- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (432 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Koło widokowe obróciło się 2 tys. razy. Atrakcja hitem sezonu?
Zobacz panoramę Gdańska z koła widokowego na Wyspie Spichrzów
Właśnie mijają dwa tygodnie o chwili, gdy na północnym cyplu Wyspy Spichrzów ruszyło 55-metrowe koło widokowe. Dotychczas nowa gdańska atrakcja wykonała ok. 2 tys. obrotów i przewiozła prawdopodobnie 20 tys. osób. Przynajmniej dwa razy dziennie zostaje wykupiona loża VIP.
Iluminacja koła widokowego.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Mijają właśnie dwa tygodnie, od kiedy koło widokowe zmieniło dotychczasową panoramę centrum Gdańska. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wiedzie się właścicielowi i przy okazji zapytać, czy wychodzi na swoje, wożąc turystów i mieszkańców Gdańska.
Koło składa się z 42 klimatyzowanych, 8-osobowych, zamykanych kabin i jednej 4-osobowej kabiny VIP, wyposażonej w skórzane fotele i TV. Całość napędzają 4 silniki elektryczne o łącznej mocy 30 kW. W każdej kabinie zamontowany jest czujnik otwarcia drzwi i przycisk nagłej pomocy. Tego typu zgłoszenia wyświetlane są w sterowni koła. Na pulpicie sterowniczym dokładnie widać, z którą gondolą jest problem.
Dotychczas 55-metrowy "Diabelski młyn" przewiózł prawdopodobnie 20 tys. osób. - Nie chcemy zdradzać dokładnych danych, mogę jednak powiedzieć, że koło wykonało ok. 2 tys. obrotów. To całkiem sporo. Średnio dwa razy dziennie wynajmujemy czteroosobową lożę VIP [koszt 250 zł - przyp. red] - mówi Oscar Bruch. - Jesteśmy zadowoleni z zainteresowania naszą atrakcją. Sądzimy, że zyski będą podobne do tych, które osiągnęliśmy w ubiegłym roku, gdy byliśmy w Budapeszcie - dodaje.
Okazuje się jednak, że tak duża liczba chętnych nie przekłada się na ogromne kolejki do koła. - Chętni w kolejce nie stoją dłużej niż 10 minut. Zakup biletów także odbywa się sprawnie - mówi właściciel.
Podróż kołem, która kosztuje 25 zł od osoby, jest zdecydowanie dłuższa - trwa 15 minut. W tym czasie stalowa instalacja obraca się dwa razy - w międzyczasie zatrzymując się, by zabrać kolejne osoby.
Sterujący kołem dba o to, by siły na konstrukcję urządzenia oddziaływały równomiernie. Stąd też osoby, które do gondoli wsiadają jako pierwsze są unoszone na najwyższy poziom - 55 metrów. Na dole wtedy dosiada podobna liczba osób i równoważy siły.
Obsługa koła, która pochodzi przede wszystkim z Niemiec, ale też z Polski i Węgier, każdego dnia przed uruchomieniem urządzenia sprawdza stan łączeń koła, by mieć pewność, że wszystko z nim w porządku. Również przy wsiadaniu zainteresowani powinni spodziewać się, że mogą usłyszeć prośby o wejście do kabin w niemieckim, bądź angielskim języku.
Nie ma też szans, by koło wyniosło chętnych w czasie burzy, czy ulewnego deszczu. - W miniony wtorek, gdy zerwała się burza nad Gdańskiem, wstrzymaliśmy przejażdżkę - mówi Bruch. - Nie pozwalamy też wejść do kabin osobom, po których widać, że ledwo stoją na nogach. Nie chcemy mieć problemu z pijanymi - dodaje.
Właściciel atrakcji z Wyspy Spichrzów przyznał nam, że niedawno rozważał zakup jeszcze większego koła widokowego, które miało mieć 80 metrów. - Zrezygnowałem z jego zakupu, ponieważ przewozi ono pasażerów tylko raz. Moim zdaniem to za mało i dlatego oferuję przejażdżki 55-metrowym kołem - mówi Bruch.
Opinie (170) 8 zablokowanych
-
2014-08-10 10:27
drogo 25zl za 15min zadna rewelacja :)
- 21 5
-
2014-08-10 10:34
A ja jestem ciekaw ile miasto wzięło od pana B. za możliwość postawienia koła.
Nigdzie nie napisano ile miasto na tym zarabia, a szkoda.
- 14 2
-
2014-08-10 10:37
(3)
Koło nie pasuje do architektury Starego Gdańska ... wywalić je
- 15 20
-
2014-08-10 11:39
A w Londynie (1)
mimo że zaraz obok stoi Big Ben, Parlament i Westminster Abbey, zaraz dalej widać Tower i nikomu to nie przeszkadza.
- 9 4
-
2014-08-10 12:21
To Londyn
- 3 1
-
2014-08-11 10:40
Identyczne koło jest w Budapeszcie, też obok zabytków! :)
- 0 0
-
2014-08-10 10:37
(2)
prawdziwi gdanszczanie mowia na to Riesenrad, a nieprawdziwi będą mnie teraz minusowac
- 2 15
-
2014-08-10 13:10
Ryżowe Koło? (1)
Faktycznie, zasługuje na minusa.
- 2 1
-
2014-08-10 20:46
Ryżowe koło to byłoby Reisrad, tak więc się nie popisałeś. Riesenrad - olbrzymie koło.
- 0 0
-
2014-08-10 10:42
Może podam dane z własnej przejażdżki... (1)
to może otworzy oczy wszystkim obliczającym :) Byłem w kole z dwójką znajomych i byliśmy sami w tej 8-osobowej kabinie. Dzięki temu było spokojnie i komfortowo. Może i zrobiliśmy 2 obroty bez zatrzymania, ale doliczając dodatkowy ruch na wymianę innych pasażerów, to zrobiliśmy w sumie 4 obroty. Dla mnie i dla moich współpasażerów była to świetna atrakcja warta swojej ceny. Weźmy w końcu pod uwagę to, że koło postoi tam jeszcze niecały m-c, więc raczej niewiele osób pojedzie więcej niż raz, a Ci którzy są zainteresowani to muszą się pospieszyć. Pozdrawiam!
- 18 5
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2014-08-10 10:45
cena (3)
25 zl to spora przesada za 10 min atrakcji.4 osoby 100 zl!!!!!!,wole isc do kina
- 16 15
-
2014-08-10 11:00
Kto nie ma miedzi niech w domu siedzi... (1)
- 8 7
-
2014-08-10 12:26
ile zarabiasz na godzine?
- 1 3
-
2014-08-10 13:35
Nie chcesz to nie idziesz - to jest biznes ktory musi sie zwrocic. A moim zdaniem warto, ciekawe inne widoki
- 3 2
-
2014-08-10 10:50
po wczorajszym melanzu to wykrecilem tyle kółek, że sam nie mogę już doliczyć
- 10 0
-
2014-08-10 11:11
reklama
2000 obrotów w dwa tyg ? naprawdę ?
2000/14= 142,857 obrotów na dobę
142,857/24=5,95 obrotów na godzinę.......nadal wychodzi 2000 ?, gdzie załadunek, rozładunek no i oczywiście praca 24/h :)- 3 1
-
2014-08-10 11:25
Szanowne trójmiasto.pl (1)
Koło w ciągu 15 minut wykonuje 3 obroty. Przetestowane 2 razy, także albo na inny cykl pracy trafiłem, albo błąd.
- 9 0
-
2014-08-10 12:19
Zgadza się, ja też obróciłem się 3 razy...
- 6 1
-
2014-08-10 11:55
tancbuda (1)
a moze ktos z redakcji napisze o tancbudzie ktora stoi obok,o pijakach w niej bedacych i innych burakach,bo inaczej tego nazwac nie mozna. Wstyd,wstyd,przed turystami!chlanie,zapach moczu, pijane geby,najczesciej z niepelnym uzebieniem. Kiedy to zamkna?
- 25 0
-
2014-08-10 12:27
przeciez tam siedza glownie obcokrajowcy
ale fakt faktem ze ciezko zrozumiec co mowia. Pija to korporacyjne tyskie, ktorego Polak by nie dotknal.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.