- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
"Kochajcie mnie, mamo i tato". Plakaty pojawią się też w Trójmieście
To już pewne: plakaty z napisem "Kochajcie mnie, mamo i tato", mające na celu zwrócić uwagę na trudną sytuację rodzinną wielu nastolatków LGBT+ w Polsce, pojawią się także w Trójmieście. Ich twórcom w ciągu dwóch dni udało się zebrać ponad pół miliona złotych, które zostanie przeznaczone na rozwieszenie plakatów na terenie całego kraju.
- To cena, którą młodzi ludzie płacą za karierę polityczną prawicowych polityków oraz ciągłą propagandę bzdur i nieuctwa w mediach publicznych - mówi Ola Kaczorek, osoba współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, jednego z organizatorów kampanii. - To niezwykle ważne, żeby uświadomić ludziom w całej Polsce, że bez względu na to, czy jest się "tylko" rodzicem, czy prezydentem kraju, za słowa trzeba brać odpowiedzialność, bo ostatecznie prowadzą do realnych tragedii, a najbardziej cierpią osoby najsłabsze, czyli dzieci.
Fundacja "Nasze Dzieci" z Kornik jako swój manifest wymienia wspieranie macierzyństwa oraz ochrony życia nienarodzonych od momentu poczęcia. Prezes fundacji kilka miesięcy temu utrzymywał, że akcja z plakatami nie zamyka się tylko w przesłaniu antyaborcyjnym. Przyznał za to, że celem nadrzędnym fundacji jest afirmacja życia we wszystkich jego aspektach.
- Jesteśmy po to, żeby świadoma decyzja rodziców o urodzeniu dziecka obciążonego poważną chorobą okazała się dla nich najsłuszniejszą decyzją w ich życiu - głosi fundacja na swojej stronie internetowej.
Młodzież nie znajduje akceptacji
Jak wynika z raportu "Sytuacja społeczna osób LGBTA w Polsce", 88 proc. nastolatków LGBT+ nie jest akceptowanych przez swoich ojców i 75 proc. przez matki. Aż 70 proc. nastolatków LGBT+ ma myśli samobójcze. By zwrócić uwagę na ten problem, postanowiono zebrać pieniądze na rozwieszenie billboardów w całej Polsce.
- Pamiętajcie, że nie chodzi o "wojnę na billboardy" - apeluje Karolina Plewińska. - Chodzi mi tylko o zwrócenie uwagi na brak miłości w najbliższych rodzinach. Cieszę się, że coraz więcej osób wyciąga pomocną rękę do tych, którzy tego potrzebują. Żyjemy na tym świecie wszyscy razem - różnorodni, kolorowi, piękni. Wspierajmy się, dbajmy o siebie.
Pół miliona w dwa dni
Do zbiórki od samego początku włączyły się organizacje Miłość Nie Wyklucza oraz Grupa Stonewall. Celem było zebranie 550 tys. zł na rozwieszenie billboardów w całej Polsce. W cztery godziny od rozpoczęcia akcji uzbierano 140 tys. zł, a w dwa dni - ponad pół miliona. Zbiórkę wsparło niemal 17 tys. osób. Wpłaty dokonane od 26 marca będą przeznaczone na pomoc psychologiczną i prawną młodzieży LGBT. Na stronie kochajciemnie.pl można zapoznać się z informacjami na temat przedsięwzięcia.
- Pierwszy próg zbiórki to było 5 tys. zł, co z dzisiejszej perspektywy jest oczywiście bardzo zabawne - mówi Mateusz Sulwiński, prezes Grupy Stonewall. - Nie spodziewaliśmy się aż takiego powodzenia akcji. Dowodzi ono wyraźnego zmęczenia i frustracji osób, które czują, że odbiera się im nawet przestrzeń uliczną. Wiele osób organizuje własne zbiórki, byle tylko billboardy zawisły w ich miejscowościach. Mobilizacja tak dużej liczby osób to wartość sama w sobie.
Jak poinformowała nas współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, Ola Kaczorek, powodzenie akcji przekroczyło oczekiwania, więc z całą pewnością plakaty pojawią się w Trójmieście - najprawdopodobniej we wszystkich trzech miastach aglomeracji trójmiejskiej. Na profilu Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza wciąż prowadzone są indywidualne zbiórki celowe na ufundowanie billboardów w poszczególnych lokalizacjach.
- Kampania billboardowa to oprócz zaznaczenia widoczności i wejścia w przestrzeń miasta, wyraźnie wskazanie problemów, z którymi mierzą się młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, interpłciowe, osoby o tożsamościach queer i niebinarne - zaznacza Piotr Buśko z zarządu Kultury Równości. - Z problemów tych wynika potrzeba bezpośredniej pomocy psychologicznej i wsparcia emocjonalnego. Dlatego zdecydowałyśmy i zdecydowaliśmy, że część środków ze zbiórki przeznaczona zostanie na pomoc psychologiczną i prawną dla osób LGBT+.
Gdzie szukać pomocy?
Warto wiedzieć, że w całej Polsce znajdują się organizacje mające na celu wsparcie osób, które znalazły się w trudnej sytuacji rodzinnej lub psychicznej ze względu na swoją orientację. Na terenie Trójmiasta jest to Gdańskie Centrum Równego Traktowania, udzielające pomocy w sytuacjach dyskryminacji i przemocy, motywowanej uprzedzeniami ze względu na orientację psychoseksualną, wiek, płeć, rasę/pochodzenie, religię/bezwyznaniowość, stan zdrowotny/niepełnosprawność. Istnieje także szereg organizacji ogólnopolskich, z których listą z danymi kontaktowymi można zapoznać się tutaj.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie wybrane
-
2021-03-28 12:32
Pogrążacie się (2)
Ratujcie swoje dzieci, a nie akceptacja chorego układu, mąż i żona - tylko taki układ daje prawdziwe szczęście. Inny jest tylko kuszącą przykrywką, za którą później trzeba będzie grubo zapłacić. Rozmawiajcie dużo z dziećmi żeby nie szukały takich rozrywek.
- 23 21
-
2021-04-02 18:36
Co
Serio? kuszącą przykrywką? co w tym jest kuszącego? powiedz, słucham. Co jest kuszącego w byciu osobą homo w tym kraju, bo ja nie wiem. Taka rozrywka? Jaka? W uciekaniu przed osobami które cię chcą zabić czy ukrywaniem się przed rodziną która nie może się dowiedzieć bo inaczej matce by serce pękło a ojciec by się powiesił. I żyj z tą świadomością i
Serio? kuszącą przykrywką? co w tym jest kuszącego? powiedz, słucham. Co jest kuszącego w byciu osobą homo w tym kraju, bo ja nie wiem. Taka rozrywka? Jaka? W uciekaniu przed osobami które cię chcą zabić czy ukrywaniem się przed rodziną która nie może się dowiedzieć bo inaczej matce by serce pękło a ojciec by się powiesił. I żyj z tą świadomością i z tymi lękami. Super zabawa, polecam, a najlepiej jak trzeba wydawać na terapię po latach lęku, przy płaceniu najlepiej się bawie, zaraz po grze przy rodzinnym stole że jestem normalna
- 0 1
-
2021-03-28 14:57
To nie rozrywka,to natura.
Może teraz szybciej młodzi ludzie orientuja się, że są homoseksualni niż kiedyś.
- 4 3
-
2021-03-29 22:33
I co nam to daje
Te plakaty to nic innego jak zaśmiecanie miasta. Pieniądze było trzeba przeznaczyć na dom dziecka z koro obrona życia to morze chrońmy te dzieci które już są i trzeba zapewnić im troskę i opiekę.A każda kobieta niech decyduje o sobie.
- 7 4
-
2021-03-28 17:45
To już nawet nie nachalność tylko monotematyczność
- 25 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.