• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy nie znają się na przystankach?

Maciej
3 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Zatrzyma się, czy nie? Okazuje się, że nie wszyscy pasażerowie komunikacji miejskiej w Gdańsku mogą być tego pewni. Zatrzyma się, czy nie? Okazuje się, że nie wszyscy pasażerowie komunikacji miejskiej w Gdańsku mogą być tego pewni.

Niektórzy kierowcy autobusów nie wiedzą, które przystanki są zwykłe, a które "na żądanie". Kto ma wiedzieć, jeśli nie oni?



Rozkład ZKM nie pozostawia wątpliwości: Wołkowyska to przystanek jak każdy inny. Dla porównania: przystanek Beniowskiego oznaczony jest jako "na żądanie" (n/ż). Rozkład ZKM nie pozostawia wątpliwości: Wołkowyska to przystanek jak każdy inny. Dla porównania: przystanek Beniowskiego oznaczony jest jako "na żądanie" (n/ż).
- W piątek rano kierowca autobusu nr 127 chciał ominąć przystanek Wołkowyska przy ul. Myśliwskiej w Gdańsku. To nie pierwszy raz, gdy kierowcy ignorują ten przystanek - skarży się nasz czytelnik, pan Maciej. Kierowca ostatecznie się zatrzymał, ale dopiero wtedy, gdy nasz czytelnik zamachał jak na taksówkę.

Kiedy jednak pasażerowie weszli do autobusu, kierowca zaczął na nich krzyczeć. - Stwierdził, że ostatni raz się zatrzymuje się, gdy ktoś macha tak późno. Zachowywał się bardzo agresywnie - relacjonuje nasz czytelnik.

Problem w tym, że przystanek Wołkowyska nie jest przystankiem na żądanie, z czego kierowcy najwyraźniej nie zdają sobie sprawy. Kiedyś był, ale od dłuższego czasu jest zwykłym przystankiem, gdzie autobusy zatrzymują się za każdym razem. Zatrzymują, albo raczej powinny.

Czy zdarza ci się że autobus mija twój przystanek bez zatrzymania

- Ten problem dotyczy większej liczby kierowców, bo ta sytuacja powtarza się nagminnie - zaznacza pan Maciej.

O problemie poinformowaliśmy ZTM, organizatora komunikacji w Gdańsku. Urzędnicy obiecali zająć się sprawą i poinformować swoich kolegów z ZKM, czyli właściciela autobusów, że kierowcy powinni nie tylko znać status przystanków, ale i zachowywać się grzeczniej wobec pasażerów.
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (226) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • KIEROWCY (24)

    bardzo często nie tylko nie znają się na przystankach, ale i... NA KULTURZE !

    • 339 32

    • rok temu było tak samo, koleś ze 127 raz się nie zatrzymał przed Manhattanem (3)

      nie wiem co mu się stało w głowę
      ale później się nie zatrzymał jeszcze na kilku przystankach,
      dzwoniłem do tego bagna ZKM
      ale wiecie jak to jest.
      Poszło jak krew w piach.

      • 24 2

      • kultura (1)

        i wcale się im nie dziwę jak bym cały dzień musiał obcować z patologią...

        • 16 12

        • Jak nie pasuje praca to ją się zmienia, a nie fuszerę odstawia

          • 17 3

      • Nie wiem tylko dlaczego nikt nie wspomniał o tym, że...

        przystanek Wołkowyska w kierunku Bulońskiej jest dalej oznaczony \"jako na żądanie\" niebieskim znaczkiem. Natomiast w drugą stronę jest oznaczony czerwonym znaczkiem jako na żądanie wyłącznie dla linii N2.
        Stąd największe zamieszanie.

        • 0 0

    • a gdyby tak... (11)

      a gdyby tak (jak w innych cywilizowanych krajach jest już od dawna) wprowadzić zasadę, chcesz jechać tym autobusem który się zbliża do przystanku- podnieś rękę (zamachaj)! to oszczędność czas i pieniędzy gdy autobus zatrzymuje się tylko wtedy jeśli ktoś chce do niego wsiąść albo wysiąść:) i nie było by problemów z przystankami na żądania, czy bez...a i czas jazdy by się skrócił jakby autobus nie musiał na każdym \"pustym\" przystanku się zatrzymywać:)
      Pozdrawiam!

      • 24 11

      • (10)

        jakby raz sie nie zatrzymal na 5 przystankach, a za drugim razem zatrzymal sie na wszystkich to na tych na koncu troche rozklady by sie rozjezdzaly:) ciekawe jak to rozwiazano \"w innych cywilizowanych krajach\"??

        • 14 4

        • (1)

          Istnieją przystanki \"kontrolne\" na których autobus czeka dopóty dopóki nie wyrówna się z rozkładem. Natomiast wszystkie inne są na żądanie. Jest ich dość sporo, wiec ogólnie nie ma problemu z punktualnością i system działa dobrze.

          • 11 8

          • Nie trzeba daleko patrzeć.

            W Szwecji (przynajmniej w regionie sztokholmskim) wszystkie przystanki są na żądanie właśnie poza wyrównawczymi. Wszyscy wiedzą, że trzeba pomachać, za to kierowca zawsze odrobinę zwolni, na wypadek gdyby ktoś w ostatniej chwili mu wyskoczył. A jeszcze do tego dorzucając wchodzenie wyłącznie pierwszymi drzwiami, żeby kierowca sprawdził bilet, nie potrzebna jest oddzielna kontrola biletów. I żeby nie było: to zupełnie nie opóźnia ruchu, bo ludzie wychodzący nie muszą się przeciskać między sępami blokującymi im wyjście.

            • 12 0

        • (2)

          owszem zdarza się czasem że autobus jest 3 do 5 minut przed czasem na przystanku, ale nawet teraz przychodzisz na przystanek równo z czasem? jak Ci zależy żeby się nie spóźnić wychodzisz z domu szybciej. Poza tym tak jak napisał ktoś poniżej istnieją przystanki kontrolne, a ponadto kierowcy maja rozeznanie o której powinni być na danych przystankach i starają się na nich być o czasie, czasem dłużej stojąc na innym. Sprawdza się to zwłaszcza w specjalnych autobusach \"pracowniczych\", które jadą głównie w jedno miejsce (np centrum, biurowce) gdzie wysiada praktycznie cały autobus.

          • 3 4

          • najgorsze co moze być to autobus przed czasem

            tyle w temacie

            • 8 0

          • JA też nie cierpię jak przyjeżdża przed czasem, często przez to nie zdążam na przesiadkę i potem czekam 20 minut na następny :/

            • 7 0

        • (2)

          w UK na kazdym przystanku, a nie tylko na wybranych, jest elektorniczna tablica informujaca z ile minut przyjedzie nastepny autobus i jakiej linii. Duzym plusem tez jest to, ze w godzinach szczytu jezeli dana linia jest przeciazona to wysylane sa dodatkowe autobusy na ta trase.

          • 1 3

          • Pocieszenie?? Niebardzo

            nooo u nas tez jest:P Tylko co z tego skoro firma ktora wygrala(ta jasne sadze ze po znajomosci dostala) przetarg wziela kase i ma w pupie... A tablice sobie wisza i sie kurza..To jest zaje....cie z***a....a polska...

            • 1 0

          • nie wiem jak jest w UK

            ale wiem że w Birminghamie (w ogóle w Midlands) jeszcze dwa lata temu w centrum i zamożnych dzielnicach nie było takich tablic, ale co chciałem powiedzieć, raczej zasadą jest, że NIE WIESZ czy i kiedy przyjedzie autobus, bo nie ma żadnej informacji podanej na przystankach, a jeśli już to szczątkowa, nie wspominając o tych idiotycznych podpórkach na tyłek zamiast normalnych ławek.

            • 2 0

        • rozwiązano to tak ze zbudowano potrzebne drogi a wyremontowane stare (1)

          panowie którzy zarządzają drogami mają takie same pojęcie jak ty, dlatego jest jak jest.

          • 1 0

          • Gdańsk... i wszystko jasne

            nic nie dodam

            • 0 0

    • a pasażerowi co znaja sie na kulturze ,gdyby byli normalni to by inaczej było,a niestety nikt nie bedzie sie płaszczył dla nikogo

      • 0 5

    • Bardzo często..

      • 1 0

    • Odnośnie braku kultury to się zgadzam... (3)

      mam 27 lat, rok temu zostałam przykuta do wózka inwalidzkiego. Pół roku byłam zależna od innych, musiałam liczyć tylko na innych, to aby ktoś mnie gdzieś zawiózł czy coś jeszcze innego ... aż po pół roku w mojej głowie w końcu pojawiło się zaparcie do bycia osobą samodzielną, niezależną od innych. Moja pierwsza podróż nie zbyt dobrze na mnie wpłynęła i raczej nie chcę tego pamiętać. Miałam problem z wjechaniem do autobusu, ponieważ rampa była uszkodzona. Kierowca nie wysiadł i nie pomógł mi wejść aby sprawniej to poszło. Musiałam męczyć się sama. Podniósł swój tyłek z siedzenia dopiero w momencie gdy wjechałam do autobusu, podniósł go nie to po aby mi pomóc, tylko po to aby zacząć się na mnie drzeć, że za długo wchodziłam do autobusu i następnym razem odjedzie. Więc ... na temat kultury co po nie których nawet nie warto dyskutować !

      • 17 0

      • Ale trafiłaś... (2)

        Nawet żaden pasażer Ci nie pomógł?
        Ehh...

        • 8 0

        • ja widziałem lepszy numer, chłopak na wózku czekał na autobus, nie mógł mówić

          i go na siłę pasażer wepchnął nie do tego autobusu
          a chłopak nie mógł przekazać,
          że to nie ten autobus.
          Automatyzm i brak zrozumienia,
          nawet nie próbowali się skomunikować z tym chłopakiem

          • 0 0

        • Niestety...

          był to przystanek początkowy, brak jakiejkolwiek żywej duszy oprócz kierowcy...

          • 2 0

    • Te barany to po pierwsze powinni nauczyć się \"obsługi\" zegarka.

      Często jest tak, że na pętli na Chełmie kierowca podjeżdża na przystanek spóźniony 3 minuty mimo, że wcześniej grzał sobie ten gruby zad w autobusie na pętli! I wiem, że jest spóźniony bo jest wiele zegarków na pętli i ja mam swój i ludzie też mają swoje. DO ROBOTY CHAMY!

      • 5 1

    • kultura

      Zacznijmy od siebie, a potem wymagajmy od innych

      • 1 0

  • kierowca autobusu to też człowiek... (3)

    może być burakiem jak każdy inny :)

    • 261 21

    • wystarczy jak pyskuje , (1)

      to po pysku mu dac, zamknie sie w swojej kanciapie i nie warknie juz na nikogo. Sprawdzone i dziala :). Wladzio od tamtego zdarzenia jest milutki, pozdrawiam

      • 5 13

      • Nie może być burakiem

        A jak chce to niech idzie kopać rowy a nie ludzi obsługiwać, matoł jeden.

        • 2 5

    • Z taksówkarzami jest identycznie

      :)

      • 1 0

  • Takie tam... (26)

    A mnie najbardziej wkur... jak się taki autobus wciska na chama i łamie wszelkie przepisy. Nie mówię tutaj o wyjazdach z przystanków. Tylko ogólnie wciskanie się, zajeżdżanie na ulicy... a potem dziwota że kierowcy aut się rewanżują.

    • 98 114

    • (21)

      a mnie właśnie najbardziej denerwują właśnie tacy ludzie jak Ty. To jest pojazd komunikacji miejskiej, zasadniczo trzeba mu pomóc włączyć się do ruchu, pozwolić zmienić pasm ale nasza mentalność jest taka, że właśnie każdy na każdego ma zlewkę, żeby szybko przeskoczyć na pomarańczowy. Nie wspomnę o nawracaniu tam gdzie niemożna. A i jeszcze brak zatrzymania przed zieloną strzałką. Wiecie że 90 % kierowców nie zatrzymuje się na takowym sygnalizatorze?

      • 39 6

      • (20)

        A co powiesz o busach skręcających z pasa z którego można jechać tylko prosto ? Co powiesz o dojeżdżaniu do końca pasa i włączanie się na \" cwaniaka \" lub jeździe na wprost po \" zebrze \" Tak właśnie jeżdżą nasze autobusy. Rozumiem że czas ich goni itd. Ale mimo wszystko na drodze obowiązują wszystkich takie same zasady, a póki co autobus nie jest pojazdem uprzywilejowanym.

        • 18 22

        • (8)

          podaj jakieś konkretne przykłady odnośnie skręcania z pasa do jazdy na wprost!

          • 10 1

          • (3)

            Na przykład autobus linii 127 skręcający w Jaśkową Dolinę koło Manhattanu zazwyczaj skręca z pasa do jazdy na wprost w prawo.

            • 6 9

            • bo autobus to nie twoje tico, czy inny maluch

              że nawet na ścieżce rowerowej jest w stanie zawrócić.
              promień skrętu i wąski wjazd to powoduje taki manewr
              nic złego - włącza kierunek i nawet średnio rozgarnięty kierowca osobówki
              jest w stanie to zrozumieć.

              • 16 3

            • Zwężenie wyremontowanej Łostowickiej jadąc w dół.

              Lewy pas służy do zawracanie lub skrętu na nowy parking cmentarza.

              • 1 0

            • na to pozwalaja mu przepisy ruchu drogowego. to jest duzy pojazd ktory sie nie zmiesci na jednym pasie.
              chociaz swoja droga mnie za to oblano na egzaminie z katC i nie pomogly odwolania.

              • 0 0

          • (1)

            \" podaj jakieś konkretne przykłady odnośnie skręcania z pasa do jazdy na wprost!\" No więc np. w Gdyni zjazd z estakady na ul. Hutniczą. Przykładowo Linia R czekając jak większość aut do skrętu w prawo na swoim pasie. To taki autobus jedzie lewym pasem który służy tylko do jazdy na wprost. Kto mieszka w Gdyni lub często jeździ tamtędy doskonale wie.

            • 7 3

            • R i 194

              dużo pustych przebiegów

              • 0 0

          • Autobusy 142 i 183 (1)

            Kiedy na skrzyżowaniu Kartuskiej z Łostowicką był wydzielony specjalny pas na ul. Nowolipie do zjazdu do Gdańska Głównego

            • 4 0

            • I dlatego tam się super jedzie autobusem! Zero stania w korkach!!!

              • 0 0

        • (4)

          wiesz jakbyś ty tak sobie jeździł jak koń w kieracie od jednej pętli do drugiej bez chwili przerwy na zjedzenie czy wstanie lub wyjście do toalety to też byś w końcu zaczął kombinować jak zyskać te parę minut na pętli dla siebie.każdy myśli że to jest takie proste że autobusów na trasie jest niewiadomo ile i nie ma problemów z utrzymaniem się w rozkładzie.

          • 12 9

          • (2)

            Masz rację poza jedną rzeczą: to wszystko nie usprawiedliwia kierowców autobusów. Jeśli ta praca jest dla nich zbyt ciężka/stresująca to powinni z niej zrezygnować a nie jeździć jakby nie mieli prawa jazdy. Mam wielki szacunek dla ich pracy, ale przyspieszanie kiedy już się pali czerwone światło, omijanie skręcających w lewo pasem na wprost a potem wpychanie się, jazda na wprost pasem do skrętu w prawo i po części jezdni wyłączonej z ruchu... na boga to nie rower tylko dwudziestotonowy potwór i jeśli ktoś znajdzie się na jego drodze to umrze.

            Ja jestem już bardzo blisko zrobienia z tego sprawy i wzywania policji, bo to co się dzieje to już gruba przesada.

            • 7 6

            • jak mnie jątrzą takie argumenty (1)

              \"jak się nie podoba to niech się zwolnią\". To załatw im lepsza pracę!

              • 1 3

              • To niech sobie załatwią.

                Co to, socjalizm mamy? Niech sobie sam znajdzie.

                • 2 1

          • Są inne zajęcia... Nie pasuje? zmień profesję... A wiele lat temu - lata 70-te bosman miał jeden komentarz: \" zgodziłeś się za psa, to szczekaj..\" Łostowicka na wysokości cmentarza -

            • 1 1

        • hm (4)

          Już teraz nie chodzi mi o autobusy,ale według przepisów dojeżdżanie do końca zwężającego się pasa to nie jest cwaniactwo a tak powinno się robić, żeby odkorkować pas główny. gdyby wszyscy tak jeżdzili to przynajmniej korki byłyby mniejsze. A niestety w Polsce bardzo dużo kierowców nie rozumie o co w ogóle chodzi w jeżdzie na zamek. Niestety w innyuch krajach jest to normalne a u nas uważają nas za cwaniaków. Tylko takim ludziom pogratulować głupoty....
          Pozdrawiam

          • 4 2

          • (1)

            ale insrtulktorko miła u nas więcej przypadków to kilkdziesięcio minutowe blokowanie jedynej ucieczki z korka (zawrócenia,skręcenie w prawo/lewo gdy korek na wprost a my nim nie chcemy jechac), bo 20 \"cwaniaków\" mając kilometr wcześniej informację o rozkładzie pasów dojeżdża do ostatniego możiwego momentu aby wepchnąć się na chama wbrew przepisom, często na ciągłej linii - przez takie akcje pas jadący w korku potrafi przemiescić się o 3m w ciagu pół godz, a ludzie chcący uciec z tej drogi i pojechać inaczej nie mają na to kompletnie szans.

            Przepraszam za interpunkcję i gramatykę - pisane na szybko (co mnie wcale nie usprawiedliwia,ale życia nikomu tym nie utrudniłem)

            • 1 2

            • A co jest złego w dojeżdżaniu do końca zwężenia? Oczywiście nie mówię tu o przejeżdżaniu przez ciągłą linię, ale póki są dwa pasy to można z nich korzystać.

              • 1 0

          • Kończący się pas jest zablokowany przez cwaniaków, którzy jadą prawym (jak na łostowickiej) z myślą \"(...) z lewego cwaniakuje i chce być szybciej. Nie wpuszczę gn**ja, niech stoi\" i wtedy się blokuje. Zameczek drodzy kierowcy, zameczek.

            • 1 0

          • Ale nie wtedy GDY PAS OZNACZONY JEST STRZAŁKĄ NA JEZDNI - NAKAZ JAZDY NP W LEWO!!!! A w innych krajach .. do głowy mu nie przyjdzie wjechać na pas do jazdy w lewo a na końcu się wpychać...TO OZNACZA BRAK KULTURY I KOSZTUJE ...

            • 0 0

        • dojezdzanie do konca pasa i wlaczanie sie do ruchu to wcale nie jest na cwaniaka - w niemczech jest to w kodeksie drogowym ze tak trzeba robic i unas tez chca tak zrobic. Jest to ruch na tzw zamek blyskawiczny. Raz jedzie kierowca z normalnego pasa, a raz kierowca z konczonczego sie pasa. Bardzo to jest popularne w europie tylko w naszym kraju uwazane jest to za \"cwaniactwo\", Buraki

          • 1 0

    • A jak

      wracałem kiedyś nocnym z imprezy \"delikatnie\" zaprawiony i też kierowca mnie się pytał gdzie ma skręcić i chyba mu dobrze powiedziałem bo do domu dotarłem :)

      • 9 2

    • na słowaka normal po wydzielonym zamalowanym albo taranem bez migaczy bo on wielki transport publiczny

      • 1 0

    • wez pod uwage

      ze w samochodzie jedziesz zwykle sam, a w autobusie znajduje sie pelno ludzi, ktorzy chca jak najszybciej wrocic zmeczeni z pracy do domu. Poza tym Ty wsiadasz pod praca do auta a niezmotoryzowani musza na przystanek dojsc i czesto jeszcze sie przesiadac w trasie. Troche wyrozumiałości dla innych, w tym kierowcy autobusu.

      • 2 1

    • AUTOBUSY

      NA PODWALU ZROBILI BUS-PAS , A AUTOBUSY CISNA I TAK SRODKOWYM , AZ DO OKOPOWWEJ I WPYCHAJA SIE NA IDIOTE I GDZIE POLICJA. A TY TYLKO WJEDZ NA BUS-PAS TO ZARAZ SA!

      • 3 0

  • To jest jeszcze nic jak zmieniali przewoźników (6)

    parę lat kierowca linii 122 pytał mnie jak jechać by dojechać do Wrzeszcza :P

    • 81 6

    • (5)

      a tam pie..olisz głupoty

      • 14 17

      • Tak było (4)

        Te kursy przejęła jakaś s-ka z głębi polski i kierowcy na początek chyba też nie byli miejscowi. Wesoło było jak kierowco na cały autobus krzyczał - jak ma teraz jechać.

        • 15 2

        • (1)

          Ostatnio jechałem skmką i maszynista przez megafon krzyczał na ludzi, na który tor ma skierować teraz pociąg, bo on jedzie pierwszy raz do Gdańska i nie wie.

          • 9 6

          • Kłamiesz i to głupio. Ale nie przejmuj się, wszyscy to wiedzą.

            • 9 0

        • (1)

          Kiedyś po imprezie w Gdańsku Gł. podstawionych było dużo autobusów na Morenę i kierowca \"130\" też nie wiedział jak jechać - trochę go oszukaliśmy i powiedzieliśmy, że przy przychodni prosto i do BP... Byliśmy szybciej w domu :))

          • 2 0

          • 108 - też zmylił

            Po przejechaniu przez most na Trakcie kierowca pojechał sobie prosto, zamiast skręcić na Zaroślak. Na szczęście zaraz za krzyżówką jest przystanek i tam się skumał - cofnął sobie beztrosko i wrócił na trasę.

            Raz zdażyło mi się też, że pani kierowca zatrzymała się koło sklepu i poszła sobie kupic gazetkę i spożywkę. A co tam było tylko z 10 osób w autobusie...

            • 0 0

  • KULTURA (1)

    Wśród kierowców jest bardzo dużo fajnych ludzi, których znam ale są też straszne chamy... Chamstwo trzeba tępić. Dobrym sposobem są skargi.

    • 103 7

    • a jeszcze lepsze to dać po premii a jak sie powtarza to do zwolnienia

      • 3 2

  • domyślam się ze Pan maciej któremu zwiał autobus nie nosi nazwiska Lisicki (2)

    bo u tamtego wszystko jest okej!... w końcu komunikacją jeździ pewnie tylko przed kamerami gdy idą wybory

    • 46 10

    • znowu politykę mieszasz do zachowania jednego kierowcy (1)

      wyluzuj albo wyjdź z PiS do PJN...

      • 3 4

      • to nie polityka tylko SMUTNA prawda , Lisicki , Adamowicz tylko do fotografi ustawiaja sie kolo pojazdow ZKM

        • 4 0

  • A Pan Prezes

    tylko potrafi się lansować Pesami, a pracownicy ,,hulaj dusza piekła nie ma\"..

    • 17 9

  • pamietam (4)

    pamiętam jak kiedyś zamiast tramwajów na stogi jeździły zastępcze busy i kierowca z przerażeniem w oczach prosił żeby mu pokazywać gdzie są przystanki bo \"on tu nigdy w życiu nie był\"^^

    • 41 8

    • I co się dziwisz człowiekowi. (1)

      Jeździł pewnie na innych trasach, a tu nagle każą mu jechać na jakieś Stogi. I rzeczywiście mógł tam nigdy w życiu nie być.

      • 24 0

      • gdzie są te stogi, bo dawno na wsi nie byłem?

        • 8 1

    • Znawca od siedmiu...

      A ty buraku znał byś wszystkie linie przyjmując się do ZKM ?

      • 16 2

    • kij ci w oko

      • 3 1

  • Przełamać monopol... (11)

    Czemu ZKM Gdańsk nie został podzielony na pomniejsze spółki miejskie? W Gdyni tak zrobiono i konkurencja jest lepsza istnieje PKT, PKM i PKA. A w Gdańsku? ZKM! I nikt ich nie może wykruszyć! Niesprawne hamulce w tramwajach (ostatnio nowy wypadek), niekulturalni kierowcy i brak znajomości przystanków i ich statusów! SKANDAL!

    • 33 23

    • I dobrze, że ZKM nie został podzielony...

      przynajmniej nie bedzie tak jak na PKP, sie dzieliło, powstawały nowe spółki, spółeczki, wydziały i teraz k***a peron na dworcu należy do oddziału PKP Dworce Kolejowe a śmietnik na tym peronie do PKP PLK.

      • 25 6

    • (1)

      Prawda! zgadzam się z tą opinią. Czym więcej spółek, tym większa będzie konkurencja, a co za tym niesie - zwiększy się poziom oferowania usług. Czemu ZTM nie posiada służb na wzór Centrali Ruchu ZKM Gdynia? Kto w ogóle kontroluje tych wszystkich przewoźników? Jest tam jakiś system kontroli i nakładania kar za złą jakość usług?

      • 8 10

      • Piszesz otym bałaganie w Gdyni i o tych szrotach co jeżdżą po ulicy ?

        • 2 2

    • a bilety były by takie same na wszystkich?

      • 4 4

    • co z tego że w Gdyni są te trzy firmy skoro one ze sobą praktycznie nie konkurują?Dostały od miasta do podziału bezprzetargowe linie i brygady i jeżdżą na nich od prawie 20 lat.W Gdańsku też masz konkurencję do Sopotu jeździ Warbus a do Pruszcza PKS Gdańsk

      • 12 4

    • taki podzial jest bez sensu, bo pasazer i tak wsiadzie do najblizszego autobusu, nie bedzie wybieral przewoznika

      • 6 3

    • sprawdź kto Cię wozi (1)

      nie trzeba dzielić, mnożyć i pierwiastkować,
      jest PKS oraz Warbus, więc do monopolu daleko.

      Zarządzanie kuleje w ZKM i to na prawdę wkurza, że Budyń nic z tym nie robi,
      Dinozaury z ZKM są jak w tym dowcipie:
      daj im dwie metalowe kulki, to jedną zgubią a drugą zepsują

      • 4 1

      • Nie rozumiecie...

        Jesteście obywatelami, a kompletnie nie rozumiecie idei podziału.

        @Gadzik - PKP została podzielona ze względu na specyfikę wykonywanych przez spółki konkretnych zadań. Tam ewidentnie skopano sprawę, bo spółki nie konkurują między sobą, a trzymają monopol na konkretnych zadaniach, do których zostały przydzielone. A jeżeli konkurują to ze szkodą dla pasażera, bo wyrządzając sobie na wzajem straty, a wszystkie są własnością skarbu państwa np.. InterRegio i InterCity, bądź TLK dublujące się na tych samych trasach, o tych samych godzinach. TEN PODZIAŁ NIE MIAŁ NA CELU ZWIĘKSZYĆ KONKURENCJI, lecz poprawić zarządzanie nad tym molochem.

        @ Mario - Idea podziału w Gdyni jest prosta. Wiadomo, że różni przewoźnicy są tylko na liniach poza miastem ze względu na dotacje. Patrz w Gdańsku Warbus i PKS Gdańsk i Gryf, w Gdyni PKS Wejherowo, Veolia Transport, Gryf. Ale w mieście? W Gdańsku jest ZKM Gdańsk , który dostał od miasta wszystkie linie. W Gdyni tak nie było. Linie zostały podzielone w przetargach na przewoźników miejskich, ale musieli oni stanąć do przetargów i się wykazać. Co więcek, istnieje realna możliwość utraty linii PKM na rzecz PKA. W Gdańsku jest ZKM.

        Oczywiście bilety są takie same. Właścicielem linii, że tak łopatologicznie powiem, jest ZKM Gdynia lub ZTM Gdańsk. Oni ogłaszają przetargi na obsługę. Wygrywają je konkretne firmy. Na liniach obowiązują bilety emitowane przez ZKM GA, bądź ZTM GD. Różnorodność, oznacza różne oferty. To jest z korzyścią dla pasażera. Dodatkowo nad wszystkim czuwa nadzór, będący w Gdańsku, własnością ZKM, a nie ZTM. Co jest paradoksem...

        @szy - pasażer tak. Ale jak ci się nie spodoba złożysz skargę i firma może stracić możliwość obsługi linii. Dostanie to inna firma. Pamiętaj, linią zarządza ZTM, a autobus już należy do \"jakieś\" firmy, którą możesz pozbawić obsługi jako niezadowolony konsument.

        Gdynia z swoim system była liderem w Polsce. Warto się zastanowić, czy nadal chcemy tkwić w korkach z powodu kraks tramwajów, czy chamskich kierowców. Ten podział, to nie to samo, co w PKP. Nie dajmy się propagandzie ZKM Gdańsk.

        • 3 2

    • Więcej spółek komunalnych = wiecej osob do koryta (1)

      W Gdyni to zrobiono by powciskać do rad nadzorczych lojalnych z dworu Wojciecha Szczurka.

      Po co tyle spółek skoro spółki komunalne są faworyzowane przy zamówieniach ??
      Tam nie ma żadnej konkurencji. Jedyna rzecz to przerost zatrudnienia i wyższe koszty.

      • 5 2

      • To twoja opinia...

        To twoja opinia, bo nie lubisz Szczurka.
        Niemniej wyniki rankingów mówią same za siebie. W czasopiśmie \"Zajezdnia\" Gdynia uplasowała się na 6 pozycji z swoim systemem komunikacyjnym. A Gdańsk? Daleko za! Dlaczego mamy ustępować Gdyni? Możemy być tak samo sprawni albo i lepsi.

        Patrz jak wyglądają autobusy w Gdyni, a jak w Gdańsku? Dopiero po powstaniu ZTM w autobusach zrobiło się w miarę czysto. Ale w tramwajach tak zwany \"syf\" ciągle jest. Ile mam zgłaszać w kółko, że na linii 5 w tramwaju 105N siedzenie śmierdzi moczem?

        • 3 1

    • Czytam i wnioskuje, że osoba pisząca nie wie o czym pisze. Gdyby zajrzał w głąb to dostrzegłby złudą i złą w skutkach decyzją o podziale gdyńskiej komunikacji. Pan Wyszomirski w tym roku na jednym ze spotkań przyznał, że jego koncepcja nie sprawdziła się, a wchodzące w życie przepisy UE pozostawiły ich daleko w tyle.

      • 0 0

  • Często korzystam z tej linii i wiecie co jest najzabawniejsze? (4)

    Że jak wraca to zatrzymuje się na Wołkowyskiej bez żądania! O co tu chodzi?

    • 31 2

    • o ten tramwaj co nie chodzi!!!! (1)

      • 1 13

      • Pucuj torpedę lamusie!!!

        • 3 9

    • ankieta (1)

      bez sensu ta ankieta, pytanie zadawane jest - czy - a odpowiedzi naleza do terminu jak często, autor ankiety od razu wyszed z zalozenia ze autobusy omijaja przystanki i biedni obywatele nic nie moga na to poradzic, a u mnie jest inaczej autobus sie zatrzymuje na moim przystanku i jest fajnie
      ave 207 ;)

      • 9 1

      • kilka miesiecy temu kierowca 205 jadac w strone pruszcza nie orientowal sie na jakich przystankach si ezatrzymywac i wjechal na Sw. Wojciech i zatrzymywal sie na KAZDYM przystanku :P

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane