- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (270 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Komisje senackie przyjęły projekt ustawy metropolitalnej dla Pomorza
31 lipca 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
200 mln zł rocznie dla Pomorza bardziej realne
Senacka Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej bez głosu sprzeciwu przyjęły na wspólnym posiedzeniu projekt ustawy metropolitalnej dla Pomorza. We wrześniu projekt trafi na posiedzenie Senatu, a później zajmie się nim Sejm. To ważny krok do wdrożenia projektu, o który trójmiejskie samorządy zabiegają od lat.
Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu ustawy, powstanie związku wpłynie m.in. na kształtowanie wspólnej polityki komunikacyjnej, co umożliwi wprowadzenie na terenie metropolii m.in. wspólnego biletu metropolitalnego.
Obejrzyj posiedzenie komisji ws. ustawy metropolitalnej
Dzięki oficjalnemu powołaniu metropolii skupionej wokół Trójmiasta gminy do niej należące zyskają ponad 200 mln zł rocznie. To pieniądze z wpływów z podatków, które obecnie trafiają do budżetu centralnego.
Metropolia to wiele korzyści
Metropolia umocowana prawnie to dodatkowe środki na:
- rozbudowę sieci transportu publicznego
- szybkie i sprawne połączenia na podstawie jednego biletu
- przeciwdziałanie zmianom klimatycznym
- wspólne inwestycje
- To jest absolutnie obszar spójny, powiązany funkcjonalnie. Obszar, który zdał egzamin, dzisiaj potrzebuje tak naprawdę tego wsparcia, dla każdego elementu samorządowego tak bardzo istotnego, również wsparcia finansowego - mówił w czwartek, podczas pierwszego czytania projektu w Senacie, Ryszard Świlski, senator z Trójmiasta i przedstawiciel wnioskodawców. - To projekt oddolny, odpowiadający na potrzeby mieszkańców gmin i powiatów - podkreślił.
Metropolia trójmiejska - współpraca między samorządami
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska i prezes Rady Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, podkreślała w Senacie, że Pomorze z zazdrością obserwuje, jak "od prawie trzech lat działa pilotaż metropolii na Śląsku".
Na Śląsku metropolia się sprawdza
- Różnica między nami a Śląskiem jest taka, że tam mają do tego narzędzia. My, poza narzędziami związanymi ze Zintegrowanymi Inwestycjami Terytorialnymi, czyli częścią budżetu Regionalnych Programów Operacyjnych z budżetów unijnych, którymi możemy zarządzać, narzędzi po prostu nie mamy. Jesteśmy metropolią de facto, ale teraz potrzebujemy być metropolią de iure - powiedziała Dulkiewicz.
Czytaj też: Czy potrzebujemy metropolii w Polsce?
Przewodniczący Komisji Ustawodawczej, senator Krzysztof Kwiatkowski (niezrzeszony), podkreślił, że związki metropolitalne w sposób szczególny służą mieszkańcom mniejszych miast i gmin. Dodał, że doskonałym tego przykładem jest Metropolia Śląska, która - jak wskazał - w ciągu trzech lat swojego funkcjonowania, zwiększyła swój budżet trzykrotnie.
- Nie dlatego, że dostawała więcej pieniędzy z budżetu państwa - one są prawie dokładnie na tym samym poziomie - tylko dlatego że związek metropolitalny działa tak dobrze, że sami samorządowcy, poszczególne rady gmin, podejmowali decyzje o zwiększeniu budżetu związku metropolitalnego, głównie poprzez wykupowanie dodatkowych usług komunikacyjnych - powiedział.
Gdański poseł PiS ma wątpliwości
Kacper Płażyński, poseł PiS z Gdańska, na antenie Radia Gdańsk skomentował, że pomysł formalnego utworzenia metropolii jest dobry, "ale nie z obecnymi władzami w samorządzie".
- Przykładem jest System Roweru Metropolitalnego Mevo , którego upadek okazał się sporym obciążeniem finansowym i wizerunkowym dla samorządów, na czele z Obszarem Metropolitalnym, którego prezesem jest Aleksandra Dulkiewicz. Mam wątpliwości, czy samorządy na Pomorzu, w Trójmieście, dojrzały do takiej inicjatywy, jaką jest związek metropolitalny - powiedział Płażyński w RG.