- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Kierowca z Monciaka nie odpowie za katastrofę. Biegli: był niepoczytalny
Wszystko wskazuje na to, że Michał L., który dwa tygodnie temu odbył szaleńczą jazdę po ul. Bohaterów Monte Cassino i molo w Sopocie, raniąc przy tym ponad 20 osób, nie odpowie za swoje czyny. Biegli sądowi uznali, że jest niepoczytalny.
- Biegli przekazali nam opinię na temat zdrowia psychicznego Michała L. Wynika z niej, że z uwagi na stan zdrowia psychicznego podejrzany w chwili czynu nie rozumiał znaczenia swojego postępowania, jak i nie był w stanie pokierować swoim postępowaniem i jest niepoczytalny - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Ta osoba nie jest winna temu, że jest chora.
Dla postępowania oznacza to tyle, że mężczyzna nie odpowie za swój czyn karnie.
- W sensie karnym za spowodowanie tego przestępstwa taka osoba nie odpowie, dlatego, że miał on całkowicie zniesioną zdolność rozumienia i pokierowania swoim postępowaniem - mówi prokurator.
Wiadomo na pewno, że feralnej soboty mężczyzna nie był ani pod wpływem alkoholu, ani znanych środków odurzających i psychotropowych. Natomiast prokuratura wciąż czeka na dodatkową opinię dotyczącą środków farmakologicznych. Wiadomo bowiem, że mężczyzna w przeszłości leczył się psychiatrycznie.
- Jeśli chodzi o rodzaj choroby to sfera wrażliwa, to kwestie, które nie podlegają ujawnieniu. To, co się zdarzyło było spowodowane chorobą tej osoby. Natomiast rodzaj choroby nie podlega upublicznieniu - zaznacza rzecznik.
Michał L. wciąż przebywa w areszcie.
- Teraz musimy zakończyć zbieranie materiału dowodowego, czyli m.in. przesłuchujemy świadków, w tym ustalamy krąg osób pokrzywdzonych, bo cały czas zgłaszają się nowe osoby - dodaje prokurator Wawryniuk. - Musimy też uzyskać opinię biegłych co do ich stanu zdrowia i skutków, jakie spowodowało dla nich zachowanie podejrzanego. Czekamy też na opinię dodatkową z zakresu środków farmakologicznych. Dodatkowo poddany badaniu przez rzeczoznawcę zostanie samochód podejrzanego. Musimy sprawdzić, czy był on sprawny.
W dalszym ciągu 32-latek ma zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, a nie, jak mogło by się wydawać, usiłowania zabójstwa. Dlaczego?
- Na podstawie materiału dowodowego prokurator ocenił, że mamy do czynienia właśnie ze sprowadzeniem katastrofy w ruchu lądowym. Jednak do końca postępowania zawsze jest możliwość zmiany zarzutu, jeśli zostanie uzupełniony jakiś materiał dowodowy, który wskaże, że zachodzi konieczność zmiany tej kwalifikacji - informuje Grażyna Wawryniuk.
Jak więc zakończy się ta sprawa?
- Kończąc postępowanie prokurator nie może zrobić nic innego jak skierować wniosek do sądu o umorzenie postępowania wobec Michała L. i umieszczenie go w zakładzie leczniczym - mówi prokurator.
Opinie (1060) ponad 20 zablokowanych
-
2014-08-06 08:30
Na układy nie ma rady..tak mi kiedyś ktoś mówił
Na układy nie ma rady..tak mi kiedyś ktoś mówił..i kur..czaczek miał rację..Polska kraj absurdu gdzie koneksje i kasa pozwalają na wszystko...ludzie równi i równiejsi...
- 5 1
-
2014-08-06 08:39
Szkoda
że Policja przyjechała za szybko. Byłoby po sprawie.
- 5 1
-
2014-08-06 08:43
Norma
Przecież to jest normalne w naszym kraju, Nie zabił nikogo więc można go uznać za niepoczytalnego, wypuszczą Go i za jakiś czas przejedzie się w taki sam sposób po ul. Długiej w Gdańsku, albo po Skwerze w Gdyni tak z nudów i nadal nie będzie ponosił odpowiedzialności!
- 4 1
-
2014-08-06 08:46
Jakoś sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, gdyby tej zbrodni dokonał 50-letni Zenek w starym Golfie (1)
Zarabiający przy zacieraniu tynków albo pracujący jako dozorca za 10 zł/h. Dziwnym trafem zdarzyło się młodemu, dobrze zarabiającemu ze sportową furą na posadzie i koneksjami rodzinnymi. Może gościu nie jest szalony - może on jest po prostu ekscentryczny? Ciekawe, czy temu psycholowi chociaż mandat wystawili...
- 9 1
-
2014-08-11 22:43
Zenek co najwyzej moze zonie z liscia dac
i na tyle go stac
- 0 0
-
2014-08-06 08:57
Może i nie na temat (1)
Ale rodziny ofiar katastrofy pod Smoleńskiem otrzymały z publicznych pieniędzy wielomilionowe odszkodowania. Oczywiście najwięcej dostała rodzina Kaczyńskiego i innych polityków, najmniej (i też tylko przy okazji) rodziny obsługi samolotu. Poszkodowani przez wariata na Monciaku dostaną natomiast rachunki ze szpitali do zapłacenia. Sam sprawdza spędzi kilka miesięcy w psychiatryku (albo i to nie) i przyznają mu dożywotnią rentę. Fajnie nie?
- 8 1
-
2014-08-06 11:36
jakbys nie liczyl to zginelo malzentswo a nie jedna osoba
to naturalne ze odszkodowanie dwa razy wieksze.
- 1 2
-
2014-08-06 08:59
POLSKA!!!!!!!!!!!!!
Masz znajomości jesteś wolny mnie tylko zastanawia jedno niepoczytalny a przejechał z Redy do Sopotu szkoda gadać mamusia załatwiła i tyle a może tak oddać sprawę do innego miasta?miejmy nadzieję że kolesie tych najbardziej poszkodowanych załatwią za prokuraturę
- 6 0
-
2014-08-06 09:03
Monciak (1)
To jak taki rzekomo psychicznie chory mógł mieć własny samochód - Honda. Jeżeli nie on to jego najbliżsi powinni ponieść karę i do końca życia płacić renty poszkodowanym.
- 10 0
-
2014-08-06 09:06
Normalnie. Choroba psychiczna to jeszcze nie utrata zdolności do czynności prawnych
- 0 0
-
2014-08-06 09:06
No i jaki przyklad daje polskie prawo, koles z wawy jezdzi po miesci3 jak pirat, nic mu nie zrobia, debil potraca 20 osob, zero konsekwencji... nic tylko urzadzac masowa rzez w centrum handowym i ktos sie wywinie bo bedzie niepoczytalny.. grejt
- 8 0
-
2014-08-06 09:17
masakra
Posiedzi kilka miesięcy w sanatorium i znowu będzie szaleć tylko w innym mieście. tak zrobić najłatwiej. a co z poszkodowanymi?
- 7 0
-
2014-08-06 09:20
A móże by tak MAMUSIE ukarać jak synek jest głupi
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.