• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna linia lotnicza w Gdańsku

js
25 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Loty z Gdańska na Maderę od października 2024
Oprócz niekonwencjonalnej nazwy jak na linie lotnicze cechą charakterystyczną bmibaby jest również logo firmy - twarz chłopczyka imieniem "Tiny" (Malutki).  -Chcieliśmy się wyróżniać czymś zabawnym i przyjaznym - tłumaczą jego pochodzenie władze linii. Oprócz niekonwencjonalnej nazwy jak na linie lotnicze cechą charakterystyczną bmibaby jest również logo firmy - twarz chłopczyka imieniem "Tiny" (Malutki).  -Chcieliśmy się wyróżniać czymś zabawnym i przyjaznym - tłumaczą jego pochodzenie władze linii.

BmiBaby to jedenasta linia lotnicza, która otwiera połączenia z gdańskim lotniskiem. Angielski przewoźnik rozpocznie loty w lutym przyszłego roku.



Od 9 lutego boeingi 737 we wtorki i czwartki będą latały do walijskiego Cardiff, a trzy razy w tygodniu (wtorki, czwartki i soboty) na lotnisko East Midlands obsługujące takie większe miasta jak Nottingham, Derby i Leicester.

Z czasem liczba połączeń może wzrosnąć.

- Jest to dla nas niesamowita okazja. Swoją ofertę kierujemy zarówno do osób, które podróżują na Wyspy Brytyjskie w celach zarobkowych, ale także do turystów zarówno z Polski, jak i z Wysp. Tutejszy region posiada spory potencjał turystyczny i mamy nadzieję, że Brytyjczycy z wielką chęcią przyjadą nad piękny Bałtyk. - powiedział dyrektor handlowy linii David Hodge.

Ceny zaczynają się od 22 funtów, czyli 129 zł z podatkami i opłatami w jedną stronę. Są już do kupienia na stronie internetowej przewoźnika.

- Jak na razie sprzedaż biletów idzie świetnie i przekroczyła nawet nasze oczekiwania - dodaje David Hodge.

Wejście bmibaby na polski rynek oznacza równocześnie miejsca pracy dla około dwudziestu osób z naszego kraju. Firma chce, by stanowiły one załogi samolotów na trasach do Gdańska i Warszawy. Informacje o rekrutacji znajdują się na witrynie internetowej angielskiej linii.
js

Opinie (38) 3 zablokowane

  • Tutejszy region posiada spory potencjał turystyczny i mamy nadzieję, że Brytyjczycy z wielką chęcią przyjadą nad piękny Bałtyk. – powiedział dyrektor handlowy linii David Hodge.

    az strach sie bać,byle nie tak "chetnie" jak w Krakowie.

    • 0 0

  • warzka

    tak to mafia taksowkowa w gdansku nie chce lotniska w gdyni, coby kase kosic od biednych gdynian, a moze odpowiesz dlaczego wojtek nie uruchomil nocnych polaczen do gdyni z lotniska, co nie moze? zanim powstanie lotnisko w gdyni za pieniadze gdynian, gratuluje, to minie pare lat i bedziecie sie jeszcze meczyc dojezdzajac do tego wstretnego gdanska

    • 0 0

  • kolejna tania linia ale te tanie lataja tylko do angli !!!!
    do kitu z takimi liniami zagranica tanie linie latają wszedzie unas tylko do Angli!! nikt tam nielata turystycznie bo to niegdy niebył i niebedzie turystyczny raj.
    wiec niema sie z czego cieszyc bo to taksamo jakby PKP wprowadziło klejne połaczenie do Gdyni z Gdańska:)

    a połaczeń Gdańsk kraków jak niebyło tak niema Powinny byc tanie połaczenia miedzy miastowe.!!

    • 0 0

  • "wojtek nie uruchomil nocnych polaczen do gdyni z lotniska"

    Widzisz problem jest w tym, że to teren Gdańska i to właśnie w ich gestii powinno byc dobro pasażerów. Ale Machczyński woli przykrywać napis L.Waleza zamiast niczego znane/go przyobwodnicowe markety uruchomić busy.

    Ciągle podkreślasz z jakich funduszy wybudowane zostanie to lotnisko(BD - choć znam szeroki podtekst Twojego zakłopotania), a ja Ci mogę oświadczyć, że gmina gdyńska tylko zyska nie wspomne o Kosakowie(o ziemia tam drożeje z dna na dzień - problem w tym , aby nie zabudowanu tylko dookoła jak w Rębiechowie), bo już ma partnerów sie nie martw. Chcocby od roku funkcjonuje u nas bum roboty budowlane. Problemem jest prawo do eksploatacji obiektu lotniska i budowli. Mam nadzieje, że system na przykładzie PPP nie zawiedzie w tzw. modelu BOT (Build - Operate - Transfer, czyli buduj - użytkuj - przekaż). Zakłada on, że wynagrodzeniem wykonawcy będzie prawo użytkowania obiektu i czerpania z niego zysków.

    • 0 0

  • no włansie powinno byc wiecej polaczen z Gdańsk na połudie , a nie tylko wyspy i wyspy :/

    • 0 0

  • To skandal ! nie powinni dopuszczać takiego przewoźnika!

    taka nazwa w powietrzu to niepewność dziecka z zapałkami i groźba spadnięcia!!!

    • 0 0

  • Rozwój

    Cieszy mnie fakty iż nasz Gdański port lotniczy niegdyś niemal że nieużywany staje się teraz trzecim co do wykorzystywania portem lotniczym. Planowana jest również (w miarę wzrostu "przepływu" pasażerów przez port lotniczy) przebudowa. Ma być dobudowany drugi terminal i kolejna "krzyżówka" dróg kołowania dla samolotów- oby nie było jak z Okęciem. Całkiem nie dawno bo jeszcze w tym miesiącu witaliśmy salutem wodnym pierwszy rejsowy samolot linii Easyjet. Także nic dodać nic ująć. Fakt- że Gdańsk jest atrakcyjnym miastem i turyści chętnie umieszczają go na liście wakacyjnej ale czasem aż strach pomyśleć, że w miarę wzrostu przylotów na Gdańsk-Lech Walesa Airport ryzyko wypadku też wzrasta. Ścieżka podejścia do pasa przebiega niemal że nad centrum Gdańska... co jeśli jakiś samolot będzie miał problem z lądowaniem? Albo gorzej... co jeśli spadnie nam na głowę? - To tylko pesymistyczne myśli ;-)

    • 0 0

  • TANIE LINIE

    ludzie czepiacie się że nie latają z Gdańska na południe.... Linie latają, tam gdzie jest popyt. Maży się wypad na południowe plaże? A ile razy w roku będziecie tam latać? Tani przewoźnicy nadrabiają ilością... Chcecie tradycyjnych linii na poludnie, do Azji itd. to wyciagajcie kase! Przecież to wy generujecie popyt!!

    • 0 0

  • dlaczego nie miałyby powstac linie na poludnie??

    Kiedy wrócą nasi rodacy z Irlandii a ludzie staną sie bardziej zamozni i nie bedą martwic się o jutro, wzrośnie popyt na wycieczki i odpoczynek na południowych plażach.

    • 0 0

  • "Tutejszy region posiada spory potencjał turystyczny i mamy nadzieję, że Brytyjczycy z wielką chęcią przyjadą nad piękny (1)

    Bałtyk. – powiedział dyrektor handlowy linii David Hodge." Prawdę mówiąc, trochę wkurzające jest, że pan dyrektor handlowy zakłada, że jak Polacy do Anglii, to tylko do pracy, a jak Anglicy do Polski, to tylko na wakacje. Znam kilku Anglików pracujących w Polsce, a sama w tym roku spędziłam 2 tygodnie w Anglii czysto turystycznie.

    • 0 0

    • ja też znam

      Mnie też dziwi takie założenie a priori. Sam znam jedną Gdańszczankę, która parę razy w roku odwiedza znajomych w Anglii.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane