- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Kierowcy łamią przepisy na Starym Przedmieściu
Zobacz, jak kierowcy łamią przepisy na ul. Rzeźnickiej w Gdańsku. Film nadesłany przez Artura Olszewskiego - czytelnika Trojmiasto.pl.
Od ponad tygodnia ul. Rzeźnicka w Gdańsku jest drogą jednokierunkową. Kierowcy nie zwracają uwagi na nowe znaki zakazu i jadą pod prąd.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ta niewielka zmiana w organizacji ruchu wywołała zamieszanie wśród kierujących pojazdami. Dochodzi do groźnych sytuacji.
- Pojazd nauki jazdy jadący ul. Rzeźnicką, skręcając w lewo w ul. Toruńską, musi zjechać do lewej krawędzi jezdni. Tego wymagają przepisy. Wtedy jest narażony na zderzenie czołowe, bowiem wielu kierowców nie respektuje zakazu wjazdu w ul. Rzeźnicką - opowiada nam Artur Olszewski, instruktor i egzaminator prawa jazdy.
Czym tłumaczą swoje niefrasobliwe zachowanie kierowcy łamiący zakaz? - Od kiedy pamiętam, ul. Rzeźnicka była zawsze dwukierunkowa. Pierwsze słyszę, że się tu zmieniła organizacja ruchu - mówią.
- To dowód, że jeździmy na pamięć - twierdzą policjanci. Zalecają więc kierowcom, którzy jeżdżą przepisowo, o zachowanie szczególnej ostrożności. Sytuacja w ciągu kilku dni powinna się ustabilizować - kierowcy przywykną do zmian.
Drogowcy, zmieniając organizację ruchu na ul. Rzeźnickiej, uprzywilejowali rowerzystów. Mogą oni jeździć pod prąd. Jednak jest też usprawnienie dla kierowców. Drogowcy usunęli znaki zakazu zatrzymywania na jezdni przed Urzędem Skarbowym. Wreszcie Straż Miejska nie będzie mogła tam wlepiać mandatów osobom odwiedzającym budynek, w którym znajduje się fiskus.
Miejsca
Opinie (123) 7 zablokowanych
-
2011-05-02 07:44
Mieszkam na Rzeźnickiej i będę smacznie donosił na tych co łamią prawo. (1)
- 6 3
-
2011-05-02 10:25
i jak chcecie normalnego kraju ? kiedy co drugi to konfident i szpieg.
dzwoń sobie dzwoń, wbijam w to.
- 2 1
-
2011-05-02 07:45
jeśli jeździsz samochodem
to masz obowiązek zachowywać przy manerwach szczególną ostrożność i obserwować znaki.
Po drugie zima się skończyła i znaki widać bardzo dobrze, ja już pierwszego dnia po zmianach zauważyłem zakazy i wjechałem tam we właściwy sposób. Jeśli masz z tym problem to oddaj prawo jazdy w urzędzie i przesiądź się na wrotki- 8 1
-
2011-05-02 07:47
Znaki znakami...a w asfalcie taka piekna dziura sobie lezy. (2)
Pewnie za miesiac, dwa miesiace , trzy miesiace...dziura bedzie jeszcze piekniejsza Co z maszynami ,ktore mialy przerabiac stary asfalt na nowy..?Czy miasto ma zamiar je kupic,wydzierzawic,wynajac?....
- 4 3
-
2011-05-02 09:24
:( (1)
nie na temat!!!!
- 1 1
-
2011-05-02 15:21
Na temat jak najbardziej
Co jesli ta dziura bedzie sie stale powiekszac...Kierowcy nie chcac rozwalic sobie zawieszenia beda ja omijali wjezdzajac a to na przeciwlegly pas a to moze na chodnik.Z reszta kto powiedzial,ze trzeba odnosic sie w komentarzach tylko do tego co napisza...a do tego co jest widac to juz nie ?
- 0 0
-
2011-05-02 07:51
Na wysokosci ulicy Sw. Trojcy znak zakazu schowany jest pod wierzba placząca. Tak aby wszyscy go widzieli... :/
- 4 0
-
2011-05-02 08:01
Proszę o znaki pionowe (4)
Jazda pod prąd to jeden problem. Drugi, bardzo mnie irytujący, to skręcanie z prawego pasa w lewo. Jeżdżę zgodnie z przepisami (skręcając w lewo z drogi jednokierunkowej dojeżdżam do lewej), niestety zdecydowana większość kierowców skręca z prawego pasa w lewo, zajeżdżając drogę stojącym na lewym pasie (kto tamtędy jeździ ten wie, że skrzyżowanie często zablkowane i łatwiej wyjechać temu z prawego pasa, zwłaszcza gdy jedzie na pewniaka z głębokim przekonaniem, że ma pierwszeństwo). Z całej tej sytuacji wyciągnąć można jeden bardzo prosty wniosek - po co jeździć, jak ten frajer, zgodnie z przepisami i stać dłużej, kiedy można złamać przepisy i władować się w lewo z prawego pasa? Tylko, że ... chyba nie o to chodziło autorowi pomysłu. Może sprawę rozwiązałoby postawienie znaku pionowego (plus wymalowanie znaków poziomych na jezdni), to jest chyba F-10 przedstawiającego kierunki jazdy na pasach ruchu: lewy pas do skrętu w lewo (na wprost nie da rady, bo ulica po drugiej strony Toruńskiej jest dwukierunkowa), prawy do jazdy na wrost i skrętu w prawo. I na początek może postawić panów z drogówki, żeby sprawdzili respektowanie przepisów. Skoro inaczej nie potrafią się nauczyć, to może mandacik pomoże?
- 6 0
-
2011-05-02 09:54
(3)
A po co mandacik? Wystarczy pouczenie, bo raczej nikt z premedytacją nie łamie przepisów.
Mandat powinien być tylko i wyłącznie dla osób łamiących przepisy w pełni świadomie, obawiających się tylko kary. Dla pozostałych pouczenia, bo:
Art. 41. W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego.- 2 0
-
2011-05-02 10:14
Nikt z premedytacją nie łamie przepisów? (2)
W godzinach szczytu? Podejście niemal idealistyczne.
- 0 2
-
2011-05-02 12:04
też myślę, że nikt z premedytacją nie łamie przepisów w przypadku fatalnego oznakowania zmian jak w tym przypadku.
- 2 1
-
2011-05-02 18:10
"Jeżdżę zgodnie z przepisami (skręcając w lewo z drogi jednokierunkowej dojeżdżam do lewej)"... trzymam obie rączki na kierownicy, nos mam w przedniej szybie, zachowuję szczególną ostrożność, pokonując kolejne skrzyżowania, a jak dojeżdżam do celu, w końcu mogę wypuścić powietrze...
- 0 0
-
2011-05-02 08:54
Podobna sytuacja jest we Wrzeszczu jadąc od ul. Leczkowa nie można wjechać w Wyspiańskiego w kierunku Hallera, niestety prawie codziennie trafiam na ofiary, które pędza tam pod prąd nie zważając na innych... Wydaje mi się, że w miejscach, w których jest zmieniona organizacja ruchu powinny być większe znaki, aby rzucały się od razu w oczy.
- 0 0
-
2011-05-02 09:40
Pan
Artur Olszewski, instruktor i egzaminator prawa jazdy.
Ciekawe.- 4 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2011-05-02 09:57
I śmieją się z Polaków (2)
Póżniej w całym Świecie tylko śmiech i kawały o Polakach co nie znają przepisów a słyną tylko ze złej strony.....
- 1 2
-
2011-05-02 11:07
Nich Niemiec przejedzie sie drogą z Warszawy do Gdańska wieczorem, nocą... (1)
czyli ze stolicy kraju europejskiego do zespołu portów i aglomeracji.................................... zawał serca, osiwienie, postarzenie o 10 lat murowane. Gorzej to tylko w Zimbabwe
- 3 0
-
2011-05-02 17:33
o tak, 7-ka to dobry przykład :-)
szczególnie te ich znaki z objazdami- czasem trafi się taki, przed którym musiałbyś postać przynajmniej minutę, by ogarnąć, jak w końcu masz jechać :-) Niech żyje polska organizacja ruchu drogowego! ;D
Dlatego też skłonna jestem spytać drogich panów policjantów- mądrali (bo dawno tam nie byłam).. czy postawili chociaż przed tym skrzyżowaniem zakaz skrętu w prawo czy tylko zakaz wjazdu zaraz za skrętem?- 4 0
-
2011-05-02 10:19
RZEZNICKA I STARE MIASTO ?
hmmmmm od kiedy ?
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.