- 1 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (42 opinie)
- 2 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (75 opinii)
- 3 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (34 opinie)
- 4 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (102 opinie)
- 5 Kładka na Wyspę Spichrzów znów działa (60 opinii)
- 6 Na lotnisku szybko wyrobisz paszport (103 opinie)
Kierowcy nie znają się na przystankach?
Niektórzy kierowcy autobusów nie wiedzą, które przystanki są zwykłe, a które "na żądanie". Kto ma wiedzieć, jeśli nie oni?
- W piątek rano kierowca autobusu nr 127 chciał ominąć przystanek Wołkowyska przy ul. Myśliwskiej w Gdańsku. To nie pierwszy raz, gdy kierowcy ignorują ten przystanek - skarży się nasz czytelnik, pan Maciej. Kierowca ostatecznie się zatrzymał, ale dopiero wtedy, gdy nasz czytelnik zamachał jak na taksówkę.
Kiedy jednak pasażerowie weszli do autobusu, kierowca zaczął na nich krzyczeć. - Stwierdził, że ostatni raz się zatrzymuje się, gdy ktoś macha tak późno. Zachowywał się bardzo agresywnie - relacjonuje nasz czytelnik.
Problem w tym, że przystanek Wołkowyska nie jest przystankiem na żądanie, z czego kierowcy najwyraźniej nie zdają sobie sprawy. Kiedyś był, ale od dłuższego czasu jest zwykłym przystankiem, gdzie autobusy zatrzymują się za każdym razem. Zatrzymują, albo raczej powinny.
O problemie poinformowaliśmy ZTM, organizatora komunikacji w Gdańsku. Urzędnicy obiecali zająć się sprawą i poinformować swoich kolegów z ZKM, czyli właściciela autobusów, że kierowcy powinni nie tylko znać status przystanków, ale i zachowywać się grzeczniej wobec pasażerów.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (226) ponad 10 zablokowanych
-
2010-12-04 13:21
w mieście nie można bez asekuracji cofać autobusem
ZABRONONE jest cofanie autobusem miejskim z ludźmi.
Jeżeli autobus miejski musi cofnać, pasażerowie muszą opuścić autobus.- 1 1
-
2010-12-04 13:23
ponieważ w/w przystanek nie jest ujęty w rozkładzie dla kierowców (winę za to ponosi ZTM)
- 3 0
-
2010-12-04 13:34
Od kilku lat
proszę ZTM w Gdańsku o rozkłady jazdy ( jak w Gdyni ) aby pokazywały po której ulicy jedzie autobus np. Jaśkowa Dolina, Rakoczego ,Bulońska, Myśliwska. Podobno Gdańsk chce być przyjazny dla turystów ale z leniwymi urzędnikami nie bedzie - w 2007 roku obiecano,że z powodu nawału pracy rozkłady będą zmienione po nowym roku - domyslałem się że 2008 ale okazało się,że się myliłem.
- 1 0
-
2010-12-04 14:59
A ja mam w nosie komunikację miejską
...i jeżdżę samochodem;-))) I tyle w tym temacie !!!!!!!!
- 2 2
-
2010-12-04 15:07
to nic ostatnio probujac dojechac do pracy czekalam na przystanku(uczniowska) ponad 40 min na tramwaj, mogli by busa podstawic cokolwiek a nie czlowiek jak debil stoi i marznie a ztm ma wszystko w du..pie porazka. nic tylko trzeba zrobic prawko i wypiac sie na ta zalosna komunikacje!!
- 2 1
-
2010-12-04 15:26
Do kierowców (1)
Dziękuję Wam za to,że zawieziecie mnie do roboty i do domu i w różne inne miejsca! Wszyscy jesteśmy ludźmi.Jesteśmy omylni,mamy kłopoty i gorsze dni.Wiele rzeczy nie zależy od nas,choćby pogoda albo kretyńskie zachowanie innych.A jak my na was czekamy na tych przystankach!
- 5 0
-
2010-12-05 08:58
Ani pogoda ani kretyńskie zachowanie innych nie usprawiedliwia celowego przejeżdżania na czerwonym świetle.
- 0 0
-
2010-12-04 16:21
Trasa Gdańsk- Pruszcz Gdański
Bardzo często problem ten pojawia się na trasie Gdańsk Pruszcz Gdański, linie 232, 207, 209 i 205 rzezcywiście nie powinny stawać na kazdym przystanku, ale kierowcy sami nie wiedzą jakie to są i często przejeżdżają te, na których muszą się zatrzymywać. Tak nie może być!
- 2 0
-
2010-12-04 16:47
Kierowcy (2)
Muszę powiedzieć że w Gdańsku większość kierowców autobusów są agresywnie nastawieni do pasażerów są bezczelni np. w Oliwie na pętli podjeżdżają na przystanek nawet po czasie odjazdu bo są zajęci rozmową z kolegą tez kierowcą sprzedając bilety też mają problem a tylko się o coś zapytaj kierowcy to
mało cię nie pobije mysie że jakąś część kierowców powinno się zwolnić i powinien ktoś być kto ich kontroluje ich zachowanie i opóźnienie- 2 5
-
2010-12-05 10:49
agresja (1)
Nie dziw sie.To pasazerowie wprowadzili taka atmosfere w pojazdach.Wam sie wydaje ze macie same prawa a kierowca jest nikim.To wy musicie nauczyc sie kultury.Zobacz ile smieci zostawiacie w pojazdach tniecie tapicerke i rysujecie po szybach.A gdybys mial odliczone pieniadze nz zakup biletu to kierowca nie mial by zadnych ale.Jezeli chodzi o zekome \"bicie\" to niejednokrotnie pijani pasazerowie pobili kierowcow.
- 1 0
-
2010-12-06 08:43
Masz rację kierowco ZKM, ale takie zachowanie części pasażerów nie uprawnia kierowców autobusów do traktowania wszystkich właśnie taką miarą. Swego czasu chodziłem o kulach i chciałem wsiąść do autobusu przednimi drzwiami, których kierowca najwyraźniej nie miał w zwyczaju otwierać. Dopiero gdy zastukałem w nie delikatnie kulą kierowca łaskawie je otworzył, po czym mnie opierdzielił, bo przecież środkowe były otwarte. W obronę wziął mnie emeryt siedzący z przodu...Panie kierowco ZKM, w waszym gronie znajduje się sporo ludzi, którzy nie nadają się do pracy z klientem (tak, właśnie z klientem). Wozić kartofle można w ten sposób, ale nie ludzi.
- 0 0
-
2010-12-04 20:10
na linii 174 jeździ kierowca konferansjer,gada totalne p.......ły i tylko.. (1)
katuje pasażerów wątpliwym poczuciem tzw.humoru. Inny na tej samej linii,z kolei didżej,radio na full. A kumpel i ja wracamy z nocnej zmiany.Autobus to nie dyskoteka czy wątpliwej jakości kabaret.Linię 174 obsługują autobusy PKS-u.Niech kierowcy skupią się na tym do czego są wynajęci przez pracodawcę. Do perfekcyjnego prowadzenia autobusu z ludźmi przez gdańskie ulice opanowane przez piratujące osobówki .Za tę Ich trudną pracę pełen podziw i szacunek i podziękowanie.I niech się tylko tym zajmują -swoją profesją.Kabaret i didżejkę niech pozostawią fachowcom. Przecież sami krytykują kierowców osobówek.Czyli -szewcze pilnuj kopyta!Pozdrowienia.
- 1 2
-
2010-12-04 21:04
nie zgodze sie
Pan konferansjer jest świetny. Byl to jedyny raz kiedy jechalam autobusem, spoznionym 40 minut i wiekszosc pasazerow byla usmiechnieta. Pan ma fajne anegdoty, mowil ze zimno, czy wszyscy mamy rekawiczki , wita pasazerow i zegna, mowi ze postoimy sobie w korku... czesto \'rozluznia atmosfere\'. wiem ze niektorych to moze wkurzac, ale wole juz to niz krzywe miny pasazerow + sfrustrowanego kierowce.
- 2 0
-
2010-12-04 20:36
Tylko narzekać potraficie.....
.....a samemu wsiąść za fajere i prowadzić to nie łaska??? Ludzie zastanówcie się nad sobą, kierowca jest też człowiekiem jak każdy z nas i wbrew pozorom jego praca też jest stresująca, i jak każdy z nas ma on tez prawo do gorszych dni. Może on być nie zawsze miły ale jest tylko CZŁOWIEKIEM, który odwozi was co rano do szkół, do pracy czy choćby na spotkanie z przyjaciółmi. Tak, tak zaraz napiszecie że mu za to płacą, że nie ma przymusu ale tak już jest i będzie. Nie zawsze można o wszystko obwiniać kierowcę, o zły rozkład, o brudne autobusy, o tłok czy chociaż o to że zimą jest zimno :D Nie zawsze o wszystkim wiemy, ciężko jest nam czasem nadążyć za kolejnymi zmianami i mamy prawo nie wszystko wiedzieć dlatego proszę was, gdy wsiądziecie rano po raz kolejny do waszego autobusu przywitajcie serdecznym uśmiechem swojego kierowcę który odwdzięczy wam się tym samym. Zamiast z pretensjami do nas przyjdźcie z nutką zrozumienia a dzień wtedy będzie piękniejszy.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.