- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (250 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (18 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (57 opinii)
Kolejny McDonald's w Trójmieście
Ma dwie kondygnacje, będzie w nim pracować ok. 50 osób i właśnie przyjął pierwszych klientów - mowa o barze McDonald's przy ul. Uczniowskiej w Gdańsku, który otwarto w piątek, 28 października.
Na dworcu kolejowym Gdańsk Główny, gdzie swoje podwoje otwierała słynna sieciówka, zebrały się wówczas prawdziwe tłumy.
Wśród osób, które tego dnia chciały zamówić pierwszego w życiu "kotleta w bułce" z frytkami, byli nie tylko mieszkańcy, ale też urzędnicy, przedstawiciele władz miasta, a nawet... kościoła. Nowy bar wodą święconą przed otwarciem pokropił bowiem kapelan Solidarności ks. Henryk Jankowski.
W latach 90. wizyta w Maku to było wielkie święto
Na początku lat 90. wielkim wydarzeniem było nie tylko samo otwieranie takich przybytków, ale już sama możliwość zjedzenia tam słynnego big maca.
Jedna z takich odświętnych wizyt została opisana przez reportera Mariusza Szczygła w reportażu "Niedziela, która zdarzyła się w środę". To historia Aliny Maciąg, która po dobrowolnym odejściu z pracy i otrzymaniu wysokiej odprawy (25 miesięcznych pensji) wyznaczyła swojej rodzinie tzw. cele obowiązujące (np. spłata zaległego czynszu) i cele przyjemnościowe, wśród których znalazła się niedzielna wizyta w McDonaldzie.
- Zaskoczony byłem - opowiadał Szczygłowi pan Jacek, mąż pani Aliny. - Takie tłumy! Wszystko młodzi ludzie. Na tych tackach mieli jedzenia za 80, 90 tys. zł [starych złotych, w przeliczeniu na nowe to 8-9 zł]. To znaczy, że wielu ludzi stać na taki bar, ale nie sądziłem, że aż tylu.
Później głośno było o zamknięciach
Z kart literatury non-fiction wróćmy jednak do Trójmiasta.
Z czasem, gdy McDonaldów zaczęło przybywać - tylko między centrum Gdańska a Gdynią czynnych jest osiem takich miejsc - emocji towarzyszących ich otwarciom było już nieco mniej.
W ostatnich latach większym wydarzeniem wydawało się wręcz zamknięcie jakiejś restauracji niż jej otwarcie. Tak było niespełna dekadę temu, gdy po 20 latach funkcjonowania zamknął się bar we Wrzeszczu przy Manhattanie.
Nowy McDonald już działa
Tymczasem w piątek, 28 października, o godz. 11 na mapie Gdańska pojawił się kolejny McDonald. Nowy bar szybkiej obsługi otworzył się przy ul. Uczniowskiej, między Letnicą i Brzeźnem. Dwukondygnacyjny budynek stanął tuż przy al. Macieja Płażyńskiego, między salonem samochodowym a stacją paliw BP.
O metamorfozie tej części miasta pisaliśmy w osobnym artykule w maju tego roku.
W McDonaldzie przy Uczniowskiej pracę znajdzie 50, a docelowo - przy zwiększonym ruchu - nawet 60 osób. Bar będzie czynny przez siedem dni w tygodniu w godz. 6:00-24:00. Sama restauracja wyróżnia się sporą powierzchnią, na czym mają skorzystać nie tylko klienci, ale też pracownicy - zapewniono im większą przestrzeń w szatniach i zapleczu socjalnym.
Atutem ma być też sama lokalizacja - tuż przy trasie prowadzącej do i z tunelu pod Martwą Wisłą, w pobliżu stadionu w Letnicy, plaży w Brzeźnie i przede wszystkim dynamicznie rozwijających się osiedlach mieszkaniowych.
Pierwotnie restauracja miała być oddana do użytku na początku października, ale ze względu na przedłużające się formalności otwarcie było kilkukrotnie przekładane.
Miejsca
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-28 15:26
Ale po co komu potrzebne ? (4)
- 3 1
-
2022-10-28 15:30
Firma MD to postawiła (3)
Ich problem, nie Twój.
- 1 3
-
2022-10-28 16:12
Postawił to prywatny franczyzobiorca. (2)
i odpala działkę do McD
- 3 1
-
2022-10-28 18:01
Nie stawiał za moje.
- 1 0
-
2022-10-28 19:42
Budynki są własnością mc. Właśnie na tym ta siwc zarabia najwięcej. Na wynajmowaniu budynków.
- 0 0
-
2022-10-28 15:29
W latach 90-tych (8)
Big Mac kosztował 4.80zł (dawne 48000), cheeseburger 1.80zł, a podwójny 2.30zł. Kawa 1.80zł, ciastko na ciepło z nadzieniem jabłkowym też 1.80zł. Lody i frytki nie pamiętam ale też grosze. Duża cola/fanta/sprite 2.80zł.
W dodatku buły były większe niż teraz. Można było najeść się za grosze. Były tłumy. Stało się w kolejce i do kasy i po stolik.
Dziś wyjście do maka całą rodziną to parę stówek. Warto? Nie, raczej nie.- 14 0
-
2022-10-28 15:36
(2)
Pizza Hut to samo. Zajadałem się pyszną pepperoni średnią za 89 tys. A dziś? Szkoda gadać i szkoda kasy. Eh to były piękne czasy, prawdziwa wolność i swoboda. Ta energia w ludziach. Kto nie przeżył ten nigdy nie zrozumie.
- 7 0
-
2022-10-28 15:51
(1)
No kto nie przeżył ten nie żyje.. wiec faktycznie nie zrozumie;)
- 2 2
-
2022-10-28 16:12
Gimby nie rozumiejo.
- 4 0
-
2022-10-28 18:54
(1)
No potem dość szybko podnieśli Big Maca na 58 tys. ale to wciąż było śmiesznie tanio.
- 1 0
-
2022-10-29 01:53
57 tys. to było.
- 1 0
-
2022-10-28 19:00
Tak było i było warto. Jakieś większe i smaczniejsze było w dodatku to jedzonko, a kosztowało tyle, że właściwie każdego było stać.
- 1 0
-
2022-10-29 01:51
40zł za zestaw. Porażka. Nie dość, że tuczące to jeszcze drogie. Nic się tu nie spina. Ludzie nawzajem się nakręcajo. Obciach nie być w MD i nie pokazać ile to się kupiło. Mieć wspomnienia z weekendu, opowiadać w szkole, itd. A potem przychodzi refleksja, że to tylko bułeczka i odrobina mięsa. Choć niektórzy twierdzą, że wzbogaconego celulozą.
Nikt nie pomyśli, że za tę stówkę czy 2 miałby królewską ucztę w domu z dziećmi. Z tortem włącznie i najlepszymi lodami.- 2 0
-
2022-10-30 20:48
Wtedy była też dostępna w sklepach Fanta cytrynowa i pomarańczowa w 1.5L butelkach zwrotnych po... 2.7zł tzn. 27000. To były czasy.
- 0 0
-
2022-10-28 15:40
(2)
Ile płacą wam za artykuł sponsorowany?
- 10 0
-
2022-10-28 17:59
(1)
Po dwa wieśmaki na głowę. bez frytek.
- 4 0
-
2022-10-29 05:40
Gruba od krytyki kulinarnej bierze po 6,frytki plus dużego shake'a
- 1 0
-
2022-10-28 15:46
Nie jadam bo ceny są z kosmosu (4)
Absolutnie nieadekwatne do tego co otrzymujemy. I nie ma znaczenia ile zarabiam, zawsze wydaję racjonalnie. Prędzej podzielę się groszem z bezdomnym czy kupię coś biednym ludziom niż wydam 40zł na talerz zupy lub burgera. Uważam, że jest to nowy rodzaj grzechu - grzech trwonienia, rozrzutności i chełpienia się swoim stanem posiadania. Wytępiłem to u siebie do zera. Pieniędzy używam z rozwagą i szacunkiem bo wciąż pamiętam, gdy byłem niemal bezdomnym człowiekiem. Kto mi wtedy pomógł? Biedniejsi ode mnie. Tak było.
- 20 1
-
2022-10-28 16:13
(1)
Grzech próżności dodałabym. Rośnie nam społeczeństwo próżniaków i egoistów a im większe miasto tym gorzej.
- 9 0
-
2022-10-29 01:54
Pełna zgoda.
- 1 0
-
2022-10-28 17:49
(1)
Mądrego warto posłuchać. Widzę człowieka który wie co pisze. Powodzenia.
- 6 0
-
2022-10-28 18:56
Amen!
- 3 0
-
2022-10-28 15:57
Z szybkiego i taniego jadła
cenowo zrobiła się restauracja - z tym samym/pomniejszonym jadłem
- 8 0
-
2022-10-28 16:32
po co robią 3 okienka MCdrive, skoro korzystają tylko z dwóch?
- 5 0
-
2022-10-28 16:40
No i po to były lockdowny. Polskie restauracje padają a korporacyjne śmieciownie liczą zyski i zacieraja ręce
A personel w 90% to ukraińcy?
- 9 1
-
2022-10-28 16:43
Super, to kolejny
do którego nie wejdę. Btw, jankowski święci McDonalda - co za wiocha.
- Idziemy do McDonalda?
- Oj nie wiem...
- No chodź, ksiądz poświęcił, jest bezpiecznie
- A, to w takim razie idę.
A jakby nie chlapał tym ustrojstwem to co? Ktoś by naprawdę nie poszedł, bo lokal nie był śnięcony? Co za średniowiecze.- 2 3
-
2022-10-28 16:45
jesteś tym co jjesz .. pamiętaj !!
- 8 0
-
2022-10-28 16:45
Ray Kroc...przemawia do was
Kolejny syf dla żołądka...za mało! ich trzeba dalej futrować Gdańszczan bo lubią i żrą!
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.