- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (52 opinie)
- 2 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (196 opinii)
- 3 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (40 opinii)
- 4 Będzie pył, nie będzie premii? (227 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
- 6 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (365 opinii)
Kierownik strefy parkowania w Gdyni aresztowany
Tomasz W., kierownik biura Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni, mógł narazić miasto na stratę do 350 tys. zł z tytułu nieuiszczonych opłat za parkowanie. Usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i został aresztowany na dwa miesiące.
Aktualizacja, godz. 13.45 Jak dowiedzieliśmy się w prokuraturze, Tomasz W. w trakcie przesłuchania nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
- Złożył obszerne wyjaśnienia. Sprawa jest rozwojowa, śledztwo w toku i mogę zapewnić, że nadal intensywnie pracujemy nad jej całkowitym rozwiązaniem - wyjaśnia Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Rejonowej w Oliwie.
Aktualizacja, godz. 13.20 Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Tomasza W. na dwa miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
O sprawie jako pierwsi napisaliśmy we wtorek. W poniedziałek funkcjonariusze z wydziału ds. korupcji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wkroczyli do Biura Obsługi Strefy Płatnego Parkowania, zabezpieczając dokumenty dotyczące działania strefy. Rozpoczęły się przesłuchania urzędników.
Proceder polegał na tym, że Tomasz W. bezprawnie - i jak uważa prokuratura: w zamian za korzyści majątkowe - wprowadzał do bazy komputerowej rejestracje aut, które dzięki temu będą zwolnione z obowiązku płacenia za postój w Strefie Płatnego Parkowania w Gdyni. Pracownik strefy, który zauważył auto bez opłaconego postoju, wprowadzał jego numer rejestracyjny do bazy. W tym momencie w elektronicznym terminalu wyświetlał mu się komunikat "nie karać".
Taka sytuacja powinna mieć miejsce jedynie w przypadku samochodów uprzywilejowanych (np. należących do miejskich instytucji), ale tak nie było. Proceder mógł dotyczyć 70 osób, a miasto w jego wyniku mogło stracić nawet 350 tysięcy złotych.
Jeszcze dziś sąd ma zdecydować o tymczasowym aresztowaniu Tomasza W., o które wnioskuje prokurator. Zatrzymany usłyszał już zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych innych osób.
Działalność strefy płatnego parkowania funkcjonującej od 1 sierpnia 2009 roku była już kontrolowana przez miejskich urzędników jesienią. Nieprawidłowości dotyczyły wydawania abonamentów miesięcznych za 30 zł osobom do tego nieuprawnionym.
- W jej wyniku jeden z pracowników biura stracił pracę. Kolejna kontrola została zarządzona przez prezydenta miasta w tym roku. Dotyczyła po raz kolejny wydawania tańszych abonamentów oraz bezpłatnych identyfikatorów kierowcom, którzy nie mieli do tego prawa - wyjaśnia Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego ZDiZ, który nadzoruje pracę SPP.
Opinie (222) ponad 10 zablokowanych
-
2014-06-11 21:28
(1)
założę się, że większość tych durnowatych i zawistnych komentarzy piszą rozżaleni kierowcy, którym nie udało się przechytrzyć ludzi sprawdzających czy bilecik został wykupiony.
Fajnie sobie tak poużywać, wirtualnie... anonimowo zdawać by się mogło... Ale w sieci anonimowości nie ma moi kochani :)- 7 4
-
2014-06-11 21:40
Menda spoleczna wychowana na cudzej ....
Jest ty glupcze !
- 1 0
-
2014-06-11 21:51
no, a legalnie zameldowanym czasowo odmawiał...
i radziliżeby poszukać kogoś bez auta ale z meldunkem... brawo!
- 3 0
-
2014-06-11 22:23
Pytanie zasadnicze czemu biurwy mogą więcej?!
Czemu są ludzie gorsi i lepsi? Czemu urzędas może więcej? Przecież jego praca jest tak samo ważna jak moja,jak reporterów trojmiasto.pl jak wasza, a mimo wszystko nie możemy za darmo parkować! Proponuję rozpie... wszystkie parkomierze bo albo wszyscy albo nikt.
- 2 1
-
2014-06-11 22:32
Plany zagospodarowania przestrzennego- kierunek Orowo......?
Brawo Policja.
Gdynia potrzebuje prawdy.- 1 0
-
2014-06-11 22:36
wyroku jeszcze nie ma.
Narazie jest podejrzany jeszcze wyroku nie ma. A jezeli to zrobil to tylko pogratulowac pewnej pani .
- 5 1
-
2014-06-11 22:52
Może by tak podać do publicznej wiadomości nazwiska i stanowiska pracy osób które korzystały z darmowego parkowania. Lista zapewne by była bardzo ciekawa.
- 7 0
-
2014-06-11 23:06
d*pa pęknie
Była kryminalna parówo !
- 1 11
-
2014-06-11 23:09
Ciekawe komu się naraził
Do aresztu za wydanie kwitu na darmowe parkowanie? " Proceder polegał na tym, że Tomasz W. bezprawnie - i jak uważa prokuratura: w zamian za korzyści majątkowe..." Uważać , a mieć niezbite dowody to zasadnicza różnica. Sprawa jak u Kafki. Potem okaże się , że niewinny , ale smród zostanie.
- 10 2
-
2014-06-11 23:11
Nasz bohater- warto przeczytac
- 1 0
-
2014-06-11 23:17
BOHATER
Prześlij Drukuj Dodaj komentarz Poleć znajomemu ten artykuł Adres email: Wyślij To nie były zwyczajne msze święte. Pod koniec czterech nabożeństw trzy gdyńskie kościoły krokiem marszowym przemierzał umundurowany policjant - podinspektor Tomasz Wojaczek, zastępca naczelnika sekcji prewencji Komendy Miejskiej Policji. Stawał u boku księdza prezentującego ogłoszenia duszpasterskie i odczytywał swój, policyjny, apel. A apelował o rozwagę. Ostrzegał gdynian przed grasującymi w mieście oszustami. - W Gdyni ludzie po raz pierwszy widzieli umundurowanego policjanta, który przemawia do nich podczas mszy - wyjaśnia Tomasz Wojaczek. - Muszę przyznać, że słuchali mnie bardzo uważnie i mam nadzieję, że akcja w kościołach przyczyni się do zmniejszenia lub nawet wyeliminowania oszustw, do których dochodzi w naszym mieście.
Czytaj więcej:- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.