- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Kolejna gdańska urzędniczka zatrzymana za korupcję
61-letnią pracownicę Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku zatrzymano w środę, gdy wybierała się do pracy. Postawiono jej - oraz dwóm członkom jej rodziny - zarzut płatnej protekcji. Kobieta miała przyjąć 128 tys. zł łapówki za załatwienie przydziału dwóch gminnych lokali. Co ciekawe, ostatecznie mieszkania nie trafiły do osób, które skorumpowały urzędniczkę.
Śledztwo w tej sprawie jest wciąż prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku. Łącznie przedstawiono zarzuty już piętnastu osobom (w tym jeszcze jednej emerytowanej urzędniczce). Są one podejrzane o popełnienie łącznie 107 przestępstw o charakterze korupcyjnym.
Jednak najnowsze zatrzymanie związane jest z zupełnie innym śledztwem, które od września prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. To w jego ramach zatrzymano w środę 61-letnią urzędniczkę (prokuratura odmawia podania jej inicjałów).
- Podejrzana przedstawiała się jako osoba mająca możliwości załatwiania formalności związanych z pozyskaniem lokali znajdujących się w zasobach gminy lub TBS. W zamian za korzyść majątkową podjęła się załatwienia przydziału dwóch lokali poza kolejnością. Łącznie przyjęła korzyść majątkową w kwocie 128 tys. zł. W procederze tym uczestniczyli członkowie jej rodziny, którzy również powoływali się na wpływy w instytucji samorządowej - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował w piątek dwie z trzech zatrzymanych osób - urzędniczkę oraz jednego z członków jej rodziny, który uczestniczył w przekazaniu kobiecie pieniędzy.
- Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im przestępstw - tłumaczy Wawryniuk.
Do przekazania pieniędzy urzędniczce doszło w 2010 i 2011 roku. Co ciekawe, osoby, które wręczyły łapówki, ostatecznie nie otrzymały lokali. Za płatną protekcję grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Czytaj więcej o korupcji w gdańskim magistracie
Opinie (414) 4 zablokowane
-
2013-11-15 15:21
I co dalej?
Nic im nie zrobią
- 15 4
-
2013-11-15 15:29
od razu lepiej się poczułam.
Czekam na kolejne złodziejki.
Nie zapomnijcie je spytać co oznaczają słowa:
Załatwimy " z puli starego ".
Oto droga ku szczytom.- 38 0
-
2013-11-15 15:30
(1)
PO! nitce do klebka Panie Adamowicz ludzie czekaja i na Pana .
- 34 0
-
2013-11-15 15:33
czekają w celi
Ładny jest
- 12 0
-
2013-11-15 15:33
Kram
Jaki Pan - taki kram !!!
- 27 1
-
2013-11-15 15:35
Ciekawe czy "malina" trzęsie d*pą... (1)
ten to dopiero bezczelny prosiaczek :p
- 25 0
-
2013-11-17 10:55
popieram!!
dobrac się im "malinkom" do d*pska już czas
- 2 0
-
2013-11-15 15:44
Czas na Budynia.
- 26 0
-
2013-11-15 15:49
mieszkania
Co z mieszkaniami ,czy zostaną odebrane.Ciekawe jak rozwiążą ten problem.
- 25 0
-
2013-11-15 15:52
wyłudziła kaskę?
a tak skoro wzieła, to czemu nie oddała , widocznie donieśli i git,
- 21 1
-
2013-11-15 15:53
??
buyń jest czysty
- 3 21
-
2013-11-15 15:54
kiedy przyjdzie kolej na Budynia???????????????????????????????? (2)
- 34 2
-
2013-11-15 16:03
już idą ...po malutku
- 12 1
-
2013-11-15 16:03
już idą ...po malutku
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.