• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny pozew w sprawie Stella Maris

Robert Kiewlicz
20 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dług diecezji obciąża kościół św. Jana
W 2004 roku do siedziby metropolity gdańskiego abp Tadeusza Gocłowskiego wkroczył komornik, który zajął obrazy i meble  arcybiskupa na poczet  długów wydawnictwa. W 2004 roku do siedziby metropolity gdańskiego abp Tadeusza Gocłowskiego wkroczył komornik, który zajął obrazy i meble  arcybiskupa na poczet  długów wydawnictwa.

Kolejna sprawa w aferze Wydawnictwa Archidiecezji Gdańskiej Stella Maris trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Tym razem chodzi o zwrot podatku VAT wraz z odsetkami. W marcu 2007 roku na konta wydawnictwa wpłynęło ponad 14 mln złotych. W tym czasie kończyło się właśnie prokuratorskie śledztwo dotyczące m.in. wyłudzeń podatku przez szefów spółki.



Czy sądzisz, że zwierzchnicy wiedzieli o nadużyciach popełnianych przez pracowników Stella Maris?

Autorem pozwu jest Prokuratoria Generalna, która występuje w postępowaniach przed sądami, gdy zachodzi konieczność ochrony praw lub interesów Skarbu Państwa. Pozew sporządzono na wniosek naczelnika II Urzędu Skarbowego w Gdańsku. Jest to wynik kontroli specjalnej komisji resortu finansów przeprowadzonej w gdańskiej skarbówce.

- Dokumenty trafiły już do sądu, w najbliższym czasie informacja o pozwie trafi też do stron - mówi Edyta Alagierska z sekretariatu Prokuratorii Generalnej.

Przypomnijmy. W marcu 2007 roku wydawnictwo Stella Maris otrzymało ponad 14 mln zł zwrotu podatku VAT. W tej sprawie prawnicy Stelli Maris zwrócili się do skarbówki już latem 2006. Początkowo Urząd Kontroli Skarbowej w Gdańsku wydał decyzję odmowną. Jednak w grudniu 2006 roku postępowanie zakończyło się wydaniem decyzji podatkowych korzystnych dla wydawnictwa.

Ówczesny naczelnik II Urzędu Skarbowego w Gdańsku Jan Bielawski był zobowiązany do ich wykonania, zwłaszcza, że ministerstwo uznało, iż nie ma powodów do unieważnienia decyzji UKS. Podobno w tej spawie interweniowali ówcześni, wysocy urzędnicy Ministerstwa Finansów. Zwrot podatku VAT trafił na konto wydawnictwa wraz z odsetkami. Teraz zachodzi podejrzenie, że sprawa zwrotu podatku była już przedawniona. Nieoficjalnie mówi się też, że nie było podstawy prawnej do wypłacenia odsetek.

Afera w wydawnictwie archidiecezji Stella Maris wybuchła pod koniec 2002 roku. Pierwszymi podejrzanymi byli szefowie Stelli Maris, w tym były kapelan ówczesnego metropolity gdańskiego Tadeusza Gocłowskiego, ks. Zbigniew B.. Zarzucono mu, że w latach 1998-2001 wystawiał faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze o wartości 65 milionów złotych. Duchowny odpowiadał też za przywłaszczenie ponad 4 mln zł, oszustwo i utrudnianie postępowania komorniczego. Ksiądz dobrowolnie poddał się karze, a sąd okazał się łaskawy - Zbigniew B. został skazany na 3 lata w zawieszeniu i karę grzywny.

Opinie (116) 3 zablokowane

  • Nie kler jest winny!!!!

    Tylko władza i tylko władza ustawodawcza. Dlaczego nie można w naszym kraju dochodów kościoła kontrolować i ewentualnie opodatkować jak innych obywateli. Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Bo władza korzysta z usług kleru w najróżniejszych postaciach. To słówko z ambony przed wyborami, to wywiadzik w TV "Trwam", to obiadzik, polowanko, błogosławionko i niebo na ziemi. Rekordy w tym lizusostwie bije PIS. Kto występuje w Rydzyka tv - PIS. Kto przydzielił dotacje wielomilionowe dla o. Dyrektora z funduszu ochrony srodowiska dla poszukującego "szczęścia" pod ziemią? Kto zrezygnował zw imieniu Skarbu Państwa z należnego podatku VAT (patrz artykuł) - PIS. W takim razie potrzeba nam tylko Cymańskiego na Prezydenta Gdańska. Oj by się działo.......!

    • 4 1

  • 3 lata w zawieszeniu...dobre sobie ...

    I oto przykład jak dzial wymiar j...nej sprawiedlwosci..Klecha zawłaszczył sobie pieniadze skarbu panstwa w wysokosci 4 mln zł,wywalili urzad skarbowy na 14 mln zł i taki se dostaje 3 lata w zawieszeniu a zwykły Kowalski ukradnie pomidory ze straganu albo rower z przed sklepu i grzeje puche 2-3 lata bez mozliwosci wczesniejszego zwolnienia warunkowego bo to groży przestepca przeciez..k...a gdzie jest sprawiedliwosc w tym Państwie

    • 5 0

  • Gdyby

    Gdyby Bóg wiedział jakich ma pracowników, to by z pewnością zapłakał. A władza nigdy nie będzie rozliczała dochodów kościoła, bo podniósł by się wielki krzyk chyba nawet w całym wszechświecie, a poza tym władza by straciła elektorat.

    • 2 0

  • zenada

    3 lata w zawieszeniu za przywlaszczenie 4 milionow???? kiedy prawo bedzie rowne dla wszsystkich??????????

    • 4 0

  • Ciekawe:

    Bóg jest: wszechmogący, wszechwiedzący, wszech....
    Tylko z jednym mu nie idzie. Z kasą ...

    • 1 0

  • BÓG TAK - KLER NIE !!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • jaaa.... PROKURATOR PISZE POZWY. No, no.... Od kiedy?

    Prokuratura - to co najwyżej kieruje AKTY OSKARŻENIA do Sądu... Pozwy - to domena innych gałęzi prawa...
    Oczywiście szacuneczek dla Kadry Prawniczej TRÓJMIASTO.PL... :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane