• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Kochajcie mnie, mamo i tato". Plakaty pojawią się też w Trójmieście

Joanna Skutkiewicz
28 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
"Kochajcie mnie, mamo i tato" to odpowiedź na antyaborcyjną kampanię i plakaty z napisem "Kochajcie się, mamo i tato". "Kochajcie mnie, mamo i tato" to odpowiedź na antyaborcyjną kampanię i plakaty z napisem "Kochajcie się, mamo i tato".

To już pewne: plakaty z napisem "Kochajcie mnie, mamo i tato", mające na celu zwrócić uwagę na trudną sytuację rodzinną wielu nastolatków LGBT+ w Polsce, pojawią się także w Trójmieście. Ich twórcom w ciągu dwóch dni udało się zebrać ponad pół miliona złotych, które zostanie przeznaczone na rozwieszenie plakatów na terenie całego kraju.



Czy zwracasz uwagę na "ideowe" billboardy?

"Kochajcie mnie, mamo i tato" to odpowiedź na ogólnopolską kampanię billboardową śląskiej Fundacji Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara. W ramach przedsięwzięcia na ulicach polskich miast pojawiły się billboardy antyaborcyjne z grafikami płodów, podpisane "Jestem zależny - ufam Tobie" i "Mam 11 tygodni" oraz z rysunkiem serca i dziecięcym podpisem "Kochajcie się, mamo i tato". Na ten ostatni postulat postanowiła odpowiedzieć Karolina Plewińska, ilustratorka znana w społeczności internetowej jako Szarosen. Obok napisu z prośbą o miłość i akceptację widać nastolatka z tęczową torbą i śladem po uderzeniu na twarzy.

- To cena, którą młodzi ludzie płacą za karierę polityczną prawicowych polityków oraz ciągłą propagandę bzdur i nieuctwa w mediach publicznych - mówi Ola Kaczorek, osoba współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, jednego z organizatorów kampanii. - To niezwykle ważne, żeby uświadomić ludziom w całej Polsce, że bez względu na to, czy jest się "tylko" rodzicem, czy prezydentem kraju, za słowa trzeba brać odpowiedzialność, bo ostatecznie prowadzą do realnych tragedii, a najbardziej cierpią osoby najsłabsze, czyli dzieci.
Taki wzór widnieje na antyaborcyjnych plakatach, od których zaczęła się "wojna na billboardy". Taki wzór widnieje na antyaborcyjnych plakatach, od których zaczęła się "wojna na billboardy".
Fundacja "Nasze Dzieci" z Kornik jako swój manifest wymienia wspieranie macierzyństwa oraz ochrony życia nienarodzonych od momentu poczęcia. Prezes fundacji kilka miesięcy temu utrzymywał, że akcja z plakatami nie zamyka się tylko w przesłaniu antyaborcyjnym. Przyznał za to, że celem nadrzędnym fundacji jest afirmacja życia we wszystkich jego aspektach.

- Jesteśmy po to, żeby świadoma decyzja rodziców o urodzeniu dziecka obciążonego poważną chorobą okazała się dla nich najsłuszniejszą decyzją w ich życiu - głosi fundacja na swojej stronie internetowej.

Młodzież nie znajduje akceptacji



Jak wynika z raportu "Sytuacja społeczna osób LGBTA w Polsce", 88 proc. nastolatków LGBT+ nie jest akceptowanych przez swoich ojców i 75 proc. przez matki. Aż 70 proc. nastolatków LGBT+ ma myśli samobójcze. By zwrócić uwagę na ten problem, postanowiono zebrać pieniądze na rozwieszenie billboardów w całej Polsce.

- Pamiętajcie, że nie chodzi o "wojnę na billboardy" - apeluje Karolina Plewińska. - Chodzi mi tylko o zwrócenie uwagi na brak miłości w najbliższych rodzinach. Cieszę się, że coraz więcej osób wyciąga pomocną rękę do tych, którzy tego potrzebują. Żyjemy na tym świecie wszyscy razem - różnorodni, kolorowi, piękni. Wspierajmy się, dbajmy o siebie.
Plakaty mają zostać rozwieszone w całej Polsce. Plakaty mają zostać rozwieszone w całej Polsce.

Pół miliona w dwa dni



Do zbiórki od samego początku włączyły się organizacje Miłość Nie Wyklucza oraz Grupa Stonewall. Celem było zebranie 550 tys. zł na rozwieszenie billboardów w całej Polsce. W cztery godziny od rozpoczęcia akcji uzbierano 140 tys. zł, a w dwa dni - ponad pół miliona. Zbiórkę wsparło niemal 17 tys. osób. Wpłaty dokonane od 26 marca będą przeznaczone na pomoc psychologiczną i prawną młodzieży LGBT. Na stronie kochajciemnie.pl można zapoznać się z informacjami na temat przedsięwzięcia.

- Pierwszy próg zbiórki to było 5 tys. zł, co z dzisiejszej perspektywy jest oczywiście bardzo zabawne - mówi Mateusz Sulwiński, prezes Grupy Stonewall. - Nie spodziewaliśmy się aż takiego powodzenia akcji. Dowodzi ono wyraźnego zmęczenia i frustracji osób, które czują, że odbiera się im nawet przestrzeń uliczną. Wiele osób organizuje własne zbiórki, byle tylko billboardy zawisły w ich miejscowościach. Mobilizacja tak dużej liczby osób to wartość sama w sobie.
Autorką ilustracji jest Karolina Plewińska "Szarosen". Autorką ilustracji jest Karolina Plewińska "Szarosen".

Jak poinformowała nas współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, Ola Kaczorek, powodzenie akcji przekroczyło oczekiwania, więc z całą pewnością plakaty pojawią się w Trójmieście - najprawdopodobniej we wszystkich trzech miastach aglomeracji trójmiejskiej. Na profilu Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza wciąż prowadzone są indywidualne zbiórki celowe na ufundowanie billboardów w poszczególnych lokalizacjach.

- Kampania billboardowa to oprócz zaznaczenia widoczności i wejścia w przestrzeń miasta, wyraźnie wskazanie problemów, z którymi mierzą się młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, interpłciowe, osoby o tożsamościach queer i niebinarne - zaznacza Piotr Buśko z zarządu Kultury Równości. - Z problemów tych wynika potrzeba bezpośredniej pomocy psychologicznej i wsparcia emocjonalnego. Dlatego zdecydowałyśmy i zdecydowaliśmy, że część środków ze zbiórki przeznaczona zostanie na pomoc psychologiczną i prawną dla osób LGBT+.

Gdzie szukać pomocy?



Warto wiedzieć, że w całej Polsce znajdują się organizacje mające na celu wsparcie osób, które znalazły się w trudnej sytuacji rodzinnej lub psychicznej ze względu na swoją orientację. Na terenie Trójmiasta jest to Gdańskie Centrum Równego Traktowania, udzielające pomocy w sytuacjach dyskryminacji i przemocy, motywowanej uprzedzeniami ze względu na orientację psychoseksualną, wiek, płeć, rasę/pochodzenie, religię/bezwyznaniowość, stan zdrowotny/niepełnosprawność. Istnieje także szereg organizacji ogólnopolskich, z których listą z danymi kontaktowymi można zapoznać się tutaj.

Opinie (1170) ponad 200 zablokowanych

  • "Niech nas zobaczą!" (3)

    Stare hasło zachodnich homoaktywistów. Polacy zobaczyli... i tylko się wkurzyli na tą nachalną propagandę.

    • 11 2

    • Nikt nie lubi patrzeć na obrzydliwych degeneratow (1)

      • 5 2

      • dlatego papież odsuwa zbuki (zboki) takie jak Sławoj

        • 0 0

    • niech nas zobaczą to był pomysł Kampanii Przeciw Homofobii cielaku

      • 0 1

  • Kochajcie mnie mamo i tato.

    Ludzie przestańcie odbijać mężów uczulcie się na żony dzieci trudy ich potrzeby na przyszłość nie jak do tej pory i Wam wspaniałe.Walczcie o skasowanie rozwodów nie na próżno się trudzić i na czyjasc korzyść.Dzieci są ważne nie jest w rodzinie ważna jedna osoba.aby wszystko robiła sama a druga strona rujnowania.

    • 1 2

  • Naznaczeni chorzy seksualnie osobniki sami robią z siebie pośmiewisko i wywołują nienawiść

    • 4 4

  • I co nam to daje

    Te plakaty to nic innego jak zaśmiecanie miasta. Pieniądze było trzeba przeznaczyć na dom dziecka z koro obrona życia to morze chrońmy te dzieci które już są i trzeba zapewnić im troskę i opiekę.A każda kobieta niech decyduje o sobie.

    • 7 4

  • Taka orawda (1)

    Nie lepiej było te pieniądze wydać na leczenie chorych dzieci. Ale nie lepiej promować zboczenia.

    • 7 3

    • wśród 100 chorych dzieci jest kilka które nie są hetero

      • 0 1

  • Te plakaty z tym płodem są obleśne. Powinny zniknąć. Nie każdy ma ochotę na to patrzeć

    • 3 7

  • (1)

    Samorządy promują metody nieraborcyjne braku potomstwa, zamiast na dzieci i wnuki można pieniążki przeznaczyć na swoje podwyżki. Interes się kręci, a wszyscy szczują na pedofili.

    • 1 1

    • zainwestuj w kablówkę.

      • 0 0

  • Od kiedy jest mama i tata ?

    Ciekawe .
    Na osobnych wyspach umieszczamy kobietę i mężczyznę , dwóch mężczyzn i dwie kobiety . Co zastajemy po 30-40 latach . Na pierwszej kupkę dzieci i może ich tatę - kobieta zmarła najprawdopodobniej przy połogu , a na drugich kupki prochu.
    To że homoseksualizm jest normalny ustalili poprzez głosowanie amerykańscy psychiatrzy wśród których większość była homoseksualistami. Dobrze wiedzieć.

    • 2 1

  • Jestem gejem. Żyję w tym zacofanym kraju. Zazdroszczę moim kolegom z Hiszpanii, Niemiec, Anglii.
    Wyjechałbym, gdybym tu nie osiągnął sukeców zawodowych.
    Ale tak to jest. Kiedy inne kraje uczyły się toleracji, polska uczyła się gdzie są największe góry na świecie. I jest to co jest - pedofilia w kościele.
    P.S. Pozdro dla facetów bi, którzy pokryjomu spotykają się z facetami na lodzika ... Takich lubię najbardziej... już jeden uciekał po rynnie z rodziną

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane