• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy narzekają na asfaltowe garby na ul. Elbląskiej

Szymon Zięba
15 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Zdaniem czytelniczki, łaty z asfaltu wystające ponad nawierzchnię jezdni, mogą stwarzać niebezpieczeństwo na drodze.
  • Zdaniem czytelniczki, łaty z asfaltu wystające ponad nawierzchnię jezdni, mogą stwarzać niebezpieczeństwo na drodze.
  • Zdaniem czytelniczki, łaty z asfaltu wystające ponad nawierzchnię jezdni, mogą stwarzać niebezpieczeństwo na drodze.
  • Zdaniem czytelniczki, łaty z asfaltu wystające ponad nawierzchnię jezdni, mogą stwarzać niebezpieczeństwo na drodze.

Droga jest dziurawa, a próby łatania ubytków w asfalcie powodują, że na trasie powstają "garby", które niszczą podwozie samochodów - w ten sposób swoją podróż po ul. Elbląskiej opisała nam czytelniczka. Miejscy urzędnicy informują, że poprawki nawierzchni potrwają do końca maja, a asfaltowe łaty nie stwarzają zagrożenia dla kierowców.



Jak oceniasz stan ul. Elbląskiej?

Ul. Elbląska to jedna z głównych tras, która m.in. łączy Trasę Sucharskiego ze Śródmieściem. Każdego dnia przejeżdżają nią setki samochodów - stan drogi pozostawia jednak wiele do życzenia, na co uwagę zwracają nam czytelnicy - i to mimo tego, że trasę łatają drogowcy.

- Asfalt wylany na dziury przez drogowców jest o kilka centymetrów wyżej niż jezdnia, co powoduje podczas jazdy uczucie, jakby się jechało po jakimś poligonie - twierdzi pani Celina.
Jej zdaniem takie "garby" stwarzają zagrożenie w ruchu...

-... ponieważ auto podskakuje i - przy większej prędkości - może to spowodować, że auto wypadnie na chodnik - podkreśla nasza czytelniczka.

Warsztaty mechaniczne w Trójmieście



W tym miejscu warto przypomnieć, że na trasie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. Drogowcy przyznają, że faktycznie miejscowo naprawiane są odcinki zdegradowanej nawierzchni.

Wystające "łaty" są niegroźne, ale będą poprawione



- Prace wciąż trwają - jeszcze się nie zakończyły, a tym bardziej nie zostały przez nas odebrane - mówi Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Urzędnicy zapewniają, że do 22 maja miejsca, gdzie łaty wystają ponad nawierzchnię jezdni będą poprawione przez wykonawcę prac.

- Łaty te wystają ponad nawierzchnię jezdni około 1-2 cm, co nie stwarza żadnego zagrożenia dla użytkowników drogi, mogą powodować dyskomfort w postaci hałasu. Prace na ul. Elbląskiej zakończą się przed końcem maja - podsumowuje Magdalena Kiljan.

Opinie (111) 10 zablokowanych

  • 2020 rok, 75 lat po wojnie. (1)

    A zdjęć można narobić jak z odbudowy Warszawy.

    • 8 1

    • Tak. W Warszawie tak samo do dzis

      • 2 1

  • Jak podwozie jest złe,

    to droga też jest zła..

    • 5 3

  • Witamy w Gdańsku

    Co tam takie zniszczenia, przejedźcie się ulicą Adamowicza, przepraszam, Czyżewskiego. Za byłego prezydenta nawalono tam co 500 m progów zwalniających, dzięku którym osobówki i tak jadą wolno a ciężarówki zasuwają pełnym gazem. Na ulicy dziura na dziurze, ZDIZ i Straż Miejska niby przyjmują zgłoszenia a dziur nie łatają. Przez Szkołą Sportową jadąc od Strony Sopotu mniej więcej 30 m przed progiem jest spore zapadnięcie chyba od 8 miesięcy i nikt z tym nic nie robi. Czy Policja, Straż Miejsca i inne służby tamtędy w ogóle tamtędy nie jeżdżą? Dlaczego u nas nie jest tak jak w innych krajach że to pracownicy tych służb w pierwszej kolejności widząc tego typu uszkodzenia nie zgłaszają ich do naprawy a musi robić to zwykły obywatel.

    • 14 1

  • Słoiki, jak wam się źle jeździ po Gdańsku, (1)

    to możecie wrócić na wieś.

    • 10 10

    • !

      Spadaj hejterze ! Nie obrażaj porządnych ludzi !

      • 0 1

  • laty nawierzchni

    To samo jest na obwodowej w strone Gdyni od Straszyna ,prawy pas jak autodrom , nie dziwię wykonawcom bo żaden takiej szkoły nie kończył ,ale inspektor to powinien wiedzieć jak powinna naprawa wyglądać .Tak jest za zachodnią granicą jest tylko ślad że coś było naprawiane i jedzie się jak po stole

    • 7 2

  • Tam są koszmarne koleiny.

    Zmiana pasa z lewego na prawy przyprawia mnie zawsze o stres. Gigantyczne zapadlisko, leci się w prawo przepięknie. Do tego po każdym deszczu stojąca woda i to po całej szerokości jezdni. Wyjątkowo paskudne miejsce. Jest to spowodowane korowodami samochodów ze złomem i innym ciężkim transportem wanien jadących do miasta. Tak naprawdę całą prawą nitkę trzeba by zerwać, zrobić nową podwalinę i na nowo wszystko.
    W deszczu to nawet przy 40 km/h jest niebezpiecznie.

    • 15 0

  • Chciałbym poznać osoby, które dały odpowiedź że nic nie trzeba naprawiać :D

    • 10 0

  • I myk walniemy przejście dla pieszych bo to ważniejsze niż droga.

    • 9 0

  • (1)

    -... ponieważ auto podskakuje i - przy większej prędkości - może to spowodować, że auto wypadnie na chodnik - podkreśla nasza czytelniczka. - to i**otka nie wie, że tam jest ograniczenie do 50 a dopiero za rafinerią do 70?

    • 6 6

    • Nie mierz wszystkich swoją miarą i wróć do matury sprawdzić swoje umiejętności czytania ze zrozumieniem. Dla czytelniczki 50km/h może być większa prędkością. Jaki związek z tym ma podana przez Ciebie prędkość w innej lokalizacji? To nie ona jest i**otką tylko Ty dzbanem bez szkoły, a dokładniej bez podstawowej umiejętności uczonej już w podstawówce.

      • 0 1

  • (2)

    "ponieważ auto podskakuje i - przy większej prędkości - może to spowodować, że auto wypadnie na chodnik - podkreśla nasza czytelniczka."

    Na tej drodze jest obszar zabudowany czyli 50 km/h więc o jakiej większej prędkości Pani pisze?

    • 5 3

    • Tam nawet przy 50 na liczniku (1)

      Jest bardzo niebezpiecznie

      • 0 0

      • Sorry,ale jedyne

        pojazdy które tam jeżdżą przepisowo to pojazdy nauki jazdy i jakoś nie wypadają z drogi a zważywszy na umiejętności przyszłych kierowców mają na to duże szanse,więc się nie dziwię że policja ma tam dużo roboty i bardzo dobrze zawsze jakiś baran i tak się znajdzie co nie ogarnia że od dłuższej chwili jedzie za nim BMW z wideorejestratorem.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane