• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejni kandydaci na prezydenta Sopotu. Rozłam w lokalnej PO

Piotr Weltrowski
5 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Cezary Jakubowski Cezary Jakubowski

Cezary Jakubowski, były wiceprezydent Sopotu, chce kandydować w jesiennych wyborach na prezydenta miasta. Jeżeli nie poprze go sopocka Platforma, nie wyklucza wystąpienia z partii.



Jakubowski swoją decyzję ogłosił w piątek, chwilę po tym, jak głosami radnych jego PO i Samorządności został odwołany z funkcji wiceszefa sopockiej Rady Miasta. - Wcześniej pan Jakubowski zrezygnował z bycia przewodniczącym klubu radnych koalicji PO-Samorządność, naturalnym więc było, że funkcję wiceprzewodniczącego Rady chcieliśmy przekazać jego następcy, czyli Lesławowi Orskiemu. Tym bardziej, że pan Jakubowski, w pewnym sensie, stracił ostatnio z nami kontakt - mówi Małgorzata Maj, radna PO.

Co na to sam zainteresowany? - To wersja dla mediów. Szefem klubu radnych przestałem być prawie rok temu, nikt jednak wcześniej nie myślał o tym, żeby mnie odwoływać. Zrobiono to dopiero teraz, po tym, jak podczas wyborów nowych władz sopockiego koła PO zgłosiłem kandydaturę Tomasza Tabeau - mówi Cezary Jakubowski.

Kandydaturę Tabeau poparło około 40 proc. członków sopockiej Platformy i to właśnie na ich głosy liczyć będzie Jakubowski, gdy partia wybierać będzie swojego kandydata na prezydenta miasta. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, iż największe szanse na zostanie oficjalnym kandydatem partii ma obecny wiceprezydent kurortu - Paweł Orłowski. Prawdopodobnie jego też poprze obecny prezydent - Jacek Karnowski

- Z doniesień medialnych można wywnioskować, że obecnie sopocką PO rządzi osoba, która nie jest członkiem partii, czyli pan Jacek Karnowski. To sytuacja nienormalna. Obawiam się, że gdyby prezydentem został Paweł Orłowski, to nie on w rzeczywistości rządziłby miastem. Ktoś byłby z tyłu, za nim. Chcę kandydować właśnie po to, aby uniknąć takiej sytuacji - mówi Jakubowski.

Na te słowa ostro reaguje Orłowski. - Czuję się obrażony i jestem zaskoczony, że Cezary Jakubowski nie miał odwagi powiedzieć mi tego prosto w oczy. Nie obwołałem się kandydatem na prezydenta jak on, bo szanuję sopocką Platformę, która nie raz już pokazywała swoją niezależność i która sama wybierze swojego kandydata. Każdy, kto zna moją pracę wie, że decyzje podejmuję samodzielnie. Tak będzie też z decyzją odnośnie mojego kandydowania na prezydenta Sopotu - ripostuje.

Podobnie jak Jakubowski, od startu w wyborach nie odżegnuje się także inny z radnych PO - Jarosław Kempa. On również otrzymał w piątek politycznego kuksańca od swoich partyjnych kolegów. Odwołano go z funkcji przewodniczącego Komisji Finansów i Strategii Miasta. Pełnił ją przez ostatnich 8 lat. Jako powód radni podali fakt, iż, według medialnych doniesień miał on znać na kilka miesięcy przed wybuchem tzw. afery sopockiej treść rozmowy nagranej przez Sławomira Julkego, podczas której, rzekomo, Karnowski miał próbować wyłudzić od biznesmena łapówkę. Kempa "poleciał", bo w marcu 2008 roku zataił ten fakt przed władzami partii.

- Kwestii dotyczących afery nie zamierzam komentować, natomiast moje odwołanie to nic innego, jak próba eliminacji potencjalnego kandydata na prezydenta Sopotu - mówi Kempa.

Wygląda więc na to, iż kolejka do prezydenckiego fotela w Sopocie będzie w tym roku wyjątkowo długa. Stawkę uzupełnią prawdopodobnie Wojciech Fułek (Samorządność Sopot) oraz Aleksandra Jankowska (PiS).

Opinie (136) ponad 10 zablokowanych

  • ZAWSZE JAK OGLĄDAM JAKIŚ SERIAL CZY TO Z LAT 80 -TYCH CZY 90-TYCH

    CZY Z TEJ DEKADY POKAZUJĄ SOPOT JAKO MIEJSCE SPOTKAŃ ŚWIATA PRZESTĘPCZEGO, CZAS POGONIĆ TE POMATOŁKÓW TAK ABY W NOWYM DZIESIĘCIOLECIU NASZ SOPOT JAWIŁ SIĘ JAKO MIEJSCE WYPOCZYNKU NORMALNYCH POLAKÓW A NIE MAFII LANSERÓW CZY INNEJ MAŚCI CWANIAKÓW Z WARSZWKI.

    • 1 1

  • Koryto nęci zrutyniałych tupeciarzy

    Latami kalecznej praktyki samorządowej nabyte postawy roszczeniowe motywują do walki o kontynuację intratnego trwania na piedestałach aktualnych okupantów stolców samorządowych.
    Nadgniłe (w mentalności społecznej) etykiety polityczne tych "pomników" zmuszają je do emisji coraz bardziej infantylnie nielogicznej ekwilibrystyki uzasadniania przyczyn kandydowania do żłobów samorządowych .
    Lecz pomniki owe nie te dęte przyczyny cenią - lecz przede wszystkim intratne skutki "władztwa" = oficjalnie kilkanaście tysięcy PLN miesięcznie (za mizerne najczęściej efekty pracy " dla mieszkańców") na konto i nieoficjalnie okazjonalne profity wdzięczności.
    Na przykład sprawca wywalenia bardzo pożytecznego dla gdańszczan targowiska ze śródmieścia wciąż owocnie pączusiuje w szmalcu swoje kurdupelstwo mentalne - a na rzekomym placu budowy Temidy drugi rok nic się nie dzieje.
    A w Sopocie pewien czaruś z erudycją sztachety przekonuje myślących (obrażając ich inteligencje) o dogmacie rządzenia miastem przez chór wujów gospodarczych i dyletantów (ale właściwie namaszczonych politycznie) - a nie po prostu o MUSIE sprawowania rządów przez mądrych fachowców ze skuteczną praktykąi - programowo i profesjonalnie olewających paranoiczną i szkodliwą dla sopocian tzw. poprawność polityczną.
    Nad biurkiem prezydenta USA (w owalnym gabinecie Białego Domu) wisi od kilkunastu lat napis :
    PRZEDE WSZYSTKIM GOSPODARKA - GŁUPCZE.
    Dobrze by ten slogan rozdwoić w Trójmieście i powiesić na właściwych miejscach.
    GRĄDŹL

    • 0 0

  • powodzenia Czarek (1)

    • 0 0

    • Czarek bez gaci hadza panie hrabio

      • 0 0

  • katyń

    Jesteśmy od ponad 20 lat absolutnie suwerennym, demokratycznym krajem i tylko my sami poprzez udzielanie poparcia wyłonionym spośród nas formujemy i kształtujemy naszą rzeczywistość i nasz byt państwowy. Istotą demokracji jest aby społeczeństwo obywatelskie posiadało sprawne i skuteczne narzędzia na powoływanie i odwoływanie swoich przywódców, liderów, reprezentantów. Jeżeli nie potrafimy tego zrozumieć, korzystać z naszych praw i je doskonalić oznacza że nie dorośliśmy jeszcze do demokracji. Musimy się nauczyć przenikać przez wyborcze frazesy, manipulacje p.r. i docierać do prawdy o proponowanych nam kandydatach o cechach ich osobowości, abyśmy wybierali ludzi przydatnych, skutecznych, silnych, zrównoważonych psychicznie, moralnie i ambicjonalnie, predysponowanych do pełnienia funkcji liderów, polityków, naszych reprezentantów, pracowników administracji .Jeżeli partie rządzące i inne grupy proponują nam kandydatów, co do których większość ma wątpliwości możemy zbojkotować wybory masowo i skutecznie, tak aby je unieważnić z braku wymaganego minimum, jeżeli jednak dostrzeżemy propozycje przez nas akceptowalne powinniśmy spełnić obowiązek wyborczy a następnie kontrolować i patrzeć na ręce naszym pupilom, poczuwać się do współodpowiedzialności za ich wyskoki i nadużycia, tak aby w przypadku popełnienia pomyłki można ją było skutecznie i szybko naprawić .
    Taka jest moja refleksja nad przelaną w Katyniu ponownie, tym razem na własne życzenie polską krwią .

    • 0 0

  • fefe (1)

    ale jaja

    • 0 0

    • nie wygłupiajcie się bo to są wybory

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane