dobrego rock'n'rolla !!!
2003-08-22 11:49
tak na serio:))
to festiwale
skończyły się
dla mnie
w czasie strajków sierpniowych 1980 roku
potem była cepeliada i reanimacja czegoś co skończyło się wraz z otwarciem granic
2003-08-22 11:50
booooooooooooooooorn in the USA!!!!
2003-08-22 12:10
Ty to zawsze wprowadzasz nastrój zadumy i powagi.
My tu o zabawie, festiwalach a Ty jak zwykle o strajkach, otwarciu granic. Widzę, że to Ci pozostanie do końca życia jak nie jednemu człowiekowi, który to przeżył. Wiem, że to ciężko wyrzucić z pamięci, no ale teraz przestań się smucić, głowa do góry, czas na zabawę.
2003-08-22 12:13
Rozkładaniu nóg...
2003-08-22 12:23
się mi wyrwało przepraszam zainteresowanych
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
