- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (514 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (158 opinii)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (120 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (95 opinii)
- 5 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (44 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (59 opinii)
Kibice: Rozumiemy protesty kobiet, ale nie pozwolimy atakować kościołów
Kibice klubów sportowych dołączyli do niektórych wydarzeń, towarzyszących w ostatnich dniach protestom na polskich ulicach. Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki opublikowało specjalny komunikat, w którym wyraża zrozumienie dla protestów kobiet, ale zapowiada również "zdecydowaną reakcję" w przypadku ataków na "wartości i symbole ważne dla naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego i historycznego". Oficjalnie do sprawy nie odnosi się Stowarzyszenie Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy", choć są oświadczenia niektórych grup.
- Nie opowiadamy się po żadnej ze stron, nie zamierzamy brać udziału w protestach i nie będziemy wystosowywać żadnego oświadczenia - mówi nam jednak Piotr Zejer, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy", a jednocześnie wiceprezes Lechii, desygnowany do zarządu przez akcjonariuszy mniejszościowych.
Natomiast głos zabierają poszczególne grupy kibicowskie. Na przykład "Skarszewiacy Lechia Gdańsk" tak piszą w mediach społecznościowych:
"Każdy w Państwie demokratycznym ma prawo walczyć o swoje poglądy, i tego nie powinno mu się zabraniać. Każdy też ma inne wartości i własne sumienie! Lecz musicie wiedzieć, że nie pozwolimy Wam na atak w wartości i symbole, które ważne są dla nas kibiców i większości ludzi w tym kraju i bronić będziemy naszego dziedzictwa religijnego, historycznego i kulturowego. Pamiętajcie, że jesteśmy".
Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki stanowisko, zatytułowane "komentarz", przedstawiło na prowadzonym przez siebie portalu arkowcy.pl oraz w mediach społecznościowych. Poniżej prezentujemy je w całości, w treści oryginalnej.
Przedstawiamy oficjalne stanowisko kibiców Arki odnośnie do ostatnich wydarzeń i sytuacji w naszym kraju.
W ostatnich dniach sytuacja w Polsce jest niezwykle napięta. Skala niezadowolenia społecznego spowodowanego kryzysem gospodarczym, pandemią, wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami i decyzją Trybunału Konstytucyjnego jest spora.
Jako reprezentanci środowiska kibiców Arki rozumiemy przyczyny protestów oraz fakt, iż walczycie o swoje prawa. Apelujemy jednocześnie i zwracamy uwagę, by nie dać się zmanipulować różnego rodzaju lewicowym i anarchistycznym ugrupowaniom, którym bardzo zależy na wykorzystaniu obecnej sytuacji do własnych celów oraz osłabieniu wartości patriotycznych i jedności w społeczeństwie.
Nie pozwolimy, by protesty przybierały formy ataku na wartości i symbole ważne dla naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego i historycznego. Taka sytuacja spotka się z naszą zdecydowaną reakcją. Nie dajmy się również podzielić mediom i politykom, szukającym taniej sensacji i kreującym rzeczywistość dla swoich potrzeb.
Pamiętajmy, iż jednoczy nas Arka Gdynia.
Do obrony świątyń wezwał na facebookowym profilu "To my kibole", który nie jest związany z żadnym stowarzyszeniem kibicowskim. Napisano m.in.:
"Lewacy chcą zniszczyć dla nas ważne miejsca, jakimi są świątynie, niech wszyscy ich bronią. Bóg Honor Ojczyzna - jest dla nas święte. Zróbmy tak samo jak żołnierze wyklęci. Brońmy tego samego co oni (...) wyjdźcie ludzie z tego amoku, otwórzcie oczy, o co w tym wszystkim chodzi, kto nas niszczy i skąd te wszystkie trendy przychodzą oraz z kim maszerujecie w jednym szeregu pod pretekstem obrony praw kobiet".
Od tego apelu profil zamieszcza regularnie relacje kibiców z całej Polski, którzy przyłączyli się do akcji. Wśród nich jest także wpis dotyczący poniedziałkowego wydarzenia z udziałem kibiców Lechii, którzy stanęli na drodze protestujących w Oliwie.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował w środę, że w miniony weekend w związku z organizowanymi demonstracjami policja zabezpieczyła 386 kościołów. W całej Polsce odnotowano w tym czasie 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji.
Opinie (1241) ponad 200 zablokowanych
-
2020-10-28 15:21
Semickie Świątynie zbudowane na słowiańskiej krwii
To nie jest nasze !!!
- 5 2
-
2020-10-28 15:24
Pierdo...ie
Wiekszosc z tych kibicow do kosciola chodzi od swieta albo wogole a pier..ić beda o ochronie jakichs wartosci o ktorych nie maja pojecia.
- 13 2
-
2020-10-28 15:25
Kibice?
Błagam... Ludzie szukający zwady, na codzień chamy i prostaki - wartości katolickie? Kultura? Szukają tylko konfliktu by komus w m..dę dac...
- 9 1
-
2020-10-28 15:26
Psiarnia szarpie wasze kobiety...
...rogacze.Prawdziwy kibic na to nie pozwala.
- 11 0
-
2020-10-28 15:31
Wartości? To ludzie nadaja czemuś wartość. Skoro daja ją
wymyslonej wiary w bostwo by nie odczuwac odpowiedzialnosci za swoje czyny i pozostawianie na nedze swiat ten, a nie ich doczesny, ktory ma byc rajem, to czasy przedszkola skonczyky sie wraz z sr.niem w pieluche- 1 0
-
2020-10-28 15:32
a oni naprawdę uwierzyli w tą propogandę, że te dziewczyny i chłopaki chcą niszczyć kościoły ? (1)
no nie wierzę...
- 10 3
-
2020-10-28 15:54
Wyznawcy Kaczora
Co zrobić? Już od lat było wiadomo, że do tego dojdzie. Nie da się żyć w takim kraju.
- 2 0
-
2020-10-28 15:37
bolszewicy wypowiedzieli wojnę Polakom, ale skończą jak 100 lat temu
- 1 4
-
2020-10-28 15:37
No to trudno
poczekamy, zobaczymy, jak kibole będą wypełniać kościoły...
- 3 0
-
2020-10-28 15:42
Czyżby?
Akurat jeśli chodzi o obronę wartości i tradycji to może jednak by sięgnąć głębiej wspomnieniami aniżeli do Polski Walczącej (oczywiście nie ujmując) bo śmiem twierdzić, że ludzie tak chętnie i bez skrupułów chrześcijaństwa w Polsce nie przyjęli jako zbawienia, a kler trochę nam się rozpanoszył jak na państwo świeckie. No ale co ja tam wiem, w końcu na piłce się nie znam.
- 4 1
-
2020-10-28 15:43
Jeśli odwołujemy się do opinii tak szanowanego środowiska
jak kibole (nie kibice o nie), czyli ludzi mających za nic prawo, to Polska się powoli kończy.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.