Od poniedziałku przez dwa tygodnie na ścianie bloku przy al. Grunwaldzkiej 174 
będzie powstawać kolejny ogromny mural, który wraz z następnymi ma tworzyć panoramę pt. "Port Wrzeszcz". Pierwszy - przedstawiający transatlantyk MS Piłsudski - powstał rok temu. Nowy ma przedstawiać dwa kontenerowce i malarzy.
Stojące prostopadle do al. Grunwaldzkiej kilkupiętrowe bloki mieszkalne zainspirowały trójmiejskiego artystę
Szymona Wróblewskiego do stworzenia projektu "Port Wrzeszcz", na który składać się będzie cykl czterech lub pięciu murali o tematyce marinistycznej.
- Powstaje panorama murali, czyli coś, czego jeszcze nie było, bowiem każdy mural działał do tej pory osobno. A tu powstanie kilka spójnych kompozycyjnie i tematycznie murali - mówi Szymon Wróblewski, pomysłodawca i koordynator projektu Miejskie Znaki Kultury.
- Idea, żeby murale przedstawiały okręty i port dotyczy biurowców, które od kilku lat tu powstają, a których szczytowe ściany są nachylone do ulicy, przez co budynki wyglądają jak zacumowane przy Grunwaldzkiej statki. To była moja główna inspiracja do tego, by projekt zrealizować właśnie tam.Autorem koncepcji nowego muralu jest
Aleksandra Lech, studentka Akademii Sztuk Pięknych i Gdańskiej Szkoły Muralu. Jej projekt przedstawia dwa zacumowane obok siebie kontenerowce.
tak, bardzo, oby takich więcej w Trójmieście
81%
jest ładny, ale dwa marynistyczne wystarczą
6%
nie, nie podoba mi się w ogóle
13%
- To koncepcja wypracowana na warsztatach Gdańskiej Szkoły Muralu. Co ciekawe, autorka tego projektu zawarła w nim żart - na jednym ze statków widać grupę malarzy, którzy nielegalnie malują Papaja [postać z kreskówki - przyp. red] - dodaje Wróblewski.
Pierwszy mural z cyklu "Port Wrzeszcz" został zrealizowany na ścianie budynku przy
ul. Grunwaldzkiej 178 w ubiegłym roku i
przestawia transatlantyk MS Piłsudski. Jak powstaje takie dzieło?
- Oczywiście wszystko zaczyna się od pomysłu i projektu, który musi być wkomponowany w tkankę miasta i istniejący już mural - dodaje artysta.
- Projekt powstaje w postaci siatki i tak, kwadrat po kwadracie, przerysowujemy go na ścianę.Przy
pracach nad nowym muralem, które ruszają w poniedziałek 18 sierpnia, uczestniczyć będzie pięciu malarzy oraz prof. Jacek Zdybel z ASP i Rafał Roskowińki, znany trójmiejski artysta specjalizujący się w muralach.
Każdy taki projekt to nie tyko wyzwanie artystyczne, ale także logistyczne i finansowe.
- Wspólnota mieszkaniowa zarządzająca budynkiem, na którym powstanie nasz nowy mural, udostępniła nam nieodpłatnie ścianę. Do tego trzeba wynająć rusztowania i zakupić farbę, a to są niemałe koszty - dodaje Szymon Wróblewski.
- Pieniądze na ten mural, czyli 15 tys. zł, udało nam się pozyskać z grantu Fundacji Gdańskiej Szkoły Murali. To absolutne minimum na stworzenie muralu na ścianie o powierzchni 190 m kw. Dlatego korzystamy ze środków własnych fundacji oraz z pomocy partnerów.Prace nad nowym wrzeszczańskim muralem będą trwać ok. 2 tygodni. Cały cykl, ze względu na problemy z jego finansowaniem zakończy się za kilka lat.
Miejskie Znaki Kultury to legalne, ogólnodostępne dla odbiorców artystyczne działanie w przestrzeni publicznej nawiązujące do miejsca, w którym powstaje lub do funkcji tego miejsca.
Jak dotąd w ramach projektu
"Świeżo malowane" odmalowano ławki na SKM Gdańsk Zaspa (2008, do dziś odmalowywane co roku przez artystów związanych z klubem Plama GAK),
"Galeria Wrzeszcz" w przejściu na peron SKM Gdańsk Wrzeszcz (2009, murale zostały usunięte wskutek remontu i przebudowy dworca we Wrzeszczu), trzy rzeźby
"Geometria drzew" na Zaspie (2009), klucz białych
Żurawi na dawnym pasie startowym i wiadukcie na Zaspie (2010), naklejone na drzwiach i zaślepionych oknach zamkniętego kilka lat temu klubu
Rudy Kot wizerunki oczekujących na otwarcie rudych kotów (2011) oraz projekt
"Mieszkańcy" (2012), czyli portrety umieszczone na drzewach na Dolnym Mieście.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
