• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami

Maciej Korolczuk
14 maja 2024, godz. 11:00 
Opinie (1038)
Do stresującej dla dzieci sytuacji doszło na przystanku Krasickiego, przy którym zatrzymują się autobusy linii 148. Do stresującej dla dzieci sytuacji doszło na przystanku Krasickiego, przy którym zatrzymują się autobusy linii 148.

7-letnia córka i 11-letni syn pana Artura chcieli wrócić ze szkoły do domu autobusem. Do pojazdu dzieci weszły z hulajnogami, którymi dojeżdżają do szkoły w ramach akcji Rowerowy Maj. Kierowca nie zgodził się jednak na dalszą jazdę, bo jednej z hulajnóg nie można było złożyć. Zapłakane dzieci zostały wyproszone z autobusu. ZTM tłumaczy, że takie są przepisy.



Czy kierowca powinien umożliwić dzieciom podróż z hulajnogami?

Córka pana Artura ma 7 lat. Na co dzień chodzi do szkoły w Brzeźnie, a do domu wraca pod opieką 11-letniego brata. Tak też było w piątek, 10 maja. Dzieci do szkoły jeżdżą hulajnogami, w ramach trwającej od początku miesiąca akcji Rowerowy Maj, promującej zdrowy tryb życia. Tego dnia postanowiły wrócić do domu autobusem linii 148 (regulamin kampanii Rowerowy Maj dopuszcza łączenie podróży komunikacji miejskiej z aktywnymi podróżami).

Jednak gdy weszły do pojazdu, spotkało się to z reakcją kierowcy, który odmówił dalszej jazdy i poprosił dzieci o złożenie hulajnóg.



- Po wejściu do autobusu kierowca oznajmił, że dzieci mają złożyć hulajnogi albo opuścić pojazd - relacjonuje pan Artur. - Hulajnogi, które posiadają, to małe hulajnogi przeznaczone dla dzieci w tym wieku. W dodatku hulajnoga syna jest nieskładana, nie ma żadnej możliwości jej złożenia. Hulajnoga córki ma taką możliwość, ale przed złożeniem zabezpieczona jest dwoma uchwytami, które trzeba odgiąć. Wymaga to wiedzy, jak to zrobić, oraz dość dużej siły, ponieważ metalowe uchwyty są mocno przyciśnięte, żeby hulajnoga sama się nie złożyła w czasie jazdy. Zestresowany syn próbował ją złożyć, ale nie miał ani wiedzy, ani dość sił, żeby to zrobić. Poinformował kierowcę, że nie wie, jak to zrobić. W odpowiedzi usłyszał, że to nie jego problem.
Jak mówi nasz czytelnik, za dziećmi mieli wstawić się inni pasażerowie, ale kierowca pozostał niewzruszony.

- Po prostu kazał im wyjść z autobusu i wracać sobie hulajnogami, nie mając nawet pojęcia, czy dzieci mają blisko, czy bardzo daleko do domu - dodaje pan Artur. - Dzieci były przestraszone i bardzo zestresowane. Gdy wyszły z autobusu, to rozpłakały się. Teraz cały czas przeżywają tę sytuację. Jak taka postawa ma się do akcji społecznych, takich jak Rowerowy Maj czy bezpłatny transport zbiorowy dla dzieci?
Maj to miesiąc promowania dojazdu do szkół rowerami i hulajnogami. Tych ostatnich - jeśli nie są składane - nie można jednak wnosić do autobusów. Maj to miesiąc promowania dojazdu do szkół rowerami i hulajnogami. Tych ostatnich - jeśli nie są składane - nie można jednak wnosić do autobusów.

ZTM: takie są przepisy



O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy Zarząd Transportu Miejskiego. Jak tłumaczy Dagmara Szajda, rzecznik prasowy jednostki odpowiedzialnej za organizację transportu publicznego w mieście, kierowca nie mógł się zachować inaczej, bo do tego obliguje go regulamin przewozów i ustawa.

- Prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo przewożonych osób i bagażu, muszą przestrzegać przepisów porządkowych oraz Prawa o ruchu drogowym - tłumaczy Szajda. - I właśnie ze względów bezpieczeństwa przewóz hulajnogi w autobusie lub tramwaju jest dopuszczalny tylko, jeżeli jest ona złożona i stanowi bagaż. Zabrania się przewożenia hulajnóg oraz innych urządzeń transportu osobistego, które nie są złożone. Nie można też zabrać do pojazdu hulajnóg będących flotą systemu wypożyczalni.

Szlaki rowerowe w Trójmieście



ZTM tłumaczy też, że hulajnoga nie może być przewożona w pojeździe w dowolnym miejscu, by nie utrudniać przejścia innym pasażerom.

- W razie gwałtownego hamowania wymuszonego sytuacją na drodze (gdy na przykład ktoś zajedzie drogę kierowcy autobusu) niewłaściwie zabezpieczona hulajnoga może przecież stwarzać poważne zagrożenie dla podróżnych - dodaje.
Przepisy porządkowe można znaleźć m.in. na stronie internetowej ZTM oraz w każdym pojeździe.


Monitoring nie pomoże w ocenie zachowania kierowcy



A co z zachowaniem samego kierowcy, który - według naszego czytelnika - mógł w tej sytuacji wykazać się większą empatią wobec dzieci?

Tego nie rozstrzygniemy, bo monitoring zainstalowany w pojazdach GAiT nie rejestruje dźwięku.

- Oczywiście kierowcy i motorniczowie zawsze powinni się zwracać do pasażerów w sposób uprzejmy i taktowny. Uwagi zwracane zwłaszcza małym pasażerom powinny być przekazywane w sposób empatyczny. O ile dzieci mogą nie znać dokładnie przepisów porządkowych obowiązujących w komunikacji miejskiej, to już ich rodzice powinni wykazać się taką wiedzą. Niestety ze względu na to, że kamery zamontowane w autobusach i tramwajach nie rejestrują dźwięku, nie mamy możliwości ocenienia zachowania kierowcy tego konkretnego autobusu - dodaje Szajda.

Hulajnogi w komunikacji miejskiej (21 opinii)

Ostatnio czytałem artykuł jak kierowca wyrzucił dwójkę dzieci z autobusu, ponieważ nie mieli złożonych hulajnóg. Jak widać prawo nie obowiązuje wszystkich :) linia 12
Ostatnio czytałem artykuł jak kierowca wyrzucił dwójkę dzieci z autobusu, ponieważ nie mieli złożonych hulajnóg. Jak widać prawo nie obowiązuje wszystkich :) linia 12

Miejsca

Opinie (1038) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (12)

    Tą jedną hulajnoge mógł schować do bagażnika i nie było by problemu.

    • 22 207

    • taaa

      tak kierowca nie ma co robic tylko wozić w bagazniku...to nie taksówka.
      skoro dzieci wlaczyly sie do akcji "Rowerowy maj" to niech zasuwają na hulajnogach a nie autobusem jezdzic... no ludzieeee

      • 68 8

    • (1)

      Tę, chłopie, nie ośmieszaj się.
      Nie byłoby.

      • 21 5

      • Uuu..stary...moderator, też na bakier z ortografią.

        • 1 6

    • (5)

      Na jego miejscu udałbym że nie widzę i ich nie wywalał. Mała hulajnoga i tak nikomu krzywdy nie zrobi. Dziś natomiast prawo traktujemy zbyt pozytywistycznie i zapominamy że miało nam służyć. Przepis jest przepis, wiadomo, ale w imię wyższego dobra jestem w stanie nagiąć lekko jakieś drobne zasady.

      • 12 32

      • (3)

        też tak myślę, prawo wszystkiego nie przewiduje. Trochę z igły widły, a ucierpiał najbardziej 7 latek.

        • 11 7

        • Kierowca odpowiada za bezpieczeństwo przewożonych pasażerów , a może się zdarzyć coś nieprzewiwywanego i on poniesie za to (1)

          • 5 0

          • Tak odpowiadał za bezpieczeństwo 7letniego pasażera że go wysadził z autobusu nie wiadomo gdzie. No super.

            • 2 2

        • Niby w jaki sposób "ucierpiał"?

          Że musiał dojechać do domu na hulajnodze? To jest cierpienie według ciebie? Jakaś straszna krzywda?

          • 6 2

      • No w sumie jedno piwko w autobusie z reklamówki też można oko przymknąć? Przepis to przepis. Niech się dzieci uczą.

        • 3 3

    • Bagażnik

      W autobusie komunikacji miejskiej nie ma bagażnika

      • 10 0

    • A gdzie jest bagażnik w autobusie miejskim , chyba pomyliłeś z autokarem międzymiastowym . ?

      • 8 0

    • Hulajnoga

      Taki autobus nie posiada przestrzeni bagaż owej oraz ma ograniczone czas jazdy z przystanku na przystanek i nie ma tu czasu na ładowanie bagażu.

      • 7 0

  • Hmm... "rowerowy maj" na (20)

    hulajnodze, przeowżonej autobusem?

    • 322 12

    • I tak lepiej niż (1)

      dzieciaki podwożone przez rodziców i wysiadające SUV'ów z hulajnogami w ramach akcji "rowerowy maj"

      • 31 7

      • Jak widać po artykule wcale nie lepiej

        • 22 0

    • Nie wszystkie dzieci mają blisko, moje dojeżdżają z innej dzielnicy, a hulajnogi wyczynowe czy niektóre trzykołowe się nie składają

      • 10 27

    • (11)

      Tak, a jak ktoś zwichnie kostkę to ma pokuśtykać z rowerem czy hulajką do domu? Ktoś może też się gorzej poczuć zwłaszcza jak jest upał. Przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów.

      • 13 35

      • Ryzyko wtedy. Niech rodzic zatroskany przyjedzie po bombelka (10)

        • 35 6

        • (9)

          O, widzę kompleksy że się nie ma dzieci...

          • 8 36

          • Sorry (8)

            Ale co to za atut, że się je ma? Masz i z jakiego powodu czujesz się lepszy? Do posiadania dzieci nie Trzeba mieć ( jak zresztą dobitnie widać) żadnych kwalifikacji

            • 28 4

            • Taki, że mną na starość się będzie miał kto zająć, a ty wylądujesz na śmietniku. (1)

              • 0 24

              • No patrząc

                Jak są chowane (nie mylić z wychowywaniem) niektóre dzieciątka to możesz się jeszcze strasznie zdziwić jak obskubią cię ze wszystkiego i odwiozą do...... dpsu - w najlepszym wypadku. Mało jest takich historii? Spójrz dookoła jak się często gęsto kończy posiadanie potomstwa.

                • 13 0

            • (1)

              nie on lepszy tylko ty zakompleksiony, nie odwracaj kota ogonem. To tobie przeszkadzają "bombelki"

              • 2 12

              • No faktycznie powód do komplexów ;D

                Zrobiłaś/eś mi dzień... naprawdę

                • 10 1

            • (3)

              Atut z dzieci? Radość, miłość, uśmiech, sens życia, widzenie samego siebie z lepszą szansą na przyszłość.

              • 2 6

              • Ciekawe są powody posiadania potomstwa

                "Widzenie samego siebie z lepszą szansą na przyszłość" to samo starcza za komentarz i dużo mówi o osobie to piszącej

                • 6 0

              • Moj brat...

                Oskubal mamę z bratowa z oszczednosci, kiedy przebywalam za granica na: 3 lata studiow bratowej, remont dachu, remont lazienki, samochod, tv plazmowe, potem odcial babcie od wnuczki...

                • 2 0

              • Aha

                Zatem dzieci według ciebie służą do zaspakajania twoich potrzeb i ewentualnie jako polisa tzw "szklanki wody na starość "

                • 1 0

    • chcieli oszukać (4)

      i podjechać autobusem cwaniaki

      • 32 6

      • (3)

        To nie jest oszustwo tylko postępowanie zgodnie ze wskazówkami regulaminu.

        • 3 10

        • Serio? Ktoś odwalił taki regulamin (2)

          I nikt nie widzi w tym regulaminie nic co najmniej dziwnego?

          • 6 0

          • (1)

            Nie. Jak ma 500 metrów do szkoły jedzie tylko hulajnogą. Jak ma 500 metrów do przystanku i 500 od przystanku to jedzie komunikacja miejska i hulajnogą. Chodzi o to aby nie podwozić dzieciaków samochodami pod same szkoły, by jeździły rowerami, hulajnogami i komunikacją miejską właśnie.

            • 1 5

            • Albo hulajnoga

              Albo komunikacja. A dla zdrowia i formy, żeby się nie roztyli niech jeżdżą na tych hulajnogach, rowerach.

              • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    Ludzie maja problem z coraz wiekszymi bzdurami (29)

    a dzieci sa coraz mniej odporne psychicznie. Przeciez ta sprawa to blahostka i od razu artykul? Sam w podobnym wieku wraz z kolega zostalem wyproszony z hulajnoga z autobusu, wzruszylismy ramionami i pojechalismy sami. Nikt nie plakal i nie mial traumy. Niektorzy powinni sie w koncu wziac w garsc, zycie to nie netflix i instagram.

    • 1621 111

    • Coś tak właśnie też chciałem napisać. (6)

      Co wyrośnie z takich dzieciaków? Życiowe niedorajdy ze smartfonikiem w dłoni i rureczkach na tyłku.

      • 133 13

      • (5)

        może któryś z tych chłopaków wygra eurowizję jak włoży sukienkę.

        • 98 10

        • a moze bedzie cie operowal, takie gdybanie (4)

          dla starych mlodzi zawsze byli "zli" niczym sie nie roznisz, to starosc zaglada w oczy

          • 16 39

          • może AI bedzie operował? (3)

            A on będzie..... bezrobotny, bo nawet w biedronce już kasy samoobsługowe ....

            • 24 3

            • (2)

              To on będzie programował to AI żeby mogło cie potem operować.

              • 4 22

              • Taaa jasne

                ..bajdurzenia cd. Żeby mieć dobry zawod to trzeba raczej nauczyć się wytrwłaości, dużo się uczyć, być odpornym psychicznie, a nie patrzeć jak ominąć przepisy, zadania i pójść na skróty

                • 20 1

              • AI się przecież samo programuje

                • 8 0

    • I coraz bardziej bezczelne (1)

      Jeden 10 latek postawil lecak na siedzenie a drugi hulajnogę w miejscu na nogi pasażera. I jeszcze wielkie wielkie halo dlaczego ja śmiem tam usiąść.
      Razem z nimi był też 15 latek prawie 1,8m który myśl, że jest tu panem i władcą. Szukał też ewidentnie zaczepki i problemów. Wygląd wskazywał na naplywowe pochodzenie wiejskie.

      • 96 15

      • Wygląd wskazywał na naplywowe pochodzenie wiejskie.

        Powiem Ci, czytylniku, że to zdanie wskazuje, że masz taką samą mentalność jak ten wyrośnięty 15 latek. On ma siłę, której się wystraszyłeś, Ty masz manię wyższości. Prawdopdobnie przyjechałeś tu z jeszcze mniejszej wiochy i myślisz, że po 15 latach w 3mieście już jesteś rodowity gdańszczanin i jak wrócisz do siebie po słoiki to mówisz "a u nas w Gdańsku".

        • 22 42

    • (2)

      Rozumiem wózek inwalidzki albo wózek dziecięcy, ale rower czy hulajnoga sprawna to już przesada w komunikacji miejskiej !!! A temu Panu od artykułu proponuje wziąć się za wychowywanie dzieci, bo wyrosną takie płaczki jak on.

      • 150 18

      • Placzki jak on

        I nasz marszalek rotacyjny XD

        • 14 10

      • Dokładie trafione w punkt.

        • 5 0

    • Mnie w wieku 7 lat goniła policja bo z kolegami wypchaliśmy budkę telefoniczną nadmuchanymi balonami (1)

      Dzisiaj dzieci płaczą wystraszone gdy kierowca się do nich odezwie..

      • 108 6

      • Eee...tam policja. Nas goniło wojsko na strzelnicy w pobliżu dzisiejszego osiedla Niedźwiednik, gdzie zbieraliśmy łuski i szukaliśmy nabojów (prochu), który rozsypany na tory tramwajowe pod przejeżdżającym tramwajem dawał "radosny" efekt dźwiękowy :)

        • 9 0

    • Jak widac patologia tutaj wypluła az z siebie 600posty skrajnej głupoty obłudy ijhejtu ninawisci a najbardziej smieszne jest to (3)

      ze wiekszosc ogromna tu hejtujacych niekorzysta z komunikacji miejskiej tylko jest przyspawana do swojego blachosmroda!.

      • 3 98

      • Hejt hejt hejt

        Już nie możesz mieć innej opinii bo skoro się z kimś nie zgadzasz, to znaczy że go hejtujesz. Idź się spłacz jeszcze do jakiejś organizacji żeby Ci pomogli i podjęli kroki prawne bo ktoś w internecie nie lubi transportu publicznego i stać go na prawo jazdy słoju.

        • 82 5

      • Jedyną patologią tutaj jesteś ty i twoje komentarze na temat blachosmrodów. Ciekawe czy ty jesteś w trakcie leczenia czy już po. Bo jak po, to widać że leczenie przyniosło mizerne wyniki.

        • 26 3

      • Hejt-srejt

        • 8 1

    • w czasach mojej mlodosci w wieku 11 lat (1)

      jezdzilo sie na gape tramwajem i uciekalo przed kanarami albo udawalo sie, ze bilet jest skasowany po raz pierwszy - taki kartonowy z dziurkami ;-)

      • 55 7

      • a jak miales siedem,7 lat to mamusia cie do szkoły odprowadzała i przyprowadzala, do koscioła prowadziła i co z ciebie wyrosło!

        • 3 23

    • oczywiscie ze nie tylko netflix i instagram

      jest jeszcze tiktok, x, snapchat...

      • 36 4

    • Ja pamiętam gdy mając 6 lat jechaliśmy z kolegami i bratem autobusem. Oczywiście bez opieki dorosłych. Mieliśmy skasowane bilety ale autobus nie kończył biegu na pętli tylko robił rundę wokół osiedla, a my chcieliśmy na tym bilecie pojechać 2 przystanki dalej. Kierowca wyskoczył zza kierownicy, podszedł do nas i krzyknął "No? Co to za wycieczka!? Wysiadać g*wniarzeria!". Wyskoczyliśmy wystraszeni z autobusu. Pamiętam to do dziś, więc jak na 6latka musiało być to coś szokującego. W takich sytuacjach, to zachowuje się zgodnie z przepisami ale na tyle grzecznie, by dzieci nie przestraszyć.

      • 8 6

    • Problem w tym, że, jak wsiądzie do autobusu mocno pijany, odrażający luj, to kierowca nic nie robi, bo się boi. (1)

      • 20 10

      • Luj nie zagraża bezpieczeństwu, a o to tu chodzi.

        • 6 3

    • Za moich czasów.... (1)

      Drewno z kościoła kradliśmy na ognisko w noc świętojańską w tym wieku ;)

      • 8 6

      • a przed msza spowiedz swietokradzka!

        • 3 1

    • Dokladnie !!! Co się dzieje obecnie i jakiego typu dyrdymałami zamują się ludzie to się w glowie nie mieści.

      • 11 1

    • (1)

      w 1 stronę mogą jechać, w drugą już nie? A kto poniósłby odpowiedzialność za upadek takiego dziecka i np. uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni. Zapłakane dzieci wróciły na hulajnogach (skoro zdały relacje rodzicom i nie stoją na przystanku do dzisiaj) wiec jednak się dało. No i oczywiście sztandarowy argument "zapłakany bombelek"...

      • 21 3

      • W punkt

        Przesadzają z tymi bombelka mi.... Potem wyrosną... Balony

        • 12 1

  • Cyrk z tymi hulajnogami (5)

    Nie można bezpiecznie stać...bo hulajnoga musi być...
    To w końcu wcten rowerowy maj autobusem jeżdżą czy hulajnogą?

    • 276 17

    • Wcten?

      • 1 14

    • "bezpiecznie" (3)

      W ostatnich czasach to słowo wytrych do wszystkiego. A stojący obok pasażer nie zagraża twojemu bezpieczeństwu? Przecież w przypadku gwałtownego hamowania może zrobić ci krzywdę.

      • 7 12

      • Takie żelastwo (2)

        Na kołach bez blokady to zagraża i bez gwałtownego hamowania

        • 13 3

        • "żelastwo" (1)

          Hulajnoga dla siedmiolatka? Baby targają większe wózki z zakupów, jakoś nikt się do nich nie pruje że mają je przypinać

          • 1 11

          • Te starsze panie

            Nie mają swoich samochodów. Muszą zjechać zrobić zakupy i je dowieść,nie zamówią przez internet, bo zwyczajnie nie potrafią w ich wypadku to smutna konieczność. Może naucz się empatii i szacunku do seniorów, bo jest wysokie prawdopodobieństwo, że sama kiedyś będziesz starszą pania/starszym panem z takim wózeczkiem

            • 8 0

  • (4)

    Jazda do domu autobusem to oszustwo, skoro już zainkasowali naklejkę za rowerowy maj. Skoro dali radę na hulajnodze dojechać, to dadzą też radę na niej wrócić. Krzywda im się nie stała.

    • 355 26

    • Regulamin kampanii przewiduje i zezwala na takie przypadki (2)

      • 10 27

      • To jest zla kampania w takim razie uczy kombinowania

        I oszustw od małego.

        • 28 9

      • To jest do bani

        To hipokryzja

        • 7 1

    • Dokładnie

      • 13 3

  • I dobrze zrobil. (4)

    Miejscem hulajnogi nie jest autobus. A to że kaszojad sobie wymyśliłem hulajnoge , niech ma nauczkę na przyszłość iż każda decyzjaponosi konserwacje

    • 313 40

    • Kaszojad? (3)

      Dzieci nie lubisz? Czemu je wyzywasz?

      • 12 35

      • Adi

        taż kiedyś był dzieckiem

        • 3 2

      • Dzieci chłop nie lubi, bo sam nie może ich mieć.
        Jego partner pomimo usilnych starań nie może zajść w ciążę.

        • 6 23

      • Bo to tylko internetowy frustrat.

        • 4 6

  • (3)

    Dzieci w ramach "rowerowego maja" wzięły ze sobą hulajnogi żeby pojechać autobusem. Aż się przypomniał "dzień pieszego pasażera".

    • 341 14

    • taaa dobre

      Dzieci były przestraszone i bardzo zestresowane. Gdy wyszły z autobusu, to rozpłakały się. Teraz cały czas przeżywają tę sytuację.... teraz do psychologa a może jeszcze odszkodowanie ? Poprzewracało się ludziom w głowach

      • 61 6

    • jakie akcje, takie reakcje (1)

      sam dowożę dzieci do najbliższej szkoły ponad 3 km samochodem, bo kompetencje i kultura kierowców zbiorkomu pozostawiają zbyt wiele do życzenia aby powierzyć im bezpieczeństwo kogokolwiek

      • 4 11

      • Life is life

        Life iż brutal and ful of zasadzkas... więc jak będziesz tak postępował to nigdy się nie nauczą normalnie funkcjonować. W sklepie czy na ulicy też mogą spotkać kogoś kto im zwróci uwagę na nieodpowiednie zachowanie, albo będzie niemiły

        • 12 2

  • autobus jest do przewożenia ludzi, a nie złomu. (4)

    • 265 23

    • Przypomnę Ci to jak będziesz chodził o kulach (3)

      bo wiesz, metalowe kule przy hamowaniu mogą wylecieć i kogoś zabić

      • 12 34

      • (2)

        nie mówiąc już o wózkach, nie tylko dziecięcych ale też inwalidzkich, a jak ktoś wiezie plecak ze stelażem lub walizkę z metalowym okuciem, to już przy hamowaniu nie problem? - ludzie zacznijcie w końcu myśleć, a nie zasłaniać się regulaminami stworzonymi przez i**otow - w Auschwitz strażnicy też tylko wykonywali polecenia

        • 9 12

        • nie no sztos porownanie (1)

          juz walic ten regulamin i kwestie bezpieczenstwa. Dwa cwane purchlaki nabijaja sobie punkty zabierajac zlom do szkoly. Ale gdzie tam by na nim jechac one sa sprytniejsze. Plan nie wypala. Płaczą. Opowiadaja historie jeszcze bardziej ciapowatemu ojcu ktory decyduje sie na artykuł o empatii. Tej samej ktorej brakuje jemu i jego napływowej rodzinie kiedy chodzi o piszczele innych pasazerow obijane przez jego purchlęta. Kurtyna.

          • 13 10

          • Zerknij chociaż w ten regulamin który cytujesz co...

            6. Za aktywne podróże uznaje się przejazdy do szkoły lub przedszkola rowerem, hulajnogą, na rolkach, wrotkach,
            deskorolce, a także w przypadku dalszych odległości, podróże komunikacją miejską łączone z aktywnymi
            podróżami, pod warunkiem, że dana placówka nie funkcjonuje w trybie zdalnego nauczania, odbyte od dnia
            6 maja do dnia 29 maja 2024 roku (z obowiązkiem wyłączenia maksymalnie trzech dni wolnych dla
            poszczególnej klasy/oddziału).

            • 2 2

  • (2)

    Rowerowy maj polega na tym, żeby uczniowie jezdzili rowerem/hulainogą do i ZE szkoły, a nie żeby wchodziły z nimi do autobusów XD

    Brawo dla kierowcy, zwłaszcza, że musiał się trzymać przepisów

    Ps. Rodzice, weźcie może wychowujcie swoje brajanki na bardziej twardszych a nie takie beksy XD

    • 411 23

    • Jaka zebra? (1)

      • 0 14

      • Zebra?

        • 7 0

  • (5)

    I słusznie!

    • 215 11

    • zgodzę się jeśli kierowcy zaczną też wypraszać kundle bez kagańców (4)

      nic mnie tak nie irytuje jak takie wybiórcze podejście do przepisów

      • 10 6

      • Kundle

        Tak, dzieciory Nie

        • 2 5

      • U siebie w olsztynie se rządź. (1)

        • 1 3

        • Nie rozumiem tych "wycieczek" do Olsztyna

          Może odrobina tolerancji by się przydała, że o kulturze nie wspomnę

          • 2 0

      • Kundle won, ale rowery też. Autobus jest dla ludzi. Tak dla przypomnienia: z betoniarką również nie wolno jeździć autobusem.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane