- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (226 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (766 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (123 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (123 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Kiedy udostępnią spacerowiczom zbiornik retencyjny na Karwinach?
7 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
W tym roku dokumentacja projektowa, a później prace budowlane - to zamierzenia Gdyni dotyczące udostępnienia spacerowiczom zbiornika retencyjnego u zbiegu ulic Nałkowskiej i Buraczanej na Karwinach . Powstaną m.in. nowe bariery ochronne i dodatkowa droga ewakuacyjna.
Miasto zmieniło zdanie
Zdecydowana większość z nieco ponad tysiąca głosujących w naszej ankiecie uznała decyzję o zakazie wstępu za groteskową i śmieszną.
Urzędnicy tłumaczyli, że zbiornik nigdy nie był przystosowany do celów rekreacyjnych - stąd tabliczki z zakazami wstępu - i początkowo zdania na ten temat zmieniać nie chcieli. Po publikacji artykułu i wizji lokalnej na miejscu zdecydowano jednak, że powstanie opracowanie, które da odpowiedź, czy można wpuścić tam pieszych.
Ostatecznie, pod koniec ubiegłego roku, ustalono, że piesi wejdą na drogę prowadzącą wzdłuż korony zbiornika. Ma być przystosowana tak, by dawała szansę na spacer osobom niepełnosprawnym.
- Wykluczone jest udostępnienie terenu zielonego, gdyż uszkodzenia trawy i darni mogą prowadzić do zniszczenia zbiornika podczas gwałtownych wezbrań - wyjaśnia Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Co będzie trzeba wykonać?
Urzędnicy wymieniają, jakie prace trzeba będzie wykonać, ale nie podają kosztów inwestycji. Te mają być znane dopiero wtedy, gdy pojawi się projekt budowlany i kosztorysowy. ZDiZ obiecuje, że zleci takie opracowanie w tym roku.
Czytaj też: Zbiorniki retencyjne w Trójmieście. Gdzie można odpoczywać?
- Konieczne jest zaprojektowanie oraz wykonanie drogi ewakuacyjnej z terenu zbiornika w kierunku ul. Buraczanej, bariery stalowej ochronnej wzdłuż istniejącej drogi technologicznej, krat na budowli upustowej i przelewie uniemożliwiających dostęp osób trzecich, a także systemu ostrzegania użytkowników przed nadchodzącym wezbraniem wody z co najmniej 5-minutowym wyprzedzeniem - tłumaczy Ryński.
Obiecują przy okazji, że kolejny zbiornik, który powstanie na Pustkach Cisowskich, na dopływie Potoku Demptowskiego w ramach inwestycji zapobiegających podtopieniom, zostanie zaprojektowany tak, by był w pełni otwarty dla mieszkańców.