- GAiT musi przejść głęboką restrukturyzację, bo sytuacja, z jaką mamy do czynienia, to efekt wieloletnich zaniedbań. Potrzebne jest zdecydowane działanie miasta, bo wszyscy w firmie widzimy, że tak dłużej być nie może. A cierpimy na tym nie tylko my, ale też, a może przede wszystkim, pasażerowie - mówi o sytuacji w spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje jeden z kierowców.
2017-07-03 10:28
"Jako prezes nie mam o wszystkich wiedzy"... No proszę , a to nie po to jest prezes żeby wszystko ogarniał i za to brał stosowną pensję? Wygląda na to, że tzw szeregowy pracownik stawia lepszą diagnozę - to może on na prezesa, bo ma, zdaje się, lepszy ogląd sytuacji niz prezes, który na pewno nie czeka na urlop tak długo jak kierowca...
2017-07-03 10:34
Dokładnie!
2017-07-03 10:33
haha.... a to dobre! Proponuję żeby pan prezes sam zaczął jeździć jako motorniczy tramwaju i tak codziennie pracował, czasem bez przerw i w stresie w tym jakże sprawnym taborze!
2017-07-03 18:40
2017-07-03 10:38
Potrzebna jest restrukturyzacja firmy - wszyscy o niej mówią :) Tabor i pracownicy topnieją w oczach czyli źle lub bardzo źle funkcjonuje marketing w firmie natomiast wydawane są pieniądze na nazwy tramwajów, logo firmy itd..Zamiast koordynacji zarządu organizuje się spotkania z zarządem a nawet prezydentem miasta - czy to usprawni wewnętrzne kłopoty firmy ? Kierowcy i motorniczy są przepracowani a powinni być zrelaksowani mieć czas na kanapkę,głęboki oddech i siusiu. Rozjazdy zwrotnicowe są do kontroli na terenie całego miasta. "im więcej nadgodzin, tym niższa premia uznaniowa." a nie powinno być na odwrót ? "im więcej nadgodzin tym większa płaca " ??? Pracownik bez urlopu to pracownik przepracowany ze stłumionymi złymi emocjami. Tak zwana "uktyta karma" która może wybuchnąć w postaci buntu przeciwko dyrektorom spółki. Brakuje mechaników ?? No cóż to także zależy od firmy -rynek pracy jest trudny.
Brakuje mechaników, elektromechaników i nie ma na czym pracować. W magazynach brakuje części zamiennych, a jak są, to są to tanie zamienniki, lub części są wykręcane z pojazdów, które nie nadają się do jazdy, np. z powodu wypadków, kolizji lub poważnych awarii.
- to może firma mercedes albo VOLVO tudzież SOLARIS pomoże zorganizować warsztat autobusowy - przecież monterzy producenckie mają większe doświadczenie - dla producenta autobusów taka firma jak ZTM czy GAiT to żyła złota powinni pieścić i głaskać . a nie...walka o przetrwanie brak narzędzi (?! o zgrozo)
Drogocenny autobus to nie samochód, w samochodzie osobowym można jeździć na pomarańczowej lampce ale w autobusach gdzie liczy się bezpieczeństwo pasażerów ?? przejazd do pętli zgłoszenie do dyspozytorium/oholowanie i koniec jazdy wstawiamy drugi pojazd - tak powinno być
Kilka godzin dla elektromechanika to także pomyłka z założenia bo prace naprawcze najczęściej trwają 4-8 godzin - to powinno być stałe założenie warsztatowe by ludzie naprawiający mieli spokój i czas na zastanowienie reperacji - czy ludzi to roboty ? tak rozumują nasi włodarze ???
Kierowca autobusu po pijaku nie powinien prowadzić pojazdu tak jak każdy inny kierowca. Niech lepiej weźmie taksówkę i wróci do domu przespać się po imprezie.
Dlaczego młodego kierowcę autobusu który jeździł tylko CITARO potraktowano śmiechem (?) - człowiek powiedział prawdę - musiałby trochę pojeździć i poćwiczyć na innych autobusach jeżeli oczywiście by chciał - to tak jak z każdym innym samochodem - nie znam samochodu, wsiadam pierwszy raz więc muszę się nauczyć nawet jeśli jestem bardzo doświadczonym kierowcą. Muszę po prostu zaznajomić się z nowym urządzeniem - potrzebna jest wyrozumiałość i cierpliwość.
2017-07-03 10:42
Niestety nie mam żony, dzieci, kredytu i ogólnie noża na gardle, więc uznany zostałem za niezdolnego do pracy jako motorniczy. Padały dokładnie pytania o te kwestie, a gdy odpowiedziałem, że nie mam żony i dzieci na utrzymaniu to usłyszałem pytanie, czy "jestem rokujący". Cokolwiek to miało znaczyć. Na szczęście dla mnie to było tak, że chciałem tam pracować, a nie musiałem.
2017-07-03 10:45
Przecież były zmiany !!! Jak zwykle najważniejszą zmianą była zmiana nazwy na GAiT . Po co się pytam ? Poza tym czas skończyć z tymi fikcyjnymi połączeniami łączonymi pomiędzy dzielnicami . One przeszkadzają i powodują korki gdyż i tak tramwaje się spóźniają i wychodzi z tego kicha ! Lepiej było jak tramwaje miały bezpośrednie połączenia od np. N.Portu do Jelitkowa czy N. Portu na Stogi itp. Ludzie wtedy nie cisną się na przystankach tramwaje nie stoją np. 2 na jednym przystanku i jest normalnie. Żaden tramwaj nie czeka na inny by zabrać pasażerów z innego pojazdu. Co do składów można zamówić tańsze wersje bez wypasu typu miękkie siedzenia które wchłaniają zarazki od śmierdzieli siedzących w mokrych gaciach a także bez klimatyzacji bo tych naprawdę gorących dni w roku jest zaledwie kilka więc da się wytrzymać jadąc np. 30 minut.
2017-07-03 10:49
Przy wszystkich restrukturyzacjach najbardziej obrywa szeregowy pracownik: jemu to się przy okazji rewolucji nigdy nie poprawi. Nawet jak wywalają kogoś u władzy w spółce, to taka osoba dostaje złoty spadochron: ci na samym dole muszą radzić sobie sami.
2017-07-03 14:25
2017-07-03 11:00
identycznie jest w stoczni, akademii medycznej, policji, ochronie mienia, oświacie itd.
Hit: "Bo im więcej nadgodzin, tym niższa premia uznaniowa."
2017-07-03 11:10
Po co jest ten ZTM ?
Dla czego motorniczy i kierowca ma płacić za błędy ZTM który się spóźnił z przetargiem na linię podmiejskie ?
Dla tego ZTM ukarał GAiT kwota 50 tyś zl za nie wykonanie kursów a GAiT zmniejszył premię kierowców i motorniczych za nie wykonanie kursów ponieważ nie pojechali niesprawnym autobusem albo tramwajem ????
2017-07-03 11:12
Wozic setki ludzi za 2tys? Nie dziwie sie ze nie ma chetnych. Zreszta wszedzie tak jest ze malo miejsowych pracuje.
2017-07-03 11:14
Pozostaje znowu zmienic nazwe i logo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
