Slalom między największymi dziurami i skupienie na wyrwach w nawierzchni zamiast na tym, co dzieje się na drodze. Tak wygląda codzienność na ul. Hutniczej
po zimie. Kiedy się to zmieni?
tak, moja jazda to ciągły slalom
77%
niektóre tak, ale tylko największe
19%
raczej nie, od tego jest zawieszenie, by to wytrzymało
4%
Przypomnijmy: ostatni
remont ul. Hutniczej miał miejsce w sierpniu 2020 roku. Nową nawierzchnię zyskał niewielki odcinek pomiędzy
ul. Hutniczą 8![Mapka](/_img/svg/ico-map-flat.svg)
, gdzie znajduje się wjazd do hurtowni Makro, a
ul. Krzywoustego![Mapka](/_img/svg/ico-map-flat.svg)
. Na wymianę nakładki wystarczyły trzy noce.
Kierowcy apelują jednak o remonty kolejnych fragmentów.
- Po zimie na ul. Hutniczej można stracić zawieszenie i to nie tylko w sportowym aucie. Czy miejscy urzędnicy tego nie widzą? Przecież to już przestaje być śmieszne, jak kierowcy jeżdżą slalomem po Hutniczej, próbując ominąć największe wyrwy. I nikt nie ma zamiaru tego naprawić? - pyta pan Jan, czytelnik Trojmiasto.pl, który przesłał nam film ze slalomu na Hutniczej.Urzędnicy tłumaczą się ciężką zimą i niskimi temperaturami, które jeszcze momentami dają się nam we znaki.
- Niskie temperatury i opady śniegu spowodowały wiele szkód w nawierzchni gdyńskich dróg. Od kilku tygodni prowadzimy intensywne prace na jezdniach w niemalże wszystkich dzielnicach miasta. Na bieżąco kontrolujemy stan nawierzchni ulicy Hutniczej i usuwamy ubytki zagrażające bezpieczeństwu ruchu. Po okresie zimowym w sprzyjających warunkach atmosferycznych planujemy dokonać kolejnych, niezbędnych napraw jej nawierzchni. Jednak ich konkretny zakres i lokalizacja będzie zależna od uzyskanych środków finansowych - informuje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.