- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (87 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Kolejny krzyż w Trójmieście
Wybór padł na kościół na Brodwinie. Położony wśród drzew, z widokiem na morze, wydaje się być miejscem odpowiednim. Pozytywne opinie wydali również architekci miasta. Wysokość zamontowanego krzyża na wieży kościoła wraz ze wzgórzem - to około 90 metrów. Dzięki oświetleniu widoczny będzie z Zatoki nawet nocą. Prace przy postawieniu krzyża na pewno będą łatwiejsze niż te, które w 1900 roku przeprowadzono na Giewoncie. Zadania wykonania i montażu podjął się tradycyjnie już Mostostal. Planowany termin zamontowania krzyża to początek października b.r.
Kolejny krzyż w Trójmieście na pewno znajdzie swoich zagorzałych przeciwników. Czy zapał w krytyce choć trochę przyćmi intencja górali, którzy symbolicznie pragną połączyć letnią i zimową stolicę Polski? Poproszony o skomentowanie młody mieszkaniec Brodwina powiedział: "Ja nie mam nic ani przeciwko wierze, ani krzyżom, ani tym bardziej góralom. Tylko, że niedługo wszystkie wzgórza zajmą krzyże, a nikt nie pomyśli nawet o tym jak wspaniałą atrakcją
dla turystów i mieszkańców byłby choć jeden dobrze zorganizowany punkt wysokościowy z widokiem na morze. Ale po krzyżu przecież wspinać się nie można, zatem jego praktyczne wykorzystanie odpada. A szkoda".
Opinie (55)
-
2001-08-13 10:09
\Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek\
Niektórzy uważają ,że stawianie krzyży to moda i jak każda moda minie ( szczególnie po wyborach). Ja jednak uważam inaczej . Tłumaczenie sprawy modą, to wielkie uproszczenie. Jest to bardziej próba manifestowania przez ludzi mających wpływ na rządzenie swojej często płytkiej wiary i chęć wyrobienia o sobie opinii ludzi o \"czystych rękach\". Uważają oni ponad to, że postawienie z ich inicjatywy lub przy ich udziale krzyża rozgrzesza ich wszystkie ewentualne winy. I na pewno tak się poczują gdy kolejny krzyż stanie w Trójmieście. Jednak zapominają o tym,że krzyż to nie jest jakiś tam symbol, którym można szastać na prawo i lewo. Samo postawienie krzyża nie zmieni ich życia. I nie chodzi tu o czystą formę pokuty czy zadość uczynienia. Krzyż dla wielu z nas jest symbolem naszej wiary i tym bardziej boli gdy dla własnych nawiedzonych niby szczytnych celów umieszcza się go w miejscach gdzie staje się przedmiotem publicznej dyskusji. A każda taka dyskusja o krzyżu jest dyskusją szkodliwą i niebezpieczną gdyż w jej toku często używane są argumenty, które obrażają zarówno wierzących jak i nie wierzących.
Jeśli ktoś myśli ,że postawiony na wzgórzu krzyż widoczny z wielu kilometrów będzie manifestem jego życia ,to się bardzo myli. Panowie włodarze zanim dla świadectwa swojej wiary i dla uspokojenia własnych sumień postawicie kolejny krzyż, pomyślcie o nim nie o jako przedmiocie,który ma być widoczny w całej okolicy ale jako o symbolu wiary, który należy czcić i szanować.- 0 0
-
2001-08-13 10:35
Re:A ja popieram!
Górale i święci na STOS!!!
- 0 0
-
2001-08-13 16:01
Andrzeju: nic dodać, nic ująć!
I o to właśnie chodzi. Zresztą to nie jest nowa sprawa, że wielu ludzi tym chętniej afiszuje się wiarą im ma więcej na sumieniu...
Przy okazji: dlaczego wypowiadający się tutaj zwolennicy kolejnego krzyża zamiast przedstawienia rzeczowych argumentów potrafią tylko (w dodatku anonimowo) nabluzgać pozostałym?- 0 0
-
2001-08-14 12:56
Czarne bractwo
Jestem ateista, a ateizm zaklada obojetnosc (nie wrogosc) wobec
wszelkich systemow religijnych. Dlatego krzyz stawiany w Sopocie
drazni mnie nie jako symbol religijny ale jako przejaw
pazernosci i megalomani pewnej uprzywilejowanej grupy wyznaniowej.
Podobno religia to wiara - a wiec stan ducha. Jak w takim razie
wytlumaczyc zamilowanie do tej calej przytlaczajacej i wszechobecnej
symboliki, ktora wciska sie we wszystkie przejawy dzialalnosci Kosciola?
Czy to jakis kompleks?
Prawda jest taka, ze wiekszosc gorliwych wyznawcow
chrzescijanstwa otacza sie tandetnymi dewocjonaliami nie wnikajac
w najmniejszym stopniu w istote wyznawanej wiary. Do wyrazenia
wielkich ambicji religijnych Polakow, potrzeba wielkich symboli,
jakiegos monumentu. Bo trzeba pamietac, ze Polak, chociaz sam
nie zawsze wierzy (czyt. "wiare ma w nosie"), to jednak ogromne
ambicje religijne ma. Tak wiec monument musi sama swoja
wielkoscia radowac i napelniac duma serce prostaczka
(np. katedra w Licheniu). Wszystko ok, ja to akceptuje, bo ateizm
zabrania mi wciskania nosa w sprawy wiary innych ludzi, ale trzeba
zachowac umiar. Prosze przynajmniej nie psuc krajobrazu i nie stawiac
krzyzy gdzie popadnie tylko wybrac sobie jakies ustronne miejsce
i tam praktykowac do woli. Krajobraz pozostawmy w miare bez
zmian w imie wartosci bardziej uniwersalnych niz jakakolwiek religia.
Chyba jednak nie udalo mi sie uniknac odrobiny sarkazmu...- 0 0
-
2001-08-15 09:53
dziś prawdziwych górali juz nie ma Henryczku
..............................
- 0 0
-
2001-08-15 10:36
no to my im latarnie
- 0 0
-
2001-08-16 12:37
Zakopane i Sopot
Zakopane i Sopot
Zakopane i Sopot
to perły dwie
jedna jest czysta
a druga nie- 0 0
-
2001-08-16 13:14
A niebo ...?
Krzyze na wschodzie, zachodzie, poludniu, polnocy ... dlaczego nie rozpiac choc malego krzyza nad Nami. To byloby najbardziej odpowiednie miejsce! Bylby widoczny z kazdego miejsca! "Krzyzowcy" byliby zachwyceni! I jakie zaszczytne miejsce dla Krzyza - NIEBO.
- 0 0
-
2001-08-20 07:17
A King Cross? tez podejrzana nazwa :))))
- 0 0
-
2001-08-20 15:02
Cmentarzyk...
wyjdzie nam jak jeszcze troche krzyzy postawimy. Mam nadzieje ze cmentarzyk dla tych durni ktorzy nam tych krzyzy nastawiali....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.