- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (107 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Pracownicy GAiT chcą kolejnych podwyżek
Związki zawodowe w GAiT domagają się kolejnych podwyżek płac dla kierowców, motorniczych i pracowników technicznych oraz umysłowych. Miałoby to kosztować 4 mln zł rocznie. We wtorek spotkali się w tej sprawie z zarządem spółki, ale do porozumienia nie doszło.
Pierwotna propozycja związkowców zakładała, by nowe stawki godzinowe wzrosły z 18 do 20 zł dla osób pracujących najkrócej, 21 zł - tych, którzy są w firmie od kilku lat i 22 zł - dla osób, które pracują w GAiT najdłużej.
Piotr Borawski o komunikacji miejskiej w Gdańsku
- Członkom związków nie odpowiada fakt, że obecnie za taką samą stawkę jeżdżą kierowcy pracujący w GAiT od niedawna i np. od 20 lat. Wyższe pensje mieliby też dostać pracownicy zaplecza technicznego, które zdaniem wielu pracowników jest najbardziej niedoinwestowane zarówno pod względem płac, jak i sprzętu - mówi przewodniczący największego związku w GAiT Stanisław Stencel.
Do porozumienia jednak nie doszło. Początek roku zdominowały w mieście tragiczne wydarzenia związane ze śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza, a potem kampania i wybory uzupełniające.
Do rozmów wrócono pod koniec lutego. Zarząd spółki odpowiedział związkom, że firmy nie stać na spełnienie oczekiwań finansowych pracowników. Według prezesa Macieja Lisickiego i wiceprezes Danuty Gierdziejewskiej konieczne jest też "przedłożenie racjonalnego uzasadnienia do wskazanych oczekiwań, które dawałyby podstawę do właśnie takiego a nie innego rozwiązania".
- Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami prawa, związki zawodowe powinny powstrzymywać się od wysuwania postulatów, których realizacja w sposób oczywisty przekracza możliwości finansowe pracodawcy, a strony prowadzące negocjacje powinny kierować się dobrą wolą i dążeniem do uzyskania konsensusu - czytamy w piśmie skierowanym do związków zawodowych przez zarząd GAiT.
We wtorek doszło do kolejnej tury rozmów. Związkowcy podkreślają, że nie chcą eskalacji konfliktu i sprawę chcą załatwić polubownie (przypomnijmy, że przed rokiem zanim obie strony doszły do porozumienia rozpoczęto procedurę sporu zbiorowego, pojawiały się też groźby strajku).
Aby zbliżyć oba stanowiska, przedstawiciele związków zawodowych zmodyfikowali swoje oczekiwania finansowe do 19, 20 i 21 zł za godzinę w zależności od stażu pracy. Dodatkowo podwyżki zasadniczej pensji miałyby objąć zaplecze techniczne oraz pracowników umysłowych.
Nowe stawki miałyby obowiązywać od 1 marca 2019 r. Związkowcy szacują, że zarząd potrzebuje na to ok. 4 mln zł.
W środę postulaty mają zostać podpisane przez wszystkich przedstawicieli związków zawodowych i trafić na biurko prezesa Lisickiego i prezydent Aleksandry Dulkiewicz.
Przedstawiciele GAiT - poza oficjalnym pismem z końca lutego - sprawy komentować nie chcieli. Jak przekazała nam Alicja Mongird, rzecznik prasowy GAiT, trwające negocjacje dotyczące podwyżek są "normalnymi, corocznymi rozmowami".
Opinie (473) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-06 12:48
I dalej was będą dymać jak głupków.
- 9 1
-
2019-03-06 12:50
Zdjęcie żenujące.
Pan i chłopcy.
- 6 2
-
2019-03-06 13:19
podwyżki wyglądają tak, że zabiera się kolejny dodatek i dokłada do roboczogodziny i tyle wypłata ta sama.
- 12 0
-
2019-03-06 13:24
tak
Kiedyś dawali cały ubiór z kurtką zimową i butami a teraz nic.
- 14 0
-
2019-03-06 14:18
Proponuję wyrównać Lisieckiego pensję do wysokości obecnych pensji kierowców...
...a to co było powyżej wysokości pensji kierowcy w pensji Lisickiego, podzielić pomiędzy kierowców i motorniczych...
- 22 0
-
2019-03-06 14:22
Rynek pracownika (3)
Czemu nie zmienią pracy jak im się nie podoba?
Dziś pracy jest dużo. Brakuje rąk do pracy w wielu branżach.- 4 19
-
2019-03-06 16:59
Problem jest inny. Jak sie zwolnia wszyscy kierowcy, nauczyciele, pracownicy admistracji to kto bedzie pracowa?
- 6 0
-
2019-03-06 18:46
no przecież mówią że przestana pracować i pójdą gdzie indziej jak nie dadzą więcej
tylko wtedy deskorolką ze swojej apartamentu na Starogardzkiej dojedziesz.
Ostrzegają żeby nie było zdziwienia i płaczu że autobusy nie przyjadą pewnego ranka- 4 0
-
2019-03-06 19:53
d**ilu kierowca kucharzem czy jak? Twoja Branża to bananowy SYNEK!
- 3 0
-
2019-03-06 14:41
Co miesiąc...
żądają włatcy kierownic i przycisków w śmierdzących składach.
- 1 7
-
2019-03-06 14:49
90% tych co tu głosowało to kierowcy autobusów,to oznacza podwyzki biletów dla mieszkanców! (2)
- 7 4
-
2019-03-06 14:56
Jak byś był w temacie to byś wiedział że podwyżki biletów miały być od tego roku ale cała tragedia z Adamowiczem zablokowała bo jak wybory i podwyżkę mieli biletów zrobić
Teraz czekają aż zjadą te nowe merce na wynajem i wtedy pasażer poczuje komfort w kieszeni
Troszkę plany im się rozjechały- 1 2
-
2019-03-07 16:51
w tym roku przewidziane podwyzki biletów
- 0 0
-
2019-03-06 14:58
załóżcie własną działalność gospodarczą
Urząd Pracy rozdaje dotacje po 20 tysiączków a później sami będziecie sobie wypłacać pensję. Taką jaką uważacie
- 3 10
-
2019-03-06 15:02
Ale na siebie warczycie , tyle tu nienawiści , że właściwie niewiadomo o co chodzi , tylko wieje jadem , niedobrzy ludzie wypowiadają się na trójmieście , tylko dowalić jeden drugiemu , wykpić wydrwić
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.