• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Knajpa zamiast przejścia

Katarzyna Korczak
18 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Od wtorku podcień przy Teatrze "Wybrzeże" naprzeciw siedziby banku zagrodzony jest parkanem. Wewnątrz rozpoczęły się roboty budowlane. Zablokowane jest przejście piesze od Targu Węglowego do Targu Drzewnego. Korzystać można tylko z wąskiego chodnika. Jak się dowiedzieliśmy, nie jest to sytuacja tymczasowa. Za płotem powstaje bowiem kolejny, obok piwnicznego "Parlamentu Wolnego Miasta Gdańska", "teatralny" lokal gastronomiczny. Inwestor działa w porozumieniu z dyrektorem Maciejem Nowakiem.

Jak się dowiedzieliśmy, wszystkie dokumenty odnośnie zabudowy zostały zatwierdzone już w ubiegłym roku. Podpisy złożyli inż arch. Adam Stieller, zastępca dyrektora Wydziału Architektury, Urbanistyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Gdańsku oraz Grzegorz Budnik, pomorski wojewódzki konserwator zabytków. Szczególnie drugi podpis wzbudza powszechne zdziwienie. Sprawa nie trafiła do Zarządu Dróg i Zieleni, ponieważ jest to teren należący do teatru. Wystarczyła zgoda dyrektora Macieja Nowaka.

- Teoretycznie inwestycja zgodna jest z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tego terenu, którego jestem współautorem - mówi inż. arch. Grzegorz Sulikowski. - Plan nie musi zawierać szczegółowych rozstrzygnięć. Nie zaznacza, czy podcień może być zabudowany, czy nie. Decyzje o każdej inwestycji, kształcie kamieniczki, sposobie zamknięcia drzwi, nawet o adaptacji klatki schodowej, podejmują miejskie i wojewódzkie służby. Jeżeli uzyskano wymagane podpisy, to znaczy, że to się wszystkim podoba.

Nie wszystkim się podoba. Zaniepokoiło to wielu gdańszczan, a przede wszystkim środowisko architektów i urbanistów.
- Podcień nigdy nie był przeznaczony do zabudowy - mówi inż. arch. Stanisław Michel. - Protestuję przeciwko zamknięciu tej przestrzeni jako autor planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego śródmieścia, który obowiązywał przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Decyzja niezgodna jest ze zdrowym rozsądkiem. Tamtędy musi prowadzić przejście!

W Pomorskim Wojewódzkim Urzędzie Konserwatorskim nie zastaliśmy Grzegorza Budnika. Upoważniony przez niego Janusz Tusk umówił się, że za pół godziny przekaże informacje odnośnie podjętej decyzji o zabudowie podcienia. I zniknął. Sekretarka Wydziału Architektury, Urbanistyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Gdańsku poinformowała, że z prasą kontaktuje się wyłącznie magistracki Referat Informacji i Komunikacji Społecznej. Tamtejszy pracownik, Karol Polejowski najpierw poprosił o wysłanie faksem pytania. Po dwóch godzinach, w imieniu obecnego w urzędze dyrektora, inż. arch. Adama Ducha, przekazał informację, że pani z wydziału, która sprawą się zajmuje właśnie wczoraj przebywała na urlopie. Poproszono nas o kontakt następnego dnia.

Równie bezskutecznie próbowaliśmy się skontaktować z Maciejem Nowakiem, który najpierw "był zajęty rozmową", a potem "wyjechał do Warszawy".
Głos WybrzeżaKatarzyna Korczak

Opinie (60)

  • teatr jest odnowiony rok czy dwa temu

    • 0 0

  • chodzenie po dachach

    niech wszystko zabudują to zaczniemy łazić po dachach:)- już takie bzdury wymyślają,że szok...żal tyłek ściska

    • 0 0

  • wkuty- ja ja ja wiem..

    tam będzie garaż dla Twojego czołgu bo w kraju bida i czołg sie przyda oj rymlo mi się do walki z al-ca -pami

    • 0 0

  • zgodnie z prawem własności wszystko co mieści się w obrysie budynku należy do właściela i na dobrą sprawę przejście dla pieszych w podcieniu było nielegalne.dura lex, sed lex.

    • 0 0

  • lidka co ty bredisz

    prawo na ktore się powołujesz dotyczy wlaściciela działki -co na ziemi postawione czy tez rośnie należy do właściciela ziemi

    • 0 0

  • autorytet Michel

    Czy inż. arch. Stanisław Michel moze sie wreszcie przestac wyglupiac i zacznie sie za robote a nie gadanie? To ze kiedys bral udzial w odbudowie starowki nie znaczy ze ma monopol w tym rejonie.
    Panie Michel, Panu juz dziekujemy!

    • 0 0

  • te! poirot!

    "wy Polacy"??? a ty co?? jakis ufoludek??? w jakim jezyku piszesz??? to nie jest polski??
    czy mieszkasz moze "u nas w USA"? :-)) i zapomniales juz z jakiego jestes kraju?

    a ten caly artykul to szukanie dziury w calym!! chce ktos robic knajpe, teatr zarobi kase - niech robia! ich sprawa!

    "Sprawa nie trafiła do Zarządu Dróg i Zieleni, ponieważ jest to teren należący do teatru."
    a co do tego wszystkiego mialby niby miec zarzad drog i zieleni??? przeciez jak sama nazwa wskazuje ZDiZ jest od DROG i ZIELENI!!! a nie od budynkow, teatrow czy knajp!!!

    • 0 0

  • Właśnie, Panie Kombatancie, to jest prawo własnosci. Właściciel może zgodzić się na przejście dla pieszych ale wcale nie musi chyba,że to droga konieczna. A na zdjęciu widzę, że chodniczek jest. Pozdrawiam

    • 0 0

  • hmmm

    Ktos dal w lape i poszlo .Proste
    Ps
    W Polsce tylko ryba nie bierze , reszta jest do "zalatwienia".

    • 0 0

  • kombatant niestety pudlo
    tam byndzie byndzie byndzie
    lokal wyborczy samoobrony o wdziecznej nazwie
    swietlana przyszlosc narodu pod wodzom ukochanoego kim-leppera
    ha

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane