• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłopoty "Ocean Caroline"

(boj)
26 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Norweski chłodniowiec "Ocean Caroline" z 11-osobową załogą na pokładzie tonął w niedzielę rano kilkadziesiąt mil morskich na północ od Łeby. Na pokładzie miał 21 ton paliwa. Polskie służby uratowały załogę, szwedzkie holują statek do Karlskrony.

- Wyszliśmy ze stoczni na Litwie. Tam było spawane dno, tanki. Jeszcze w sobotę wieczorem, kiedy kończyliśmy pracę wszystko było normalnie, a gdzieś tak przed godz. 6 rano chief-oficer wszystkich obudził, powiedział, że w ładowni jest po kolana wody - relacjonował w TVN24 Grzegorz Wendorff, marynarz z "Ocean Caroline". - Próbowaliśmy odpompować, ale już nie dało rady. Zerwaliśmy podłogę, skąd dochodziła woda i okazało się, że tam, gdzie był wspawany taki kawałek, była nieszczelność, przeciekał tank i nabieraliśmy wody. Po prostu fontanna. Statek mocno się przechylił. W ośmiu zeszliśmy na tratwę ratowniczą.

Czy znasz kogoś, kto uczestniczył w katastrofie morskiej?

Sygnał SOS dotarł do platformy wiertniczej Petro Balticu, skąd przekazany został do Gdyni. Do akcji natychmiast ruszył śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej, który wziął na swój pokład 8 z 11 członków załogi "Ocean Caroline".

W czasie akcji na morzu był sztorm - ok. 8 stopni w skali Beauforta. Mimo to, Litwinów, Łotyszy, Rosjan i Polaka bezpiecznie dostarczono śmigłowcem ratunkowym Marynarki Wojennej na lotnisko w Babich Dołach w Gdyni, a następnie przewieziono do Domu Marynarza w Gdyni. Na statku został kapitan, oficer pokładowy i starszy mechanik. Mimo tego, że wciąż odpompowywali wodę statek nadal się przechylał. Możliwe było, że zatonie.

Kiedy na miejsce dotarły szwedzkie holowniki dzięki bardziej wydajnym pompom statek przestał się przechylać - rozpoczęto holowanie do najbliższego portu w Szwecji - Karlskrony. W niedzielę nie było jeszcze pewności czy statek po drodze nie zatonie - na miejsce powinien dotrzeć nad ranem w poniedziałek. Ewakuowano pozostałych członków załogi. Na statku znajduje się 21 ton paliwa. Czy może wyciec?

- Nie ma takiego niebezpieczeństwa - zapewnia Michał Torebieniec z Morskiego Oddziału Straży Granicznej. - Rejon został sprawdzony i jest czysty ekologicznie.
(boj)

Opinie (19)

  • GUL GUL

    Skąd nadajesz?

    • 0 0

  • do veb

    paliwem tym jest mazut, sam sobie go odpompuj (bez podgrzania) nieuku.

    • 0 0

  • Sprostowanie

    Pomyłka w nazwisku. Michał TEREBIENIEC

    • 1 0

  • to nie kontenerowiec ani chłodnicowiec to złom....

    ha ha ha ha ha

    • 0 0

  • To jak? Dopłynął czy utonął?

    To jak? Dopłynął czy utonął?

    • 0 0

  • krotka pilka

    po pierwsze primo: chlodniowiec a nie chlodnicowiec,
    po drugie primo: statek poszedl do karslkrony, wiec oni beda mieli z tego kokosy. my uratowalismy zaloge (ratowanie zycia jest bezplatne), oni statek (w gre wchodza naprawde spore pieniadze,
    po trzecie primo, ultimo: tylko ludzi i ich rodzin szkoda, bo najedli sie pewnie strachu, dobrze ze wrocili cali.

    • 0 0

  • Błąd nazwiaska

    Poprawna pisownia: TEREBIENIEC

    • 0 0

  • wyjaśnienie

    Jednostka Ocean Caroline to kontenerowiec. W zbiornikach miał 21tys l. paliwa (diesel) oraz 1000 l. oleju przekładniowego. Holowały go 2 jednostki szwedzkie (kutry rybackie) Polskie służby SAR udzieliły tonącemu pomocy w postaci pompy.
    Marze rządzi się swoimi prawami, nie ma tam polaków, szwedów czy rosjan. Są ludzie, którym trzeba pomóc.

    • 0 0

  • PRAWDA O OCEAN CAROLINE

    TO BYL CHLODNICOWIEC ALE PRZEWOZIL DOSLOWNIE WSZYSTKO CO SIE DALO, STAN STATKU JUZ 3 LATA TEMU DAWAL DUZO DO ZYCZENIA, TAK TO BYWA JAK SIE OSZCZEDZA NA BEZPIECZENSTWIE
    !!!!!!!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane