- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (395 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (236 opinii)
- 3 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (50 opinii)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (42 opinie)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (139 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (57 opinii)
Kierowca porsche zgłosił się na policję
Kierowca porsche, który w sobotę, 18.01.2020 r., z dużą prędkością wjechał w przystanek autobusowy "Jasieńska" na ul. Myśliwskiej w Gdańsku, we wtorek, 21.01.2020 r., pojawił się na policji z pełnomocnikiem. To 42-letni mieszkaniec Gdańska. Nie zostały mu przedstawione zarzuty - przesłuchano go w charakterze świadka. Sprawa zostanie przekazana prokuraturze. Niewykluczone jednak, że incydent zostanie uznany za kolizję, czyli jedynie wykroczenie.
Aktualizacja, godz. 16:22: Funkcjonariusze informują, że na policji pojawił się także drugi z mężczyzn.
- Dziś po południu przesłuchany został w charakterze świadka także drugi mężczyzna, pasażer samochodu - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wcześniej - przed dzisiejszym przesłuchaniem - z mundurowymi kontaktował się pełnomocnik kierowcy.
Mężczyzna, który prowadził samochód, porzucił auto i wraz z pasażerem uciekł z miejsca zdarzenia. Szukali go policjanci.
- Mężczyzna wiedząc, że jest poszukiwany, sam zgłosił się na policję. Został przesłuchany w charakterze świadka. To 42-letni mieszkaniec Gdańska. Policjanci znają tożsamość również drugiego mężczyzny, który brał udział w zdarzeniu. Prawdopodobnie to on jest właścicielem rozbitego auta. Również będzie wkrótce przesłuchany - mówi Renata Legawiec z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Prokuratura może postawić zarzuty
Niewykluczone, że incydent, choć wyglądał poważnie, ostatecznie zostanie zakwalifikowany jako kolizja, a co za tym idzie - wykroczenie. Ostateczną decyzję w sprawie podejmie jednak prokuratura - tam bowiem funkcjonariusze przekażą zgromadzony materiał dowodowy. Poszkodowana młoda kobieta odniosła niewielkie obrażenia - doznała urazu nogi.
Po stłuczce wiata została zniszczona. GZDiZ zapowiada, że ustawiona zostanie nowa.
Nowa wiata za ok. 20 tys. zł z OC
Obrażenia kobiety, która stała na przystanku, to jednak nie są jedyne szkody, które powstały wskutek stłuczki. Mieszkańcy okolicy stracili bowiem wiatę przystankową. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni postawi nową - urzędnicy będą również starać się o zwrot kosztów konstrukcji.
- Wiata przystankowa w wyniku zdarzenia została kompletnie zniszczona. Nasz wykonawca uprzątnął jej elementy i zabezpieczył je. Zwróciliśmy się do policji o odpowiednie dane. Gdy je otrzymamy, będziemy się ubiegać o zwrot kosztów z OC. Koszt takiej wiaty to 18-20 tys. zł. Nowa wiata stanie jeszcze w tym tygodniu - mówi Magdalena Kiljan.
Miejsca
Opinie (1016) ponad 50 zablokowanych
-
2020-01-22 15:04
Po co nam sądy !!!
Ręka rękę myje ma siano szma.... !!! Więc się wyplacze z tego a przecież mógł tam stać ktokolwiek z nas i zginąć lub zostać kaleką . Trzeba tępić cwaniaków !!!
- 3 0
-
2020-01-22 15:06
Wtrzeźwiał
i się zgłosił.
- 1 0
-
2020-01-22 15:10
Czy już oskarżyli wiatę.
W końcu niewinny kierowca musiał uciekać z miejsca zdarzenia bo wiata go zaatakowała. Prawnik pewnie znalazł nawet świadków.- 2 0
-
2020-01-22 15:53
tym, co tu na sądy narzekają, przypominam,
że to nie sąd, tylko ani policja nie zgłosiła ucieczki z miejsca wypadku oraz nieudzielenia pomocy, ani prokuratura się nie pofatygowała. Sąd może się zająć dopiero sprawą do niego złożoną.
- 2 0
-
2020-01-22 16:03
Przez ucieczkę z miejsca zdarzenia ...
... będzie musiał zwrócić wszystko, co wypłaci ubezpieczyciel z oc. Wiata 20 k + zadośćuczynienie i odszkodowanie dla dziewczyny
- 1 0
-
2020-01-22 16:31
Dobra Policja się wstawi za tym panem .Napewno był chory! Won! wypierdzielac!
- 3 0
-
2020-01-22 16:34
Przetrącić mu kulasy.
Jechał niebezpiecznie, zniszczył wiatę, zranił człowieka, nieudzielił pierwszej pomocy rannej, zbiegł z miejsca wypadku i pelnomocnik. Powinni go spałować. Cela powinna być murowana. A tu kpina. Jak nie poniesie kary, to mu sam nogi przertące. Żałosne prawo w tym kraju
- 4 0
-
2020-01-22 16:36
Zachlane jub naćpane bydlę uciekło przed policją a zgłosił się prawy wystraszony i oczekujący współczucia biedny obywatel. Panowie policjanci - trochę wyrozumiałości dla bliźniego
- 5 0
-
2020-01-22 16:39
Jak widać - warto uciekać z miejsca zdarzenia.
- 5 0
-
2020-01-22 16:48
Jeśli nic mu nie zrobią
to faktycznie precz z takimi skorumpowanymi sądami.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.