Dość narzekania na nieuprzejmość urzędników! Już niedługo to kodeks będzie regulował ich zachowywanie przy obsłudze petentów. Do tej pory zasady ich postępowania określone były w różnych rozporządzeniach i regulaminach, których nie znali peteci - teraz reguły zostaną spisane w jednym dokumencie.
Urząd Miejski w Gdańsku będzie pierwszym magistratem w Polsce, który wprowadzi taki kodeks. Zobowiąże on urzędników do przestrzegania norm etycznych, moralnych i prawnych. Według nowego kodeksu pracownik magistratu będzie szczególnie zobowiązany do przestrzegania zasad uczciwości, rzetelności, bezinteresowności oraz uprzejmości i życzliwości. Czy wprowadzony kodeks będzie w stanie wymóc takie zachowania? Znacznie to umili załatwianie spraw w urzędzie, tym bardziej, że powołując się na paragraf piąty wymagać możemy obsługi w sposób cierpliwy i życzliwy.
Kodeks zabrania również wykorzystywania stanowiska przez pracownika samorządowego dla uzyskania jakichkolwiek korzyści dla siebie i swoich bliskich. Nie może on na przykład uczestniczyć w wydawaniu decyzji, które dotyczą tych osób, ani decydować o ich zatrudnieniu lub awansie. Przewidziane są także kary za niezastosowanie się do nowych zasad. Najłagodniejsza z nich to upomnienie, w przypadku groźniejszych przewinień urzędnikowi może zostać cofnięta nagroda, zablokowany awans, bądź może stracić pracę. Tylko czy te "łagodne" kary będą w stanie odsteraszyć urzędników od finansowych nadużyć?
Czy te próby zmotywiowania pracowników do rzetelnej pracy będą w stanie poprawić opinie o naszych urzednikach?
Jeśli kodeks spełni oczekiwania,powinien znaleźć zastosowania również w innych urzędach i instytucjach, na przykład powinien obowiązywać również gdańskich radnych! Jego projekt przygotowany został przez opozycyjnych radnych SLD, i nie został dopuszczony przez urzędujących radnych.