• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne pomysły na rozładowanie Bp. Dominika w Gdyni

Patsz
6 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kolejnym sposobem na poprawę warunków do parkowania jest przebudowa ulicy Bp. Dominika, tak, by można było na niej parkować skośnie. Kolejnym sposobem na poprawę warunków do parkowania jest przebudowa ulicy Bp. Dominika, tak, by można było na niej parkować skośnie.

Czy jest szansa, by na ul. Bp. Dominika zobacz na mapie Gdyni w Gdyni zostało wprowadzone skośne parkowanie? Część radnych i mieszkańców dzielnicy uważa, że okazją do zrealizowania takiej inwestycji mogłaby być przebudowa szkoły muzycznej.



Czy kosztem zniszczenia miejskiej zieleni powinno się budować parkingi?

Po zeszłorocznym rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania, część kierowców została zmuszona do szukania bezpłatnych miejsc, m.in. na i tak już zatłoczonej ul. Bp. Dominika. Liczba miejsc dla mieszkańców zmniejszyła się, podczas remontu kanalizacji pojawiły się zarzuty, że nie można zaparkować pod własnym domem, a straż miejska poluje na kierowców niestosujących się do przepisów z bloczkami mandatowymi..

Choć strażnicy przestali regularnie karać zmotoryzowanych, problem nadal istnieje. Koncepcji jego rozwiązania jest wiele. Najbardziej drastyczna, to rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania m.in. o ul. Partyzantów zobacz na mapie Gdyni, Kopernika zobacz na mapie GdyniBiskupa Dominika zobacz na mapie Gdyni. Do takiego rozwiązania na razie nie są przekonane władze miasta, a i większość mieszkańców wolałaby nie płacić abonamentu za parkowanie pod swoimi mieszkaniami.

- Na początku kadencji rady dzielnicy próbowaliśmy z grupą radnych wnioskować do urzędników, by miasto przekształciło równoległe miejsca do parkowania przy ul. Biskupa Dominika w skośne. Bez rezultatu. Zostaliśmy poinformowani, że możemy to zrobić w ramach funduszy, jakie rady dzielnic otrzymują z budżetu miasta na zadania inwestycyjne - mówi Mariusz Jagłowski, radny dzielnicy Wzgórze.

Duże pieniądze, jakie trzeba byłoby wydać na przebudowę, storpedowały inwestycję w zarodku. Według szacunków otrzymanych przez radnych jej koszt miałby wynieść ok. 2 mln zł, a to ponad trzykrotnie więcej pieniędzy niż kwota, którą rada dzielnicy ma w swoim budżecie na wydatki inwestycyjne w jednym roku. Teraz pomysł wraca, a nadzieją jest przebudowa szkoły muzycznej zlokalizowanej przy ulicy, podczas której za 11 mln zł dobudowane zostanie całkiem nowe skrzydło z m.in. nowym parkingiem i zrealizowany remont dojazdowej ulicy.

- To idealna okazja, by zakończyć nie tylko problemy uczniów placówki, ale także te, związane z parkowaniem i przejezdnością ulicy, przy której się ona znajduje. Jesteśmy po spotkaniach z mieszkańcami, z których wielu jest temu pomysłowi przychylnych. Przykładem niech będzie przebudowa sąsiedniej ul. Wachowiaka zobacz na mapie Gdyni, gdzie udało się skośne miejsca stworzyć - dodaje Jagłowski.

To, o co postulują mieszkańcy i radni, rozmija się jednak z decyzjami urzędników w tym zakresie.

- Nie ma w planach inwestycyjnych przebudowy tej ulicy ani przy okazji rozbudowy szkoły muzycznej, ani w późniejszym okresie. Wciąż zachęcałbym jednak radnych dzielnicowych, żeby mimo wszystko pamiętali o środkach dla rad dzielnic na inwestycje i to z nich próbowali korzystać przy takich zamierzeniach - odpowiada Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Patsz

Miejsca

Opinie (47)

  • Stępa, Śzczurek i całe to NIEUDOLNE towarzystwo wzajemnej adoracji pod szyldem "samorządność" do WYMIANY w najbliższych wyborach. Było nie budować durnej estakady rowerowej jakiej sami rowerzyści nie chcieli to były by środki to co RZECZYWIŚCIE potrzebne jest mieszkańcom a nie PROPAGANDOWE FANFARY jak np. infobox.

    • 5 0

  • Zrobić z tych ulic strefe ruchu, samochody mogły by parkować przy skraju jezdni, a piesi mogli by chodzić środkiem.

    • 0 1

  • za mało parkingów

    W Gdyni jest za mało miejsc parkingowych. Na wzgórzu jak robili gruntowną przebudowę trzeba było to uwzględnic. Najlepiej wlepiac manadaty-to nie jest rozwiązanie.

    • 2 0

  • Proponuję 25 zł za litr paliw - miejsc będzie więcej, Ziemia odpocznie (1)

    Społeczeństwo zakończy tak intensywną i bezsensowną eksploatację naszej planety aby za kilkadziesiąt lat wszyscy z głodu poumierali z powodu braku paliwa dla rolnictwa.
    Po co dotować zakup nowych aut by złomować stare? Celowo skracać ich okres przydatności do użytku? KTOŚ TUTAJ ZWARIOWAŁ! Nakręcacie koniunkturę, która doprowadzia do marnotrawienia zasobów ziemi takich jak ropa, węgiel. Ile potrzeba na to energii?
    Czy świat zwariował? Niszczyć sprawne auta aby ludzie mieli pracę? To jest ekologia? Gdzie jest greenpeace?
    Dlaczego ekolodzy nie protestują przeciw produkcji nienaprawialnego, jednorazowego sprzętu?

    • 1 4

    • Ale pracę lubisz mieć ?

      Czy wolisz być bezrobotnym ?

      • 1 1

  • Wolałbym mieć mniej pracy i zleceń - pieniądze to nie wszystko

    Pomyślcie o swoich dzieciach i wnukach - czy chcecie aby umarli z głodu bo energię która będzie potrzebna do produkcji żywności teraz zmarnujecie na wymianę kilkuletnich, ładnych i sprawnych samochodów?
    Czy świat zwariował mówiąc nam o szanowaniu środowiska?
    Najpierw powiedzmy NIE jednorazowym samochodom, telewizorom, komputerom, lodówkom i wszystkiemu innemu.
    Naprawdę odpowiada Wam marnotrawienie zasobów ziemi tylko po to aby mieć co robić?
    Mnie, inżynierowi bezrobocie nie grozi.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane