- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (102 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (91 opinii)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (78 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (204 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (72 opinie)
Kolizyjny węzeł Kowale. Pora coś z nim zrobić
Kierowcy na węźle Kowale powinni bardzo uważać.
Węzeł Kowale to prawdopodobnie najbardziej kolizyjne i problematyczne skrzyżowanie będące integralną częścią trójmiejskiej obwodnicy. W zasadzie nie ma dnia, w którym nie doszłoby w tym miejscu do kolizji. Pora coś z tym zrobić - apelują kierowcy.
Tłumaczymy, na czym polega największa bolączka kierowców na węźle Kowale . Załóżmy, że jedziemy obwodnicą w stronę Gdyni, a naszym celem jest przedostanie się do centrum Gdańska. Zjeżdżamy zatem z ekspresówki na węźle Kowale i tutaj pojawiają się schody, bo przy takim natężeniu ruchu musimy liczyć na okazanie uprzejmości i przepuszczenie naszego auta nawet przez trzech kierowców - tego jadącego w kierunku Kolbud oraz dwóch znajdujących się na przeciwległych pasach (jednym w kierunku Gdańska, drugi to lewoskręt na obwodnicę). Podobny problem mają kierowcy zjeżdżający z obwodnicy po drugiej stronie wiaduktu. Przyznajcie, że zadanie nie należy do łatwych.
- W godzinach szczytu nie da się wyjechać z tego miejsca bez wymuszenia pierwszeństwa albo życzliwości innych kierujących. Po prostu się nie da. Ja zawsze staram się przepuszczać innych kierowców, bo zdaję sobie sprawę, jak skomplikowanym zadaniem jest opuszczenie tego węzła - przekonuje pan Wojciech, nasz czytelnik.
Czytaj także: Węzeł Kowale jednak zostanie przebudowany?
Sposobów na podniesie bezpieczeństwa na węźle Kowale jest przynajmniej kilka, ale tradycyjnie barierą utrudniającą ich realizację są pieniądze, a w zasadzie ich brak.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad [zarządca węzła - przyp. red.] w swoim budżecie nie dysponuje środkami finansowymi na najbliższe lata, które byłyby przeznaczone na rozbudowę węzła Kowale. Niemniej jednak rozbudowa węzła jest możliwa we współpracy z partnerem prywatnym. W ramach działań inwestycyjnych na terenie przyległym, który będzie miał istotny wpływ na ruch na Obwodnicy Trójmiasta, prywatny inwestor przygotował koncepcję rozbudowy węzła w kilku etapach. Inwestor uzyskał już w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku decyzję środowiskową. Rozwiązania oraz koszty związane z rozbudową węzła stanowią materiały inwestora prywatnego, dlatego GDDKiA nie jest upoważniona do ich rozpowszechniania - wyjaśnia Stefan Kowalczyk z GDDKiA w Gdańsku.
Poprosiliśmy kilka trójmiejskich biur projektowych o sugestie rozwiązania problemu na węźle Kowale, ale niestety żadne z nich nie udzieliło nam odpowiedzi. Wzięliśmy sprawy we własne ręce. Poniżej prezentujemy nasze propozycje usprawnienia ruchu i podniesienia bezpieczeństwa na węźle Kowale.
Wariant 1
Naszym zdaniem prawdopodobnie najtrafniejszym rozwiązaniem wszelkich problemów na węźle Kowale byłoby dobudowanie dwóch nitek zjazdowych (prawoskrętów) po obu stronach Obwodnicy Trójmiasta.
Z podobnych "zjazdówek" korzystamy na węzłach Karczemki i Osowa (w kierunku Gdyni). W obu przypadkach dobudowano dodatkowe, odseparowane barierkami drogi, które jednak na węźle Kowale byłyby zbędne. W tym miejscu wystarczyłoby jedynie przedłużyć drogę zjazdową.
Przy takim rozwiązaniu auta bezkolizyjnie opuszczałyby obwodnicę, bez konieczności przecinania przeciwległych pasów.
Wariant 2
Drugim wariantem są ronda, które mogłyby powstać po obu stronach wiaduktu.
Wystarczyłoby wybudować niewielkie ronda z tzw. "bypassami", czyli wydzielonymi poza jezdnią ronda pasami dla relacji w prawo. Takie rozwiązanie wyraźnie podniosłoby przepustowość ronda.
- GDDKiA rozważał przebudowę skrzyżowań na ronda. Jak wynika jednak z obserwacji analogicznych rozwiązań na węźle Straszyn i Rusocin - tego typu układ skrzyżowań przy istniejących natężeniach ruchu nie poprawiłby płynności ruchu i mimo dużych nakładów finansowych nie przyniósłby oczekiwanych efektów - tłumaczy Kowalczyk.
Dodajmy tylko, że nie wszystkie ronda na węzłach Straszyn i Rusocin posiadają wspomniane "bypassy", które w tych miejscach, w godzinach szczytu znacząco udrożniłyby ruch.
Wariant 3
Najprostszym, ale i najmniej efektywnym rozwiązaniem byłaby instalacja sygnalizacji świetlnej. Faktycznie, sygnalizatory pozwoliłyby bezkolizyjnie opuszczać drogi zjazdowe z obwodnicy, ale automatycznie generowałyby gigantyczne korki.
- Niezależnie od rozwiązań docelowych gdański oddział GDDKiA zgłosił do ogólnopolskiego programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych propozycję budowy sygnalizacji świetlnych na obu skrzyżowaniach łącznic Obwodnicy Trójmiasta z drogą wojewódzką nr 221. Termin przyznania środków na realizację tych zadań zależy od pozycji w rankingu miejsc niebezpiecznych - zakończył przedstawiciel GDDKiA.
Wariant 4
Na koniec propozycja największej, ale i najdroższej inwestycji. Podobne rozwiązania zastosowano na węzłach Karczemki , Osowa i Matarnia .
Pierwsze pytanie, które się nasuwa - to czy faktycznie tak poważna rozbudowa jest potrzebna w przypadku węzła Kowale? Wydaje się, że nie. Jak już wspomnieliśmy, na węźle Kowale wystarczy przedłużyć drogę zjazdową, bez konieczności dobudowy wydzielonego i niezależnego pasa.
A jakie są wasze propozycje rozwiązania tego problemu?
Miejsca
Opinie (143)
-
2016-07-11 12:13
rzadnych swiatel
juz spartolili skrzyzowanie z przywidzka tuz obok wezla.. mysle ze rondo na zjazdach wjazdach i na wspomnianym skrzyzowaniu
- 2 2
-
2016-07-11 12:15
(2)
Wszystkie rozwiązania są do "bani". Jak bezproblemowo i bezkolizyjnie ma przejechać kierowca jadący z Kolbud na obwodnicę w kierunku Gdańska? To samo dotyczy samochodów jadących z Oruni w stronę autostrady A1. Najlepszym rozwiązaniem jest dobudowanie brakujących prawozjazdów ( ślimaków) z ulicy Staropolskiej do obwodnicy (teren wolny i niezabudowany), tak jak na innych węzłach drogowych.
- 5 7
-
2016-07-11 12:28
Auta jadace z kolbud na obwodnice nie maja problemow z lewoskretem. Najwiekszy problem dotyczy aut zjezdzajacych z obwo
- 7 0
-
2016-07-11 13:09
jaki jest problem z jazdą od strony oruni w kier A1? nigdy nie miałam roblemu żeby tam skręcić w tym kierunku ze staropolskiej. nawet przy dużym ruchu czy też korku nie stanowiło to problemu.
problematyczny natomiast jest zjazd w kierunku gdańska, o którym jest mowa. w szczególności, że przecinasz w zasadzie trzy pasy i liczysz na dobrą wolę innych, a wiadomo jak u nas bywa z tą dobrą wolą....- 4 0
-
2016-07-11 12:16
blachy zaslaniaja widocznosc
Do tego blachy ogrodzenia posesji po lewej stronie zjazdu z obwodnicy od straszyna skutecznie zaslanianiaja ruch na świętokrzyskiej od strony orunii
- 14 1
-
2016-07-11 12:22
Jak ktoś tam zginie
albo niedaleko pobuduje jakaś ważna persona, to się środki na budowę znajdą
- 5 3
-
2016-07-11 12:25
Tam jest już plan zagospodarowania przestrzennego, który to określa
Tam jest już plan zagospodarowania przestrzennego, który określa, jak ma wyglądać ten węzeł i którędy zostaną wyznaczone drogi zjazdowe.
Dokumenty i mapy dostępne na stronie urzędu gminy.
http://www.kolbudy.pl/gospodarka/planowanie-przestrzenne/181-miejscowe-plany-zagospodarowania
plan nr 35.- 7 1
-
2016-07-11 12:25
Zostawic
Zostawic jak jest przynajmniej cos sie dzieje:)
- 0 4
-
2016-07-11 12:59
Jak zwykle dowodzi to braku wyobraźni
i perespektywicznego myślenia ze strony władz. Aby grunty "korzystnie" opchnąć dewleroperom. Osiedlić kilkadziesiąt tysięcy ludzi a drogi takie same, jak były tu kiedyś wioski. A może tak przymusić tychże "inwestorów", aby zapewniły przedtem infrastrukturę. I miałby to być warunek niezbędny otrzymania pozwoleń na budowy. Tylko problem, bo wtedy pod stołem będzie mniej lub wcale.
- 6 0
-
2016-07-11 13:00
Tylko koniczynka, żadna prowizorka !!!
MPZP z czerwca 2015 zakłada wybudowanie opcji 4 a nawet 5 tzw. "ślimaka" tak aby cały węzeł Kowale był "koniczynką"
- 10 0
-
2016-07-11 13:21
To jest wezel, na ktorym kierowcy najczesciej pchaja sie pod prad (1)
Tam brakuje powtorzenia znaku zakazu wjazdu od strony kowal. Jadac wieczorem od strony kolbud, i bedac juz na pasie wjazdowym do skretu w lewo, czyli do wjazdu na obwodnice, mija sie pierwszy (i ostatni) zakaz wjazdu umieszczony na luku zjazdu z obwodnicy, ale pozniej nie ma juz powtarzacza na prostopadlym juz zjezdzie do skretu w strone gdanska, nie widac juz takze znaku umieszczonego pod zbyt ostrym katem, a dotyczacego nakazu jazdy z prawej strony znaku. Wskutek tego ludzie skrecaja jakby w druga, a nie w trzecia nitke zjazdu/wjazdu na/z obwodnicy, pchajac sie w ten sposob mimo wszystko pod prad.
- 2 2
-
2016-07-11 13:23
Dokladnie tak jak na pierwszym zalaczonym zdjeciu.
Tam teraz stoi TIR oczekujacy na wjazd, ale wlasnie w to miejsce pchaja sie noca kierowcy. Zmiencie to !
- 0 0
-
2016-07-11 13:23
3 tanie pomysły do zrobienia od zaraz
1. zlikwidować dojazd z/do ul. Magnackiej. Ten głównie towarowy ruch przenieść na rondo przy stacji benzynowej i dalej ul. Rycerską i Ordynacką.
2. wprowadzić i egzekwować zakaz zawracania na 221 od obwodnicy do ronda przy stacji benzynowej. Około 1/3 ruchu w obie strony to ludzie, którzy zjeżdżają na Kolbudy i na wysokości stacji z gazem próbują zawrócić.
3. skutecznie egzekwować ograniczenie 50kmh (z Kolbud prują tam często 70kmh) i równie skutecznie karać łosi co udają, że z obwodnicy zjeżdżają w 221 w prawo (bez różnicy skąd jadą) i w ostatniej chwili wciskają się na trzeciego w lewo.- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.