• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta na krze

2 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Nikt nie wie w jaki sposób się tam znalazła. Nieprzytomną kobietę, dryfującą na krze w basenie portowym w pobliżu żaglowca "Dar Pomorza" przy Skwerze Kościuszki w Gdyni zauważyła w środowy poranek załoga rybackiego kutra.

Około godz. 9.00 rybacy powiadomili o swoim odkryciu straż portową, a straż portowa - policję. Na pomoc wezwano przepływający w pobliżu statek patrolowy "Kontroler 8" z Kapitanatu Portu w Gdyni. Załoga tej jednostki wyciągnęła kobietę. Do akcji ratunkowej wezwano też strażaków, ci jednak dotarli na miejsce w momencie, gdy kobieta była już na brzegu.

- Nie znaleziono przy niej żadnych dokumentów. Obecnie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w Szpitalu Miejskim w Gdyni. Ustalamy jej tożsamość i próbujemy ustalić w jaki sposób znalazła się na tej krze - mówi rzecznik gdyńskiej policji, Dariusz Kaszubowski.

Kobieta jest w wieku około 40 - 50 lat. Ma ciemne włosy, była ubrana w fioletowy płaszcz. Osoby, które mogą pomóc policji w ustaleniu jej tożsamości są proszone o kontakt z komendą Gdynia - Śródmieście pod numerem telefonu 66-21-155 lub 997.
Hit FM

Opinie (38) 1 zablokowana

  • a może to był premier w przebraniu który sprawdzał jak działają służby?

    • 0 0

  • do Szwecji na lewo ?

    do Danii na prawo ?

    • 0 0

  • do Szwecji na lewo a do Danii jeszcze bardziej na lewo

    dziwny ten artykuł , rybacy powiadomili Straz Portowa - a gdzie alarm -człowiek z burtą

    pozatym rybacy maja radio i powinni powiadomiC Kapitanat Portu
    chyba że to byli rybacy z trawlera zacumowanego naprzeciw -
    jak widać podniosła z wody jednostka Urzedu Morskiego
    pozatym określenie -znalazła sie na brzegu sugeruje że ofiara sama przyplyneła z K-8 do keji
    . Pozatym jak sie na tej krze nie ruszała to nie wiadomo czy to trup czy jeszcze nie i jakie procedury przyjąc . -
    chłopaki z K-8 podjeli wlaściwą decyzje

    • 0 0

  • Luźna gumo

    Moi krewni nie piją do nieprzytomności, ani tak, żeby w podobny sposób urywali film. To po pierwsze.

    Po drugie przydażylo mi się kiedyś oberwać zaprawą z wapnem po oczach podczas prac budowlanych.
    Nie dość, że nie wiedzialem gdzie jest książeczka w tym czasie, bo to podczas reorganizacji mialo miejsce, to jeszcze nie moglem jej szukać, bo zwyczajnien nic nie widzialem. Szczerze mówiąc to nie wiedzialem czy ją nawet mam, bo rzadko bywam u lekarzy.
    Sasiad, który wykanczal mieszkanie obok zawiozl mnie na pogotowie bo akcja w godzinach nocnych miala miejsce.
    Na miejscu oczywiście dowiedzielismy sie, że to nie ich rewir i z okolic A. Med w Gdańsku skierowali nas na Zaspę.
    Na Zaspie powiedzieli, żebym sie w dupe ugryzl w skrócie, bo bez książeczki to oni nie wiedzą z jakiej ja kasy jestem.

    Inny przypadek:
    Grzebalem coś tam w piwnicy (z 2 lata temu). Przywalilem mlotkiem w palec tak, ze nie bylo tylko czarnego paznokcia , tylko zwyczajnie palec sobie połamałem.
    Wtedy znalazłem książeczke, bo palec akurat nie uniemożliwia poszukiwań.
    Ale jak pojechalem na przeswietlenie to sie okazalo, że limit na prześwietlenia się już wyczerpał w tym roku i że mogą mnie skierować do prywatnego za opłatą jakąś tam, ale żebym poczekal jeszcze, bo oni sprawdzą, czy się im limit na gips nie wyczerpal przypadkiem.

    Chlopie - dla mnie ktoś kto się doprowadza do takiego stanu jak ta babka śmialo może pozostać na tej krze ile się jej podoba.
    Osobiście mogę ją wypchnąć do Szwecji, Danii, Niemiec albo Ruskich, byle limitu nie pomniejszać w tym roku, bo ch.. wie co się może zdarzyc.

    A tak na marginesie - następnym razem dzwonię po Straż Przybrzeżną - może to i dobry pomysl.

    Każdy pisz przez "ż".

    • 0 0

  • Do CW

    Mam nadzieje, że ten ch... to ciebie trafi za kmpletny brak ludzkich uczuc. Pewnie jestes z tych co sie lubia poprzygladac na to jak paru wyrostków skatuje sztajmysa na ulicy za to tylko, że im przeszkadza. A temu, ze potrzeba w przychodni ksiazeczki lekarskiej, nie jest winnna kobiata na krze, tylko nasze ustawodastwo. Wrzuc na luz i niw wylewaj swojej żółci publicznie.

    • 0 0

  • Proszę o statystykę zamarzniętych!

    Można się podbawiać zagadkową "kobietą na krze", to nawet rozwija wyobraźnię, proszę bardzo, ale podstawowym obowiązkiem społecznym i informacyjnym największej witryny trójmiejskiej - jeśli nikt inny tego nie robi - powinno być podawanie codziennie aktualizowanej liczby zamarzniętych. To wstyd i podłość, że tego nie ma! Czy Arcybiskup wam zabrania? Czy może jakaś partia? Dmuchacie na zimne, "przyzwoiych ludzi" to nie dotyczy, prawda?

    • 0 0

  • Geezer

    Teraz to się kasa liczy chlopie a nie uczucia.
    Nie masz kasy, książeczki to cierp. - Twoj problem.
    A uczucia mam - ale w granicach przyzwoitości.
    Sztajmysa skatować, ani babci okraść na ulicy nie dam - także spokojna glowa (dopoki są jeszcze limity oczywiscie).

    A problem ustaw to problem ustaw. Tak żeśta wybierali to teraz mata.

    • 0 0

  • eskimoska

    • 0 0

  • a poszla sobie poplywac.

    • 0 0

  • na antarktyde sie wybierala

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane