• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kocie apartamenty

(boj)
8 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Pięć apartamentowców stanie w Gdyni. Niby nic dziwnego, tyle, że ich lokatorami będą... koty. Estetyczne i ciepłe mieszkanka dla czarnych, szarych, burych, pręgowanych i rudasków, funduje miasto. Czy powstaną kolejne kocie domki? Zależy od wyników tego eksperymentu. Karmiciele dzikich kotów są zachwyceni. Miauczących czworonogów nie udało nam się zapytać o zdanie. Poszły swoimi ścieżkami.

- W końcu! Tak się cieszę. Kociakom będzie teraz ciepło. Mogłyby mieszkać w piwnicy, ale tam zawsze komuś przeszkadzają. Może w domkach nie będą przeszkadzać? - starsza pani ma nadzieję na lepsze życie dla swoich podopiecznych. - W domu mam trzy koty, ale więcej wziąć nie mogę, a tych dzikich mi szkoda. Wprawdzie cieszą się wolnością, ale zimą marzną i często chodzą głodne, więc je dokarmiam. Jak przychodzę z jedzeniem to z okolicy zbiega się co najmniej dziesięć. Teraz będą miały jak w bajce.

Gminne domki dla zwierzaków to wspólny pomysł miasta i gdyńskiego odziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. TOZ w drodze konkursu wyłoniło model domku. Gmina kupi ich 5. Są dość drogie, bo każdy kosztuje ponad 900 zł, ale za to duże. Zmieści się w nich po kilkanaście kotów, bo domki są wielorodzinne.

- To domki drewniane przystosowane do całorocznego pobytu - opisuje Barbara Strzelczyńska z Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Gdyni. - Dostaną je spółdzielnie mieszkaniowe: Gdyńska, Morska, Robotnicza i jeszcze dwie inne.

- Widziałam już takie domki stawiane przez domorosłych konstruktorów - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Z reguły w okolicach pergoli śmietnikowej. Nam chodzi o to by stworzyć pewien system, który z jednej strony cywilizowałby zachowania ludzi, a z drugiej strony byłby do przyjęcia przez tych, którzy kotów nie lubią i uważają, że koty brudzą, śmiecą. Przecież wszyscy mamy świadomość, że koty być muszą.

Jeśli pomysł "wypali" to pilotaż zostanie przekształcony w system dalszego wspierania kotów i ich opiekunów, i tworzenia kolejnych kocich apartamentów. To oznacza, że być może koty w końcu będą dokarmiane w cywilizowany sposób, a w domkach będą miały czysto (ci co dostaną domek w opiekę będą zobowiązani do dbania o czystość i o to, by podawać środki antykoncepcyjne i zadbać o sterylizację - można to zrobić za darmo w schronisku).
(boj)

Opinie (58) 2 zablokowane

  • Ale co właściwie proponujecie? Żeby psy zamieniły się w wilki i wyprowadziły się do Puszczy, podobnie koty w żbiki?

    • 0 0

  • miejmy tylko nadzieję, że nie znajdą sie tacy, którzy koci domek przerobią na skrzynkę na działce, jak niektórzy robią z deskami od ławek, albo jakimś huliganom nie przyjdzie do głowy zniszczyć domek, bo jak sugerują niektórzy kotom się nie należy, ludziom się należy
    Natomiast nasz stosunek do zwierząt świadczy o naszej kulturze i cywilizacji

    • 0 0

  • Wrażliwość się ma albo nie. Koniec kropka. Ludzie niewrażliwi mają lepiej, ale są przez to ubożsi duchem. Teraz opiekuje się 12 letnią kotką, która po amputacji dwóch paliczków bedzie musiała byc uspiona. To jest raczej pewne, ale ta iskierka nadzieji w moim sercu sprawia, że nie biore tego do głowy. Wysadzam ją jak dziecko, karmię, kupuję karmę luksusową, docieplam puchem, chce żeby ostatnie swoje dni czuła się KOCHANA.
    Jeżeli człowiek płacze to musi powód.

    • 0 0

  • Strach się bać

    Wreszcie hitlerjugend z Młodzieży Wszechpolskiej i wnuki przedwojennych gdańskich hitlerowców będą mogli dawać upust swojej chorej nienawiści do wszystkiego co żyje i nie jest łyse.Nie będą musieli szukać po piwnicach specjalnie kotów do męczenia i ćwiczenia rzutów nożem. Wszystko będą mieli w jednym miejscu. A jak taki domek podpalą, to ile kotów zginie naraz?

    • 0 0

  • gallux

    ty masz jednak coś z człowieka

    • 0 0

  • a nie z kota/tki

    • 0 0

  • A mam. Co prawda niewiele we mnie jest tego, zwłaszcza dla ludzi, ale dla zwierząt ZAWSZE. Bo są jak małe dzieci i kobiety. Bezbronne i słabsze. Chyba nie wezmę juz wiecej zwierzaka. Każdy tak mówi, a potem znowu cos bierze, ale co mi zastąpi akurat Tego Kota?? Nic. Nawet płakał bede inaczej. Ostatnio zostałem zapytany czy dbałbym tak o swoich najbliższych. Szczerze powiem, że nie wiem:(

    • 0 0

  • kocie

    może tak źle nie będze. Nawet wszypolskie (niektóre) mają ludzkie odruchy.
    waszka,
    to że o czymś nie słyszałeś nie oznacza że to nie istnieje. Zyje sobie u mojej znajomej kot ponieważ tak zalecił jej lekarz onkolog. A gadać z tobą o kotach to jak ze ślepym o kolorach.
    Kto nie ma w domu kociambra nie wie co traci, prawda galllux?

    • 0 0

  • KOTY

    WE WSZYSTKICH CYWILIZOWANYCH KRAJACH NA ŚWIECIE SZANUJE SIĘ KOTY,BO TYLKO ONE WSPANIALE ZABIJAJĄ SZCZURY ,ALE ICH NIE ZJADAJĄ.U NAS W SZCZECINIE JEST BARDZO MAŁO KOTÓW I OBLICZONO,ŻE JEST PONAD 3 MLN.SZCZÓRÓW. WSPANIAŁY POMYSŁ Z DOMKAMI,CAŁYM SERCEM POPIERAM I ZAZDROSZCZĘ,ŻE U NAS TAK NIE MA ,ALE MAM NADZIEJĘ ,ŻE BĘDZIE. LUDZIE NIE POWINNI WYRZUCAĆ RESZTEK JEDZENIA ,TYLKO ZANOSIĆ DO KOCICH MISEK .JESTEM PEŁNA SZACUNKU DLA OSÓB,KTORE ZAJMUJĄ SIĘ BEZDOMNYMI ZWIERZĘTAMI.

    • 0 0

  • Oczywiscie, że masz rację:
    (za interią)
    "Na francuskiej wyspie Reunion na Oceanie Indyjskim w makabryczny sposób używa się żywych psów i kotów do połowu rekinów - zaalarmowała we wtorek irlandzka eurodeputowana Avril Doyle. Zwróciła się do Komisji Europejskiej o zbadanie doniesień w tej sprawie.

    Według informacji obrońców praw zwierząt, żywe, przebite hakami psy lub koty są ciągnięte za płynącymi po morzu łodziami, stanowiąc przynętę dla rekinów, które są celem polowań.

    - Wzywam Komisję Europejską do potępienia tych barbarzyńskich praktyk i wskazania, jakie ewentualne sankcje są możliwe w ramach prawodawstwa Unii Europejskiej, by położyć kres temu okrucieństwu - powiedziała Doyle.

    Sprawa leży w kompetencjach władz francuskich, bowiem Reunion ma status tzw. departamentu zamorskiego Francji.

    Na potwierdzenie doniesień obrońców praw zwierząt, w rozesłanym prasie komunikacie irlandzkiej eurodeputowanej zamieszczono zdjęcie sześciomiesięcznego labradora, z podwójnym hakiem w pysku, który miał być przynętą dla rekinów, ale cudem ocalał i został odnaleziony żywy na plaży."

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane