• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłopoty kolejnej firmy budowlanej zagrożą ECS-owi?

Maciej Naskręt
6 lipca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Budowa Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Budowa Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.

Czy po upadłości Hydrobudowy Polska, która zarzuciła budowę Trasy Słowackiego, problemy innego wykonawcy wstrzymają budowę Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku? Informacje z mediów i wyniki z giełdowego parkietu nie pozostawiają złudzeń: Polimex-Mostostal, generalny wykonawca ECS, ma kłopoty.



Czy budowa ECS zakończy się w terminie?

Na początku lipca spółka Polimex-Mostostal wypowiedziała układ zbiorowy pracy swoim pracownikom. Tego rodzaju dokument określa szerzej i korzystniej uprawnienia pracownicze uregulowane powszechnie w Kodeksie Pracy. Z kolei z ustaleń "Pulsu Biznesu" wynika, że spółka zabiega o wsparcie rządowej Agencji Rozwoju Przemysłu.

Niepokojące informacje na temat warszawskiej spółki odbijają się na jej wycenie na giełdzie. Gdy we wrześniu 2010 r. firma podpisywała kontrakt na budowę Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, jedna akcja Polimexu kosztowała ok. 4,40 zł. W tej chwili ich cena oscyluje wokół 80 groszy. W ciągu ostatniego półrocza kurs akcji zjechał o nieco ponad 50 proc.

Mimo to Polimex Mostostal przekonuje, że fakty nie mają wpływu na jej działalność budowlaną, także w Gdańsku. - Przedsięwzięcie realizowane jest według harmonogramu. Zamawiający przekazuje nam pieniądze za wykonaną pracę, a my wypłacamy je podwykonawcom- zapewnia Paweł Szymaniak, rzecznik prasowy Polimex-Mostostal.

Co o tych doniesieniach sądzą Gdańskie Inwestycje Komunalne, czyli spółka budująca ECS w imieniu miasta?

- Prace na budowie prowadzone są zgodnie z harmonogramem. Płatności na rzecz Polimexu przez Gminę Miasta Gdańska dokonywane są na bieżąco. Na podstawie posiadanych oświadczeń nie stwierdzamy też zaległości w płatnościach podwykonawcom - tłumaczy Aleksandra Jonczyk z zespołu prasowego GIK.

Siedziba Europejskiego Centrum Solidarności ma być gotowa w październiku 2013 r. Pierwsze szacunki kosztów budowy ECS wynosiły prawie 293 mln zł, z czego 242 mln zł miała pochłonąć budowa gmachu, a 50 mln jego wyposażenie. Jednak ostatecznie Polimex-Mostostal wygrał przetarg na tę budowę z ofertą wynoszącą 157 mln zł.

Lekarstwem na coraz większe problemy branży budowlanej ma być pomysł Ministra Gospodarki, wicepremiera Waldemara Pawlaka, który zaproponował częściową nacjonalizację upadających firm budowlanych. Polegałaby ona na tym, że kontrolę nad spółkami przejmowałaby Agencja Rozwoju Przemysłu, która restrukturyzowałaby je, a następnie kończyła realizowane wcześniej kontrakty. Po wybrnięciu z tarapatów należące do ARP akcje spółek trafiałyby na giełdę.

Tak powstaje Europejskie Centrum Solidarności.

Miejsca

Opinie (218) 5 zablokowanych

  • Teraz będzie straszyć niedokończony betonowy bunkier.

    Ale mamy szczęście ze wszystkim co dotyczy "S"

    • 24 2

  • I bardzo dobrze!!!

    Zakończyć tą budowę. Jestem ciekawe kto to będzie utrzymywał potem? Bo zapewne nie Solidarność. Tyle pieniędzy w błoto!

    • 31 2

  • Sorry że zapytam, (7)

    ale w jakim celu w spółce zadaniowej gminy Gdańsk, jaką jest s-ka Gdańskie Inwestycje Komunalne funkcjonuje komórka (cytuję) "z zespołu prasowego GIK." ???, czyli więcej niż jedna osoba!!!.
    Pytam bo wciąż wielu ma kłopoty z odnalezieniem pojęcia funkcjonowania tej spółki.
    Otóż GIK przejął działąnia gminy w zakresie inwestycyjnym.
    Powstał tylko i wyłącznie po to, by ocalić władzę Adamowicza (jak i innych kacyków w gminach polskich, oczywiście pod innymi nazwami), robią to w ten sposób iż spółki te wykonując zadania na rzecz miasta i z pieniędzy miejskich, mogą jednocześnie z upoważnienia właścicielskiego czyli gminy, zaciągać kredyty. W ten sposób mimo iż za zaciągnięte zobowiązania i tak płacić się będzie pieniędzmi podatników i innych podatków bezpośrednich i pośrednich ściąganych przez gminę, zobowiązania te nie wpisuje się księgowo w obciążenia gminy. Zatem mimo iz GIK-e i inne spółki gminy mają zobowiązania na poziomie niewiele mniejszym niż sama gmina bezpośrednio, powoduje iż tzw dług gminy jest stosunkowo nieduży. Jest to oczywisty fałsz, bowiem obojętnie czy dług ma gmina czy spółki gminne, to tak samo Ja jak i Wy, zapłacicie za nie, obojętne przez które ręce.
    A pytanie z początku jest zasadne tym, że skoro to jest spółka gminna to chyba właściwym organem do odpowiedzi byłaby komórka Antoniego Pawlaka. Po co rozmnażać już istniejące byty i tworzyć ułudę że GIK to "prawdziwa" firma.

    • 48 4

    • (3)

      Mógłbyś to jakoś skrócić, streścić?

      • 2 8

      • Innymi słowy (2)

        Za inwestycje realizowane na terenie gminy Gdańsk, płacę Ja, Ty i My wszyscy, bez wyjątku.
        Pieniądze na te inwestycję pochodzą z kredytów.
        Gmina zaciąga kredyt i obciąża to jej budżet ale konstytucyjnie jej zobowiązania, nie mogą przekroczyć 60% rocznego dochodu gminy, bowiem w innym razie władzę w gminie przejmuje komisarz.
        Tworzy się zatem tzw spółki gminne zadaniowe, które są w 100% własnością gminy ale zaciągając kredyty pod inwestycje, w ten sprytny sposób zobowiązania księguje się na saldach tych spółek a nie gminy.
        Problem jednak tkwi w tym, że zobowiązania spółki pokrywa się z dochodów gminy.
        Jeśli zatem gminne spółki zadaniowe mają jakiekolwiek zobowiązania finansowe, to spłatą tychże obciążony będzie mieszkaniec gminy.
        Twierdzenie zatem iż gmina Gdańsk ma zobowiązania na poziomie 42% budżetu rocznego jest po prostu fałszywa, bo trzeba liczyć je razem z zobowiązaniami spółek a wszystko razem sięga ok. 70%.
        To dotyczy nie tylko Gdańska ale też wielu, wielu miast w Polsce.

        • 26 4

        • Ooooooooooooooo (1)

          są pierwsze minusy, widać że urzędnicy w gminie zaczęli pracę.

          • 17 5

          • To chyba rzecznik Adamowicza minusuje, który się kłóci z Przekrojem o wielkość długu Gdańska

            A Raport nt. Zadłużenia miast wojewódzkich wskazuje wyraźnie, że w polskich miastach brak jest przejrzystości finansów publicznych, a spółki miejskie służą wypychaniu wydatków miasta z budżetu i de facto ukrywanie długu.

            • 18 4

    • (1)

      do "sorry, że zapytam..."
      bardzo ładny wywód tyle ze nieprawdziwy - GIK nie zaciaga zadnych zobowiązań we własnym imieniu, wszystkie faktury wystawiane są na bezpośrednio na Urząd Miejski. Kredyty pod inwestycje oczywiście tak samo - zaciaga je miasto, i wszystko to liczy sie do zadłużenia samorządu. Normalnie, bez kreatwnej ksiegowosci.

      • 5 2

      • Dokładnie tak jest.

        • 1 2

    • !!!

      W takim razie , jezeli jest GIK to po co jest Dyrekcja Inwestycji Miejskich. Jeszcze prze GIK DIM robił to samo, ale Adamowicz mósiał pociotków gdzieś ustawić !!!

      • 0 2

  • Wygląda jak bunkier na odpady radioaktywne (1)

    albo jak elektrownia atomowa w Czarnobylu

    • 57 4

    • To już dzięki Tobie wiemy gdzie Tusk postawi nową elektrownie atomową ;)

      • 0 0

  • zabawne.ciekawe jak w tym kontekscie bedzie wygladala budowa (1)

    kolei metropolitalnej czy tunelu pod wisla.ciekawe na co liczyli wykonawcy skladajac oferty ponizej kosztow...

    • 27 3

    • tunelu nie będzie

      • 4 2

  • Pomożemy (2)

    My mieszkańcy Gdańska stanąwszy ramię w ramię pomożemy. Będziemy mieszac cement, nosic cegły ,staniemy na wysokości zadania .Nasza Świątynia zostanie udostępniona tłumom w terminie.

    • 34 4

    • My mieszkańcy Gdyni pomożemy... Niech się mury pną do góry! (1)

      Hej młoty, do roboty!

      Soli dajcie! Soli dajcie! Soli dajcie!

      • 12 2

      • My mieszkańcy Sopotu pomożemy budować ECS. Ku chwale Wałęsy, Adamowicza i Kerskiego!!!

        • 4 2

  • Super ...

    ........ nareszcie jakaś dobra wiadomość o poranku .Tylko jak zwykle szkoda ludzi tam pracujących

    • 23 3

  • więcej pomników, stadionów, hal widowiskowych

    kto to utrzyma? Z PO tacy liberałowie jak ze świni wierzchowiec.
    Banda darmozjadów.

    • 32 6

  • Gdybym był podwykonawcą PM, to już w tej chwili bym zszedł z budowy. Za duże ryzyko. (3)

    Podwykonawcy powinni w trybie natychmiastowym zażądać od PM bankowych gwarancji zapłaty, zgłoszenia do GIK (z pisemną akceptacją zgłoszenia) - wtedy dalsza realizacja inwestycji ma sens. Odmowa zagwarantowania płatności ze strony PM lub GIK jest jednoznacznym sygnałem, aby szybko schodzić z budowy.

    • 26 4

    • na szczęście nikt cię nie prosi byś był podwykonawcą (1)

      • 9 12

      • i tu się grubo mylisz^^ Prosił i to parę razy.

        • 6 4

    • i płacił byś kary umowne bo pewnie w umowie nie ma podstaw do takich roszczeń

      • 3 4

  • Jeszcze mozna przerobic na basen (2)

    • 44 2

    • albo muzeum absurdu (1)

      • 14 2

      • Na basen raczej nie, na muzeum owszem

        niezmiennie proponuję przerobienie na wystawę interaktywną Ośrodka Kultury Morskiej - jest już jedna, tylko bardzo mała, eksponaty są naprawdę dobre, fajnie byłoby to zrobić na 0,4 ha powierzchni wystawienniczej w tym gmachu. Chociaż w sumie czemu nie na basen - wyrąbać podłogę i po sprawie.

        • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane